Śniadanie u Tiffany'ego. Harfa traw
Wydawnictwo: Czytelnik literatura piękna
209 str. 3 godz. 29 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Breakfast at Tiffany's. The Grass Harp
- Wydawnictwo:
- Czytelnik
- Data wydania:
- 1972-09-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1972-09-01
- Liczba stron:
- 209
- Czas czytania
- 3 godz. 29 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8307022541
- Tłumacz:
- Bronisław Zieliński
- Tagi:
- literatura amerykańska Capote Klasyka
Wznowienie po latach dwóch krótkich powieści Trumana Capote'a (1924-94),klasyka współczesnej literatury amerykańskiej, autora "Z zimną krwią".
"Śniadanie u Tiffany'ego" (1958) i "Harfa traw" (1951) to znakomite, z ogromną wrażliwością nakreślone studia psychologiczno-obyczajowe, które doczekały się licznych adaptacji scenicznych oraz filmowych i na trwałe już weszły do dorobku światowej literatury.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 836
- 253
- 131
- 45
- 14
- 9
- 8
- 6
- 6
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
W tej sympatycznie wydanej przez Czytelnika książeczce w kieszonkowym formacie zmieściły się dwie równie kieszonkowe mikropowieści Trumana Capote’a. Obydwie czytałam dawno temu i teraz po latach oceniam je mniej entuzjastycznie niż w przeszłości, ale nadal palmę pierwszeństwa dzierży „Harfa traw”, której nastrojowość i klimat skomponowane są tak, jakby na moje specjalnie zamówienie.
„Harfa traw” 6/10
Historia wydaje się banalna, ale narracja Capote’a, subtelny humor i galeria nieco dziwacznych postaci z wyrazistymi charakterystycznymi cechami, rekompensuje nieskomplikowaną fabułę. Dla mnie ważne jest przede wszystkim to, że potrafię poczuć te wszystkie emocje i rozterki bohaterów, no może poza tymi, dotyczącymi rasowej Amerykanki - siostry Idy. Siostra Ida jawi mi się jako żeński odpowiednik Piotrusia Pana z całą zgrają zagubionych, w tym przypadku, dzieci.
Śniadanie u Tiffany’ego 5/10
Miłośniczką „Śniadania…” nigdy nie byłam. Najbardziej podoba mi się w nim tytuł i znaczenie tego „śniadania”. Nie potrafiłam dawniej i teraz tym bardziej utożsamić się z Holly, która przypomina mi troszkę siostrę Idę z „Harfy traw”, która zostawiła dzieci i uciekła do Nowego Jorku. Jest mi jej żal, wydaje mi się, że rozumiem jej lęki, ale mimo wszystko bardzo mi do niej daleko. A, i jeszcze podoba mi się to, że zakończenie jest otwarte. Każdy może sobie dopowiedzieć, co robi i gdzie tak naprawdę jest Holly.
Uważam, że można sięgnąć po twórczość Capote’a, by samemu zmierzyć się z jego tekstami. Ich zaletą na pewno jest to, że są krótkie. Przynajmniej te dwa powyższe.
WYZWANIE CZYTELNICZE V 2023
Przeczytam ponownie jedną z moich ulubionych książek
Pierwsze czytanie w 1999, drugie w 2023
W tej sympatycznie wydanej przez Czytelnika książeczce w kieszonkowym formacie zmieściły się dwie równie kieszonkowe mikropowieści Trumana Capote’a. Obydwie czytałam dawno temu i teraz po latach oceniam je mniej entuzjastycznie niż w przeszłości, ale nadal palmę pierwszeństwa dzierży „Harfa traw”, której nastrojowość i klimat skomponowane są tak, jakby na moje specjalnie...
więcej Pokaż mimo to5,5/10
Ocena dotyczy tylko "Harfy Traw".
Kolejna powiastka z cyklu "Buszującego w Zbożu", w amerykańskim stylu i mentalności, która chyba po prostu do mnie nie przemawia, taka pisaninka o niczym.
5,5/10
Pokaż mimo toOcena dotyczy tylko "Harfy Traw".
Kolejna powiastka z cyklu "Buszującego w Zbożu", w amerykańskim stylu i mentalności, która chyba po prostu do mnie nie przemawia, taka pisaninka o niczym.
Śniadanie u Tiffany`ego
Dokąd zmierzamy?
Czego szukamy?
Jakie są nasze pragnienia?
O czym marzymy?
To tylko kilka pytań, na które odpowiedzi szuka bohaterka opowiadania Trumana Capote`a. Niby taka lekka i bez większych uniesień opowiastka o młodej dziewczynie, ale kiedy się mocno wczytamy, to odnajdziemy tu słowa niewypowiedziane i znajdujące się pomiędzy wierszami, które zawierają w sobie większą głębię.
Tęsknota za czymś nieopisanym i niezdefiniowanym, poszukiwanie swojej drogi spełnienia się, nieprzystosowanie, uleganie chwili, poddanie się a jednocześnie wykorzystywanie swoich atutów w dążeniu do celu, to chyba największe dylematy zawarte w tej mikropowieści.
