Kochanka Freuda

Okładka książki Kochanka Freuda Jennifer Kaufman, Karen Mack
Okładka książki Kochanka Freuda
Jennifer KaufmanKaren Mack Wydawnictwo: Znak Literanova literatura piękna
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Freud's Mistress
Wydawnictwo:
Znak Literanova
Data wydania:
2014-01-20
Data 1. wyd. pol.:
2014-01-20
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324024926
Tłumacz:
Adriana Sokołowska-Ostapko
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
309 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
990
514

Na półkach: , ,

Współczesne odkrycia i badania dotyczące życia Freuda wskazują na duże prawdopodobieństwo romansu mistrza psychoanalizy z siostrą jego żony - Minną. Oczywiście "Kochanka Freuda" to w dużej mierze fikcja literacka, jednakże jestem skłonna uwierzyć, że ten "romans" mógł wyglądać tak, jak został opisany przez autorki książki, ponieważ w wielu punktach nie różni się od typowej zdrady małżeńskiej.
Książkę czytało mi się szybko i lekko.

Współczesne odkrycia i badania dotyczące życia Freuda wskazują na duże prawdopodobieństwo romansu mistrza psychoanalizy z siostrą jego żony - Minną. Oczywiście "Kochanka Freuda" to w dużej mierze fikcja literacka, jednakże jestem skłonna uwierzyć, że ten "romans" mógł wyglądać tak, jak został opisany przez autorki książki, ponieważ w wielu punktach nie różni się od typowej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
360
100

Na półkach: ,

"W najmroczniejszych zakamarkach duszy można odnaleźć sens naszego życia, a wraz z nim nadzieję."

"Kochankę Freuda" autorstwa Karen Mack i Jennifer Kaufman, opartą na faktach przetłumaczyła Adriana Sokołowska-Ostapko.

"... myśl Seneki: "Nawet jeżeli niegodziwość przejdzie niezauważona /.../ każdy winny sam sobie jest katem"."

Minna Bernays, po utracie posady przeprowadza się do Wiednia, do siostry, żony doktora Sigmunda Freuda. Jest rok 1895...

Pozwolę sobie zacytować "Uwagi autorek":

"Mimo że obecnie badacze zajmujący się życiem twórcy psychoanalizy zgodnie przyznają, iż Sigmunda Freuda i Minnę Bernays łączył romans, informacje na temat samej Minny są niezwykle skąpe. Jednak wątpliwości nie ulega to, że była postacią fascynującą."

Minna na pewno była osobą fascynującą, silną, nie zważającą na ówczesnie panujące zwyczaje ani na konwenanse. Jednak w powieści Karen Mack i Jennifer Kaufman to Freud gra pierwsze skrzypce. Ukazany jako humorzasty lekarz intelektualista, kapryśny, niestały w uczuciach (nie tylko do kobiet),wzbudza wiele sprzecznych uczuć. I chyba o to właśnie autorkom chodziło.

Bo na pewno nie jest to książka ani dla studentów psychologii ani też dla tych, którzy interesują się psychoanalizą.

Niemniej jednak polecam tę książkę.

/ z mojego bloga?

"W najmroczniejszych zakamarkach duszy można odnaleźć sens naszego życia, a wraz z nim nadzieję."

"Kochankę Freuda" autorstwa Karen Mack i Jennifer Kaufman, opartą na faktach przetłumaczyła Adriana Sokołowska-Ostapko.

"... myśl Seneki: "Nawet jeżeli niegodziwość przejdzie niezauważona /.../ każdy winny sam sobie jest katem"."

Minna Bernays, po utracie posady przeprowadza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
533
521

Na półkach:

Do przeczytania „Kochanki Freuda” autorstwa Karen Mack oraz Jennifer Kaufman zachęcił mnie w pierwszej kolejności sam tytuł, utwierdził w tym przekonaniu opis książki i nie odstraszyły niezbyt pochlebne opinie. Wybór okazał się w 100% słuszny i potwierdził powiedzenie, że są gusta i guściki. „Kochanka Freuda” trafiła jak najbardziej w mój.

Jest to powieść oparta na faktach, podczas pisania której autorki opierały się na wielu źródłach naukowych, biografiach Freuda i licznych dokumentach. Jednak ze względu na fakt, iż twórca psychoanalizy bardzo dbał o sferę prywatną swojego życia, przedstawiona historia jest wytworem wyobraźni pisarek. Ale jak same dodają w uwagach do książki, dokumenty jednoznacznie potwierdzają, że opisany przez nie romans miał miejsce.

