Muszę przyznać, iż po raz pierwszy, a może i nie pierwszy, ale w znaczący sposób kobieta pisząca thriller wywarła na mnie takie wrażenie. Połączenie wątków, spójność, zainteresowanie czytelnika od pierwszej strony po ostatnią..jest dużym odkryciem i zasługuje na szacunek.
Nie wspominając o okładce, która ukazuje samotną siostrę Bee, Tess, która w wieku 21-lat zmarła w szalecie, zmarła czy popełniła samobójstwo jak wskazuje koroner? Te zagadki stara się odkryć Tess, która dowiadując się o śmierci siostry zjawia się w Wielkiej Brytanii, oderwana od swojego życia nowojorskiego, i przedstawia swoje własne dochodzenie, przez pryzmat rozmów z psychiatrą, co pozwala zachować chronologię zdarzeń.. Walka jest ogromna, gdyż wątki związane ze śmiercią Tess są zawiłe, czy miał z tym coś wspólnego kochanek Tess?zakochany obłąkańczo kolega ze studiów, właściciel mieszkania, które wynajmowała? Poszlaki prowadzą do okrutnej, smutnej, bolesnej prawdy..Lecz gdyby nie Bea, jej walka o dojście do prawdy, utratą zmysłów, racjonalnego myślenia, dotychczasowego życia..gdyby nie ona czy prawda ujrzałaby światło dzienne. Pomimo tego, iż przyczyną śmierci miało być samobójstwo, pod wpływem substancji halucynogennych, przez psychiatrę określonych jako..objaw psychozy poporodowej, Bea się nie poddaje. Gdyż wie, że Tess nie popełniłaby samobójstwa, nie ona, nie dopuszcza do siebie myśli, by mogla kłamać, by mogła nie powiedzieć prawdy, coś ukryć. Jest tak pewna tego, pomimo dzielącej je odległości, wydaje się iż zna doskonale siostrę. Przepełniony smutkiem, prawdą, emocjami. Zaskakujący debiut.

Muszę przyznać, iż po raz pierwszy, a może i nie pierwszy, ale w znaczący sposób kobieta pisząca thriller wywarła na mnie takie wrażenie. Połączenie wątków, spójność, zainteresowanie czytelnika od pierwszej strony po ostatnią..jest dużym odkryciem i zasługuje na szacunek.
Nie wspominając o okładce, która ukazuje samotną siostrę Bee, Tess, która w wieku 21-lat zmarła w...