REWELACJA !!!!! Po lekkiej pierwszej części pełnej miłości Wrapped in Armor rozpoczyna się zdecydowanie zaskakująco. Już sam początek powalił mnie na kolana.

Wydawało by się, że niewinne wydarzenie jakim kończy się pierwsza część polegające na chęci pomocy, uszczęśliwienie drugiej osoby, kompletnie nie sugerowało takiej historii oraz takiego początku tej #2 części.

Szok, niedowierzanie, rozgoryczenie, niepokój takie emocje odczuwałam rozpoczynając tą książkę. Moja złość i smutek osiągnęły taki stan, że niestety rozczuliłam się niesamowicie. Czytałam i ocierałam oczy z łez. Nie było szans żebym odłożyła książkę chociażby na chwilę. Z każdą kartką tej książki jedne emocje lekko opadały ale budowały się następne tym razem napięcie poprzeplatane było z nadzieją. Kolejne emocje !!!

To czego doświadczają główni bohaterowie powoduje moja wielką sympatię i szacunek. Nigdy nie podejrzewałabym, że Emma i Brody wraz z rodziną doświadczą takiego bólu.

Emma po raz kolejny zostaje sama, tym razem już z dwójką dzieci. Rzeczywistość jest ciężka do ogarnięcia a jeszzce dodatkowy ból w sercu potęguje złość i sumtek. Jednak nie poddaje się i na przekór wszystkim, rozsądnie i bardzo odpowiedzialnie stara się żyć dalej.

To co się dzieje później pomimo radości, ukojenia serca powoduje tylko niedowierzanie i kolejną złość na niesprawiedliwość losu jaki nakłąda na rodzinę Brodiego Heins. Ciągle zadaję sobie pytanie kto odpowiedzialny jest za taką dramatyczną sytuację? Z jakim zamiarem ktość chce skrzywdzić dobrą i normalną rodzinę? Czy istnieje jakaś tajemnicza przeszłość bohaterów, której jeszcze nie znamy?

Wrapped in Armor jest częścia zupełnie inną od pierwszej i trudno zaklasyfikować ją do konkretnego rodzaju i kategorii. Jest to na pewno romans z dużą dawką erotyki. Jest tutaj również przemoc fizyczna, psychiczna, maltretowanie, porwanie. Przewija się podejrzenie wąteku mafijnego. Wielka intryga. Dziwne rodzinne relacje. Zastraszenie i szantaż, wyudzenie korzyści. Na prawdę dużo tego wszystkiego w odpowiedniej dawce. Ksiażka zdecydowanie dla czytelników o mocnych nerwach. Ogromnie polecam.

REWELACJA !!!!! Po lekkiej pierwszej części pełnej miłości Wrapped in Armor rozpoczyna się zdecydowanie zaskakująco. Już sam początek powalił mnie na kolana.

Wydawało by się, że niewinne wydarzenie jakim kończy się pierwsza część polegające na chęci pomocy, uszczęśliwienie drugiej osoby, kompletnie nie sugerowało takiej historii oraz takiego początku tej #2 części....