KOCHAM całą sobą wiktoriańską Anglię.
Tym bardziej cierpię dając taką notę.
Nie wiem czemu mi się nie podobała. Mi się nie podobała, a łykam jak pelikan wszystko co się dzieje pod koniec 19 wieku, a w Londynie to już rany... Obiecuję, że w ramach pokuty przeczytam jeszcze raz.

KOCHAM całą sobą wiktoriańską Anglię.
Tym bardziej cierpię dając taką notę.
Nie wiem czemu mi się nie podobała. Mi się nie podobała, a łykam jak pelikan wszystko co się dzieje pod koniec 19 wieku, a w Londynie to już rany... Obiecuję, że w ramach pokuty przeczytam jeszcze raz.

nie ma słów aby wychwalić tę książkę. Klimat, bohaterowie, i nieprzewidywalny koniec ... Nie ukrywam, że to mój nr 1 wśród wszystkich książek.

nie ma słów aby wychwalić tę książkę. Klimat, bohaterowie, i nieprzewidywalny koniec ... Nie ukrywam, że to mój nr 1 wśród wszystkich książek.

Nie wciągnął mnie ten klimat. Być może dla niektórych był on zaletą, dla mnie za to duża wada. Książka jest zasypana odnosnikami do różnych dzieł literackich, jak i przydlugimi opisami wszystkiego co otacza główna postać. Każda nowa, nawet mało znaczącą lokacja doczekała się tu szczegółowego opisu. W połowie książki zaliczyłam kryzys bo akcja prawie że stanęła w miejscu, jednak sama opowieść jako całokształt jest bardzo ciekawa i nie żałuję że dotrwalam do końca (równocześnie ciesząc się że już koniec). Pan Edward Glyver z pewnością nie należy do osób do których pała się sympatią, już od początku nie potrafiłam wczuć się w tą postać. Po jego i antagonisty czynach w głowie utwierdzila mi się myśl że nie ma decyzji dobrych i złych, są tylko wybory i ich konsekwencje.

Nie wciągnął mnie ten klimat. Być może dla niektórych był on zaletą, dla mnie za to duża wada. Książka jest zasypana odnosnikami do różnych dzieł literackich, jak i przydlugimi opisami wszystkiego co otacza główna postać. Każda nowa, nawet mało znaczącą lokacja doczekała się tu szczegółowego opisu. W połowie książki zaliczyłam kryzys bo akcja prawie że stanęła w miejscu,...

Bardzo dobra powieść, na każdej z kart czuć klimat XIX-wiecznej Anglii, jej ponury klimat. Niestety muszę się przyznać, że przerwałam w połowie, gdyż zaczęły mnie nurzyć rozległe opisy i odejścia od tematu. Po kilku tygodniach wzięłam ją ponownie w dłoń, bo mam w zwyczaju kończyć, co zaczęłam i druga połowa mnie wciągnęła. Akcja zdecydowanie przyspieszyła, a intrygi, które pojawiają się w książce bardziej wyrafinowane.

Bardzo dobra powieść, na każdej z kart czuć klimat XIX-wiecznej Anglii, jej ponury klimat. Niestety muszę się przyznać, że przerwałam w połowie, gdyż zaczęły mnie nurzyć rozległe opisy i odejścia od tematu. Po kilku tygodniach wzięłam ją ponownie w dłoń, bo mam w zwyczaju kończyć, co zaczęłam i druga połowa mnie wciągnęła. Akcja zdecydowanie przyspieszyła, a intrygi, które...

Sprytna intryga, trzyma w napięciu. I to dość długo zważywszy na liczbę stron. Pod tym względem jest wyjątkowa. Większość autorów podzieliłaby ją na dwie części. Tutaj mamy całość. Możemy poznać zakończenie. Bardzo ciekawe zakończenie.

Sprytna intryga, trzyma w napięciu. I to dość długo zważywszy na liczbę stron. Pod tym względem jest wyjątkowa. Większość autorów podzieliłaby ją na dwie części. Tutaj mamy całość. Możemy poznać zakończenie. Bardzo ciekawe zakończenie.

