rozwińzwiń

Betonowy pałac

Okładka książki Betonowy pałac Gaja Grzegorzewska
Okładka książki Betonowy pałac
Gaja Grzegorzewska Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Cykl: Julia Dobrowolska (tom 5) kryminał, sensacja, thriller
508 str. 8 godz. 28 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Julia Dobrowolska (tom 5)
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2014-08-28
Data 1. wyd. pol.:
2014-08-28
Liczba stron:
508
Czas czytania
8 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308053751
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Pulpitacje #1 Dagmara Adwentowska, Tomek Bilski, Agata Cieplik, Jakub Ćwiek, Aleksander Daukszewicz, Gaja Grzegorzewska, Andrzej Kwiecień, Olga Niziołek, Michał Organiściak, Anna Robak-Reczek, Jerzy Rzymowski, Jagoda Smyczek, Bartosz Szczygielski, Kajetan Szokalski, Maciej Staszek Tomaszewicz, Joanna Ufnalska, Agnieszka Włoka, Mateusz Wójcik
Ocena 8,6
Pulpitacje #1 Dagmara Adwentowska...
Okładka książki Pismo. „Wokół Zbrodni i Kary”. Wydanie specjalne Nr 2/23, Jesień 2023 Wojciech Chamier-Gliszczyński, Gaja Grzegorzewska, Katarzyna Kazimierowska, Natalia Szostak
Ocena 6,9
Pismo. „Wokół ... Wojciech Chamier-Gl...
Okładka książki Zbrodnia w operze Katarzyna Gacek, Gaja Grzegorzewska, Joanna Jodełka, Janusz Onufrowicz, Robert Ostaszewski, Alek Rogoziński, Anna Rozenberg, Maciej Siembieda, Grzegorz Skorupski, Bartosz Szczygielski
Ocena 6,5
Zbrodnia w operze Katarzyna Gacek, Ga...
Okładka książki Pismo. Magazyn opinii nr 11 (59) 2022 Joanna Bator, Karolina Breguła, Edyta Bystroń, Maria Cyranowicz, Gaja Grzegorzewska, Tomasz Grzyb, Zuzanna Kowalczyk, Karolina Lewestam, Jakub Małecki, Marcin Napiórkowski, Wojciech Plewiński, Kacper Pobłocki, Redakcja magazynu Pismo, Beata Szady, Monika Szewczyk-Wittek, Katarzyna Szyngiera, Mirosław Wlekły
Ocena 7,2
Pismo. Magazyn... Joanna Bator, Karol...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
527 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
711
488

Na półkach:

Ta książka czekała 6 lat (tak, 6 lat),abym w końcu po nią sięgnęła i przeczytała. Impuls spowodował, że sięgnęłam i impuls spowodował, że przeczytałam. I śmiem twierdzić, że nie jest to moja ulubiona powieść. Nie, jak o niej pomyślę, to w głowie pierwsze co, to pojawia się zniesmaczenie i konsternacja. Dlaczego musiałam ją przeczytać ? bo zaczęłam czytać cykl powieści, a kontynuacja jest ważna. Dlaczego nie rzuciła ją w kąt ? bo po przeczytaniu zasili konto jednej z bibliotek warszawskich. Dla mnie odhaczone jako przeczytanie i tyle.

Ta książka czekała 6 lat (tak, 6 lat),abym w końcu po nią sięgnęła i przeczytała. Impuls spowodował, że sięgnęłam i impuls spowodował, że przeczytałam. I śmiem twierdzić, że nie jest to moja ulubiona powieść. Nie, jak o niej pomyślę, to w głowie pierwsze co, to pojawia się zniesmaczenie i konsternacja. Dlaczego musiałam ją przeczytać ? bo zaczęłam czytać cykl powieści, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
12
10

Na półkach:

