Zostań, jeśli kochasz
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Cykl:
- Jeśli zostanę (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- If I Stay
- Wydawnictwo:
- Nasza Księgarnia
- Data wydania:
- 2014-09-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-02-11
- Data 1. wydania:
- 2010-01-04
- Liczba stron:
- 248
- Czas czytania
- 4 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788310127907
- Tłumacz:
- Hanna Pasierska
- Ekranizacje:
- Zostań, jeśli kochasz (2014)
- Tagi:
- miłość młodzież śmierć romans
Książka wydana wcześniej pt.: "JEŚLI ZOSTANĘ".
Światowy bestseller przetłumaczony na ponad trzydzieści języków, na którego podstawie powstał wzruszający film z Chloë Grace Moretz i Jamiem Blackleyem w rolach głównych.
Mia straciła wszystko. Czy miłość pokona śmierć?
Po tragicznym wypadku, w którym zginęli jej najbliżsi, Mia trwa w stanie dziwnego zawieszenia. Musi podjąć decyzję, czy walczyć o odzyskanie przytomności, czy też poddać się i umrzeć. Próbując rozstrzygnąć ten dylemat, wspomina dotychczasowe życie.
Poruszająca książka o dającej wsparcie rodzinie, przyjaźni, samotności i znajdowaniu swego miejsca na ziemi, o umiejętności żegnania się z przeszłością i przyjmowania tego, co nadchodzi. "Zostań, jeśli kochasz" opowiada o potędze miłości i wyborach, których każdy z nas musi dokonać.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
A jeśli zostanę?
Kiedy masz kochającą rodzinę, oddaną przyjaciółkę, cudownego chłopaka i pasję, dla której zarywasz każdą noc, życie wydaje ci się czymś niezwykle pięknym, a każdy dzień jest przepełniony radością. Do czasu, kiedy niewinna przejażdżka zamienia się w wypadek samochodowy, o którym przez najbliższe dni trąbią wszystkie stacje radiowe, a ty lądujesz w szpitalu.
Sama.
A to nie wszystko: bo jeżeli w białej, zdecydowanie zbyt białej sali szpitalnej towarzyszą ci jedynie wspomnienia, w darmowym pakiecie z zapłakaną przyjaciółką i twoim zrozpaczonym chłopakiem, jesteś zmuszona podjąć najważniejszą decyzję: czy zostać i żyć dalej, a może zamknąć oczy i nie otwierać ich nigdy więcej?
W takim właśnie zawieszeniu jest Mia, główna bohaterka znanej i cenionej powieści autorstwa Gayle Forman, „Zostań, jeśli kochasz”. Odkąd jej rodzice i młodszy brat zginęli w wypadku samochodowym, dziewczyna jest uwięziona między życiem a śmiercią, wciąż nie mogąc się zdecydować, co wybrać: życie czy śmierć. Śmierć czy życie. Tik-tak, tik-tak, tik-tak…
Nie potrafię stwierdzić, co swoją książką chciała osiągnąć Gayle Forman. Ale jeżeli chciała napisać poruszającą, przepełnioną cudnymi refleksjami, zastanawiającą i bardzo emocjonalną historię, dzięki której jej czytelnicy zarwą kilka kolejnych nocy to… cóż, udało jej się. „Zostań, jeśli kochasz” z pewnością nie jest powieścią wybitną ani genialną. Ale na pewno wyróżnia się na rynku literatury młodzieżowej, pozbawiona zbędnych trójkątów miłosnych i niepotrzebnego lania wody, będąca całkiem zwyczajną opowiastką o całkiem zwyczajnej dziewczynie i jej całkiem zwyczajnym życiu, a jednocześnie przejmującą, bardzo dobrą książką. Taką, którą warto przeczytać, warto pozachwycać się nad nią i warto przemyśleć, o czym ona właściwie jest. A zanim zasiądziemy do lektury, przyda nam się wygodna poducha i naprawdę duża paczka chusteczek. A najlepiej dwie, gdybyśmy chcieli „Zostań, jeśli kochasz” pochłonąć za jednym razem (bo to nie jest książka, którą się czyta. Ją się właśnie pochłania, delektując się każdym przeczytanym zdaniem i z radością patrząc, jak wiele jeszcze stron zostało nam do końca i jak wiele cudownych chwil spędzonych na lekturze nas jeszcze czeka).
