cytaty z książki "Mroczne dziedzictwo"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Tak, żadne "Tom", "Rysiek" czy "Harry" nie nadawało by się na imię dla wampira.
Ale z drugiej strony, czy w ogóle można sobie wyobrazić śmiertelnie groźnego krwiopijcę o imieniu Howard? Eugeniusz?
Och, nie Krzysiu, proszę, nie gryź mnie!
Witaj we wspaniałym świecie zazrdości. W cenie biletu dostajesz powalający ból głowy, prawie niemożliwą do opanowania chęć popełnienia morderstwa i kompleks niższości
Świetny materiał na randke - pomyślała - Wampir z syndromem stadionowego chuligana.
Gdyby seks był jedzeniem, Rankohr zwany też Hollywoodem, byłby obrzydliwym grubasem.
Nie dbał o to, czy z czymś się zderzy. Czy będzie to krzesło, stół czy człowiek, i tak po prostu przejdzie po tym cholerstwie
- Aresztujesz mnie?
- Tak.
- Za co?
- Niech pomyślę. Nielegalne najście. Ukryta broń. Masz pozwolenie na tego gnata? Założę się, że nie. No, i te gwiazdki, więc myślę też o morderstwie. Tak, to chyba załatwi sprawę.
- Musisz być jasnowidzem.
- Że co?
- W sprawie zabójstwa. Byłeś kiedyś wewnątrz worka na ciało, glino?
(...) Nie mogłabym marzyć o lepszej ochronie niż Ci wspaniali samcy.
- Przepraszam - wtrącił Rankohr - Czy wszyscy jesteśmy w niej zakochani?
- Jasne, że tak, do cholery - potwierdził V, przechylając na bok swoją czapeczkę Red Soxów - Po uszy.
Furiath kiwnął głową - A jak ona będzie z nami mieszkać, to będziemy mogli opiekować się kotem.
Taki mamy system sprawiedliwości. Pieniążki gadają i kajdanki spadają.
(...) Mogła być, z kim chciała. Gdziekolwiek i kiedykolwiek.
Ale, na Boga, sama myśl, że mogło jej się podobać to, co ten facet z nią robił, i że może preferować smak ludzkiego pocałunku, doprowadzała go do szału.
Hurraaa!
Ghrom osłupiał. A nie był wampirem, który zbyt często tracił kontrolę nad sytuacją. Kurwa mać. Ten półczłowiek był najbardziej podniecającą istotą, do jakiejkolwiek się zbliżył. A raz czy drugi zdarzyło mu się przytulać do prawdziwych fajerwerków.
- Pozwól, że powiem ci, jako ktoś, kto regularnie obraża wszystkich dookoła, że nie ma rzeczy, których nie można naprawić.