Mroczne dziedzictwo

Okładka książki Mroczne dziedzictwo J.R. Ward
Okładka książki Mroczne dziedzictwo
J.R. Ward Wydawnictwo: Videograf Cykl: Bractwo Czarnego Sztyletu (tom 1) literatura obyczajowa, romans
205 str. 3 godz. 25 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Bractwo Czarnego Sztyletu (tom 1)
Tytuł oryginału:
Dark Lover. A novel of the Black Dagger Brotherhood
Wydawnictwo:
Videograf
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Liczba stron:
205
Czas czytania
3 godz. 25 min.
Język:
polski
ISBN:
9788363356323
Tłumacz:
Igor Murawski
Tagi:
romans saga wampirza
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
64 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
457
64

Na półkach:

Kiedy zobaczyłam w zapowiedziach wydawniczych informację o tym, że kultowa seria o wampirach (o której nigdy nie słyszałam, jak to w ogóle możliwe?!) zostanie wznowiona, bardzo się ucieszyłam. Pomyślałam sobie wtedy: wow! to coś dla mnie, na pewno będzie świetna! Liczyłam na niesamowitą, wciągającą od pierwszych stron, mroczną i pikantną historię.

Cóż… Niestety… Nie polubiłam się z „Mrocznym Kochankiem” od J.R. Ward. Dlaczego? O tym za chwilę.

Pierwszy tom bestsellerowego (według „New York Timesa”) cyklu „Bractwo Czarnego Sztyletu” to historia przywódcy właśnie tego bractwa – Wratha, a także dziennikarki, półczłowieka półwampira – Beth Randall. Od wieków w sekrecie przed ludźmi trwa wojna między wampirami a ich prześladowcami, o dosyć interesującej nazwie, martwiakami. Pewnego wieczora, przed nocnym klubem ginie członek bractwa, najlepszy wojownik, a zarazem przyjaciel Wratha. Wampir postanawia spełnić ostatnie życzenie swojego kumpla. Musi pomóc w przemianie jego córki, która nie wie nic o swoim wampirzym pochodzeniu. Oczywiście nie wszystko idzie tak jak należy. Jeśli chcecie dowiedzieć się jak potoczy się historia tej dwójki, sięgnijcie po książkę, ale ostrzegam, łatwo nie będzie.

Dobra, ja spodziewałam się serio czegoś lepszego. Chciałam historii z rodem True Blood czy The Vampires Diaries, a niestety dostałam komedię. Tak komedię! Przez całą książkę śmiałam się do rozpuku. Przysięgam.
Sam pomysł na fabułę jest super, serio. Jednak nie jestem w stanie sobie wyobrazić tego, jak najsilniejszy, najbardziej potężny i mroczny wampir, może być niewidomy! Jakoś tego nie kupuję. Okej, rozumiem, że autorka chciała stworzyć zupełnie inny świat, ale to burzy moje wszelkie wyobrażenia na ten temat. Niewidomy wampir, chodzący w okularach przeciwsłonecznych, nie ściągający go nawet w momencie tak zwanego cimcirymci. Albo moment, w którym nasz główny bohater po jednej z walk, chodzi z ręką w temblaku. Że co? No błagam.

Wampiry żywiące się swoją krwią? No ja tego nie kupuję. Przepraszam, ale mam inny obraz wampiryzmu.

Kolejną z wielu rzeczy, która totalnie nie przypadła mi do gustu, jest to, że główna bohaterka, która teoretycznie jest w traumie po napaści, rozkłada nogi przed obcym kolesiem, który nagle zjawia się w jej domu. Oczywiście nogi rozłożyła nie zamieniwszy z nim żadnego słowa. Przepraszam, nie mam nic przeciwko takim scenom. Ale szanujmy się. Trochę.

Rozumiem, że historia została napisana prawie 20 lat temu i może mieć w obecnych czasach, trochę inny wydźwięk, ale gdyby fabuła tak nie gnała i nie było tam tylu niestworzonych i skręcających z żenady rzeczy, to może byłaby to o niebo lepsza książka.
Szkoda, wielka szkoda, bo zapowiadał się hit.
Bokserki XXL, brzoskwinka, samica i wiele innych mnie pokonało.

współpraca z wydawnictwem Nowa Baśń

Kiedy zobaczyłam w zapowiedziach wydawniczych informację o tym, że kultowa seria o wampirach (o której nigdy nie słyszałam, jak to w ogóle możliwe?!) zostanie wznowiona, bardzo się ucieszyłam. Pomyślałam sobie wtedy: wow! to coś dla mnie, na pewno będzie świetna! Liczyłam na niesamowitą, wciągającą od pierwszych stron, mroczną i pikantną historię.

