Matka i córka
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2013-08-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-08-26
- Liczba stron:
- 238
- Czas czytania
- 3 godz. 58 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324021109
- Tagi:
- matka córka
"Matka i córka" to nie tylko książka o relacjach słynnej pisarki i jej córki, ale przede wszystkim szczera i poruszająca rozmowa kobiet o roli matki.
Z rozmów wyłania się niezwykle ciekawa opowieść o matce i córce, ale także o wszystkich tych, którzy kształtowali ich charaktery i życiowe postawy. To książka o wspaniałych, silnych kobietach, którym pomimo przeciwności losu udało się znaleźć swoje miejsce i budować wyjątkowe relacje.
Marta Mizuro pisze we wstępie, o tym z jaką odwagą i szczerością jej rozmówczynie opowiadają „o swoim dzieciństwie, o wejściu w dojrzałe życie, o zmaganiu się z syndromem dorosłego dziecka alkoholika, o traumach i kompleksach. O sprawach bolesnych i wstydliwych, które dotykają milionów ludzi, niewielu jednak ma odwagę przyznać się do nich, choćby tylko przed sobą, albo szukać specjalistycznej pomocy”.
To opowieść o sprawach bardzo trudnych, ale mamy nadzieję, że dzięki temu może ona stać się drogowskazem dla matek i córek, dodać im otuchy i pokazać, że nigdy nie jest za późno na to, by spróbować zmienić swoje życie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Siła matki i odwaga córki
Relacja matka-córka jest bardzo trudna. Może przyjść w życiu taki moment, w którym te dwie najbliższe osoby stają się sobie bardzo dalekie. Nie pomogą więzy krwi, nie pomoże nikt z zewnątrz, aby uzdrowić relację, może pomóc tylko i wyłącznie miłość. Miłość jedyna w swoim rodzaju, nieporównywalna do niczego.
Maria Nurowska – matka oraz Tatiana Raczyńska – córka rozmawiają z Martą Mizuro. Opowiadają o sobie, swojej relacji, swoim życiu razem i osobno. Nie wstydzą się żadnego tematu, są wobec siebie otwarte i szczere. Żadnych tajemnic, żadnego skrępowania, koloryzowania, jest tylko i wyłącznie szczerość przepełniona doświadczeniem życiowym i wielką miłością. Obydwie Panie, córka i matka zdają sobie doskonale sprawę, że ich układ nie jest idealny, książkowy, ale najważniejsze jest to, że one po prostu mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji.
Życie Marii Nurowskiej nie należało do łatwych. Wiele przeżyła, tego nie ukrywa. Jest przez te wszystkie wydarzenia kobietą tolerancyjną i niebywale bogatą wewnętrznie. Potrafi podzielić się swoimi doświadczeniami w książkach, które dotychczas wydała. Wiele w nich prawdy i faktycznych wydarzeń zarówno z życia autorki, jak i ludzi, którzy zechcieli podzielić się swoją historią. Każdą ze swoich książek traktuje indywidualnie. Pięknie opowiada o spisanych opowieściach, sprawiając, że chciałoby się je czytać natychmiast, aby poznać wspomnianych bohaterów.
Tatiana, no cóż, także nie miała życia usłanego różami, a jeśli już to jednak po drodze napotkała na wiele kolców. Część zafundowała sobie na własne życzenie, a część … to była niespodzianka od życia, która trwale ją doświadczyła, sprawiając, że stała się kobietą mądrą, twardą i doskonale wiedzącą czego chce od samej siebie. Pracuje, spełnia się zawodowo i rodzinnie.
Jestem pod wielkim wrażeniem „Matki i Córki”. Rozmowa z Martą Mizuro to niebywale realistyczny obrazek relacji matki i córki, jeszcze raz podkreślę, bardzo trudnej relacji, narażonej na bardzo wiele zakrętów i przeszkód, wymagającej cierpliwości, determinacji oraz tego, co najważniejsze, miłości, wielkiej miłości. To dzięki niej zarówno matka, jak i córka potrafią odnaleźć siebie w sytuacjach najważniejszych, ważnych a nawet tych najbardziej banalnych.
