Hotel de Dream
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Proza
- Tytuł oryginału:
- Hotel de Dream
- Wydawnictwo:
- Biuro Literackie
- Data wydania:
- 2012-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-01-01
- Liczba stron:
- 208
- Czas czytania
- 3 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-63129-03-3
- Tłumacz:
- Jacek Dehnel, Piotr Tarczyński
- Tagi:
- homoseksualizm literatura gejowska LGBT
Edmund White, jeden z najsłynniejszych powieściopisarzy gejowskich, w "Hotelu de Dream" przenosi Czytelnika do nowojorskiego półświatka z końca XIX wieku, między prostytutki, złodziei i włóczęgów. To klasyczna powieść w powieści: umierający na gruźlicę pisarz Stephen Crane dyktuje "Malowanego chłopca", historię romansu pomiędzy młodą męską prostytutką, Elliottem, a statecznym bankowcem. Napięcia wewnątrz grup społecznych opisywane są z pozycji politycznego zaangażowania. Styl pisarza łączy werystyczne obrazy z wyrafinowaniem słowa, co świetnie oddaje polski przekład książki - jego autorami są Jacek Dehnel i Piotr Tarczyński.
Powieść miała swoją światową premierę w 2007 roku i natychmiast zjednała sobie krytyków oraz zyskała rzeszę czytelników. Wydanie jej po polsku to kolejna część projektu "Głos Ameryki", w ramach którego Biuro Literackie wydaje takich autorów jak Laurie Anderson, John Ashbery, Jane Bowles, John Cage, Laura (Riding) Jackson, Ezra Pound czy James Schuyler.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Chłopiec malowany
Edmund White zabierając się za pisanie powieści, której bohaterem jest Stephen Crane, amerykański pisarz XIX wieku, miał, jak to sam ujął, spore pole do popisu i wyobraźni, pisząc w posłowiu, że jest to gratka dla powieściopisarza. White opisuje powieść w powieści, tym samym cała historia staje się pełniejsza i ciekawsza.
Stephen Crane, dogorywający autor, mający na swoim koncie już wiele powieści i twórczych dokonań, wyrusza w swoją ostatnią podróż. Pisarz-suchotnik zdając sobie sprawę, że klinika, do której jedzie ze swoją żoną Corą, jest prawdopodobnie ostatnim miejscem, jakie będzie mu dane zobaczyć, zaczyna snuć opowieść, która staje się swoistą ucieczką przed klęską zapomnienia. Chorujący pisarz wraca wspomnieniami do nowojorskich uliczek, barów i klubów, w których spotykały się „Marysieńki” i „Niuniuchny”, czyli chłopcy sprzedający swój urok osobisty i wdzięki ciała. To tam poznaje Eliotta, urokliwego chłopca, który staje się impulsem do zawiązania opowieści. Crane nie gustuje w mężczyznach, ale Eliott jest dla niego ciekawym tematem powieściowym, krok po kroku poznaje miejsca, sposób życia i myślenia nastoletniej męskiej prostytutki, robiąc skrupulatne notatki w swoim notesiku.
Wydaje się, że powieść z góry skazana jest na niepowodzenie, żaden szanujący się pisarz nie zabiera się za takie obsceniczne tematy. Pracę nad tą powieścią odradzają mu wszyscy zaprzyjaźnieni pisarze, mimo to Stephen Crane usilnie prosi swoją małżonkę o zapisywanie jego słów, gdyż sam nie jest już w stanie usiąść za maszyną. I tak rozpoczyna się pisarska wędrówka, po wspomnieniach i skojarzeniach łączących się z Eliottem i Nowym Jorkiem. Nowojorska opowieść urywa się co chwilę, by przejść do teraźniejszości, by ukazać świat choroby Crane’a, w którym dialogi z przyjaciółmi i małżonką są przeplatane długimi fazami snu i niemocy twórczej. Czytelnik błądzi podobnie jak twórca Eliottowej opowieści, żyje w dwóch rzeczywistościach i sam zastanawia się, w którym to świecie pisarz wolałby żyć.