Zdecydowanie najlepszą rzeczą, jaką niesie ze sobą ta książka, jest uczucie, które towarzyszy nam, gdy śledzimy losy Mii, głównej bohaterki i narratorki książki. Dziewczyna krok po kroku, dzień po dniu przybliża nam swoje życie, pogrąża się we własnych wspomnieniach, jednocześnie, będąc nieznanym nauce niematerialnym bytem, przygląda się życiu swoich bliskich. Z daleka omija swoje ciało, leżące gdzieś parę pięter wyżej, podłączone do tysiąca rurek podtrzymujących życie. Mia dalej zmaga się z podjęciem decyzji, a my, czytelnicy, próbujemy jej pomóc w wyborze, z naiwną nadzieją, że może nas słyszy. Bo Mia nie jest papierową postacią. To bohaterka z krwi i kości, którą podziwiamy i wspieramy. Bohaterka, o której losach chcemy czytać.
Ostatecznie trudno jest nazwać „Zostań, jeśli kochasz” pełnometrażową powieścią. Nie ma tu zbyt obszernej fabuły, ani licznych zwrotów akcji. I mimo że „Zostań, jeśli kochasz” czyta się w nadludzkim wręcz tempie, po zakończeniu lektury historia Mii długo nie daje nam spokoju. Do takich książek się nie wraca, bo takich książek się nie zapomina. I chyba właśnie to jest główną przyczyną, dla którego wciskam tę książkę do ręki przypadkowo napotkanym przeze mnie osobom. Nie, nie nazwałabym „Zostań, jeśli kochasz” arcydziełem. Ale jeżeli od teraz wszystkie książki młodzieżowe miałyby być takie jak ona, to od dzisiaj czytam jedynie literaturę młodzieżową.
Weronika Wróblewska
Oceny
Książka na półkach
- 17 938
- 6 710
- 4 818
- 1 130
- 291
- 262
- 261
- 169
- 87
- 82
Opinia
Ile recenzji książek zaczęło się słowem życie? Ile razy pisaliśmy, że życie jest nieprzewidywalne, piękne, brutalne, zagadkowe, że trzeba o nie dbać, że się zmienia, że jest naszym największym skarbem, jest różne i tajemnicze, i nieodgadnione, nie do ogarnięcia. A ile razy pierwsze zdanie recenzji zawierało w sobie słowo śmierć? Że śmierć i tak do nas dotrze, przychodzi najmniej spodziewana, przeraża, zadziwia, jest niesprawiedliwa, że zabierze nas ze sobą - prędzej czy później? A jak często te dwa słowa się ze sobą łączyły?
Życie i śmierć. Dwie największe zagadki, dwie największe tajemnice świata. Najbardziej fascynujące i przerażające. Co by było, gdybyśmy stanęli przed wyborem - żyć czy umrzeć? Zostać czy odejść?
Mia i jej rodzina miała wypadek. Samochodowy. Zginęli na miejscu - ojciec, matka i młodszy brat. Ocalała tylko Mia. Wychodzi ze swojego ciała i obserwuje reakcje swoich bliskich, pielęgniarki, lekarzy. Jest też Adam, jej pierwsza miłość. Mia musi zdecydować czy warto zawalczyć o życie bez najbliższych jej ludzi, czy może lepiej sobie odpuścić.
"Uświadamiam sobie nagle, że umieranie jest proste. To życie jest trudne."
Książki nie miałam w swoich planach czytelniczych, mdławe miłosne historyjki jakoś do mnie nie przemawiają a dość banalny temat wyboru tejże mdławej miłości raczej mnie nie przekonuje. Jakoś jednak wyszło, że Zostań, jeśli kochasz znalazło się na mojej półce. Do przeczytania jej pchnęły mnie dwa czynniki. 1) Na lekcjach się nudzimy, warto by zabrać ze sobą coś lekkiego do poczytania, a ta powiastka jest leciutka i niegruba. 2) Skoro już leży, to przeczytam - z ciekawości. I tak oto po wszystkich trudach, znojach i przysypianiu dotrwałam do końca.
Tak, dotrwałam, i wcale to nie było takie łatwe, mimo że powieść ma niecałe dwieście pięćdziesiąt stron. Bo T O jest o N I C Z Y M. Cała książka jest zbiorem wspomnień głównej bohaterki. Te zaś przeplatają dość nieciekawe przemyślenia Mii na temat życia i śmierci. Ot, wszystko. Bardzo brakowało mi tu akcji, jakiejkolwiek. Tego nawet nie można nazwać historią, bo jej tu najzwyczajniej w świecie nie ma. Tutaj wspominki o wspólnych chwilach z Adamem, potem opisy ciotuni, babuni, przyjaciółki i innych krewnych, jest też trochę muzyki, klasycznej i popularnej. Koniec. Trochę to wyszło mdło, nijak, bez sensu. Ani niczego mnie ta książka nie nauczyła, ani nie była lekka i przyjemna, ani mnie nie wciągnęło,ani nie zaskoczyło. Takie totalne nic. Jakbym czytała pamiętnik dość przeciętnej nastolatki i jej głębokie rozmyślania i gadaninę o wszystkim, co według niej jest ważne. I może jest ważne, ale nie powala.