Już po kilkudziesięciu stronach sięgałem po książkę, nie dlatego, że byłem ciekawy co wydarzy się w kolejnych rozdziałach, a po prostu po to, żeby ją kiedyś wreszcie skończyć.
Nie czyta się łatwo. O ile pojedyncze sceny są ciekawie i kompleksowo rozpisane to ilość pobocznych wątków, historii i biografii po prostu przytłacza i tłamsi radość z przeżywania kryminalnej przygody w Krakowie.
W pewnym momencie odniosłem wrażenie, że autorka musiała z czytelnikami podzielić się wszystkimi pomysłami na postacie jakie wpadły jej do głowy przez ostatnie kilka lat. Ta rozbudowana forma całkowicie dusi dynamikę. No, ale chcąc dobrnąć do końca, trzeba przewertować życiorysy dziesiątek drugo i trzecioplanowych postaci.
Z upływem stron przyzwyczaiłem się do tej formy i że za chwilę znowu utknę grzebiąc w dziejach ciotki wujka stryja. Zacząłem więc traktować wielowątkowość jako rozgrzewkę do wielkiego twistu, do czegoś co na ostatnich stronach wryje mnie fotel i uznam że było warto.
Niestety finałowa rozgrywka jest podzielona na dwie sceny: walki i odkrycia prawdy. Jest tak nasycona emocjami, że rozwiązanie zagadki, z którą walczymy razem z głównym bohaterem wypada blado. To rozwiązanie ginie zgaszone finałową sceną, żeby nie spoilerować nazwę ją „osiedlową”.
Kolejnym problemem są przenikające się dwa światy. Jeden jest taki, jak codzienność w Krakowie. Szczegółowy, czasami brutalny, ale dobrze i precyzyjnie opisany. Natomiast w drugim brutalność urasta do rangi absurdu. Łączenie tych dwóch światów razi. Bo w ten pierwszy, w którym autorka dba o każdy detal, kolor, czy temperaturę można wejść. Można przejść obok bohatera i zobaczyć, że ta akcja się dzieje jakby po sąsiedzku. Natomiast w ten drugi też można wejść, ale raczej w grach. On jest przekolorowany. Głównie kolorem tryskającej krwi. Jest tak abstrakcyjny, że każde wejście w ten świat wybija jeszcze bardziej z rytmu niż poznanie historii jakieś kobiety, która jest hersztem na barce i co prawda odegra rolę w końcówce dzieła, ale nikt już nie pamięta kim ona jest, bo została przedstawiona osiemset stron wcześniej. Jedynym miejscem w którym można odnaleźć się w tym świecie jest podróż przez mroczne korytarze razem z bohaterami, z których jeden jest pod wpływem środków halucynogennych. I tu się wszystko zgrywa, dogrywa, a nawet śmieszy.
Podsumowując. Trudna ale ciekawa powieść, którą przeczytałem dlatego, bo chciałem przeczytać coś co osadzone jest w Krakowie. Pod tym względem spełniła moje oczekiwania. W literki włożono bardzo dużo pracy, jednak jeszcze lepiej by one wyglądały, gdyby tak samo dużo pracy włożyć w redakcje ukierunkowaną na utrzymanie dynamiki i nie komplikowanie czytelnikowi czytania.

Już po kilkudziesięciu stronach sięgałem po książkę, nie dlatego, że byłem ciekawy co wydarzy się w kolejnych rozdziałach, a po prostu po to, żeby ją kiedyś wreszcie skończyć.
Nie czyta się łatwo. O ile pojedyncze sceny są ciekawie i kompleksowo rozpisane to ilość pobocznych wątków, historii i biografii po prostu przytłacza i tłamsi radość z przeżywania kryminalnej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
167
48

Na półkach:

Fantastyczna!!! I chętnie powiem wam dlaczego tak myślę. Po pierwsze język - żywe, mistrzowskie odzwierciedlenie języka ulicy, bez sztuczności i wpadek. Nie codziennie słyszymy takie frazy i lepiej dla nas. Po drugie - nastrój nieciekawych osiedli, brudnych zaułków i ich mieszkańców. Duża dawka patologii ale z przebłyskami jaśniejszych chwil. Po trzecie ludzie - galeria postaci jest barwna, pełna dziwaków, trochę jak w dobrej sztuce teatralnej, w której jedna postać bywa symbolem całego pokolenia. Oczywiście niektóre są przerysowane, ale za to jak!
Po czwarte, tak zupełnie na marginesie, umiejętnie dawkowane napięcie erotyczne. Ta powieść gwarantuje świetną zabawę.

Fantastyczna!!! I chętnie powiem wam dlaczego tak myślę. Po pierwsze język - żywe, mistrzowskie odzwierciedlenie języka ulicy, bez sztuczności i wpadek. Nie codziennie słyszymy takie frazy i lepiej dla nas. Po drugie - nastrój nieciekawych osiedli, brudnych zaułków i ich mieszkańców. Duża dawka patologii ale z przebłyskami jaśniejszych chwil. Po trzecie ludzie - galeria...

więcej Pokaż mimo to

avatar
118
16

Na półkach:

Dość drastyczna i nie przeznaczona dla niewinnego czytelnika. Mimo to wciągająca historia pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji.

Dość drastyczna i nie przeznaczona dla niewinnego czytelnika. Mimo to wciągająca historia pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji.

Pokaż mimo to

avatar
618
604

Na półkach:

"Żniwiarz" - pierwsza debiutancka powieść Gai Grzegorzewskiej - niczym mnie nie zachwyciła ani nie urzekła. Ot, zwykły, poprawny kryminał, jak setki i tysiące innych, o którym zapomina się dzień po przeczytaniu.