Poprzez rozmowę obu Pań wyłania się ich obrazek, jako kobiet silnych, niezależnych, a nade wszystko bardzo mądrych życiowo, tolerancyjnych i dbających o siebie nawzajem. Odkrywają, myślę także przed sobą, najbardziej intymne zakamarki swoich dusz, pokazują swoje dobre i złe strony wykazując się odwagą, a jednocześnie fundując sobie terapię oczyszczającą, a jednocześnie utrwalającą wzajemne relacje.
Podziwiam Martę Mizuro za odważne pytania. Podziwiam Marię Nurowską i jej córkę za odwagę, szczerość i zaangażowanie w rozmowę. Każda kolejna strona była dla mnie lekcją jak naprawić moje relacje z moją mamą.
Książka jedyna w swoim rodzaju. Dla mam, córek oraz fanek twórczości Marii Nurowskiej. Uniwersalna i ponadczasowa. Można by rzecz „dla każdego coś miłego”. Polecam, bardzo gorąco!
Iwona Migowska
Oceny
Książka na półkach
- 148
- 128
- 40
- 6
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
W książce poznajemy Marię Nurowską od innej strony, tej bardziej osobistej.
Opowiada ona między innymi o bohaterkach z napisanych przez siebie powieści. Bohaterki te, to często nikt inny jak postać samej autorki i jej matki i to właśnie za ich pomocą Maria przekazuje to, co niewypowiedziane, nieuczynione. Treść jest poniekąd rozliczeniem z przeszłością. Terapią słowem pisanym. Bolesne sprawy rodzinne ujrzały światło dzienne, co było na pewno bardzo trudne, ale i w pewnym stopniu uwalniające.
Tak się dzieje chociażby w pozycji: "Po tamtej stronie śmierć".
Natomiast książka "Hiszpańskie oczy" jest rozliczeniem z córką i jej wczesnym macierzyństwem.
Takie tworzenie fikcyjnych postaci i tchnienie w nich siebie oraz osób bliskich, pomaga autorce przebrnąć przez bolesne sytuacje, wspomnienia.
Maria pisze również o okolicznościach, które towarzyszyły jej podczas tworzenia. O spotkaniu z więźniarkami, a w szczególności o jednej z nich, która została powieściową Agatą. Były mocne emocje. Z tych spotkań powstał reportaż.
Maria Nurowska nigdy nie publikowała czystej fikcji, zawsze impulsem do napisania powieści był prawdziwy człowiek, jego historia.
Tatiana Raczyńska, córka Marii Nurowskiej - "Jesteśmy sobie bardzo bliskie, jednak jakby z innych, równoległych światów". Tak opisuje swoją relację z matką.
Przez chwilę stewardesa, jednak prawdziwe spełnienie dała jej praca pedagoga szkolnego - specjalisty od rozwiązywania problemow uczniów, nauczycieli i rodziców. Posiada bardzo dużą wiedzę psychologiczną i we wspaniały sposób potrafi opowiadać o mechanizmach rządzących zachowaniem człowieka.
Wywiad jest naprzemienny i jest prowadzony przez Martę Mizuro, krytyka literackiego.
Na ostatnich stronach Marta pozwala obu bohaterkom przejąć inicjatywę i w ten sposób tworzy się między nimi szczera rozmowa, gdzieniegdzie przerywana pytaniami.
Przekazywane trudne relacje pokoleniowe matek i córek, powtarzalne są niczym stały kod. Rodzice Marii, matka głęboka alkoholiczka, ojciec, którego prawie nigdy nie było w domu i również popijający, zaniedbywali ją i jej zdrowie (jak chociażby zlekceważona angina, która zaatakowała serce). Maria, już jako kilkuletnie dziecko musiała w wielu sytuacjach radzić sobie sama. Matka jej również pochodzi z rodziny pijacej i swoje uzależnienie dostała niestety w spadku.
Cały czas przeprowadzali się w coraz to inne miejsca, z tytułu "lotności" matki, która nie umiała zagrzać miejsca nigdzie na dłużej.
