Wszystko przyjemnie się czyta, jednak czuję niedosyt, autorka nie nie poświęciła żadnych rozdziałów o tym, co się czesniej działo z bohaterką , wyskoczyła "Jak filip z konopi ".

Wszystko przyjemnie się czyta, jednak czuję niedosyt, autorka nie nie poświęciła żadnych rozdziałów o tym, co się czesniej działo z bohaterką , wyskoczyła "Jak filip z konopi ".

Serdecznie polecam, bardzo mi się podobała. Od bohaterów po dialogi i całą historię. Świetnie wykreowane postacie z oryginalnymi życiorysami. Nie ma do czego się przyczepić, bardzo ciekawa historia. Aczkolwiek nie przeczytałabym drugi raz - trochę za mało dramaturgii😊

Serdecznie polecam, bardzo mi się podobała. Od bohaterów po dialogi i całą historię. Świetnie wykreowane postacie z oryginalnymi życiorysami. Nie ma do czego się przyczepić, bardzo ciekawa historia. Aczkolwiek nie przeczytałabym drugi raz - trochę za mało dramaturgii😊

Męczę się z 3cim tomem. W nim może więcej się dzieje ale bardzo to wydumane, naiwne a określenia użyte w książce rozbrajają mnie pewnie dlatego czytam. Najbardziej rozśmiesza mnie jak bohaterka podaje usta ukochanemu. Jest więcej takich kwiatków np rozkosz dana prosiakowi. Mam nadzieję że jest to tylko niezręczność tłumacza. A zakończenie kompletnie odjechane, bohaterce udaje się jednym ciosem powalić przeciwnika w ringu bokserskim (bez rękawic)gdy staje w obronie ukochanego. Głupota do bólu. Chyba szkoda czasu.

Męczę się z 3cim tomem. W nim może więcej się dzieje ale bardzo to wydumane, naiwne a określenia użyte w książce rozbrajają mnie pewnie dlatego czytam. Najbardziej rozśmiesza mnie jak bohaterka podaje usta ukochanemu. Jest więcej takich kwiatków np rozkosz dana prosiakowi. Mam nadzieję że jest to tylko niezręczność tłumacza. A zakończenie kompletnie odjechane, bohaterce...

Fajna lekka lektura. Polecam.

Fajna lekka lektura. Polecam.

Uwielbiam tą autorkę, pisze lekką ręką, z humorem :)
Poza tym miała ciekawy pomysł na cykl :) No bo to, żeby opisać historię właścicieli kasyna już samo w sobie jest interesujące. Autorka dobrze poprowadziła ten wątek :)
A z tej książki... Najbliższa jest mi postać Temple. Chodź Mary uciekająca przed jarzmem ojca tyrana i starym narzeczonym też jest interesujący. To co wydarzyło się po tej jakże tajemnej i krwawej nocy zostawiło trwały ślad na księciu Harrow. Jego historia jest smutna, ale zakończona happy endem (czego właściwie czytelnik mógł się spodziewać).

Uwielbiam tą autorkę, pisze lekką ręką, z humorem :)
Poza tym miała ciekawy pomysł na cykl :) No bo to, żeby opisać historię właścicieli kasyna już samo w sobie jest interesujące. Autorka dobrze poprowadziła ten wątek :)
A z tej książki... Najbliższa jest mi postać Temple. Chodź Mary uciekająca przed jarzmem ojca tyrana i starym narzeczonym też jest interesujący. To co...

Książka z serii: "Jak skopać dobrze zapowiadającą się powieść w 300 stron?" Po pierwsze przedstawić czytelnikowi durne rozterki i problemy, które tak naprawdę rozwiązałaby jedna, malusia, szczera rozmowa. Po drugie wprowadzić kilka postaci, które nie mają najmniejszego znaczenia dla fabuły. Po trzecie napisać beznadziejne dialogi, które nie trzymają się kupy i najzwyczajniej w świecie nie chce się ich czytać. W bonusie mamy również czekanie na pierwszego całusa przez 200 stron oraz wykreowanie mdłej głównej bohaterki, czyli Mary. Kiedy uda nam się wypełnić wszystkie powyższe punkty oznacza to, że plan został zrealizowany, a książka okaże się wielką klapą. Jedyne plusy jakie widzę to postać Tample'a, który jest mega. No i ten twist dotyczący Chase'a. Reszta do luftu. Ta pozycja jest mi totalnie obojętna, gdyby nie istniała nikomu nie stałaby się krzywda.

