Plugawy spisek

Okładka książki Plugawy spisek
Maxime Chattam Wydawnictwo: Sonia Draga Cykl: Ludivine Vancker (tom 1) Seria: Thriller kryminał, sensacja, thriller
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Ludivine Vancker (tom 1)
Seria:
Thriller
Tytuł oryginału:
La Conjuration Primitive
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2013-10-23
Data 1. wyd. pol.:
2013-10-23
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375087611
Tłumacz:
Marta Olszewska

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Maxime Chattam – pisarz, który „czuje” zbrodnię



666 428 114

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
914 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
215
163

Na półkach: , , , ,

Ś.:

Lawina morderstw wstrząsa Francją. Przybywa ciał, policja unosi ramiona, a zło triumfuje. Wszystkie zbrodnie łączy tylko jeden, wspólny element – symbol *e pozostawiony na miejscu zbrodni. Młody żandarm, Alexis Timee prosi o pomoc emerytowanego kryminologa Richard’a Mikelis’a. Stary wyjadacz, początkowo niechętny, godzi się pomóc Alexowi i spółce. Z każdą chwilą stawka wzrasta, a fala zbrodni rozlewa się po Europie.

Nie miałem do tej pory, bezpośredniej styczności z Maximem Chattamem. Słyszałem opinie na temat jego twórczości, ale celowo nie sięgnąłem po tą najbardziej znaną, tylko wylosowałem pierwszą z brzegu (częściowo wątek w Polsce mnie do tego zmotywował).

W euforię wprowadził mnie już pierwszy rozdział, który był hołdem dla ,,Czerwonego Smok’’a Thomas’a Harris’a. Policjant przyjeżdża do dotkniętego traumą wygi, który zrezygnował ze swojej profesji dla dobra rodziny. Żandarm składa mu propozycję pomocy w śledztwie, kryminolog go szybko spławia. Jednak doświadczony czytelnik (albo ktoś, kto uważnie przeczytał opis z tyłu okładki) wie że to tylko maska obojętności i las przyciągnie zgłodniałego wilka. Opisy są skromne ale dosadne, bohaterowie nie są rycerzami w lśniących zbrojach, tylko zwykłymi ludźmi. Alexis i Ludvine zmagają się z samotnością i ta wspólna nić, nadaje ich relacjom wyjątkowy charakter. Segnon, archetyp olbrzyma o gołębim sercu, pragnie jedynie szczęścia najbliższych. Zaś Mikelis jest najbardziej dwuznaczną postacią. W pracy jest kimś, koło kogo, nie można przejść obojętnie. Jego nieobecny wyraz twarzy, uzupełnia się figurą atlety, przez co, nie różni się niczym od rzezimieszków których pomaga łapać. Lecz przy zaciszu ogniska domowego, jest przykładnym ojcem, angażującym całe swoje serce dla dobra swoich pociech. Warstwa fabularna również jest bezpretensjonalna. Autor nie podąża utartymi szlakami, tylko własnymi drogami. Przynajmniej jest tak przez 80% zawartości. ,,Plugawy Spisek’’ składa się z trzech części i poza zmianą narracji nie różni się praktycznie niczym. Dwa pierwsze akty (On, Ona) są naprawdę świetnie skomponowane, zaś trzeci (oni) wydawał mi się lekkim zapychaczem i odrobinę się dłużył. Nie chcę spoilerować, ale przy zakończeniu, autor też mógł się odrobinę bardziej postarać. Całe szczęście finish, pozostawia otwartą furtkę dla sequeli.

Podsumowywując. Pierwsze dwa akty są rewelacyjne, zaś trzeci mogą ocenić jako niezły. Fabuła jest kompletna, bohaterowie wielowymiarowi, a czarne charaktery świetnie się spisują z powierzonego im zadania. Uważny czytelnik z pewnością dostrzeże liczne odwołania do klasycznych thrillerów, takich jak Siedem lub Milczenie Owiec. Kto wie, może i ta powieść za parę lat, przejdzie do tego kanonu, gdyż ma wszelkie predyspozycje, żeby się w nim znaleźć.

---------------------------------------------------

B.:

„Przemierzanie mrocznych czeluści sprawia, że prędzej czy później otwieramy drzwi do własnych otchłani. Wyciąga się je na zewnątrz. Każda istota ludzka ma w sobie odrobinę ciemności. Światło nie może istnieć bez mroku.”

Kiedy myślałam, że nic nie jest w stanie mnie już zaskoczyć… Och, jak wielki błąd popełniłam! Sięgnęłam po „Plugawy spisek” i wszystko się zmieniło. To jedna z tych książek, po których przeczytaniu już nic nie będzie takie samo…

Chattam staje się moim osobistym guru. Posiada niezwykłą umiejętność całkowitego oderwania mnie od rzeczywistości. Choć ludzie zastanawiają się często jak można czytać takie makabryczne opisy i nie czuć obrzydzenia… Cóż – można to łatwo wytłumaczyć. Moją pasją jest historia, a w tej nie brak przecież różnego rodzaju ‘smaczków’… Ale odeszłam teraz o tematu, więc szybko do niego powracam. Powieść Chattama, to jedno z tych dzieł, któremu niewiele brakuje, abym mogła nazwać je kompletnym. Naprawdę niewiele. Może to ze względu na zakończenie… Ale oczywiście tego nie mam zamiaru zdradzać.

Powtórzę się teraz, napiszę to, co pisałam przy „Diabelskich zaklęciach”, ale muszę to zrobić. Chattam po raz kolejny opisuje seryjnych morderców w taki sposób, jakby opisywał nie ludzi, ale potwory, których pasją są największe wynaturzenia, które uwielbiają smak i zapach strachu człowieka przed śmiercią, dla których stanowi ona swoiste hobby. Potwory, których umysły są zatrute i które czają się w ciemnościach, aby zaatakować. Na pozór niczym się nie wyróżniają. Żyją wśród nas i funkcjonują… To przerażająca i smutna prawda, bo przecież teraz każdy może pomyśleć: a co, jeżeli taka osoba znajduje się w pobliżu mnie? W takich momentach, przy takich myślach, odczuwa się niemoc. Nic nie można z tym zrobić. Nic się nie zmieni. Tacy ludzie byli, są i będą… Dość mroczna perspektywa, niestety.

To jedna z książek, które czyta się z otwartymi ustami. Kilka zaskakujących zwrotów akcji… Chattam potrafi!!! A ja sądzę, że druga przeczytana przeze mnie powieść tego pana sprawiła, że kolejne spotkania z jego twórczością będę traktować jako małe osobiste święto.

Chapeu bas, Monsieur Chattam!!!

Ś.:

Lawina morderstw wstrząsa Francją. Przybywa ciał, policja unosi ramiona, a zło triumfuje. Wszystkie zbrodnie łączy tylko jeden, wspólny element – symbol *e pozostawiony na miejscu zbrodni. Młody żandarm, Alexis Timee prosi o pomoc emerytowanego kryminologa Richard’a Mikelis’a. Stary wyjadacz, początkowo niechętny, godzi się pomóc Alexowi i spółce. Z każdą chwilą...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 101
  • Chcę przeczytać
    902
  • Posiadam
    188
  • Ulubione
    36
  • 2014
    18
  • Teraz czytam
    18
  • Chcę w prezencie
    14
  • 2019
    10
  • Thriller/sensacja/kryminał
    10
  • Audiobook
    10

Cytaty

Więcej
Maxime Chattam Plugawy spisek Zobacz więcej
Maxime Chattam Plugawy spisek Zobacz więcej
Maxime Chattam Plugawy spisek Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także