rozwiń zwiń

Szamański blues

Okładka książki Szamański blues
Aneta Jadowska Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Cykl Szamański (tom 1) fantasy, science fiction
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Cykl Szamański (tom 1)
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2016-01-15
Data 1. wyd. pol.:
2016-01-15
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379641208
Tagi:
Dora Wilk Witkacy Thorn Magia Mitologia Urban fantasy

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Cztery żywioły magii Aneta Jadowska, Marta Kisiel, Magdalena Kubasiewicz, Milena Wójtowicz
Ocena 0,0
Cztery żywioły... Aneta Jadowska, Mar...
Okładka książki SQN Charytatywnie: Wszyscy razem Andrzej Betkiewicz, Przemek Corso, Katarzyna Czajka-Kominiarczuk, Grzegorz Gajek, Joanna W. Gajzler, Aneta Jadowska, Robert Jasiak, Karolina Kozłowska, Piotr Mąka, Jakub Małecki, Ewa Mędrzecka, Konrad Misiewicz, Mika Modrzyńska, Marcin Mortka, Daniel Muniowski, Marcin Okoniewski, Katarzyna Podstawek, Katarzyna Rutowska, Justyna Sosnowska, Zuzanna Sus, Marcin Świątkowski, Adam Szaja, Milena Wójtowicz
Ocena 7,2
SQN Charytatyw... Andrzej Betkiewicz,...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
788 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
761
407

Na półkach: ,

Myślałam, że Jadowska może czegoś się nauczyła. W końcu, jak pamiętałam, jej pierwsza książka nie była aż taka tragiczna, chociaż czytałam ją w gimnazjum, więc co ja tam wiem. Potem było coraz gorzej, ale wciąż potencjał gdzieś tam się krył, za samym pomysłem. Dlatego stwierdziłam, że być może, być może - nowa seria, nowy główny bohater (nie Dora i nawet nie kobieta, więc nie będzie Mary Sue, co najwyżej Gary), a nuż but zobaczę jakiś postęp.

Niestety, postęp według Jadowskiej... A co mi tam, pozwolę sobie zacytować:

"- Ale jaki postęp?
- Postępowy. Do przodu.
- Znaczy się... naprzód?
- Tak jest. Przodem do przodu.
- A tył?
- Tył też do przodu.
- Ale wtedy przód będzie z tyłu?
- Zależy, jak popatrzeć. Jak od tyłu do przodu, to wtedy przód będzie z przodu, choć do tyłu. "

Tak mi się skojarzyło z "Tangiem", bo czytając "Szamański blues" miałam nieodparte wrażenie, że napisał go właśnie taki Edek. Wróć, całkiem możliwe, że nawet Edek napisałby lepsze dzieło - gdyby umiał pisać, rzecz jasna.

Szkoda mi słów, więc może uraczę Was kolejnymi cytatami, tym razem z tej... tego czegoś, dla czego nazwa "książka" nie przejdzie mi przez gardło. Oczywiście, opatrzonymi stosownym komentarzem.

Swoją drogą, Jadowska naprawdę zasługuje na medal, bo jest pierwszą ałutoreczką, która swoją grafomanią poraziła mnie tak bardzo, że aż się ruszyłam i zrobiłam notatki.

str. 8/9 "[...] i wiedziałbym, jak ją odesłać z mostu bez wdrapywania się nań, by namalować pod spodem odpowiedni sigil odesłania" - Czyli bohater wdrapał się NA most, żeby POD nim namalować jakiś tam magiczny znaczek. Aha.

10 "Nawet gdybym mógł strzelać do pięćdziesięciu razy sztuka, nie wpadłbym na to, że za drzwiami będzie stać ona." - Czyli słynne pomijanie imienia przybyłej postaci, MIMO ŻE główny bohater ją rozpoznał, a narracja jest w PIERWSZEJ OSOBIE. O tym obszernie pisał Vaherem w swoich recenzjach do "Dory Wilk", niemniej jednak ZUO pozostaje ZUEM.

Już pomijam fakt, że facet właśnie wyszedł otworzyć drzwi wprost spod prysznica, w samiutkim ręczniku, mimo że nie wiedział, kto przychodzi. A gdyby to był jego szef? Nie mógł powiedzieć "Chwileczkę?" i się ubrać? Albo po prostu zignorować natręta skoro od początku rozdziału rozwodzi nam się, jaki to miał ciężki dzień i w ogóle jaki to świat jest okropny i ma go dość?

12 "Pod moją nieobecność znalazła jakiś ręcznik i wytarła nim włosy. Były potargane i lekko naelektryzowane, jakby dopiero wstała z łóżka." - Czyli bohaterka przyszła z ulewy, przemoczona do suchej nitki, po czym ręcznikiem wytarła sobie włosy do takiego stopnia, że aż się elektryzowały. Aha. Niezła sztuczka. Szkoda tylko, że fizyka i zwykły zdrowy rozsądek poszły się wałęsać w diabły.