Nie wiem czemu ale na początku nie byłam do niej zbytnio przekonana. Mam jednak taki charakter, że jak coś zacznę to muszę skończyć i pomimo długiej przerwy w czytaniu postanowiłam dokończyć. NIE żałuję. Zrozumiałam, że dojrzałam do tego dzieła. Wciągnęła mnie ta powieść. Czytając czułam się jakby ktoś z tamtego okresu pisał tę książkę. Kończąc dany rozdział nie mogłam się powstrzymać aby rozpocząć kolejny, gdyż dzieło to było przerywane w takim momencie iż człowieka aż korci co nastąpi dalej. Widać gołym okiem, że książka nie została napisana od tak, lecz była bardzo dobrze przemyślana. Powstało kilka takich scen, po których byłam w szoku, lecz wisienką na torcie okazało się zakończenie, po którym do tej pory nie mogę się pozbierać. Coś czuję, że tak szybko nie zapomnę o historii Edwarda.

Nie wiem czemu ale na początku nie byłam do niej zbytnio przekonana. Mam jednak taki charakter, że jak coś zacznę to muszę skończyć i pomimo długiej przerwy w czytaniu postanowiłam dokończyć. NIE żałuję. Zrozumiałam, że dojrzałam do tego dzieła. Wciągnęła mnie ta powieść. Czytając czułam się jakby ktoś z tamtego okresu pisał tę książkę. Kończąc dany rozdział nie mogłam się...

Niesamowita! Zaskakująca! Dobrze się czyta!

Niesamowita! Zaskakująca! Dobrze się czyta!

Książka ode mnie ma ocenę jako wybitna. Bo jest wybitna. Napisana przez współczesnego autora mocno przypomina mojego ukochanego Dickensa. To co bardzo lubię to ten styl, ten warsztat który przenosi nas w połowę 19 wieku.
Opis miejsc, sytuacji, bohaterów, wszystko powoduje że chce się czytać.
Sama historia też na poziomie, równe tempo, a sama końcówka jest nagrodą dla wytrwałości czytelnika tych blisko 800 stron.
Bohater wytrwale z cierpliwością, knuje swoją zemstę na swoim wrogu, a jak to bywa w sferze miłości naiwnie daje się oszukać ukochanej, ale ja go rozumiem, też byłem kiedyś tak zakochany,,,,
Nie powiem, ale gdy bohater zostaje zdradzony przez ukochaną strasznie mi się go zrobiło żal,,, nie pamiętam kiedy czytając miałem taką reakcję.
Przeczytajcie a sami się przekonacie że wybitność tej książki bierze się zarówno ze względu na styl i warsztat książki jaki ze względu na samą historię.
Teraz koniecznie przeczytam inne tytuły autora.

Książka ode mnie ma ocenę jako wybitna. Bo jest wybitna. Napisana przez współczesnego autora mocno przypomina mojego ukochanego Dickensa. To co bardzo lubię to ten styl, ten warsztat który przenosi nas w połowę 19 wieku.
Opis miejsc, sytuacji, bohaterów, wszystko powoduje że chce się czytać.
Sama historia też na poziomie, równe tempo, a sama końcówka jest nagrodą dla...

Dobra, choć za długa.

Dobra, choć za długa.

XIX-wieczna Anglia, ciemne zaułki miasta i ludzkiej duszy. Fabuła rozwija się jak kwiat róży: każdy rozdział kończy się przeczuciem kolejnego sekretu, a gdy odchylisz ten płatek, za nim, w nowym rozdziale, pojawia się następne niedomówienie. Książka, w której jest wszystko to, czego pragnie wytrawny czytelnik: intrygująca historia dziedzica-barona, zdrada, morderstwo, balansowanie na granicy obłędu, niebezpieczeństwo śmierci, namiętność... i jeszcze więcej. Pierwszoosobowy narrator traktuje cię jak zaufanego powiernika, oddaje w twoje ręce swój los i ocenę swych czynów. Zniewalająca fabuła, język i wyraziste osobowości bohaterów. Zamykając książkę, uświadomiłam sobie, że przez 580 stron moje życie toczyło się w innej przestrzeni.

XIX-wieczna Anglia, ciemne zaułki miasta i ludzkiej duszy. Fabuła rozwija się jak kwiat róży: każdy rozdział kończy się przeczuciem kolejnego sekretu, a gdy odchylisz ten płatek, za nim, w nowym rozdziale, pojawia się następne niedomówienie. Książka, w której jest wszystko to, czego pragnie wytrawny czytelnik: intrygująca historia dziedzica-barona, zdrada, morderstwo,...