Niektóre dziewczyny gryzą Chloe Neill 7,2
ocenił(a) na 87 lata temu Zdecydowanie mogę powiedzieć, że jest to niezwykła seria (co prawda przeczytałam tylko 6 z 15 części, ale... c:). Nieoczekiwane zwroty akcji nieraz przyprawiały mnie o palpitacje serca (w sumie był taki jeden, aczkolwiek w liczbie mnogiej lepiej to brzmi :D) i zostawałam na koniec książki z jednym, wielkim "Coooo...?".
Już zaczynając czytać "Wampiry z..." wiedziałam, że nie będę miała się do czego przyczepić. No, może nieco rzucało się w oczy, że główna bohaterka była "tą najlepszą we wszystkim co się da", gdy cokolwiek się działo to od razu wszyscy lecieli z tym do niej. I, w związku z tym, nie mogło się obyć bez nadzwyczajnego powodzenia u mężczyzn. Praktycznie wszyscy, przystojni oczywiście, spotkani po drodze przez Merit nie byli się w stanie jej oprzeć, i zaczynali do niej, kolokwialnie mówiąc "zarywać". Czy to w żartobliwym, niezobowiązującym flircie, czy całkiem na serio. Mówię o tym nie dlatego, że to jakoś baaardzo przeszkadzało, lub było zbyt rażące (w negatywnym znaczeniu),lecz hmm... psuło troszkę naturalność tego wszystkiego.
Ale, jak napisałam wyżej, jest to super książka. Kwestia wymieniona przeze mnie uprzednio naprawdę nie przeszkadza w odbiorze całości, spokojnie da się na nią przymknąć lekko oczko :D