Cóż… Niestety… Nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
215
212

Na półkach:

" Mroczny kochanek"
Bractwo Czarnego Sztyletu
J.R. Ward
Premiera 25.04.2024

Współpraca @wydawnictwonowabasn

Kochani nawet nie zliczę ile lektur ani produkcji filmowych o tematyce wampirów już za mną. Ten złowrogi, niebezpieczny, mroczny i tajemniczy świat od zawsze był dla mnie niesłychanie fascynujący i chyba każda z nas pokochała kiedyś jakiegoś wampirka 🧛

Bractwo Czarnego Sztyletu pokochacie na pewno. Każdy z nich wyróżnia się czymś innym. Każdy z nich jest osobliwy, zabawny na swój sposób, ekscentryczny, przerażający, tajemniczy i enigmatyczny. Kobietki do wyboru 😂. Tym razem poznamy historię Króla Wratha, któremu łagodność i litość były obce.

" Wratha był niczym wilk wypuszczony z łańcucha, gdy w grę wchodziła zemsta. Wrogów bradztwa ścigał z zajadłością, która graniczyła z obłędem. Był ostatnim ze swego rodu, jedynym wampirem czystej krwi na Ziemi."

KRÓL od urodzenia
WOJOWNIK, którym uczyniło go przeznaczenie

Beth Randall jest dziennikarką, ale również pół wampirem o czym nie ma pojęcia. Uświadamia jej to dopiero tajemniczy i mroczny mężczyzna, który ją tak samo przeraża co niesłychanie pociąga. Bo któż by się oparł arystokratycznym rysom i bezwzględnemu wyrazowi twarzy. Czysta groza odziana w czarną skórę 😉
Jedna taki " potwór" również odczuwa zwierzęce pragnienie, które pali i jest na wyciągnięcie ręki. Opanować się tej sile jest nie sposób, a przemiana jest już blisko. A gdy w grę wchodzi także sille pożądanie, Król jest gotów na wszystko.

Kochani ja wręcz przepadłam dla tej historii, klimatu i bohaterów. Dla chłopaków z bractwa, którzy byli doskonałymi wojownikami, wprawnymi zabójcami z niezwykłą siłą fizyczną, której należało się bać.
Wydawnictwo zapowiada jeszcze w tym roku historię kolejnego bohatera, tym razem ze śmiertelniczką, a ja bardzo na nią czekam ❤️

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu 🧛♥️

" Mroczny kochanek"
Bractwo Czarnego Sztyletu
J.R. Ward
Premiera 25.04.2024

Współpraca @wydawnictwonowabasn

Kochani nawet nie zliczę ile lektur ani produkcji filmowych o tematyce wampirów już za mną. Ten złowrogi, niebezpieczny, mroczny i tajemniczy świat od zawsze był dla mnie niesłychanie fascynujący i chyba każda z nas pokochała kiedyś jakiegoś wampirka 🧛

Bractwo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
85
58

Na półkach:

Aby dowiedzieć się, kiedy zaczęła się moja miłość do wampiró, trzeba się cofnąć lata do tyłu, kiedy w wieku 7 czy 8 lat obejrzałam swój pierwszy odcinek „Buffy: postrach wampirów”.

Więc gdy tylko dostałam propozycję zrecenzowania „Mrocznego Kochanka”, który pierwszy raz został wydany w 2005 roku od razu się zgodziłam.

Czuć, że książka została wydana laaaaata wcześniej. Widać to po stylu autorki, który jest lekki i naprawdę od pierwszych stron miałam wrażenie, że płynę przez tekst. Ani przez moment nie czułam się znużona czy chciałam jak najszybciej dobrnąć do końca.

Rozdziały są w narracji trzecioosobowej, za którą zbytnio nie przepadam ALE podobało mi się przeplatanie wydarzeń i jak każdy z rozdziałów opowiadał o kimś innym.

W tym tomie uwaga skupiała się głównie na 4 bohaterach, a mianowicie na:
• Wrath’cie, naszym tytułowym Mrocznym Kochanku 😏
• Beth, która lada moment przejdzie przemianę w wampira a podczas przemiany potrzebuje Wrath’a, (what a coincidence, right?) 🤭
• Butch’em, śledczym, który śledzi aż za bardzo 😎
• Panem X, którego mogę określić tylko jednym słowem - PSYCHO 🤡

Trochę to banalne jak szybko poszło z Beth i Wrathem ale czy mi to przeszkadza? Nie.
Od początku im kibicowałam i byłam na to nastawiona. W sumie to pewnie wszystko przez te „wampirze hormony”, nie byli w stanie nic poradzić na to niesamowite przyciąganie a to, że Wrath wpadł jak śliwka w kompot i chce się starać dla Beth było totalnie urocze.