Gdybym miała zaklasyfikować tę powieść, powiedziałabym, że jest to romans z historią w tle. Rozczarować się mogą czytelnicy, którzy nastawiają się na poznanie bardzo szczegółowej biografii Sigmunda Freuda, chociaż między wierszami można wyłapać sporo faktów dotyczących tej postaci, a szczególnie jej charakteru i podejścia do wielu codziennych spraw. To opowieść o uczuciu, o wzajemnej fascynacji i namiętności jakie budzą się między kobietą i mężczyzną. Jak sugeruje sam tytuł, nie była to łatwa relacja, szczególnie, że tytułową kochanką była siostra żony Freuda…

Autorki bardzo dużo miejsca w swojej książce poświęcają również roli kobiet w XIX i na początku XX wieku. Wskazują, że nie zawsze jedyną drogą dla młodej panienki jest małżeństwo. Trzeba mieć tylko odwagę by postępować wbrew stereotypom i podążać własną ścieżką. Minna Bernays zdecydowała się spędzić w domu swojej siostry i szwagra aż 40 lat. Jaki to był dla niej czas i co mogła przeżywać, dowiecie się właśnie z tej powieści.

Napisana w bardzo dobrym stylu powieść o miłości, ukazująca również bardzo trafnie realia panujące w findesieclowym Wiedniu. Tę dekadencję czuć niemal na każdej stronie książki. Miło było mi przenieść się do tej austriackiej stolicy chociaż na 3 dni i poznać Freuda z tej bardziej osobistej – prywatnej strony. Polecam głównie czytelniczkom, chociaż być może niektórym panom również przypadnie do gustu.

Do przeczytania „Kochanki Freuda” autorstwa Karen Mack oraz Jennifer Kaufman zachęcił mnie w pierwszej kolejności sam tytuł, utwierdził w tym przekonaniu opis książki i nie odstraszyły niezbyt pochlebne opinie. Wybór okazał się w 100% słuszny i potwierdził powiedzenie, że są gusta i guściki. „Kochanka Freuda” trafiła jak najbardziej w mój.

Jest to powieść oparta na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
358
200

Na półkach: ,

Zainteresowałam się tytułem. Niestety, opinie na obwolutach nie pokrywają się z moim odczuciami:- ani tu "fascynującego życia Freuda", ani "barwnego Wiednia na przełomie wieków". Bohaterka, Minna to 30-letnia guwernantka ,pochodząca ze drobnomieszczanskiego środowiska niemieckich Żydów. Jest ona tzn.Minna, nieprawdopodobnie mądra, ma ogromną wiedzę n/t literatury, starożytnej kultury, filozofii i wszelkich innych nauk humanistycznych. Pytanie; gdzie i kiedy zdobyć mogła tak ogromną wiedzę, gdy jej głównym zajęciem była opieka nad cudzymi dziećmi? Natomiast jako obyczajowa powieść na temat trójkąta uczuciowego, jest to powieść dobrze napisana, trzyma w napięciu, akcja jest dość wartka. Napisana jest łatwym stylem, jest wiarygodna w opisach rozterek bohaterki, jej poczucie winy, jej dylematów nt kazirodczego związku z mężem siostry. Ale jej tytuł powinien być po prostu "Kochanka" bo za mało tu Freuda, który jest pokazany jako małoduszny człowiek, terroryzujący swoje kobiety, erotoman i narkoman.
Mimo wszystko - można przeczytać, ale- nez fajerwerków.

Zainteresowałam się tytułem. Niestety, opinie na obwolutach nie pokrywają się z moim odczuciami:- ani tu "fascynującego życia Freuda", ani "barwnego Wiednia na przełomie wieków". Bohaterka, Minna to 30-letnia guwernantka ,pochodząca ze drobnomieszczanskiego środowiska niemieckich Żydów. Jest ona tzn.Minna, nieprawdopodobnie mądra, ma ogromną wiedzę n/t literatury,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
26
25

Na półkach: ,

Książka dość lekka, ciekawa, czyta się dobrze. Ja osobiście lubię powieści osnute na biografiach bo mam poczucie że oprócz samego czytania poszerzam swoją wiedzę. Oczywiście historia nie jest biografią, jest raczej zainspirowana jedną z teorii dotyczącą życia prywatnego Freuda.

