Maria Nurowska była jedną z najbardziej znanych polskich powieściopisarek, po jej książki nadal sięga kilka pokoleń czytelników, wiele z nich to bestsellery, które miały kilkanaście wydań. Najbardziej znane jej powieści to m.in. "Hiszpańskie oczy", "Rosyjski kochanek", "Miłośnica", "Mój przyjaciel zdrajca", "Sprawa Niny S" czy "Nakarmić wilki". Książki Nurowskiej przetłumaczono na szesnaście języków. Autorka Drzwi do piekła dzieliła czas między Warszawę a Bukowinę Tatrzańską, gdzie zbudowała dom i założyła pensjonat. Pisała w niewielkim gabinecie, z którego rozciągał się oszałamiająco piękny widok na góry. Tam właśnie powstawały powieści o kobietach naznaczonych miłością i namiętnością, które walcząc z przeciwnościami losu, torowały sobie drogę do szczęścia. Jej bohaterki niejednokrotnie musiały się zmierzyć z własnym życiem i rozpocząć je na nowo tak jak Maria Nurowska.
Bardzo lubię twórczości Pani Nurowskiej - ale niestety nie w przypadku tej książki... Po prostu mnie nie przekonała. Ta powieść jest o wszystkim i o niczym... Są tu psy, trudne dzieciństwo, zdrada , miłość, sztuka, polityka, wojna...
Nie znalazłam w tej książce nic co by na dłużej pozostało w mojej głowie. Nie wyciągnęłam z niej żadnych mądrości- przeczytałam i tyle.
W sumie tyle mogłam napisać...
Przeczytałam- bez żadnych emocji.
W Katyniu zamordowano ponad 22 tysiące osób, w śród nich była postać zwana Matką Boską Kozielską. Jedyna ofiara zbrodni katyńskiej, która była żołnierzem.
W swoje urodziny nie słyszała życzeń i śpiewów, lecz strzały, aż w końcu jeden trafił w nią...
Pamiętników ani żadnych zapisków Janki nie odnaleziono, ale może istniały i były nawet podobne do tych napisanych na podstawie faktów przez autorkę? Książka, którą czytało mi się szybko i przyjemnie. Nie jest idealna, ale ma coś co przyciąga i trzyma mnie mocno przy sobie.