I choć znajdzie się w tekście jeszcze kilka takich banałów to i tak uważam cały tekst za strzał w dziesiątkę. Idealnie wyważona ilość spicy scen z ciekawą akcją i rozbudowanymi wątkami. Czasami bywało mrocznie, czasami bywało zabawnie ale bardzo przyjemnie spędziłam przy tej książce czas.

Nie mogę się doczekać kolejnych tomów (a jest ich 22 🤯) i bardzo czekam na historię Zsadista 🤫

Aby dowiedzieć się, kiedy zaczęła się moja miłość do wampiró, trzeba się cofnąć lata do tyłu, kiedy w wieku 7 czy 8 lat obejrzałam swój pierwszy odcinek „Buffy: postrach wampirów”.

Więc gdy tylko dostałam propozycję zrecenzowania „Mrocznego Kochanka”, który pierwszy raz został wydany w 2005 roku od razu się zgodziłam.

Czuć, że książka została wydana laaaaata wcześniej....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1082
465

Na półkach: ,

Pamiętacie wysyp romantycznych książek o wampirach na początku... (UWAGA!!) tego wieku? 😏
W momencie, gdy bardzo popularne są wszelkie dark romanse, a moda na wampiry w literaturze wraca, to był dobry czas by wznowić serię o Bractwie Czarnego Sztyletu. Jak jednak po latach czyta się pierwszy tom? 🤔

Zacznę od tego, że nie kojarzę, bym czytała to wcześniej, znaczy chyba... 😅 Dlaczego chyba? Bo motywy i sceny z tej powieści wydają mi się bardzo znajome... I teraz sama już nie wiem, czy czytałam tę książkę, czy też takie same sceny były wykorzystane w innych powieściach, których pochłonęłam całkiem sporo (kiedyś byłam mocno zafiksowana na punkcie wampirów - w sensie Dracula i te z serii Kronik wampirów, a nie te migoczące w słońcu 😉).

Seria "Bractwo Czarnego Sztyletu" to oczywiście Urban fantasy i paranormal romanse w jednym, gdzie chyba po raz pierwszy są trochę dokładniej opisane zbliżenia głównych bohaterów, jednak porównując to z pisanymi dziś książkami, to powiem Wam, że to bardzo delikatnie opisane sceny 😅 I nie porównuję tych książek tylko z powieściami Maas, naprawdę 😏
Na szczęście dla tych, którzy i tak wolą pomijać te pikantniejsze sceny jest też tu jakaś fabuła i dosyć intrygujący świat.
Otóż rasa wampirów żyje obok ludzi, a żywi się przede wszystkim krwią swojej rasy, gdyż ludzka nie daje im tak dużo mocy. Same wampiry przechodzą swoją przemianę ok. 26 roku życia, wcześniej są bardzo słabi i w ogóle nie czują pociągu do płci przeciwnej. I tu od razu dodam, że człowiek nie może zostać przemieniony.
Bractwo to najsilniejsi wojownicy wśród wampirów, którzy chronią resztę rasy zarówno przed ludźmi, jak i przed Zakonem Martwych Dusz, czyli wytrzymałymi i pozbawionymi dusz ludźmi, których celem jest zniszczenie wampirów.
W każdym tomie z tej serii przedstawiona jest historia miłosna jednego z członków Bractwa, a pierwszy tom dotyczy Wratha, czyli ich przywódcy. Więcej pisać nie trzeba, bo większość z Was wie jak potoczy się ta historia...
Jak mi się to czytało? Szybko 😅 i dosyć przyjemnie. Nie byłam zaskoczona, ale też nie oczekiwałam czegoś WOW. Powieść ma kilka mocniejszych scen, jest trochę krwi, trochę 🌶️ , znajdzie się też trochę mroku.
Sądzę, że spodoba się tym osobom, które lubią znane motywy, a także tym, które mają sentyment do takich powieści.
Czy sięgnę po kolejny tom? Zdecydowanie tak, gdyż każdy od czasu do czasu potrzebuje takiej książki, takiej guilty pleasure przy której wiadomo jakie będzie zakończenie i jak potoczy się akcja. Poza tym - mam już swojego ulubieńca z Bractwa i ciekawi mnie z kim połączy go autorka.

