rozwińzwiń

Pokoje do wynajęcia

Okładka książki Pokoje do wynajęcia Valerio Varesi
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Pokoje do wynajęcia
Valerio Varesi Wydawnictwo: Rebis kryminał, sensacja, thriller
296 str. 4 godz. 56 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
L’affittacamere
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2012-06-12
Data 1. wyd. pol.:
2012-06-12
Liczba stron:
296
Czas czytania
4 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7510-826-2
Tłumacz:
Tomasz Kwiecień
Średnia ocen

5,4 5,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Italia we mgle



186 2 33

Oceny

Średnia ocen
5,4 / 10
168 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
108
57

Na półkach:

Koszmarnie mi się czytało tą książkę. Napisana jest nudnym i ciężkim językiem.

Bohater jest wyjątkowo antypatyczny.

Główny wątek rozrasta się coraz bardziej, jednak autor zamiast skupić się na historii, zostawia wprowadzone przez siebie wątki, tak aby wprowadzić jeszcze więcej historii pobocznych. Których naturalnie nie rozwija.

Moim zdaniem to literacka Śmierć w Wenecji, której nie da się nikomu polecić…

Koszmarnie mi się czytało tą książkę. Napisana jest nudnym i ciężkim językiem.

Bohater jest wyjątkowo antypatyczny.

Główny wątek rozrasta się coraz bardziej, jednak autor zamiast skupić się na historii, zostawia wprowadzone przez siebie wątki, tak aby wprowadzić jeszcze więcej historii pobocznych. Których naturalnie nie rozwija.

Moim zdaniem to literacka Śmierć w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1753
1752

Na półkach:

Autor zrobił wszystko, aby obciążyć mnie depresyjnym obrazem włoskiego miasta Parmy. Stworzył postać komisarza Soneriego, anarchisty i bezpańskiego psa, jak sam o sobie mawiał, celebrującego melancholię, która nie opuszczała go od piętnastu lat po śmierci żony Ady. Stosujący w dochodzeniu częściej metodę oczekiwania niż działania. Dodatkowo akcję powieści umieścił w starych kamienicach stale otulonych mgłą, gęsto wypełniającą uliczki pomiędzy nimi, jakby chciała ukryć rozkład miasta na kawałki tak dokładnie, żeby nie można było znaleźć nawet wspomnień po nim. Jednak po ludziach zostają zwłoki, których nie pochłonie nawet najgęstsza mgła, bo ludzie są jak ona, "widzisz tylko szarość, a potem, nagle… I często jest już za późno".
Ghitta, dawna gospodyni Soneriego wynajmująca mu pokój na stancji, była dla komisarza właśnie taką osobą. Kiedy zgłoszono jej morderstwo, a Soneri podjął się dochodzenia, obraz dawnej gospodyni nie był takim, jakim zapamiętał go z czasów młodości – kobiety dobrej, życzliwej, wesołej, lubianej i towarzyskiej. "Teraz była jak księżyc, jedna strona w świetle, druga zawsze w cieniu". Znała wiele ważnych osób, dawniejszych pensjonariuszy, którzy wspięli się na szczyt drabiny społecznej, zapewniając jej możliwość próżnej "idee fix naprawienia własnej reputacji, tkwiącą w mózgu Ghitty jak guz", przez lata wpędzającą ją w kompleksy.
Ta degradacja ludzi dotyczyła również miasta.
Soneri im bardziej zagłębiał się w znaną sobie, jak mu się wydawało, przeszłość, tym bardziej dostrzegał przepaść dzielącą szczęśliwe, jasne, radosne dawne lata Parmy od współczesności. Nie poznawał nie tylko ludzi, którzy porzucili swoje młodzieńcze ideały na rzecz materializmu, Ghitty, której obraz przechowywał w pamięci z ogromną atencją, ale i swojej dzielnicy, "gdzie bar prowadzili teraz Pakistańczycy, dzielnica była pełna obcokrajowców i nawet stancja Tagliavini się zmieniła w dom schadzek", gdzie dawne pokoje uczących się pensjonariuszy, gospodyni wynajmowała na godziny. Na dodatek śledztwo zaczęło dotyczyć jego własnego życia i jego żony, powoli zamieniając się w dochodzenie we własnej sprawie.
Mogłam się poddać temu nastrojowi i czuć to, co główny bohater. Świat pełen nędzy moralnej, w którym namiętność się nie wypala, przynosząc ukojenie, ale gnije i pleśnieje, a człowiek składa się "ze śmierdzących kiszek, z krótkotrwałego przyciągania się cząstek, niwelowanego przez starość, z mrzonek i widziadeł". Ale nie potrafiłam uwierzyć w ten świat rozkładu, do którego kluczem była groteska. Nie poddałam się jego pesymistycznemu nastrojowi.
Wręcz przeciwnie. Przyciągał mnie i fascynował!
Jego statyczność ze stale wyczekującym komisarzem ćmiącym cygaro w półmroku mieszkania ofiary, tajemnicze postacie wyłaniające się z mgły i we mgle ginące, stłumione odgłosy rozmów i dźwięk wózka kloszarda, jedynej osoby wiernej młodzieńczym ideom, tajemnicza i bardzo bolesna przeszłość żony Ady, znachorskie umiejętności Ghitty wzbudzające mieszankę szacunku i strachu, a przede wszystkim atmosfera gęsta od ludzkich emocji, domysłów, niedopowiedzeń, tajemnic, które tworzyły taki sam nastrój, jak wszechobecna mgła, która pochłaniała je "jak pustynny piach, w którym ludzie brną coraz głębiej i czują się coraz bardziej samotni".
Wchodząc w tę szarą uliczkę na okładce, "w miasto zasnute mgłą, tracące w niej jakikolwiek pewny wymiar, pełne krętych zaułków, gdzie zasłona wody, jak źle oszlifowana soczewka, deformuje dystanse i wywraca wszystko w błędnej perspektywie", byłam bardzo ciekawa tej inności Włoch i innego oblicza kryminału, o którym informują zdania umieszczone na okładce i na banderoli ją opasującej - "Inne oblicze Włoch. Inne oblicze kryminału. Nie zawiodłam się".
Otrzymałam rolę dziecka we mgle, która w tej powieści kryminalnej nabrała niemalże realnych, namacalnych i bardzo odczuwalnych doznań emocjonalnych.
Chcę więcej takich opowieści, w których natura czyni mnie sierotą po matce nauce.
naostrzuksazki.pl

Autor zrobił wszystko, aby obciążyć mnie depresyjnym obrazem włoskiego miasta Parmy. Stworzył postać komisarza Soneriego, anarchisty i bezpańskiego psa, jak sam o sobie mawiał, celebrującego melancholię, która nie opuszczała go od piętnastu lat po śmierci żony Ady. Stosujący w dochodzeniu częściej metodę oczekiwania niż działania. Dodatkowo akcję powieści umieścił w starych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
28
22

Na półkach:

Książa jak książka. Kryminał jak kryminał. Jednak jak mam być szczery książka nie okazała się aż tak zła, ale niestety nie pokazała się ze strony mega wciągającej pozycji. Czytając ją czułem się trochę jakbym oglądał jeden z odcinków "Kryminalnych zagadek" Czytanie umilały mi rozmyślania komisarza Soneriego, z którymi można się utożsamić jak i z samą postacią. Nie była to może aż tak wciągająca przygoda, ale na pewno wystarczająco ciekawa, żeby chociaż poświęcić na nią trochę czasu.