Oczywiście, że wielu z nas może uznać historię Holy, jako bardzo przeciętną, płytką bez wartości, ale czy aby na pewno to znajdujemy na kartach "Śniadania..."? Czy właśnie, to autor miał na myśli? Nie sądzę.
Może błędem jest doszukiwanie się tutaj jakiegoś głębszego sensu, ale wydaje mi się, że Capote troszkę poprzez metaforę młodości uwikłanej w różne nieciekawe sytuacje i bez premedytacji wykorzystywanej przez innych i przez siebie samą, chce pokazać czytelnikowi, jak delikatny i kruchy bywa młody człowiek nie posiadający mocnych wzorców i oparcia w dojrzałych dorosłych, którzy powinni wspierać, pomagać i pokazywać jaki jest otaczający nas świat.
Niedoścignione marzenie naszej bohaterki, jakim jest:
"Chcę dalej być sobą, kiedy się obudzę pewnego pięknego poranka i pójdę na śniadanie do Tiffany`ego."
ukrywa w sobie wielką prawdę życiową, o której często zapominamy w codziennym natłoku różnego rodzaju zajęć.
Holy mówi o swoich marzeniach wcale nie materialnych:
"Nie chcę mieć niczego na własność, dopóki nie będę wiedziała, że znalazłam miejsce właściwe dla mnie i moich rzeczy. A jeszcze nie jestem całkiem pewna, gdzie ono może być. Ale wiem, jak wygląda."
I dalej widzimy jej naiwność:
"(...) najlepiej mi robi, kiedy wsiądę w taksówkę i pojadę do Tiffany`ego. To od razu działa na mnie kojąco, ten spokój i ta wytworność. Tam nie może się stać człowiekowi nic bardzo złego, między tymi uprzejmymi, ładnie ubranymi ludźmi (...) Gdybym mogła naprawdę znaleźć miejsce, gdzie czułabym się jak u Tiffany`ego, to kupiłabym sobie meble i dała temu kotu imię."
Czy potrzeba czegoś więcej po przeczytaniu tych kilku bardzo prosto i niewinnie wypowiedzianych słowach?
Polecam do przemyślenia.
Harfa traw
Opowiadanie odczytywane jako autobiograficzne, jest historią młodego człowieka poszukującego swojego miejsca na ziemi. Boryka się on z nie lada problemami, jak utrata domu rodzinnego, poznawanie siebie, swoich mocnych i słabych stron.
Jest tu alegoria krainy dzieciństwa, o której często marzymy i do której często sięgamy pamięcią. Nietypowe zachowania dorosłych bohaterów wiele mówią o nas samych tęskniących za szczenięcymi, beztroskimi latami, które mają ogromne znaczenie dla naszego późniejszego, dorosłego już życia.
Bogaty przekrój osobowościowy i psychologiczny spotkanych osób na kartach tego opowiadanka daje wiele do myślenia i unaocznia nam, że jednak warto być sobą i żyć zgodnie ze swoimi przekonaniami czy sumieniem. Tego nam nigdy nikt nie zabierze, bo to jest głęboko w nas samych, w naszym sercu, umyśle czy duszy.
Czym jest ta tytułowa harfa traw? Przeczytajcie, a sami się przekonacie:)))
Serdecznie polecam!
Śniadanie u Tiffany`ego
więcej Pokaż mimo toDokąd zmierzamy?
Czego szukamy?
Jakie są nasze pragnienia?
O czym marzymy?
To tylko kilka pytań, na które odpowiedzi szuka bohaterka opowiadania Trumana Capote`a. Niby taka lekka i bez większych uniesień opowiastka o młodej dziewczynie, ale kiedy się mocno wczytamy, to odnajdziemy tu słowa niewypowiedziane i znajdujące się pomiędzy wierszami, które...
Nostalgiczna opowieść o zagubionej młodej dziewczynie. Holly jest na pewno intrygującą postacią. Czarująca historia.
Nostalgiczna opowieść o zagubionej młodej dziewczynie. Holly jest na pewno intrygującą postacią. Czarująca historia.
Pokaż mimo toTo moje pierwsze spotkanie z twórczością Trumana Capote.Dwa krótkie opowiadania,ale o różnym poziomie artystycznym.Pierwsze "Śniadanie u Tiffany`ego" było mi znane ze świetnego filmu,ale oczywiście powieść jest lepsza niż film.Króciutka,ale bardzo interesująca historia pisarza,który to poznaje tajemniczą,młodą dziewczynę w swojej kamienicy.Okazuje się ona "kolorowym ptakiem",ale skrywającą swoją przeszłość i poszukującą swojego miejsca na ziemi.Zdecydowanie warto to przeczytać,napisane w doskonałym stylu.Druga powieść "Harfa traw" była o wiele słabsza.Historia 16 latka wychowanego w domu dwóch podstarzałych sióstr.To również historia o poszukiwaniu samego siebie,o tym,że każdy w życiu musi odnaleźć swoją drogę i różne rzeczy mogą uszczęśliwiać różnych ludzi.Przyzwoita powieść,ale raczej do szybkiego zapomnienia.Ogólnie warto sięgnąć po te opowiadania,ale to "Śniadanie u Tiffany`ego" powinno się zapamiętać.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Trumana Capote.Dwa krótkie opowiadania,ale o różnym poziomie artystycznym.Pierwsze "Śniadanie u Tiffany`ego" było mi znane ze świetnego filmu,ale oczywiście powieść jest lepsza niż film.Króciutka,ale bardzo interesująca historia pisarza,który to poznaje tajemniczą,młodą dziewczynę w swojej kamienicy.Okazuje się ona "kolorowym...