Pamiętacie wysyp romantycznych książek o wampirach na początku... (UWAGA!!) tego wieku? 😏
W momencie, gdy bardzo popularne są wszelkie dark romanse, a moda na wampiry w literaturze wraca, to był dobry czas by wznowić serię o Bractwie Czarnego Sztyletu. Jak jednak po latach czyta się pierwszy tom? 🤔

Zacznę od tego, że nie kojarzę, bym czytała to wcześniej, znaczy chyba... 😅...

więcej Pokaż mimo to

avatar
259
242

Na półkach:

🗡️Książka „Mroczny kochanek” przyciągnęła mnie do siebie przede wszystkim ciekawą fabułą, ale także wpływ miał na to fakt, że jest to wznowienie i byłam ciekawa jak ta książka się zestarzała, bo wiedziałam, że swego czasu była ona bardzo popularna i lubiana przez czytelników😍

🧛Jest to historia dla miłośników:
✅ciekawie przedstawionego świata wampirów,
✅serii, gdzie każdy kolejny tom opowiada historię innego bohatera,
✅perspektyw wielu bohaterów w jednej książce,
✅gorącego romansu.

🗡️Ciekawym zabiegiem jest to, że autorka wprowadza nam tu wiele perspektyw i tak naprawdę poznajemy nie tylko historię głównej pary, jednak jak to się mówi - coś za coś - bo przez to dla samej relacji miłosnej pomiędzy Beth a Wrathem zabrakło czasu🤔 Wszystko potoczyło się pomiędzy nimi błyskawicznie i ciężko było mi uwierzyć w ich relacje😬 A jeżeli liczycie na naprawdę 🔥 lekturę, to także możecie się lekko zawieźć, bo raczej nie ma tu „mocnych” scen🙈

🧛Bardzo podobał mi się sam zamysł na fabułę i przedstawienie świata🔥 Nie jest to oklepane czy powielane z innych dzieł, tylko autorka na wszystko miała swoją wizję😍

🗡️Całość napisana jest bardzo lekko, fabuła wciąga, a co za tym idzie, nie odłożyłam tej książki, dopóki jej nie skończyłam, a niezły z niej jest grubasek😅 Uwielbiam jej klimat, bo przypomina mi o historiach, od których zaczęła się moja miłość do czytania🔥

🧛A same postacie? Mam wrażenie, że polubiłam wszystkich😅 Wrath to specyficzna postać, pełna sprzeczności, ale także i ciepła. Z jednej strony nieprzystępny, a z drugiej dla bliskich zrobi wszystko. Co tu więcej pisać? Oczywiście go pokochałam😍 Z Beth miałam trochę gorzej, bo niestety momentami była naprawdę infantylna i ciężko było mi zrozumieć jej postępowanie🤔

🗡️Jest to wciągająca, oryginalna i ciekawie napisana historia i spodobała mi się na tyle, że na pewno skuszę się na kolejne tomy, bo jestem ciekawa historii pozostałych członków Bractwa🔥

🗡️Książka „Mroczny kochanek” przyciągnęła mnie do siebie przede wszystkim ciekawą fabułą, ale także wpływ miał na to fakt, że jest to wznowienie i byłam ciekawa jak ta książka się zestarzała, bo wiedziałam, że swego czasu była ona bardzo popularna i lubiana przez czytelników😍

🧛Jest to historia dla miłośników:
✅ciekawie przedstawionego świata wampirów,
✅serii, gdzie każdy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
320
297

Na półkach:

Cały czas za mną chodzą wampiry i aż musiałam po nią sięgnąć jak najszybciej i nie żałuję żadnej straconej chwili na nią.

J. R. Ward ma tak różny styl pisania od tego jakie ja znam i tym zaskrobała sobie moje miejsce w serduszku.
Bractwo Czarnego Sztyletu to członkowie grupy wampirów broniących swojej rasy przed martwiakami czyli ludźmi bez dusz i opętanych żądzą m*rdu.
Jeden z członków wyjawia najpotężniejszemu i zarazem czystej krwi wampirowi z Bractwa, że ma córkę…która jest bliska przemiany i grozi jej niebezpieczeństwo.

Autorka wrzuciła mnie w wir świata wampirów i ich zwyczajów, niektórym może się wydawać że to są wampiry „starej daty” gdyż książka była pierwszy raz u nas wydana X lat temu. Dlatego ten styl jest taki inny od pozostałych, ale też wyjątkowy. Tę książkę trzeba poczuć by zrozumieć jaka z niej jest tak naprawdę perełka wśród wampirzych historii.
Akcja przede wszystkim nie skupia się na jednym z bohaterów, tym samym każdy ma coś do powiedziana o swojej historii życia.
Warto czekać na drugi tom i pozostałe. Naprawdę. Świetna zabawa gwarantowana!