Książka z serii: "Jak skopać dobrze zapowiadającą się powieść w 300 stron?" Po pierwsze przedstawić czytelnikowi durne rozterki i problemy, które tak naprawdę rozwiązałaby jedna, malusia, szczera rozmowa. Po drugie wprowadzić kilka postaci, które nie mają najmniejszego znaczenia dla fabuły. Po trzecie napisać beznadziejne dialogi, które nie trzymają się kupy i...

,,Nauczka dla księcia" to trzecia książka z czteroczęściowej serii ,,Zasady łajdaków", której bohaterami są arystokraci wykluczeni z londyńskiej socjety i prowadzący wspólnie skandaliczne kasyno. Bohaterem tego tomiku jest Temple, okryty piętnem zabójcy książę a zarazem niepokonany bokser. Dwanaście lat temu jego życie zrujnowała Mara Lowe. Dziewczyna zniknęła w tajemniczych okolicznościach, tuż przed ślubem z jego ojcem a na niego padło podejrzenie o zabójstwo. Teraz kobieta wraca a on ma doskonałą okazję by nie tylko odzyskać dobre imię ale także się zemścić.

Nie trzeba specjalnej przenikliwości aby samemu opracować ogólny plan zdarzeń. Dokonanie się zemsty zostanie zaburzone przez pojawiające się pomiędzy bohaterami iskrzenie, które z czasem musi przerodzić się w coś więcej. W tym wątku nie ma zaskoczeń. Mimo to powieść zapewnia całą gamę emocji. Jest zaskakująca, emocjonująca, momentami śmieszna i wzruszająca. Oboje bohaterowi, Temple i Mara, mają w sobie pazura a wymiana zdań pomiędzy nimi bywa elektryzująca. Autorka buduje napięcie pomiędzy postaciami bardzo umiejętnie. Nie szuka najprostszego rozwiązania ale skutecznie komplikuje im życie, sprawiając że jest tylko bardziej interesująco. Klasyczny motyw poszukiwania zemsty po latach okrasza zupełnie nieoczekiwanymi emocjami, dodając szczyptę absurdu oraz próbując pogłębić postacie przez budowanie skomplikowanej ich przeszłości.

,,Nauczka dla księcia" to jednak przede wszystkim romans historyczny. Dobry, wciągający, zapewniający rozrywkę i pozwalający się rozluźnić. Sarah McLean w tym wydaniu to dobry wybór dla tych, którzy dokładnie tego szukają.

,,Nauczka dla księcia" to trzecia książka z czteroczęściowej serii ,,Zasady łajdaków", której bohaterami są arystokraci wykluczeni z londyńskiej socjety i prowadzący wspólnie skandaliczne kasyno. Bohaterem tego tomiku jest Temple, okryty piętnem zabójcy książę a zarazem niepokonany bokser. Dwanaście lat temu jego życie zrujnowała Mara Lowe. Dziewczyna zniknęła w...

Meczylam sie z ta ksiazka. Sceny okropnie rozwleczone. Jedna rozmowa ciagnie sie kilka stron. Romans jak romans. Najpierw sie nie lubia, pozniej zyc bez siebie nie moga. Koncowka ksiazki zdecydowanie ciekawsza.

Meczylam sie z ta ksiazka. Sceny okropnie rozwleczone. Jedna rozmowa ciagnie sie kilka stron. Romans jak romans. Najpierw sie nie lubia, pozniej zyc bez siebie nie moga. Koncowka ksiazki zdecydowanie ciekawsza.

ciekawa...

ciekawa...

dobrze się czyta

dobrze się czyta