Marię cechowała podobna nieprzewidywalność, tak samo często fundowała przeprowadzki swojej córce, Tatianie. Co już nie jest zdrowe, bo każdy wie jak stałość, a nawet pewna rytyna, są ważne dla dziecka.
Jednak równie ważne jest to, że dała swojej córce dom, w którym nikt się nie zatacza, a butelki nie walają się po podłodze.
Temat bardzo interesujący. Obie panie przedstawiają dogłębną autoanalizę, jak i systematyczną analizę sytuacji, w których się znajdowały i znajdują cały czas.
Myślę, że nie tylko książki wydawane przez Marię Nurowską, ale też wywiad ten, jest dla niej terapią. Katharsis wszak oczyszcza, odblokowuje uwięzione napięcia.
Obie bohaterki w zręczny sposób przekazują czytelnikowi swoje bardzo osobiste doświadczenia. Swoją ciemną stronę życia, ale też i te dobre chwile, dobre zmiany oraz pracę nad sobą, nad polepszeniem funkcjonowania, próbę pogodzenia się z przeszłością poprzez wtargnięcie do niej, przyjrzenie się jej raz jeszcze i dostrzeżenie tego, co być może do tej pory było nieświadome lub spychane do nieświadomości.
Jest to spojrzenie na rodzinę i jej dziedzictwo z dwóch perspektyw.
W książce poznajemy Marię Nurowską od innej strony, tej bardziej osobistej.
więcej Pokaż mimo toOpowiada ona między innymi o bohaterkach z napisanych przez siebie powieści. Bohaterki te, to często nikt inny jak postać samej autorki i jej matki i to właśnie za ich pomocą Maria przekazuje to, co niewypowiedziane, nieuczynione. Treść jest poniekąd rozliczeniem z przeszłością. Terapią słowem...
Polecam tę książkę wszystkim fankom książek Marii Nurowskiej. Autorka w rozmowie z Martą Mizuro opowiada o swoim życiu, a obok tego toczy się dialog między matką (Marią Nurowską) i córką (Tatianą Raczyńską),w którym czytelnikowi ukazuje się relacja obu pań.
Polecam tę książkę wszystkim fankom książek Marii Nurowskiej. Autorka w rozmowie z Martą Mizuro opowiada o swoim życiu, a obok tego toczy się dialog między matką (Marią Nurowską) i córką (Tatianą Raczyńską),w którym czytelnikowi ukazuje się relacja obu pań.
Pokaż mimo toJako fanka Nurowskiej jestem usatysfakcjonowana... w połowie. Ciekawe, ale pozostały jeszcze pytania, na które chciałabym otrzymać odpowiedzi.
Jako fanka Nurowskiej jestem usatysfakcjonowana... w połowie. Ciekawe, ale pozostały jeszcze pytania, na które chciałabym otrzymać odpowiedzi.
Pokaż mimo toMaria Nurowska to jedna z moich ulubionych polskich powieściopisarek. Bardzo dziękuję, że zgodziła się wraz ze swoją Córką, zaprosić czytelnika w swoją prywatną przestrzeń. Polecam szczególnie fanom talentu pisarki, bo w książce przybliżona jest geneza niektórych powieści Nurowskiej.
Choć nie tylko... Przyznam, że nakreślone relacje matka-córka, można odczytywać niczym kolejną historię.
Maria Nurowska to jedna z moich ulubionych polskich powieściopisarek. Bardzo dziękuję, że zgodziła się wraz ze swoją Córką, zaprosić czytelnika w swoją prywatną przestrzeń. Polecam szczególnie fanom talentu pisarki, bo w książce przybliżona jest geneza niektórych powieści Nurowskiej.
więcej Pokaż mimo toChoć nie tylko... Przyznam, że nakreślone relacje matka-córka, można odczytywać niczym...
