rozwińzwiń

Ludzie z tamtej strony czasu

Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Wiedźmy (Antologia opowiadań) Mikołaj Bandura, Ewa Chachlica, Eugeniusz Dębski, Jakub Diowksz, Adrianna Filimonowicz, Jan Godwod, Ka Klakla, Irmina Klocek, Magdalena Kozak, Urszula Maciuga, Andrzej Miszczak, Grzegorz Nowakowski, Marcin Podlewski, Arkady Saulski, Patryk Sobala, Dariusz Sprenglewski, Joanna Świba, Wojciech Świdziniewski, Paula Wanarska, Aneta Wyciszkiewicz, Mateusz Wyszyński, Karol Żołnierek
Ocena 6,2
Wiedźmy (Antol... Mikołaj Bandura, Ew...
Okładka książki Siódmy koci żywot Beata Dębska, Eugeniusz Dębski
Ocena 6,9
Siódmy koci żywot Beata Dębska, Eugen...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
378
37

Na półkach: ,

Taka niespecjalnie wymagająca lektura, w sam raz na odmóżdżenie, jak film sprzed 20/30 lat z jakimś sprytnym zabijaką w roli głównej (z naciskiem na sprytnym) z nieodłącznymi: papierosami, litrami alkoholu i gnatami. Ma to swój klimat i pewien urok, ale momentami więcej było palenia tytoniu i myślenia nad szklanką niż akcji. Plus 1 do oceny za ostatni rozdział, bo spodziewałem się zupełnie czegoś innego ;)

Taka niespecjalnie wymagająca lektura, w sam raz na odmóżdżenie, jak film sprzed 20/30 lat z jakimś sprytnym zabijaką w roli głównej (z naciskiem na sprytnym) z nieodłącznymi: papierosami, litrami alkoholu i gnatami. Ma to swój klimat i pewien urok, ale momentami więcej było palenia tytoniu i myślenia nad szklanką niż akcji. Plus 1 do oceny za ostatni rozdział, bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2340
2337

Na półkach: ,

Owen Yeates kontynuuje swoją działalność detektywistyczną. I gdy wydawało się, że już wszystko wyjaśnił i rozwiązał, to nagle okazuje się, iż wpada mu w ręce sprawa opóźniania czasu i naukowców, którzy dają się dobrowolnie izolować, by tylko dłużej żyć, a tym samym móc efektywniej pracować. Czy rzeczywiście Krater Zgubionego Czasu jest w stanie opóźnić czas, a może to zwykły humbug? Czyta się, a właściwie słucha, znośnie, przy czym duża w tym zasługa lektora. To jego głos sprawił, że wytrzymałam do ostatniej strony, bo tekst sam w sobie nie poraża. Niby są nagłe zwroty akcji, niby pojawiają się piękne kobiety, niby alkohol leje się strumieniami, a papierosy wypalane są na wagony, niby dużo się dzieje, a mimo wszystko – czegoś brak. Polecić się nie odważę.

Owen Yeates kontynuuje swoją działalność detektywistyczną. I gdy wydawało się, że już wszystko wyjaśnił i rozwiązał, to nagle okazuje się, iż wpada mu w ręce sprawa opóźniania czasu i naukowców, którzy dają się dobrowolnie izolować, by tylko dłużej żyć, a tym samym móc efektywniej pracować. Czy rzeczywiście Krater Zgubionego Czasu jest w stanie opóźnić czas, a może to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
663
294

Na półkach:

Rzecz bez wielkich ambicji (na nijakiej płaszczyźnie, także czysto literackiej),lekka zabawa z konwencją czarnego kryminału, do czego Autor się przyznaje, ale... Czyta się z uśmiechem, bez zażenowania. W swym niezbyt wymagającym gatunku gwarancja miłych kilku chwil przy lekturze w sam raz na odstresowanie, gdy człek o zbawianiu świata akurat nie ma ochoty myśleć i czytać.

Rzecz bez wielkich ambicji (na nijakiej płaszczyźnie, także czysto literackiej),lekka zabawa z konwencją czarnego kryminału, do czego Autor się przyznaje, ale... Czyta się z uśmiechem, bez zażenowania. W swym niezbyt wymagającym gatunku gwarancja miłych kilku chwil przy lekturze w sam raz na odstresowanie, gdy człek o zbawianiu świata akurat nie ma ochoty myśleć i czytać.

Pokaż mimo to

avatar
955
955

Na półkach:

Drugi tom nadal toczy swą akcję wartko, aczkolwiek niebezpiecznie skręca w kierunku groteski i absurdu.
Więcej zabawnych powiedzonek, aczkolwiek humor bywa momentami przyciężkawy.
Gdyby nasz bohater naprawdę palił w realnym życiu takie ilości papierosów, to mógłby zastąpić parowóz, a ludzkość powróciłaby do wieku pary.
Gdyby pił naprawdę tyle kawy, to jego pikawka weszłaby na orbitę okołoziemską, a nasz bohater zostałby w fazie maniakalnej i nic i nikt nie byłby zdolny zawrócić go ku rzeczywistości.
Gdyby pił takie ilości alkoholu, to musiałby co miesiąc poddać się przeszczepowi wątroby, a 50% szarych komórek rozpuściłoby się w alkoholu.
Spowolnienie czasu w innym układzie odniesienia nie przedłuża życia, bo czas dla obserwatora umieszczonego w dowolnym układzie biegnie tak samo, gdyby spowolnić go pod kopułą bardzo, to w rzeczywistości życie skróciłoby się, gdyż po paru oddechach Słońce wypaliłoby się, a Ziemia wraz z cudownym urządzeniem spowalniającym czas przestałaby istnieć. O tym musieliby wiedzieć ludzie z przyszłości i nikt nie nabrałby się na „przedłużanie życia”. Relatywnie naukowcy pod kopułą pracowaliby wolniej dla obserwatorów spoza kopuły, zatem idea biznesowa lansowana przez złych ludzi w tej powieści nie miałaby szans powodzenia.
Nadal broń palna częściej służy do walenia po głowach, facjatach, nerkach, splotach słonecznych, po oczach - niż do strzelania. Irytuje mnie to.
Powieść podlega zasadzie: „zabili go - uciekł”. Można raz czy dwa stanąć przed przestępcą z bronią palną wymierzoną w bohatera, ale nie sto razy, bo przynajmniej raz wkurzony przestępca musiałby pociągnąć za spust.
Najbardziej misterne plany kończą się fiaskiem, a naszych nieudaczników ratuje zbieg okoliczności.

Drugi tom nadal toczy swą akcję wartko, aczkolwiek niebezpiecznie skręca w kierunku groteski i absurdu.
Więcej zabawnych powiedzonek, aczkolwiek humor bywa momentami przyciężkawy.
Gdyby nasz bohater naprawdę palił w realnym życiu takie ilości papierosów, to mógłby zastąpić parowóz, a ludzkość powróciłaby do wieku pary.
Gdyby pił naprawdę tyle kawy, to jego pikawka weszłaby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
86
70

Na półkach: ,

Przesłuchana...i trzyma poziom poprzedniczki. Nawiązania do Chandlera, jak najbardziej uzasadnione...i jeszcze ten cyber-punk w otoczce..może nie tak nachalny jak w typowych mediach tego świata...ale już bliziutko...No i finał. Mi się podoba i chcę więcej.

Przesłuchana...i trzyma poziom poprzedniczki. Nawiązania do Chandlera, jak najbardziej uzasadnione...i jeszcze ten cyber-punk w otoczce..może nie tak nachalny jak w typowych mediach tego świata...ale już bliziutko...No i finał. Mi się podoba i chcę więcej.

Pokaż mimo to

avatar
1807
1739

Na półkach: , ,

Z klimatu Chandlera nadal niewiele. Chyba, że ustawiczne przetrzepywanie skóry głównego bohatera uznać za ten klimat. Trochę mnie dziwi, że po solidnym mordobiciu z wybijaniem ząbków, łamaniem kości i żeber oraz murowanym wstrząsem mózgu, Owen nie rozwiązuje zagadek wyłącznie ze szpitalnego łóżka. No cóż, pewnie licentia poetica.
Niewątpliwie dostajemy rozrywkową, ciekawą, troszkę absurdalną i sprawnie napisaną kryminalną opowiastkę, w której występuje mnóstwo przyszłościowych gadżetów niewątpliwie ubarwiających akcję.
Autor obiecuje rozrywkę i tą rozrywkę dostałam. Nie nie wysokich lotów, ale za to jest zabawnie.

Z klimatu Chandlera nadal niewiele. Chyba, że ustawiczne przetrzepywanie skóry głównego bohatera uznać za ten klimat. Trochę mnie dziwi, że po solidnym mordobiciu z wybijaniem ząbków, łamaniem kości i żeber oraz murowanym wstrząsem mózgu, Owen nie rozwiązuje zagadek wyłącznie ze szpitalnego łóżka. No cóż, pewnie licentia poetica.
Niewątpliwie dostajemy rozrywkową, ciekawą,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2793
228

Na półkach: , ,

Szybko się czyta. Problem w tym, że równie szybko zapomina.

Szybko się czyta. Problem w tym, że równie szybko zapomina.

Pokaż mimo to

avatar
816
511

Na półkach: ,

Rozczarowanie. Mętna fabuła, dziwne zwroty fabularne, Yates superbohater normalnie. Przynajmniej zakończenie rozsądnie dobrane.

Rozczarowanie. Mętna fabuła, dziwne zwroty fabularne, Yates superbohater normalnie. Przynajmniej zakończenie rozsądnie dobrane.

Pokaż mimo to

avatar
606
477

Na półkach:

Do poczekalni w sam raz :)

Do poczekalni w sam raz :)

Pokaż mimo to

avatar
339
54

Na półkach:

Dobra, fajna, jeszcze lepsza od pierwszego tomu 🙂

Dobra, fajna, jeszcze lepsza od pierwszego tomu 🙂

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    226
  • Chcę przeczytać
    143
  • Posiadam
    75
  • Fantastyka
    6
  • Science Fiction
    6
  • Ulubione
    5
  • Mam
    3
  • Kryminał
    3
  • Fabryka Słów
    3
  • SF, Fantasy i Horror
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ludzie z tamtej strony czasu


Podobne książki

Przeczytaj także