Ciemno, prawie noc
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- ...archipelagi...
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2012-10-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-10-10
- Liczba stron:
- 528
- Czas czytania
- 8 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377476284
- Ekranizacje:
- Ciemno, prawie noc (2019)
- Tagi:
- literatura polska Wałbrzych śledztwo zamek książ
- Inne
Reporterka Alicja Tabor wraca do Wałbrzycha, miasta swojego dzieciństwa. Osiada w pustym poniemieckim domu, z którego przed laty wyruszyła w świat. Dowiaduje się, że od kilku miesięcy w Wałbrzychu znikają dzieci, a mieszkańcy zachowują się dziwnie. Rośnie niezadowolenie, częstsze są akty przemocy wobec zwierząt, w końcu pojawia się prorok, Jan Kołek, do którego w biedaszybie przemówiła wałbrzyska Matka Boska Bolesna. Po jego śmierci grupa zbuntowanych obywateli gromadzi się wokół samozwańczego „syna", Jerzego Łabędzia. Alicja ma zrobić reportaż o zaginionej trójce dzieci, ale jej powrót do Wałbrzycha jest także powrotem do dramatów własnej rodziny: śmierci rodziców, samobójstwa pięknej starszej siostry, zafascynowanej wałbrzyską legendą księżnej Daisy i zamku Książ. Wyjaśnianiu tajemnicy Andżeliki, Patryka i Kalinki towarzyszy więc odkrywanie tajemnic z przeszłości Alicji. W swojej najnowszej książce Joanna Bator nawiązuje do konwencji powieści gotyckiej. Nie po to jednak, by bawić czytelnika: w tym, co niesamowite, często ukryta jest prawda o nas, której na co dzień nie chcemy pamiętać.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Zło jest wszędzie
W literaturze nie tyle się pojawiła, ile mocno już uplasowała autorka z własnym językiem, frazą, znajomością świata, głową na karku i licznymi historiami do opowiedzenia.* Miał rację Jerzy Pilch kiedy w swoim „Dzienniku” napisał tak o Joannie Bator. Ale – nadal cytując Pilcha – powiedzieć, że „Ciemno, prawie noc” to język żyjący własnym życiem i historie nim opowiedziane, które brzmią, jak gdyby ktoś odkrył je dla literatury po raz pierwszy, to nic nie powiedzieć.
Warszawska dziennikarka, Alicja Tabor, wraca po latach do rodzinnego Wałbrzycha, by napisać reportaż o zaginionych w niejasnych okolicznościach dzieciach. Jest reporterką – kolekcjonerką historii, ale nie spodziewa się, że aż tylu opowieści przyjdzie jej wysłuchać ani, że będzie główną bohaterką kilku z nich.
„Ciemno, prawie noc”, to powieść z elementami horroru, romansu, baśni, kryminału, wreszcie z autentycznym wątkiem z II wojny światowej i tworzącym monumentalną oprawę Zamkiem Książ. Osadzona, po raz kolejny w przypadku Bator, w wałbrzyskich realiach, okazuje się przede wszystkim książką o złu. Wszechobecnym, nie do zlikwidowania i nie do ominięcia. Złu w najczystszej postaci, ale i tym wyglądającym całkiem niewinnie pod płaszczykiem chorobliwie utożsamianej z katolicyzmem polskości.
Tak, to jest bardzo polskie zło – przybierające kształt krzyża, wszystkich świętych i odcisków na kolanach. Przemawiające głosem szaleńców, którzy w obronie tych polskich kształtów nie cofną się przed niczym.
Bator genialnie sportretowała społeczeństwo uzależnione od składania siebie w ofierze Wielkiej Sprawie. Tak wielkiej, że wielkości jej pojąć nie sposób, ale właśnie to dowodzi, że sprawa jest słuszna i, obowiązkowo, najwyższej wagi. Właśnie dlatego też za wszelką cenę należy bezpardonowo atakować tych, którzy z etatowymi męczennikami nie chcą mieć nic wspólnego.
W „Ciemno, prawie noc” nowy wymiar zyskał nie tylko język powieści. To także barwna dokumentacja tzw. języka nienawiści. Fragmenty utrzymane w konwencji internetowych wpisów bez wahania uznać można za wybitne. Ale frustracje masowo wyrzucane przez internetowe okno na świat to tylko jedna z wielu paranoi. Będzie ciemno, coraz ciemniej. O tym, czy uda się poznać prawdę i tak zdecyduje czyjaś historia.
*J. Pilch, „Dziennik”, s. 117.
Aleksandra Bączek
Oceny
Książka na półkach
- 10 956
- 5 629
- 1 868
- 380
- 268
- 247
- 180
- 111
- 92
- 65
Opinia
W ostatnich latach w naszej rodzimej prozie można zauważyć wśród pisarzy zamiłowanie do gatunków z serii kryminalnej, by wspomnieć chociażby metafizyczny thriller „Prowadź swój pług przez kości umarłych" Olgi Tokarczuk, albo niedawno wydaną powieść Michała Witkowskiego „Drwal". Być może ta tendencja wynika z tego, że pewne problemy nie sposób opisać inaczej, niż nadając im kryminalny sztafaż. Ma to zapewne tę zaletę, że niewprawny czytelnik dostaje do rąk wciągającą intrygę i jego potrzeba lekturowa zostaje zaspokojona. Ale są też tacy czytelnicy, którzy wejdą na wyższy poziom i dogrzebią się drugiego dna i ukrytego wśród trupów, pościgów, zagadek przesłania powieści. Nowa powieść Joanny Bator wpisuje się w tę tendencję.