Cały czas za mną chodzą wampiry i aż musiałam po nią sięgnąć jak najszybciej i nie żałuję żadnej straconej chwili na nią.

J. R. Ward ma tak różny styl pisania od tego jakie ja znam i tym zaskrobała sobie moje miejsce w serduszku.
Bractwo Czarnego Sztyletu to członkowie grupy wampirów broniących swojej rasy przed martwiakami czyli ludźmi bez dusz i opętanych żądzą m*rdu....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1691
170

Na półkach: , ,

To był bardzo dobry powrót po latach…

…i nawet jeśli martwiacy trochę wybijali mnie z historii, to wciąż świetnie się bawiłam. Okazało się, że bardzo niewiele pamiętam z pierwszego czytania “Mrocznego Kochanka’, więc miałam ponownie okazję zakochać się w twórczości J.R. Ward.

Chociaż przyznam jedno, po latach luki fabularne, głupotki i mnogość perspektyw rzucały się bardziej w oczy i nieco irytowały. 😅

To był bardzo dobry powrót po latach…

…i nawet jeśli martwiacy trochę wybijali mnie z historii, to wciąż świetnie się bawiłam. Okazało się, że bardzo niewiele pamiętam z pierwszego czytania “Mrocznego Kochanka’, więc miałam ponownie okazję zakochać się w twórczości J.R. Ward.

Chociaż przyznam jedno, po latach luki fabularne, głupotki i mnogość perspektyw rzucały się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
725
84

Na półkach:

Fajnie się zapowiadało ale nie przepadam za książkami pisanymi tak jakby z punktu widzenia kilku postaci.

Fajnie się zapowiadało ale nie przepadam za książkami pisanymi tak jakby z punktu widzenia kilku postaci.

Pokaż mimo to

avatar
1089
93

Na półkach:

On jest mroczny i brutalny, ale wiecie przecież że po prostu nikt go nie rozumie. Ona jest yyyy (sprawdza notatki) piękna. Tak, jest piękna, umie też czytać i pisać. Tyle wiemy i starczy. Widzieliście tytuł i okładkę, prawda? No więc dostaniecie dokładnie to. Ta książka nie udaje niczego więcej i chwała jej za to, takich też czasem potrzeba. Fabuły tu niewiele, ambicji zero, ale na plus zaliczam ciekawy pomysł na świat i sprawny styl.
Bawiłam się, super, całkiem jak w latach 90 ;)

On jest mroczny i brutalny, ale wiecie przecież że po prostu nikt go nie rozumie. Ona jest yyyy (sprawdza notatki) piękna. Tak, jest piękna, umie też czytać i pisać. Tyle wiemy i starczy. Widzieliście tytuł i okładkę, prawda? No więc dostaniecie dokładnie to. Ta książka nie udaje niczego więcej i chwała jej za to, takich też czasem potrzeba. Fabuły tu niewiele, ambicji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
381
51

Na półkach:

Czytałam kilka lat temu i praktycznie nie pamiętam fabuły ale zapamiętałam, że mi się nie spodobała. Wątek romantyczny był według mnie tragiczny. Nie dostrzegłam powodów, które miały by sprawić aby główna bohaterka zakochała się w gościu, w którym się zakochała, jakkolwiek on się zwał. Ze scenami erotycznymi też coś było nie tak. Generalnie dziwna historia relacji bohaterów, jakby brakowało jej zwyczajnie jakichkolwiek podstaw.
Coś nie pasowało mi tez w tym bractwie, ale nie pamiętam co.
Jednak pamiętam, że sięgnęłam po część drugą (ale nie jestem pewna czy przeczytałam do końca),więc musiał być jakiś element w tej historii, który mnie zaciekawił i dla którego potrzebowałam zajrzeć do tego drugiego tomu.

Czytałam kilka lat temu i praktycznie nie pamiętam fabuły ale zapamiętałam, że mi się nie spodobała. Wątek romantyczny był według mnie tragiczny. Nie dostrzegłam powodów, które miały by sprawić aby główna bohaterka zakochała się w gościu, w którym się zakochała, jakkolwiek on się zwał. Ze scenami erotycznymi też coś było nie tak. Generalnie dziwna historia relacji...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 607
  • Chcę przeczytać
    1 403
  • Posiadam
    322
  • Ulubione
    185
  • Fantastyka
    51
  • Teraz czytam
    45
  • Fantasy
    38
  • Wampiry
    32
  • Chcę w prezencie
    29
  • 2013
    28

Cytaty

Więcej
J.R. Ward Mroczny kochanek Zobacz więcej
J.R. Ward Mroczny kochanek Zobacz więcej
J.R. Ward Mroczny kochanek Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także