13 "[...] wyglądała idealnie. Jak mała Francuzka, która jakąś boską opatrznością trafiła do Polski, by zawracać w głowie chłopakom nad Wisłą." - zwróćcie uwagę na typowe dla lewicy kompleksy na punkcie naszej ojczyzny, czy raczej tego, że akurat mieli "nieszczęście" się tu urodzić. Bo Polka to nie może być piękna, a jak już jest piękna, to wygląda jak Francuzka. Co za... [dokończcie sami, nie będę klęła]

13 "Spacerowała po niewielkiej przestrzeni mojej kawalerki i robiła coś, co w policji nazwalibyśmy profilowaniem. Sporo się można dowiedzieć o człowieku, przeszukując jego mieszkanie. I ona właśnie to robiła." - Naprawdę muszę komentować? Przecież nieporadność językowa aż krzyczy i wali czytelnika po głowie. Mniejsza o ałutorkę, gdzie była redakcja? Ale o czym ja mówię, przecież redakcja wzięła nogi za pas jak tylko dowiedzieli się, że przyjdzie im poprawiać po Jadowskiej... Tego jest tyle, że nie da się poprawić. Da się co najwyżej napisać od nowa.

Zauważcie, że nadal jesteśmy na 13 stronie, podczas gdy rozdział rozpoczął się na 5, a po drodze jeszcze była całostronicowa ilustracja. I piszę tylko o co większych "wpadkach".

14 - niepotrzebne wspominanie Dory, w kółko tylko Dora i Dora, w dodatku oczywiście zwana jednym z jej głupich przezwisk, w tym przypadku "Ti".

15 - nuda, nuda, nuda. Romantyczne wspominki z dawnych lat, bo to akurat to, co faceci lubią najbardziej... Ja nie wiem, facetem nie jestem, ale podejrzewam, że gdyby jakiś facet to czytał, to złapałby się za głowę. Do tego ach, te niepotrzebne, patetyczne wielokropki, które nieporadnie starają się budować napięcie... Oczy bolą.

17 - dowiadujemy się, że Witkacy szukał naszej "onej", myślał, że pojechała do Austrii, a tu się okazuje, że "Pracowała kilka przecznic of mojego mieszkania. Pewnie mieszkała równie blisko." Szczęka mi opadła. Ależ z Witka detektyw, ukochanej w tłumie ani razu nie dostrzegł, w żadnym autobusie, tramwaju, w korku czy choćby w pobliskim sklepie. Po co, po co, no po co? Po co pisać taki bezsens? Czy tak trudno byłoby przenieść "oną" na drugi koniec miasta albo chociaż dzielnicę dalej?

17/18 - jej, kolejny stały błąd ałutoreczki, czyli ciągłe zwracanie się do postaci po imieniu. Przy okazji dowiadujemy się, że ona to Konstancja, a on to Piotr. Piotrze, Piotrze, Konstancjo. "Pomóż mi, Piotrze, błagam cię!"

Na tym mój masochizm się wyczerpał. Wysiadłam. Koniec i basta, książkę najchętniej bym spaliła, ale jest z biblioteki. Może to i lepiej, przynajmniej w żaden sposób nie finansowałam tej grafomanii. Niepomiernie dziwi mnie, że toto się w ogóle sprzedaje. Aż tylu mamy masochistów w Polsce?

Nie będę dalej komentować, wierzę, że wystarczy. Z niecierpliwością czekam na recenzję Vaherem (o ile będzie), żeby dowiedzieć się, czy dalej jest jeszcze gorzej. Sama żegnam się z Jadowską - mam nadzieję, że już na dobre.

Myślałam, że Jadowska może czegoś się nauczyła. W końcu, jak pamiętałam, jej pierwsza książka nie była aż taka tragiczna, chociaż czytałam ją w gimnazjum, więc co ja tam wiem. Potem było coraz gorzej, ale wciąż potencjał gdzieś tam się krył, za samym pomysłem. Dlatego stwierdziłam, że być może, być może - nowa seria, nowy główny bohater (nie Dora i nawet nie kobieta, więc...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 535
  • Chcę przeczytać
    1 124
  • Posiadam
    527
  • 2022
    84
  • Fantastyka
    83
  • Ulubione
    82
  • 2021
    79
  • Audiobook
    63
  • 2023
    53
  • Teraz czytam
    44

Cytaty

Więcej
Aneta Jadowska Szamański blues Zobacz więcej
Aneta Jadowska Szamański blues Zobacz więcej
Aneta Jadowska Szamański blues Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także