Eliott – „malowany chłopak” był dla Crane’a zdumiewająco ciekawy: Nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że nie jest jakimś kolejnym chłopcem, ale chłopczynką należącą do trzeciej płci. Eliott w ciągu dnia odwiedzał zamożnych mężczyzn, a w wieczorami sprzedawał gazety, godząc to wyśmienicie z drobnymi kradzieżami, w które często był zamieszany. Poznanie na swej drodze Theodore’a Kocha, „statecznego małżonka” stabilizuje nieco życie chłopca. Theodore – gruby bankowiec z Nowego Jorku z dwójką dzieci i kochającą (acz niekoniecznie) żoną, zakochuje się bez pamięci w chudym i drobnym ciele chłopca. Opłaca jego mieszkanie i kupuje mu różne drobiazgi. Sielankowe spoglądanie na nagiego Eliotta nie może trwać jednak wiecznie, a powieść trzeba zakończyć w odpowiedni sposób. Wspólne życie mężczyzny po czterdziestce i szesnastoletniego chłopaka powoli zaczyna się komplikować, a prowodyrem zmian jest włoski rzeźbiarz... Razem ze Stephenem Crane’em, pisanie powieści i rozwijającą się akcję przeżywa jego małżonka. Powieść staje się niemal kryminalna, z wątkiem detektywistycznym, z kłopotami Theodore’a, pożarem kamienicy i groźbami tajemniczego Presto.
Edmund White prowadząc czytelnika do ostatnich stron maszynopisu, doskonale buduje napięcie. Zakończenie powieści sprawiło, że otworzyłem usta w gniewie i głośno przekląłem...
Grzegorz Śmiałek
Cytaty za: „Hotel de Dream”, Edmund White, Biuro Literackie, Wrocław 2012.
Oceny
Książka na półkach
- 314
- 142
- 74
- 13
- 9
- 7
- 5
- 3
- 3
- 2
Cytaty
[Schwarzwald]Podobało jej się to brzmienie: nazwa jej ulubionego ciasta, a zarazem coś równocześnie wzniosłego i mrocznego, jak scena z okrutnej baśni w której występują dzieci i śmierć w czeluściach pieca...
Opinia
Są tematy trudne i wzbudzające ogromne kontrowersje. Próby delikatnego, acz bardzo prawdziwego opisu tych zagadnień podejmowane są w rożny sposób i przez rożnych autorów. Nie zawsze udaje się uchwycić cały dramatyzm tych sytuacji, nie zawsze można z wyrazistością, ale i autentyzmem dotrzeć do podziemnego świata. Świata, w którym na co dzień, czy tego chcemy czy nie, dzieją się rzeczy straszne, brutalne, nieludzkie. Nie wiem co bardziej drażni, to, że o tych sprawach się nie mówi mimo, że są, czy, że mówi się ale zawsze tak, czy raczej tak, jakby dokonywały się gdzieś w odległej galaktyce i nie dotyczyły nas. Może tak łatwiej, może tak prościej jest usprawiedliwić naszą iniekcje, nic nie robienie, zamykanie uszu i oczu. Tak obłudnie postępują hipokryci, czy my czasem nimi nie jesteśmy? Zło nie musi się wyrażać w działaniu, zło jest często właśnie jego brakiem, jest milczącą akceptacją tego, co wolelibyśmy, by nie pojawiało się w naszym odbiorze świata, otaczającej nas rzeczywistości. Bo nie ważne jest, że my sami jesteśmy dobrzy, w porządku, ale ważne jest to, że my nie reagujemy. Poruszona przez Whita tematyka stygmatyzuje homoseksualistów, bo to ich najczęściej wiąże i kojarzy się z pedofilią. Nasz bohater pisze powieść, jej obszerne fragmenty poznajemy w trakcie jej powstawania, ale też poprzez szereg didaskaliów, które pozwalają nam stworzyć sobie pełny obraz toczącej się historii. Bardziej jednak niż powieść jest to swoisty reportaż albo paradokument, gdyż poznana postać istnieje i to, co o niej wiemy jest na