Czytałam książkę niedawno a już wyleciało mi z głowy większość treści w niej zawartych. Jak się nazywał ten jej braciszek? Czekaj, co tam się w ogóle działo? A jakie było zakończenie? Mam wrażenie, jakbym przez tą powieść się prześlizgnęła, jakby była tylko krótkim epizodem, nic nie znaczącym.
"Pozwolę ci odejść. Jeśli zostaniesz."
Myślę również, że autorka chciała nas na siłę wzruszyć, bo wciska wszystkie znane nam sposoby na wyciskanie łez - śmierć rodziny, cierpienie bliskich, łzy chłopaka, głębokie refleksje nad życiem i wspominanie, ciągle i ciągle, przeszłość miesza się tu z teraźniejszością. I może innych rusza ta nieco przesłodzona historyjka o trudnych wyborach, ale mnie osobiście wymęczyła. Bohaterowie są trochę nijacy, ale w sumie da się ich jakoś znieść. Są... podbarwieni - nie mają zbyt mocno zarysowanych cech charakteru, ale jedynie ich szkice. W sumie nie dziwię się, stwórz bohaterów w tak krótkiej opowiastce, powodzenia.
Mimo wszystko jednak ta książka ma coś w sobie. Po pierwsze - nie przypomina innych znanych mi młodzieżówek. Tak, tak, wiem co mówiłam, typowe schematy, wyciskacz łez... Ale ta książka przypomina nieco film (nic dziwnego, że powstała ekranizacja), melodramat, sztukę teatralną. A może koncert? Ale na pewno nie typową młodzieżówkę. Powieść ukazuje nam życie zwyczajnej nastolatki, ze zwyczajnymi problemami. Te dylematy to nie tylko w co się ubrać, jak się pokazać, co powiedzieć starym i jak zerwać się z lekcji albo gdzie dostać towar i jak zdobyć chłopaka. Mia gra na wiolonczeli, ma dobre kontakty z rodzicami. Właśnie, na tym się skupię. Podobało mi się to, że to r o d z i n a stanowiła główny wątek. Rodzice nie byli tylko kulami u nogi, osobami, które nas wychowują, ale kimś, z kim można pogadać o wszystkim, zwierzyć się, poradzić. Rodzina stanowi w tej powieści fundament życia i to było tak urocze, słodkie... zresztą, jak cała powieść.
"Każdy związek jest trudny. Tak jak w muzyce, czasem zdarza się harmonia, a kiedy indziej kakofonia."
Relacje Mii i Adama też były bardziej naturalne i prawdziwe. Nie jest to miłość gorąca i krótka, w której napotykamy na zdrady i problemy w stylu: znudziłeś mi się. Nie, to po prostu para nastolatków, którym na sobie zależy. I to też było na plus. Ogólnie cała n o r m a l n o ś ć tej książki jest dużym plusem.
Jednak Zostań, jeśli kochasz (albo jak kto woli Jeśli zostanę - mnie osobiście ta nazwa podoba się o wiele bardziej) to tylko powieść przeciętna. Akcja nie biegnie, a się ślimaczy, nie ma tu też konkretnej historii a jedynie ułamki wspomnień. Całość jest nieco zbyt słodka, ale mimo to naturalna i prawdziwa. Bohaterowie nie grzeszą charakterem, ale i tak można ich zrozumieć. Zakończenie nie powala, co w sumie było do przewidzenia. Po drugą część raczej nie sięgnę, bo książka nie trafiła w moje czytelnicze gusta. Bywa - może Was dzieło Gayle Forman zaczaruje?
http://zaczarrowana.blogspot.com/2015/06/zyc-abo-nie-zyc-oto-jest-pytanie.html
Ile recenzji książek zaczęło się słowem życie? Ile razy pisaliśmy, że życie jest nieprzewidywalne, piękne, brutalne, zagadkowe, że trzeba o nie dbać, że się zmienia, że jest naszym największym skarbem, jest różne i tajemnicze, i nieodgadnione, nie do ogarnięcia. A ile razy pierwsze zdanie recenzji zawierało w sobie słowo śmierć? Że śmierć i tak do nas dotrze, przychodzi...
więcej Pokaż mimo to