Książa jak książka. Kryminał jak kryminał. Jednak jak mam być szczery książka nie okazała się aż tak zła, ale niestety nie pokazała się ze strony mega wciągającej pozycji. Czytając ją czułem się trochę jakbym oglądał jeden z odcinków "Kryminalnych zagadek" Czytanie umilały mi rozmyślania komisarza Soneriego, z którymi można się utożsamić jak i z samą postacią. Nie była to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
429
260

Na półkach: ,

A czy my naprawdę pamiętamy przeszłość taką, jaką w rzeczywistości była ?
Główny bohater książki – komisarz Soneri prowadzi nas po zakamarkach malowniczego miasteczka we Włoszech oraz po najskrytszych zakątkach swojej przeszłości. Towarzyszymy mu podczas okrywania prawdy o swojej jedynej miłości życia, którą utracił w tragicznych okolicznościach ponad 15 lat temu.
Mogłoby się wydawać, że mamy tu do czytania z melancholijnym obyczajem wyciskającym łezkę wzruszenia na końcu.
Nic bardziej mylnego!!
Komisarz bada sprawę nagłej śmierci staruszki, w której za młodu, jako student wynajmował stancję. Soneri zapamiętał ją jako miłą, opiekuńczą gosposię, która dbała o każdego studenta. To właśnie na tej stancji poznał miłość swojego życia , którą później poślubił, aby p latach bezpowrotnie stracić.
Stancję pamiętał jako ciepłe gniazdko, azyl, bezpieczną przystań, którą zapewniła mu obca, pełna dobroci kobieta. Więc dlaczego ktoś ją zamordował z zimną krwią, rozrywając jej serce na dobre kawałki?
Podczas prowadzenia śledztwa Komisarz okrywa ciemną stronę miasta, ludzi, przeszłości (nielegalne aborcje, polityka, zadawnione urazy, surowa mentalność górali z apenińskich wsi).
Komisarz Soneri, jak większość postaci jest indywidualistą, nie stawia na działanie, a na refleksje, przeczucie. Uwielbia rozmyślać podczas gdy miasto jest pogrążone we śnie lub gdy powoli budzi się do życia. Soneri nigdy nie rozstaje się z cygarem, a najlepiej odpręża się w domowym zaciszu przy filiżance ciepłego rumianku.
Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Jest w niej wiele metafor dotyczących życia, przeszłości, ludzi i ich relacji. Jak dla mnie rewelacja.

A czy my naprawdę pamiętamy przeszłość taką, jaką w rzeczywistości była ?
Główny bohater książki – komisarz Soneri prowadzi nas po zakamarkach malowniczego miasteczka we Włoszech oraz po najskrytszych zakątkach swojej przeszłości. Towarzyszymy mu podczas okrywania prawdy o swojej jedynej miłości życia, którą utracił w tragicznych okolicznościach ponad 15 lat temu.
Mogłoby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
183
66

Na półkach: , , ,

Szkoda czasu.

Szkoda czasu.

Pokaż mimo to

avatar
210
85

Na półkach: , ,

Jeden z gorszych kryminałów, z jakimi miałam do czynienia.

Jeden z gorszych kryminałów, z jakimi miałam do czynienia.

Pokaż mimo to

avatar
130
100

Na półkach: , ,

Jest to pierwszy włoski kryminał jaki przeczytałem. Oceniam na ocenę "dobrą". Daleko mu bowiem do powieści Agathy Cristie, ale czas poświęcony na jego lekturę nie uważam za stracony. Historia na pierwszy rzut okazuje się nieco banalna, ale z czasem wciąga. Mamy tu wszystko..., korupcję, szemrane interesy, specyficzny włoski klimat ..... i tą spowitą mgłą Parmę. To właśnie jej opis był tym, co mnie w tej książce najbardziej ujęło.

