Najmocniejszą stroną książki niewątpliwie są jej bohaterowie. Nie spotkałem się chyba jeszcze w literaturze z tak pokręconą grupą postaci, którym przychodzi tworzyć coś na kształt klasycznej drużyny.

Mamy tu emerytowanego najemnika uzależnionego do alkoholu, truciciela z trudnym dzieciństwem, mordercę ze skrzywieniem na punkcie liczb, barbarzyńcę zastanawiającego się co zrobić ze swoim życiem oraz najemniczkę - wszystkie te postacie zbierają się wokół ogarniętej żądzą zemsty głównej bohaterki. Na pierwszy rzut oka widać, że nie może z tego wyjść nic dobrego, a postacie te są bardzo żywe, zmieniają się w trakcie opowieści, odkrywają swoje motywy - ich relacje są bardzo ciekawe.

Jeżeli po przeczytaniu powyższego ktoś ma jeszcze jakieś złudzenia to śpieszę wyjaśnić - w tej książce nie ma postaci "dobrych". Siłą rzeczy sympatyzujemy z główną bohaterką, zwłaszcza że historia opowiedziana jest w taki sposób by odbiorca odczuł krzywdę jakiej doznała. Jednak im bardziej poznajemy jej przeszłość, tym bardziej widać, że jest daleka od ideału i ma sporo na sumieniu.

Sama opowieść jest poprowadzona bardzo dobrze. Autor zachowuje wręcz idealne proporcje - najpierw widać pewien schemat, który w odpowiednim momencie zostaje zaburzony przez liczne zwroty akcji. Warsztatowo też nie ma się do czego przyczepić - widać, że książka jest pisana dla dorosłego odbiorcy.

Polecam.

Najmocniejszą stroną książki niewątpliwie są jej bohaterowie. Nie spotkałem się chyba jeszcze w literaturze z tak pokręconą grupą postaci, którym przychodzi tworzyć coś na kształt klasycznej drużyny.

Mamy tu emerytowanego najemnika uzależnionego do alkoholu, truciciela z trudnym dzieciństwem, mordercę ze skrzywieniem na punkcie liczb, barbarzyńcę zastanawiającego się co...