więcej Pokaż mimo toDwie króciutkie opowieści a tyle w nich treści...a o czym? dla mnie o zagubieniu człowieka...
Dwie króciutkie opowieści a tyle w nich treści...a o czym? dla mnie o zagubieniu człowieka...
Pokaż mimo toOdniosę się jedynie do "Harfy traw", gdyż o "Śniadaniu..." napisałam już parę słów.
Krótkie opowiadanie, które podobało mi się być może dzięki swojej prostocie.
Podsumowałabym je tak, życie jest tak krótkie, że trzeba cieszyć się każdą chwilą, bo kiedy minie nawet tego nie zauważymy i żal byłoby umrzeć zgorzkniałym. Warto więc wziąć przykład z Dolly, którą ludzie uważali za dziwaczkę, ale myślę, że była szczęśliwsza niż niejeden bogacz czy intelektualista.
Nauczmy się doceniać życie, dostrzegać w nim kolory i wystrzegać się oceniania ludzi stereotypowo - to szkodzi zdrowiu ;)
Odniosę się jedynie do "Harfy traw", gdyż o "Śniadaniu..." napisałam już parę słów.
więcej Pokaż mimo toKrótkie opowiadanie, które podobało mi się być może dzięki swojej prostocie.
Podsumowałabym je tak, życie jest tak krótkie, że trzeba cieszyć się każdą chwilą, bo kiedy minie nawet tego nie zauważymy i żal byłoby umrzeć zgorzkniałym. Warto więc wziąć przykład z Dolly, którą ludzie uważali...
Uwielbiam historie Capote'a, szczególnie świat Holly - wyjątkowa i zawsze intrygująca postać, czy to w książce czy jako nieśmiertelna Audrey ;)
Uwielbiam historie Capote'a, szczególnie świat Holly - wyjątkowa i zawsze intrygująca postać, czy to w książce czy jako nieśmiertelna Audrey ;)
Pokaż mimo to"Jeżeli żywisz jakiegoś mężczyznę, pierzesz mu ubranie i rodzisz dzieci, to jesteście małżeństwem, a on jest twój. Jeżeli zamiatasz w jakimś domu, rozpalasz ogień, nakładasz drew do pieca i przez wszystkie te lata, kiedy to robisz, masz w sobie miłość, to ty i ten dom jesteście małżeństwem, a on jest twój." /Harfa traw
"Mówimy tu o miłości. Liść czy garść ziarna... zacznij od tego, naucz się trochę, co to kochać. Najpierw liść, krople deszczu, a potem kogoś, kto przyjmie to, czego liść cię nauczył, co dojrzało od kropel deszczu. Jasne, niełatwa sprawa. Może trzeba na to całego życia, ja swoje temu poświęciłem i nigdy nie zdołałem się nauczyć. Wiem tylko, jak wielką prawdą jest, że miłość to łańcuch życia." /Harfa traw
"Jeżeli żywisz jakiegoś mężczyznę, pierzesz mu ubranie i rodzisz dzieci, to jesteście małżeństwem, a on jest twój. Jeżeli zamiatasz w jakimś domu, rozpalasz ogień, nakładasz drew do pieca i przez wszystkie te lata, kiedy to robisz, masz w sobie miłość, to ty i ten dom jesteście małżeństwem, a on jest twój." /Harfa traw
więcej Pokaż mimo to"Mówimy tu o miłości. Liść czy garść ziarna... zacznij...
"Śniadanie u Tiffany'ego" czytuję co dwa lata. Jest krótkie, przyjemne, napisane z niezwykłym luzem. Często słyszę od innych, że to przereklamowana pozycja (ale film się podoba),nie ma w niej specjalnego dramatyzmu i zaskakujących zwrotów akcji. Dla mnie właśnie to jest największą siłą książki - brak efekciarstwa. Truman nadrobił to niepodrabialnym stylem.
"Śniadanie u Tiffany'ego" czytuję co dwa lata. Jest krótkie, przyjemne, napisane z niezwykłym luzem. Często słyszę od innych, że to przereklamowana pozycja (ale film się podoba),nie ma w niej specjalnego dramatyzmu i zaskakujących zwrotów akcji. Dla mnie właśnie to jest największą siłą książki - brak efekciarstwa. Truman nadrobił to niepodrabialnym stylem.
Pokaż mimo to