Biografia – książka niezwykle interesująca. Często przewrotna – ciekawość osobowości „scenicznej” czy to artysty, czy polityka, nie idzie często w parze z ciekawością biografii. Dlaczego? Ktoś medialnie nijaki w takiej formie może pokazać błyskotliwy żart, łatwość opowiadania anegdot czy głęboką refleksję, której byśmy się nie spodziewali. Jest to jeden z powodów, dlaczego tak często sięgam po ten gatunek literacki. Zawsze jestem ciekawa, co kryje się za swego rodzaju maską. Intrygująca forma – wywiad rzeka podzielony na sekcje. Zaczęłam się zastanawiać, jaką rolę będzie pełniła Marta Mizuro, która rozmawiała z paniami: Tatianą Raczyńską oraz Marią Nurowską. Nie powiem, wyszło interesująco. Niekiedy biografii nie da się czytać właśnie z powodu wybrania formy – „pytający” się nie sprawdził, bohater nie ma niczego do powiedzenia. Możliwości jest wiele. Dzięki tej książce tytuł wpisu – żyć jak matka z córką – nabiera zupełnie nowego znaczenia.
Osobą bardziej znaną, ale równie ważną, co druga postać, jest Maria Nurowska. Polska pisarka, nowelistka. Autorka doświadczona ze sporym dorobkiem literackim. Swego czasu również dziennikarka. Wielokrotnie doceniana i tłumaczona na wiele języków. Czy zatem na tym tle jej córka, Tatiana, wypada nieco „blado”? Pedagog, matka dwójki dzieci, babcia, pracująca w szkole z niekoniecznie łatwą młodzieżą. Kobieta o wielkiej pogodzie ducha zarówno zawodowo jak i prywatnie.
Książka „Matka i córka w rozmowach z Martą Mizuro” nie jest łatwa. Mimo swoich niewielkich rozmiarów psychologicznie ciężka. Co mnie zachwyciło najbardziej – nie jest to klasyczny wywiad rzeka. Możemy poznać dwa różne zdania bez presji, że jedna kobieta wpływa na to, co mów druga. Obie są niezwykle silnymi [lub jak mówią silno-słabymi] jednostkami. Książka jest podzielona na sekcje: „Maria i Tatiana”, „Dzieciństwo”, „Matka”, „Rodzina”, „Dom”, „Siła”, „Razem i osobno”. Bardzo ważne jest też dla mnie, że temat nie zamyka się na wzajemnych stosunkach matki i córki. Wybiega dużo, dużo dalej. Maria Nurowska opowiada między innymi o sposobie w jaki pisze i bohaterach jej książek, porusza problem wybaczania zbrodniarzom wojennym. Wspomina relacje z jej matką i ojcem oraz jej trudne dzieciństwo. Wymienia różnice, jakie pojawiają się w wychowywaniu syna i córki. Obie panie dokonują autoanalizy i trudnych zwierzeń. Jestem pod wrażeniem, że zdobyły się na taką odwagę.
Z książki płyną w stronę czytelnika dwojakie emocje – z jednej strony samoakceptacja i pogoda ducha, z drugiej – cierpienie i ból. Myślę, że to doskonale opisuje sinusoidę, jaką można wyczytać z żyć bohaterek. Niezwykle poruszyła mnie otwartość w odpowiadaniu na pytania, nieukrywanie bolesnych szczegółów życia, ale też dążenie do rozwoju. Maria Nurowska i Tatiana Raczyńska są niewątpliwie całkowicie innymi osobowościami. Inaczej patrzą na życie, czegoś innego pragną. Dzięki temu wywiadowi pokazały, jakie tak naprawdę są nie tylko ich stosunki, ale też stosunki wielu matek i córek na świecie. To ciekawe uczucie, kiedy czytelnik wchodzi w czyiś prywatny świat, szczególnie, kiedy zna się godność tej osoby. Jedynym, co mnie czasami rozczarowywało to zbytnie popadanie w dygresje i uciekanie w anegdoty. Często pomagało to wejść głębiej w historię, ale czasami też irytowało. Książka została pięknie wydana. Twarda oprawa, przejrzysty podział tekstu oraz czarno-białe zdjęcia. Myślę, że to ciekawy smaczek, ponieważ Maria Nurowska wspomniała, że musi widzieć twarz bohaterki, ponieważ inaczej nie jest w stanie pisać. Warto również pochwalić tutaj Martę Mizuro – pełniła rolę swego rodzaju spowiedniczki, nie próbując zdominować bohaterek. Stawiała ciekawe i trafione pytania.