Lecz "Betonowy pałac" to zupełnie inna rzecz. Metodę pisania go określiłbym próba przeniesienia na grunt literatury sensacyjno-rozrywkowej tego, co Warhol zrobił w sztukach plastycznych, a Tarantino w kinie (Grzegorzewska jest absolwentką filmoznawstwa, więc to zestawieniem z Tarantino jest w pełni uzasadnione). A mianowicie: z setek razy eksploatowanych wątków, niczym z plastykowych wyrzuconych do kosza butelek coca-coli, z znanych do bólu oczu szablonów i schematów, tak banalnych, że aż komiksowych, buduje Grzegorzewska nową jakość. To nie jest pastisz, to coś więcej. To pop-literatura zbudowana z pop-kulturowych resztek. To jest, w sensie metody, sposobu - znakomite!

"Żniwiarz" - pierwsza debiutancka powieść Gai Grzegorzewskiej - niczym mnie nie zachwyciła ani nie urzekła. Ot, zwykły, poprawny kryminał, jak setki i tysiące innych, o którym zapomina się dzień po przeczytaniu.

Lecz "Betonowy pałac" to zupełnie inna rzecz. Metodę pisania go określiłbym próba przeniesienia na grunt literatury sensacyjno-rozrywkowej tego, co Warhol zrobił w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
201
51

Na półkach:

Quentin Tarantino ikona amerykańskiej popkultury
Grzegorzewska ikona polskiej popkultury.

To opinia

Quentin Tarantino ikona amerykańskiej popkultury
Grzegorzewska ikona polskiej popkultury.

To opinia

Pokaż mimo to

avatar
636
633

Na półkach:

Sięgnęłam po audiobooka bo gdzieś mi się tam wyświetlił, właśnie była premiera.
Opis brzmiał zachęcająco i odpaliłam książkę którą dla mnie przeczytał Maciej Kowalik.
Lektor wykonał kawał dobrej roboty, dziękuję i jemu.
Profesor vel Łukasz wraca po wielu latach w rodzinne strony, nie zamierza jednak powrócić do szemranej przeszłości.
Kiedy opuszczał miasto na czele osiedla stał Król, teraz jednak rządzi tutaj Opiekun, który odnajduje Profesora od razu.
Przeszłość idzie za nim krok w krok tak jak i dziewczyna spotkana na mieście.
Gdy znika żona Opiekuna, Sophie sam szef zleca Profesorowi odnalezienie owej.
I tak Profesor wraz ze swoją siostrą zaczynają poszukiwania Sophie.
Od znalezienia dziewczyny zależy również życie Łukasza i Julii.
Patologiczny świat, mocne sceny, dobra proza, mamy tutaj dobry kryminał, wspaniałą powieść detektywistyczną, rewelacyjny thriller no coś z powieści psychologicznej się znajdzie.
Rollercoster uczuciowy, dzięki wielkie za książkę.

Sięgnęłam po audiobooka bo gdzieś mi się tam wyświetlił, właśnie była premiera.
Opis brzmiał zachęcająco i odpaliłam książkę którą dla mnie przeczytał Maciej Kowalik.
Lektor wykonał kawał dobrej roboty, dziękuję i jemu.
Profesor vel Łukasz wraca po wielu latach w rodzinne strony, nie zamierza jednak powrócić do szemranej przeszłości.
Kiedy opuszczał miasto na czele osiedla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
136
135

Na półkach:

Świetna, brak mi słów. Niesamowita pisarka, niesamowita książka. Wieki nie czytałam czegoś takiego. Końcem zaskoczyła mnie Grzegorzewska na maxa, a myślałam, że już nic zaskoczyć mnie nie jest w stanie. Aż się podzielić musiałam wrażeniami, bo mi nadal gorąco 😉

Świetna, brak mi słów. Niesamowita pisarka, niesamowita książka. Wieki nie czytałam czegoś takiego. Końcem zaskoczyła mnie Grzegorzewska na maxa, a myślałam, że już nic zaskoczyć mnie nie jest w stanie. Aż się podzielić musiałam wrażeniami, bo mi nadal gorąco 😉

Pokaż mimo to

avatar
128
38

Na półkach:

Naprawdę niezła....

Naprawdę niezła....

Pokaż mimo to

avatar
784
384

Na półkach: ,

Dobry boże, jakie to było złe. Kompletny chaos, przedziwna konwencja, brak sensu.

Dobry boże, jakie to było złe. Kompletny chaos, przedziwna konwencja, brak sensu.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    672
  • Chcę przeczytać
    496
  • Posiadam
    130
  • Ulubione
    19
  • 2014
    13
  • Teraz czytam
    9
  • E-book
    8
  • Ebooki
    7
  • Kryminał
    7
  • 2015
    6

Cytaty

Więcej
Gaja Grzegorzewska Betonowy pałac Zobacz więcej
Gaja Grzegorzewska Betonowy pałac Zobacz więcej
Gaja Grzegorzewska Betonowy pałac Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także