„Ciemno, prawie noc" to horror, w którym roi się od złych mocy. Akcja powieści toczy się w Wałbrzychu- mieście przybłędów, niedobitków, fałszywych proroków, cygańskich mieszańców i transseksualnych oryginałów. To miejsce ponure, opanowane przez karaluchy i niebezpieczne kotojady, które nie mają oczu, a jedynie usta, nos i żółte włosy. Wchodzą one w ludzi i ...
Do tego zagłębia beznadziei przyjeżdża Alicja Tabor, dziennikarka (anagram nazwiska autorki zapewne nie jest przypadkowy). Dostała zlecenie na napisanie reportażu o zaginionych w niewyjaśnionych okolicznościach dzieciach. Ale podróż na Dolny Śląsk jest dla głównej bohaterki również podróżą w czasie, Wałbrzych bowiem jest miejscem, w którym sie wychowała. Alicja poznaje zatem historię swojej matki-wariatki, która usiłowała zabić ją i jej siostrę, odnajduje list Ewy- starszej siostry, który pomaga jej zrozumieć przyczyny jej samobójstwa, poznaje historię Alberta Kukułki- przyjaciela rodziny, który jako jedyny wie, gdzie jest pochowane ciało księżnej Daisy - ostatniej właścicielki Zamku Książ oraz gdzie znajduje się sześciometrowy sznur pereł należący do księżnej.
Alicja rozpoczyna prywatne śledztwo, zaczyna wsiąkać w miejskie bagno. Poszukuje zaginionych dzieci, poznaje tajemnicze zakamarki Zamku Książ, natyka się na kociary, które są dobrymi duchami czuwającymi nad jej bezpieczeństwem. Od jednej z nich dostaje perłę księżnej Daisy.
W wątek kryminalny Bator wplata również elementy romansu, Alicja bowiem poznaje Martina Schwartza, który pomaga jej w poszukiwaniach, ale jednocześnie okazuje się, że wcale nie jest on takim obcym człowiekiem...
Joanna Bator jak zwykle mnie nie zawiodła. Ta pisarka to ewenement na naszym literackim podwórku. Jako jedna z nielicznych potrafi pisać wciągające historie z ogromnym epickim rozmachem. Czytelnik wsiąka w narrację i daje się ponieść opowiadanej historii. Bator umiejętnie wprowadza nowe wątki, rozplenia je we wszystkich kierunkach, by na koniec spiąć je w logiczną całość. Jak na dobry horror przystało w „Ciemno, prawie noc" pisarka dozuje napięcie, podpuszcza czytelnika.
Do tego Bator potrafi stworzyć pełnowymiarowe postaci i choć jest ich wiele na kartach książki, każda zapada w pamięć, każda ma swoją historię, której nie sposób zapomnieć. Oprócz Alberta Kukułki, rodziców zaginionych dzieci, Martina i kociar pojawiają się również Jan Kołek- miejscowy prorok, któremu ukazała się Matka Boska Bolesna oraz Jerzy Łabądź - fałszywy wizjoner, który okrzyknął się następcą Jana Kołka. Wydarzenia związane z tymi postaciami przywodzą na myśl te z Krakowskiego Przedmieścia, gdy to po katastrofie smoleńskiej toczono bitwę o krzyż. Bator nawiązuje do tych wydarzeń, by pokazać zdegenerowaną formę, jaką przyjął polski katolicyzm. Bator wytyka tu hipokryzję i płynącą z katolickich serc nienawiść. Katole w powieści są personifikacją płytkiego życia wewnętrznego, antyintelektualizmu i infantylizmu objawiającego się przywiązaniem do chrześcijańskich gadżetów.
„ 'Ciemno, prawie noc' to książka, której źródłem jest poczucie rosnącej bezsilności, rozpaczy (...) żyjemy w świecie, w którym zło jest wszechobecne, wręcz banalne" - mówi pisarka w jednym z wywiadów. Na kartach nowej powieści zło wyziera z każdej strony- gwałty, porwania, śmierć. Dużo śmierci. Czarna to powieść, szarpiąca emocjonalnie, wciągająca, ale jednocześnie odrzucająca ze względu na ładunek zła, jaki w sobie niesie.
W ostatnich latach w naszej rodzimej prozie można zauważyć wśród pisarzy zamiłowanie do gatunków z serii kryminalnej, by wspomnieć chociażby metafizyczny thriller „Prowadź swój pług przez kości umarłych" Olgi Tokarczuk, albo niedawno wydaną powieść Michała Witkowskiego „Drwal". Być może ta tendencja wynika z tego, że pewne problemy nie sposób opisać inaczej, niż nadając...
więcej Pokaż mimo to