Mogę z czystym sercem polecić tę książkę zarówno wielbicielom Marii Nurowskiej jak i osobom, które chcą przeczytać kawał ciekawej historii i celnie sformułowane prawdy. Ja na pewno wrócę do tej pozycji.
http://kraina-bezsennosci.blog.pl/
Biografia – książka niezwykle interesująca. Często przewrotna – ciekawość osobowości „scenicznej” czy to artysty, czy polityka, nie idzie często w parze z ciekawością biografii. Dlaczego? Ktoś medialnie nijaki w takiej formie może pokazać błyskotliwy żart, łatwość opowiadania anegdot czy głęboką refleksję, której byśmy się nie spodziewali. Jest to jeden z powodów, dlaczego...
więcej Pokaż mimo toJestem przeciwniczką publicznego "prania rodzinnych brudów". Nie rozumiem, dlaczego dwie dorosłe kobiety nie mogą usiąść i porozmawiać, wyjaśnić, co je boli, z czym sobie nie mogą poradzić we wzajemnych relacjach. Nie rozumiem, dlaczego do takiego "oczyszczenia" potrzebna jest publiczność.
Oczywiście to tylko takie moje subiektywne zdanie.
Niemniej książka napisana poprawnie i nie mogę powiedzieć, żeby mnie zmęczyła ;) Czym dłużej czytałam, tym bardziej doceniałam moją Mamę (co nie znaczy, że na co dzień nie doceniam!).
Jestem przeciwniczką publicznego "prania rodzinnych brudów". Nie rozumiem, dlaczego dwie dorosłe kobiety nie mogą usiąść i porozmawiać, wyjaśnić, co je boli, z czym sobie nie mogą poradzić we wzajemnych relacjach. Nie rozumiem, dlaczego do takiego "oczyszczenia" potrzebna jest publiczność.
więcej Pokaż mimo toOczywiście to tylko takie moje subiektywne zdanie.
Niemniej książka napisana...
"Matka i córka w rozmowach z Martą Mizuro" to rewelacyjny wywiad. Głęboki, poruszający i często dotykający bardzo bolesnych problemów. Dwie kobiety związane ze sobą szczególną więzią, lecz zupełnie różne pod względem charakterów i prowadzonego na co dzień życia. Kobiety mające do siebie cichy żal wielu nie zawsze szczęśliwych przeszłych lat, ale teraz kochające się i wspierające. Maria Nurowska to jedna z moich ulubionych pisarek. Autorka, która świetnie opisuje przeżycia kobiet i która często czerpała i nadal czerpie z życia swojego i swoich bliskich.
"Matka i córka w rozmowach z Martą Mizuro" to rewelacyjny wywiad. Głęboki, poruszający i często dotykający bardzo bolesnych problemów. Dwie kobiety związane ze sobą szczególną więzią, lecz zupełnie różne pod względem charakterów i prowadzonego na co dzień życia. Kobiety mające do siebie cichy żal wielu nie zawsze szczęśliwych przeszłych lat, ale teraz kochające się i...
więcej Pokaż mimo toDobra książka zawierająca dwa równoległe wywiady w których zarówno matka, jak i córka są szczere i bezpośrednie. Czytając ją można lepiej poznać pisarkę Marię Nurowską oraz losy jej córki Tatiany Raczyńskiej. Z książek M. Nurowskiej przeczytałam dotychczas "Rosyjskiego kochanka" ale po lekturze tego wywiadu z M. Nurowską sięgnę jeszcze po "Sprawę Niny S." i "Hiszpańskie oczy". Polecam ten wywiad z M. Nurowską;-)))
Dobra książka zawierająca dwa równoległe wywiady w których zarówno matka, jak i córka są szczere i bezpośrednie. Czytając ją można lepiej poznać pisarkę Marię Nurowską oraz losy jej córki Tatiany Raczyńskiej. Z książek M. Nurowskiej przeczytałam dotychczas "Rosyjskiego kochanka" ale po lekturze tego wywiadu z M. Nurowską sięgnę jeszcze po "Sprawę Niny S." i...