Książka dość lekka, ciekawa, czyta się dobrze. Ja osobiście lubię powieści osnute na biografiach bo mam poczucie że oprócz samego czytania poszerzam swoją wiedzę. Oczywiście historia nie jest biografią, jest raczej zainspirowana jedną z teorii dotyczącą życia prywatnego Freuda.

Pokaż mimo to

avatar
139
80

Na półkach:

Niedawno pisałam o beletryzowanej biografii Zygmunta Freuda, którą napisał Irving Stone. Powieść ukazywała wielką osobowość człowieka, który opracowała podwaliny dla psychologii jako nauki. Na kartach książki śledziłam jego żmudne badania, stawianie hipotez i poszukiwanie sojuszników, którzy nie tylko rozumieliby i głosili jego poglądy, ale również potrafiliby je wykorzystać w pracy z pacjentami. Odrzucenie, którego doświadczył, wpędzało go w stany depresyjne i tu pojawia się inna powieść poddająca w wątpliwość tę teorię.

Moją uwagę przykuł tytuł: "Kochanka Freuda". Byłam bardzo zaciekawiona, ile prawdy kryje się w powieści, dlatego zaczęłam ją czytać od końca i na początek zapoznałam się z uwagami autorek. Tak bardzo do mnie przemówiły, że zdecydowałam się przeczytać całość.

Powieść ukazuje marzenia, pragnienia i słabości Freuda, ale przede wszystkim jego ludzkie oblicze, w którym pożądanie wobec szwagierki przeplata się z przyziemnymi obowiązkami rodzinnymi i brakiem satysfakcji z pożycia intymnego z żoną.

"Kochanka Freuda" jest mocno zakorzeniona w realiach, dlatego bez problemu przekonuje do teorii o romansie psychologa ze szwagierką, która mieszka w jego domu ponad czterdzieści lat, dając mu miłość, wsparcie, ale przede wszystkim stając się powiernicą snutych przez niego teorii naukowych.

Polecam tę książkę każdemu, kto lubi czytać o silnych i niepokornych kobietach, które nie boją się łamać konwenansów.

Niedawno pisałam o beletryzowanej biografii Zygmunta Freuda, którą napisał Irving Stone. Powieść ukazywała wielką osobowość człowieka, który opracowała podwaliny dla psychologii jako nauki. Na kartach książki śledziłam jego żmudne badania, stawianie hipotez i poszukiwanie sojuszników, którzy nie tylko rozumieliby i głosili jego poglądy, ale również potrafiliby je...

więcej Pokaż mimo to

avatar
96
52

Na półkach:

Jednak to właśnie postać Sigmunda wprowadza najwięcej do całej opowieści. Ten mężczyzna potrafi jednym zdaniem, spojrzeniem, czy gestem zrobić więcej zamieszania niż niejeden dzisiejszy celebryta. Freud jest ulubieńcem wszystkich, każdy chce, aby poświęcał mu jak najwięcej uwagi. Lecz on wydaje się nieświadomy swojej pozycji.
http://historykon.pl/kochanka-freuda-recenzja/

Jednak to właśnie postać Sigmunda wprowadza najwięcej do całej opowieści. Ten mężczyzna potrafi jednym zdaniem, spojrzeniem, czy gestem zrobić więcej zamieszania niż niejeden dzisiejszy celebryta. Freud jest ulubieńcem wszystkich, każdy chce, aby poświęcał mu jak najwięcej uwagi. Lecz on wydaje się nieświadomy swojej pozycji.
http://historykon.pl/kochanka-freuda-recenzja/

Pokaż mimo to

avatar
909
284

Na półkach: ,

https://pikkuvampyyrinkirjamaailma.blogspot.com/2016/10/21-karen-mack-jennifer-kaufman-kochanka.html

Zapragnęłam przeczytać "Kochankę Feruda" odkąd tylko zobaczyłam ten tytuł. Wiedziałam, że nie mogę odpuścić sobie tej lektury i przy najbliższym zamawianiu książek od razu wrzuciłam ją do koszyka. Gdybym wiedziała, że okaże się tak beznadziejna w ogóle nie zaprzątałabym sobie nią głowy.

Książka autorstwa Karen Mack i Jennifer Kaufman miała być porywającą historią o silnej, niezależnej kobiecie, która wybiegała poza ówczesne schematy kobiecości. Historia jej romansu ze znanym wszystkim Sigmundem Freudem miała być osadzona na tle fascynującej epoki.