wskroś prawdziwe. Młody człowiek, nastolatek ucieka z domu, w którym po śmierci matki jako najmłodszy stał się dzieckiem nękanym i prześladowanym aż w końcu seksualnie wykorzystywanym przez swego ojca i starszych braci. Swój los przyjmuje w pokorze i trochę z poczuciem obojętności, uznaje, że tak ma być. Kiedy jednak nadarza się okazja, żeby coś zmienić w swoim życiu ucieka do Nowego Jorku i tam staje się nastoletnią męską prostytutką. Jego chłopięcy wygląd i Młodynin wiek są atutami, które zjednuje mu rzesze klientów a on swoją profesję traktuje z zadowoleniem i satysfakcją, nie angażuje się emocjonalnie, po prostu zarabia na życie spełniając zachcianki starszych panów. Ten świat końca XIX wieku jest światem, który niczym nie różni się od naszego świat, to świat, w którym rządzi żądza i seks, choć wszystko to pod płaszczykiem moralności. Czcigodni ojcowie rodzin i ludzie rożnych cenionych profesji po zmroku, nim wrócą do swych domów i swych rodzin oddają się swym dzikim skrywanym pragnieniom i namiętnościom, jakże innych od tego, co wyznacza oficjalna moralność. Wchodzimy do podziemnego świata, w którym króluje wyuzdanie, perwersja i seks. Poznajemy młodych chłopców, którzy spełniają męskie zachcianki przyjmując postawy i wygląd kobiet, którzy przebierają się i kamuflują, żeby tylko dogodzić swoim sponsorom, dzięki którym żyją i mogą robić to, na co mają ochotę. Kiedy dziś głośno się mówi o pedofilii nie można zapomnieć, że to nie jest zjawisko współczesnego świata, ale problem znany od zawsze. A granica pomiędzy pedofilią i homoseksualizmem jest bardzo płynna, i jest związana z typowym wyznacznikiem kulturowym. Dziś nikt nie pozwoliłby, by jakiekolwiek dziecko, przynajmniej w obszarze cywilizacji chrześcijańskiej, zostało skrzywdzone. Rożnego rodzaju urzędy i instytucje w priorytecie swoich działań na piedestale stawiają dobro dziecka i ochronę jego bezbronności. A jeszcze w ubiegłym stuleciu jeżeli nawet nie akceptowano, to przynajmniej nie penalizowano takich zachowań i przymykano na nie oczy. Tym bardziej, ze niektórzy z owych szanowanych obywateli mieli władzę a również potrafili się zakochać i na szali postawić cały swój dorobek zawodowy i własne rodziny, narażając się na utratę prestiżu i skuteczne szantaże, które mogły i doprowadzały do wielu tragedii łącznie z samobójstwami. Tam nie ma dobrych zakończeń, ten chory świat niósł wcześniej lub później tylko ból i żal, choroby, wypadki, ludzkie dramaty. Trzeba jednak się z tym, co się tam działo zmierzyć, nie możemy uciec przed tym, co zostało w powieści zawarte. I ma to być dla nas znak ostrzeżenia, że choć zjawisko pod kontrolą, to jednak ludzkie żądze cały czas aktywne i są ludzie, którzy jeśli czegoś nie będą mogli zrobić głośno, będą próbowali ukryć i schować przed oczyma, a wiele dzieci w ten sposób nadal będzie molestowanych i wykorzystywanych we własnych domach.
Są tematy trudne i wzbudzające ogromne kontrowersje. Próby delikatnego, acz bardzo prawdziwego opisu tych zagadnień podejmowane są w rożny sposób i przez rożnych autorów. Nie zawsze udaje się uchwycić cały dramatyzm tych sytuacji, nie zawsze można z wyrazistością, ale i autentyzmem dotrzeć do podziemnego świata. Świata, w którym na co dzień, czy tego chcemy czy nie, dzieją...
więcej Pokaż mimo to