więcej Pokaż mimo toMatka i córka, Maria Nurowska i Tatiana Raczyńska. Jedna z najbardziej znanych polskich powieściopisarek, której utwory przetłumaczono na szesnaście języków i pedagog szkolny z powołania. Te dwie kobiety zdecydowały się na niezwykle osobistą rozmowę z krytyczką literacką, Martą Mizuro. Opowiadają o swoim życiu, o towarzyszących im wzlotach i upadkach, trudnych wyborach i łączącej je relacji, która niestety nie należy do najłatwiejszych. Cofają się do przeszłości, roztrząsają bolesne dla nich momenty, wspominają dzieciństwo i młodość, a także osoby i sytuacje, które wywarły wpływ na ukształtowanie ich charakterów. Opowiadają o swoich wadach i zaletach, o tym co w sobie lubią i o tym, co najchętniej by w sobie zmieniły. Wspominają o pracy, ulubionych zajęciach, najbliższej rodzinie i planach na przyszłość.
Maria Nurowska nie ukrywa, że w swoim życiu przeszła wiele. Trudne dzieciństwo, kolejne przeprowadzki i nieudane związki. To wszystko miało wielki wpływ na jej teraźniejsze życie. Jest niezwykle krytyczną wobec siebie perfekcjonistką, ale też osobą dość chaotyczną, pełną skrajności. Swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniem życiowym dzieli się z czytelnikami książek, którzy na kartach kolejnych jej powieści odnajdą sporo wątków biograficznych. Powieściopisarka długo poszukiwała swojego miejsca na ziemi i wydaje się, że wreszcie je odnalazła. Wybudowanie pensjonatu w Bukowinie Tatrzańskiej poza satysfakcją i uczuciem spełnienia, dało jej możliwość odpoczynku i pracy w upragnionej ciszy, w otoczeniu niecodziennych widoków.
O relacji łączącej obie panie więcej wspomina Tatiana, pieszczotliwie zwana przez Marię Tanią. Określa swoją matkę jako osobę wspaniałą, ale też trudną i niejednokrotnie męczącą. W oparciu o ich rozmowy sądzę, że więcej je dzieli niż łączy. Tatiana sprawia wrażenie osoby ciepłej, wyrozumiałej i troskliwej, całkowicie oddanej swojej pracy. W wielkim uczuciem mówi o swoich podopiecznych, stara się im za wszelką cenę pomóc i zrozumieć, ułatwić im wejście w dorosłe życie.
Książka jest swego rodzaju rozliczeniem się z przeszłością, zamknięciem pewnego rozdziału w życiu bohaterek. Ale nie tylko. To także opis trudnych relacji pomiędzy matką i córką, na przykładzie pań, ale odnoszących się do szerszego grona. To książka o miłości, przebaczeniu i zrozumieniu, tolerancji bez względu na okoliczności.
Paniom gratuluję przede wszystkim odwagi. Nie każdego bowiem stać na szczerą opowieść o życiu, o jego cieniach i blaskach. Wielka w tym zasługa Marty Mizuro, która bardzo umiejętnie dobierała pytania, nie pomijając również tych najtrudniejszych, dotyczących przeszłości Marii Nurowskiej. Książka jest prawdziwą kopalnią wiedzy o pisarce, dlatego polecam miłośnikom jej pióra i osobom ciekawskim.
http://pozeracz-slow.blogspot.com/2014/01/matka-i-corka-w-rozmowach-z-marta.html#more
Matka i córka, Maria Nurowska i Tatiana Raczyńska. Jedna z najbardziej znanych polskich powieściopisarek, której utwory przetłumaczono na szesnaście języków i pedagog szkolny z powołania. Te dwie kobiety zdecydowały się na niezwykle osobistą rozmowę z krytyczką literacką, Martą Mizuro. Opowiadają o swoim życiu, o towarzyszących im wzlotach i upadkach, trudnych wyborach i...
więcej Pokaż mimo toKsiążka, która dała mi wiele do myślenia...
Książka, która dała mi wiele do myślenia...
Pokaż mimo to