Once There Was a War
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Bantam Books
- Data wydania:
- 1980-01-01
- Data 1. wydania:
- 1980-01-01
- Liczba stron:
- 208
- Czas czytania
- 3 godz. 28 min.
- Język:
- angielski
Once There Was a War, published in 1958, is a collection of articles written by John Steinbeck while he was a special war correspondent for the New York Herald Tribune from June to December 1943. It is a non-fiction novel.
Steinbeck's articles include descriptions of life on a troop transporter, an account of the liberation of a small Sicilian town, a description of how homesick US soldiers tried to grow their native vegetables in the English gardens where they billeted, and an account of how a detachment of US paratroopers tricked the German garrison at Ventotene into surrendering.
Steinbeck did not report 'straight news', as he put it: he did not cover battles, or interview national or military leaders. As befitted the author of The Grapes of Wrath, Steinbeck wrote about the experiences of the ordinary people, those who were doing the actual fighting, and those who did the vast number of unglamorous but vital support jobs which kept the armed forces operating.
In his Introduction, Steinbeck confesses that he felt 'a visitor' to the war, and was uncomfortable knowing that he could go home at any time, while the serving personnel could not. For this reason, he said, 'I never admitted to seeing anything myself, but always put my story in the mouth of another.' How much of his reporting is therefore of the 'eyewitness' class cannot be determined. For example, his descriptions of American and British torpedo boats in action against German forces seem like first-hand accounts, yet he nowhere refers to himself as present, despite his inclusion of convincing dialogue and detail. However, in his Travels With Charley, Steinbeck mentions wearing a naval officer's cap, 'Given me by a British torpedo boat captain, a very gentle gentleman and a murderer,' which phrase suggests that Steinbeck may well have observed action at first hand.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 147
- 112
- 23
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Każde zdanie tej książki uderza z nową siłą odkąd zaczęła się wojna w Ukrainie. I każde jest niewiarygodnie trafione.
Każde zdanie tej książki uderza z nową siłą odkąd zaczęła się wojna w Ukrainie. I każde jest niewiarygodnie trafione.
Pokaż mimo toW reportażach szczególnie zachwyca umiejętność z jaką Steinbeck operuje obrazami w ten sposób, by wzbudzić w czytelniku emocje. Ponieważ jako korespondent wojenny jest blisko ludzi, dzieli wraz z nimi ich niedolę, nie opisuje tej okrutnej wojny jako wzniosłej i wielkiej, a zamiast tego ukazuje jej ludzki wymiar.
Specyfikę tej książki najlepiej odda cytat z jednego z rozdziałów : ,,Ludzie, którzy próbują wam opowiedzieć, jak wyglądał blitz w Londynie, zaczynają od pożarów i eksplozji, a potem prawie nieodmiennie kończą na jakimś bardzo drobnym szczególe, który utkwił im mocno w pamięci i stał się dla nich symbolem całej sprawy. Powtarza się to stale w rozmowach. Jest tak, jak gdyby umysł nie mógł objąć tej grozy, huku bomb i całej potworności i wobec tego chwytał się czegoś małego, zrozumiałego i zwyczajnego''.
Autor jest świadomy natury ludzkiej i tego, że życie każdej z tych pojedynczych osób zmierzających z karabinem na ramieniu, mimo wykrzykiwanych nad ich głowami wzniosłych haseł, toczy się głównie dookoła błahostek. Dlatego postanawia się na nich skupić - opisuje szerzącą się wśród żołnierzy przesądność - skłonność do wiary w magiczne moce przedmiotów pochodzących z życia sprzed wojny czy zwyczajne ludzkim pragnienia; uzyskania autografu od przypadkowo spotkanej sławy, zaproszenia dziewczyny na randkę czy maniakalnej chęci kolekcjonowania, które pozostają żywe nawet w obliczu walki na froncie.
Kontrast żywotności żołnierzy ze smutkiem przedmiotów, które po sobie pozostawili, a także dążenie autora do ukazania tożsamości ludzkich doświadczeń i niezmienności świata, składają się na pewien szczególny rodzaj melancholii i cynizmu, który niezmiernie mi się spodobał.
W reportażach szczególnie zachwyca umiejętność z jaką Steinbeck operuje obrazami w ten sposób, by wzbudzić w czytelniku emocje. Ponieważ jako korespondent wojenny jest blisko ludzi, dzieli wraz z nimi ich niedolę, nie opisuje tej okrutnej wojny jako wzniosłej i wielkiej, a zamiast tego ukazuje jej ludzki wymiar.
więcej Pokaż mimo toSpecyfikę tej książki najlepiej odda cytat z jednego z...
Historie korespondenta wojennego z okresu II wojny światowej. Zbiorowy portret psychologiczny żołnierzy, spostrzeżenia na temat opinii publicznej w USA, dużo ciekawych, czasem poruszających opisów wojennej codzienności. Różne miejsca, różne twarze. Moja pierwsza Steinbecka. Mniej znana, ale naprawdę warta przeczytania.
Historie korespondenta wojennego z okresu II wojny światowej. Zbiorowy portret psychologiczny żołnierzy, spostrzeżenia na temat opinii publicznej w USA, dużo ciekawych, czasem poruszających opisów wojennej codzienności. Różne miejsca, różne twarze. Moja pierwsza Steinbecka. Mniej znana, ale naprawdę warta przeczytania.
Pokaż mimo toKorespondencja z II wojny światowej.
Różnorodna tematyka nierzadko zaprawiona poczuciem humoru; bombardowania cywilów przez niemieckie lotnictwo, plakaty roznegliżowanych dziewczyn w pokojach żołnierzy, bohaterstwo Polaków.