Naprawdę? Gdzie? W którym miejscu?

Zacznijmy od początku. Pomyślałam, że świetnie byłoby przeczytać coś o Freudzie jako o bohaterze jakiejś książki. To z całą pewnością przybliżyłoby mi jako postać jako człowieka, a nie naukowca. Ba, jego tezy opracowane w formie porywających dialogów mogłyby rozszerzyć horyzonty i bardziej zainteresować, aniżeli analiza jego tekstów w podręcznikach akademickich. Poza tym jego teorie, które przecież kipiały seksualnością, w połączeniu z gorącym romansem aż prosiły się o przeczytanie.

Niestety. Jeśli ktoś liczy na emocjonujące debaty na temat koncepcji naukowych, z całą pewnością się przeliczy. Rozmów na ten temat było niewiele. Poza tym były one tak płytkie, że w ogóle szkoda zaprzątać sobie nimi głowy. Mam wrażenie, że autorki w sposób powierzchowny zapoznały się z niektórymi teoriami, tylko na potrzeby tych nielicznych dialogów, bazujących na największych banałach, które zna każdy, kto spotkał się z nazwiskiem Freuda.

Zabrakło też opisów tej "fascynującej epoki". Kilka słów o wystroju to tu, to tam i to wszystko. Prawdę mówiąc, więcej było tutaj opisów czynności związanych z prowadzeniem domu...

Akcja książki też pozostawia wiele do życzenia. Mam wrażenie, że punkt kulminacyjny to dopiero dwa ostatnie rozdziały, po czym akcja się urywa i nie wiemy, co dalej działo się z losami naszej bohaterki i Sigmunda. W epilogu z kolei nie ma wyjaśnienia, co miało miejsce przez te wszystkie lata. Ot, czarna dziura, która mogłaby być ciekawsza, aniżeli rozterki Minny ciągnące się przez całą książkę- "przespać się z mężem siostry, czy nie?".

I... naprawdę napisały to dwie osoby? Nie czuły infantylności i beznadziejności, które po prostu zieją ze stron tejże lektury? W tak podły sposób zepsuć interesujący pomysł na książkę...

Nie polecam. Zdecydowanie. Ani studentom psychologii, ani ludziom zafascynowanych teoriami Freuda. Ba, nie polecam tego żadnej kobiecie, która lubuje się w romansach. To z całą pewnością nie jest nawet tani romans, opierający się na podstawowych schematach. Porażka. Żałuję czasu, jaki zmarnowałam na "Kochankę Freuda".

https://pikkuvampyyrinkirjamaailma.blogspot.com/2016/10/21-karen-mack-jennifer-kaufman-kochanka.html

Zapragnęłam przeczytać "Kochankę Feruda" odkąd tylko zobaczyłam ten tytuł. Wiedziałam, że nie mogę odpuścić sobie tej lektury i przy najbliższym zamawianiu książek od razu wrzuciłam ją do koszyka. Gdybym wiedziała, że okaże się tak beznadziejna w ogóle nie zaprzątałabym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
34
7

Na półkach:

Z przymrużeniem oka można te pozycje przełknąć. Niestety brak konkretnego tła merytorycznego nie pozwolił mi zaspokoić apetytu.

Z przymrużeniem oka można te pozycje przełknąć. Niestety brak konkretnego tła merytorycznego nie pozwolił mi zaspokoić apetytu.

Pokaż mimo to

avatar
1398
600

Na półkach:

Bardzo niedobry człowiek był z tego Freuda. Bardzo.
Bardzo go nie polubiłam.

A poza tym - serio, warto przeczytać, bo czyta się jak powieść obyczajową.

Bardzo niedobry człowiek był z tego Freuda. Bardzo.
Bardzo go nie polubiłam.

A poza tym - serio, warto przeczytać, bo czyta się jak powieść obyczajową.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    412
  • Chcę przeczytać
    382
  • Posiadam
    140
  • 2014
    26
  • Teraz czytam
    18
  • Ulubione
    13
  • Z biblioteki
    4
  • Zagraniczne
    3
  • 2014
    3
  • Chcę w prezencie
    3

Cytaty

Więcej
Karen Mack Kochanka Freuda Zobacz więcej
Karen Mack Kochanka Freuda Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także