Jest to pierwszy włoski kryminał jaki przeczytałem. Oceniam na ocenę "dobrą". Daleko mu bowiem do powieści Agathy Cristie, ale czas poświęcony na jego lekturę nie uważam za stracony. Historia na pierwszy rzut okazuje się nieco banalna, ale z czasem wciąga. Mamy tu wszystko..., korupcję, szemrane interesy, specyficzny włoski klimat ..... i tą spowitą mgłą Parmę. To właśnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
162
150

Na półkach:

Nie trafia do mnie ta książka, rozwleczona fabuła wieje nudą, płaskie postacie, główny bohater jest niezauważalny, wiemy o nim tylko tyle, że jest, nachalnie wplecione wątki polityczne(nostalgiczne wspomnienie?)walki rewolucyjnej, praktycznie od początku fabułę przeplata ten wątek i do samego końca książki nie wiemy, jaki stosunek to tego ma nasz bohater :/ całkowity brak tła, a może ja go po prostu tam nie odnajduję? Pozycja bardzo przeciętna, trochę szkoda czasu.

Nie trafia do mnie ta książka, rozwleczona fabuła wieje nudą, płaskie postacie, główny bohater jest niezauważalny, wiemy o nim tylko tyle, że jest, nachalnie wplecione wątki polityczne(nostalgiczne wspomnienie?)walki rewolucyjnej, praktycznie od początku fabułę przeplata ten wątek i do samego końca książki nie wiemy, jaki stosunek to tego ma nasz bohater :/ całkowity brak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1108
280

Na półkach: , ,

Niby klasyczny kryminał- staruszka, morderstwo, sfrustrowany komisarz tuż przed świętami , powolne dochodzenie. Jest to jednak książka o mieście (Parma) z dokładną mapą zaułków, ulic i uliczek ,z jej sklepikami, zakładami, z tym co było kiedyś a jest teraz, z wieczną mgłą.

Niby klasyczny kryminał- staruszka, morderstwo, sfrustrowany komisarz tuż przed świętami , powolne dochodzenie. Jest to jednak książka o mieście (Parma) z dokładną mapą zaułków, ulic i uliczek ,z jej sklepikami, zakładami, z tym co było kiedyś a jest teraz, z wieczną mgłą.

Pokaż mimo to

avatar
4663
3431

Na półkach: , ,

Zaczęło się bardzo obiecująco, ale im dalej, tym mniej ciekawiej się robiło, a przecież w przypadku kryminału powinno być odwrotnie.
Jakoś przytłoczyła mnie atmosfera tej powieści, jednak nie mam o to pretensji, bo klimat współgra tutaj z tematyką. Nie spodobała mi się rozwlekła akcja, za dużo w niej powtórzeń poszczególnych scen i dialogów. Zakończenie wydało mi się naciągane i w kontekście całości po prostu słabe, rozczarowujące.

A zalety? To przede wszystkim język i styl. Dużo tu oryginalnych porównań, zwłaszcza w opisach miasta, które autor kilka razy interesująco zestawia w metaforyczny sposób z człowiekiem. Nad kilkoma fragmentami warto się zatrzymać i pochyllic, jednak nie ratuje to całości w moich oczach na tyle, bym mogła dać wyższą ocenę.

Zaczęło się bardzo obiecująco, ale im dalej, tym mniej ciekawiej się robiło, a przecież w przypadku kryminału powinno być odwrotnie.
Jakoś przytłoczyła mnie atmosfera tej powieści, jednak nie mam o to pretensji, bo klimat współgra tutaj z tematyką. Nie spodobała mi się rozwlekła akcja, za dużo w niej powtórzeń poszczególnych scen i dialogów. Zakończenie wydało mi się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    253
  • Przeczytane
    219
  • Posiadam
    96
  • 2012
    8
  • Teraz czytam
    8
  • Kryminał
    5
  • Kryminały
    4
  • 2013
    3
  • Chcę w prezencie
    3
  • Przeczytane 2012
    3

Cytaty

Więcej
Valerio Varesi Pokoje do wynajęcia Zobacz więcej
Valerio Varesi Pokoje do wynajęcia Zobacz więcej
Valerio Varesi Pokoje do wynajęcia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także