Korespondencja z II wojny światowej.
Pokaż mimo toRóżnorodna tematyka nierzadko zaprawiona poczuciem humoru; bombardowania cywilów przez niemieckie lotnictwo, plakaty roznegliżowanych dziewczyn w pokojach żołnierzy, bohaterstwo Polaków.
Lubię Johna Steinbecka i jego , w moim mniemaniu gawędziarski styl , tym razem też się nie zawiodłam . Steinbeck w '' Była raz wojna ''opowiada powoli , spokojnie , bez wzlotów i upadków , bez orderów i bohaterów . Ale to nie znaczy że mało ciekawie . Opowiada o zwyczajnych sprawach , rzeczach i ludzkich zachowaniach generowanych przez wojnę . Rozczulił mnie reportaż o tym jak żołnierze mający lecieć na akcję , przygotowują się do tego , ale nie w ten '' żołnierski '' sposób , czyli za pomocą ćwiczeń w strzelaniu , ale w ten jak najbardziej ludzki i '' cywilny '' sposób , zostawiając na przykład starym zwyczajem nie pościelone łóżko , aby jak wrócą z akcji , mogli od razu '' paść ze zmęczenia '' , o zostawianiu pod poduszką listów , medalików i innych drobiazgów , które trzeba by oddać rodzinie , gdyby jednak nie wrócili...Autor opisuje też inne wydawało by się zupełnie irracjonalne działania ludzi w czasie na przykład nalotu lub wybuchów , takie jak ratowanie za wszelką cenę , nie rzeczy cennych , ale ulubionego bujanego fotela , sporo w jego książce jest też o kobietach w czasie wojny i to nie tylko tych w kuchni polowej , czy przy radiostacjach , ale i w takich miejscach gdzie trzeba decydować o naciśnięciu guzika powodującego wyrzucanie pocisków . Jest tam też wiele innych ciekawych opisów . Na pewno jest to książka bardzo antywojenna , pokazująca żołnierza od strony człowieka , a nie wojskowego .
Lubię Johna Steinbecka i jego , w moim mniemaniu gawędziarski styl , tym razem też się nie zawiodłam . Steinbeck w '' Była raz wojna ''opowiada powoli , spokojnie , bez wzlotów i upadków , bez orderów i bohaterów . Ale to nie znaczy że mało ciekawie . Opowiada o zwyczajnych sprawach , rzeczach i ludzkich zachowaniach generowanych przez wojnę . Rozczulił mnie reportaż o...
więcej Pokaż mimo toZnakomite reportaże. Wojna opisywana przez Steinbecka przeraża tym mocniej, bo wydaje się taka zwyczajna, codzienna.
Znakomite reportaże. Wojna opisywana przez Steinbecka przeraża tym mocniej, bo wydaje się taka zwyczajna, codzienna.
Pokaż mimo toDobra.
Nietypowa książka o wojnie. Pierwszy raz czytałam książkę o wojnie (przyznaje sie bez bicia to jest trzecia :) ) w ktorej nie czuć było lęku, to były fakty, wysuszona z łez i potu opowieść o przeżytej wojnie. Tak coś. . jakby wojna przeżywana przez szybę.. blisko, niebezpiecznie, ale srania w majtki nie ma (Przepraszam:) ) Czy tak zawsze pisze Steinbeck?
Dobra.
Pokaż mimo toNietypowa książka o wojnie. Pierwszy raz czytałam książkę o wojnie (przyznaje sie bez bicia to jest trzecia :) ) w ktorej nie czuć było lęku, to były fakty, wysuszona z łez i potu opowieść o przeżytej wojnie. Tak coś. . jakby wojna przeżywana przez szybę.. blisko, niebezpiecznie, ale srania w majtki nie ma (Przepraszam:) ) Czy tak zawsze pisze Steinbeck?
Najgorsze jest to, że opisywane rzeczy były prawdziwe...
Najgorsze jest to, że opisywane rzeczy były prawdziwe...
Pokaż mimo toZ całą pewnością ta książka to duża dawka antywojennej prozy. Nie ma tu jednak ani strategii, ani walki, ani glorii i chwały. Jest za to ratowanie rannych, grzebanie zabitych, monotonia oczekiwania, nerwowe zabijanie nudy, szabrownictwo, cwaniactwo, czyli te wszystkie złe rzeczy, które plenią się, towarzysząc wojnom.
Nie jest to książka porywająca. Nie ma akcji, czy choćby cząstki opowieści, którą chce się poznać do końca, bo tak naprawdę to wszystko już wiemy. I nie jest winą autora, że wojna nie jest ciekawa, ani pasjonująca. Jest odrażająca, brutalna i zła i taką ją widzimy oczami korespondenta wojennego.
John Steinbeck to jeden z moich ulubionych autorów, zapragnęłam przeczytać wszystkie jego książki wydane w Polsce. Ta znalazła się w moim planie i go wypełniła, ale odkładam ją bez żalu.
Z całą pewnością ta książka to duża dawka antywojennej prozy. Nie ma tu jednak ani strategii, ani walki, ani glorii i chwały. Jest za to ratowanie rannych, grzebanie zabitych, monotonia oczekiwania, nerwowe zabijanie nudy, szabrownictwo, cwaniactwo, czyli te wszystkie złe rzeczy, które plenią się, towarzysząc wojnom.
więcej Pokaż mimo toNie jest to książka porywająca. Nie ma akcji, czy choćby...
Ciekawe, krótkie reportaże, obserwacje różnorodnych sytuacji przez samego autora. Godne zainteresowania.
Ciekawe, krótkie reportaże, obserwacje różnorodnych sytuacji przez samego autora. Godne zainteresowania.
Pokaż mimo to