Żony polarników. Siedem niezwykłych historii

Okładka książki Żony polarników. Siedem niezwykłych historii Kari Herbert
Okładka książki Żony polarników. Siedem niezwykłych historii
Kari Herbert Wydawnictwo: Carta Blanca Seria: Bieguny literatura podróżnicza
328 str. 5 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Seria:
Bieguny
Tytuł oryginału:
Heart of the Hero. The Woman behind Polar Exploration
Wydawnictwo:
Carta Blanca
Data wydania:
2011-11-09
Data 1. wyd. pol.:
2011-11-09
Liczba stron:
328
Czas czytania
5 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377051337
Tłumacz:
Maciej Miłkowski
Tagi:
podróże polarnik żona wspomnienia
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Wybranki miłośników Północy



5772 669 447

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
118 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
338
294

Na półkach:

Wszystko byłoby dobrze gdyby autorka nie wpadła na szalony pomysł, aby każdą historię pokawałkować. O ile jest się ekspertem w tej dziedzinie, albo chociaż w miarę zorientowanym, to połapanie się w tych różnych historiach pewnie nie stanowiłoby problemu. Dla mnie - kompletnego laika, wszystkie historie mieszały się ze sobą, żadna nie miała w sobie na tyle unikalnych elementów żeby skutecznie odseparować ją od pozostałych. Pod koniec lektury potrafiłam odróżnić Pearego od Shackletona, ale na to już było za późno. Niemniej jednak historie pań tu opisanych, nie tylko przez pryzmat małżeństw z polarnikami, ale też własnych przygód, dążeń, pasji, są fascynujące i pozostawiają poczucie, że nawet w czasach niesprzyjających emancypacji i wyzwoleniu kobiet, można było iść pod prąd i realizować swoje marzenia.

Wszystko byłoby dobrze gdyby autorka nie wpadła na szalony pomysł, aby każdą historię pokawałkować. O ile jest się ekspertem w tej dziedzinie, albo chociaż w miarę zorientowanym, to połapanie się w tych różnych historiach pewnie nie stanowiłoby problemu. Dla mnie - kompletnego laika, wszystkie historie mieszały się ze sobą, żadna nie miała w sobie na tyle unikalnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
180
29

Na półkach: ,

Cudownie przedstawione historie prawdziwych mężczyzn, którzy obok zamartwiania się o rachunki i kontakt z dziećmi, martwili się o losy swoje i ludzi jakimi dowodzili podczas licznych wypraw przez lodowe pustynie. Czytamy o mapach jakie udało im się stworzyć, o wyścigach po sławę i, co najciekawsze - czytamy ich listy wysyłane do żon i dzieci, pełne miłości, tęsknoty, radości i bólu.

I w końcu - poznajemy ich żony, które całym sercem stały zawsze za swoimi mężami, nawet kiedy nie miały od nich wieści przez kilka lat. Zbierały fundusze na ich ekspedycje, szukały sponsorów, wspierały ich - wszystko to robiły jednocześnie zajmując się domem i dziećmi.

Jedynym minusem książki jest niefortunny podział jej na tak poszatkowane historie, Które mieszają się ze sobą w trakcie czytania.

Mimo wszystko jest to wspaniała, ciepła książka

Cudownie przedstawione historie prawdziwych mężczyzn, którzy obok zamartwiania się o rachunki i kontakt z dziećmi, martwili się o losy swoje i ludzi jakimi dowodzili podczas licznych wypraw przez lodowe pustynie. Czytamy o mapach jakie udało im się stworzyć, o wyścigach po sławę i, co najciekawsze - czytamy ich listy wysyłane do żon i dzieci, pełne miłości, tęsknoty,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
832
546

Na półkach: ,

Książka o kobietach niezwykłych i odważnych. Bycie żoną polarnika to zadanie niełatwe, ale czasem też pomocne kiedy samemu ma się żyłkę podróżnika i awanturnika a kobiecie to nie przystoi. Żony polarników to książka ciekawa,pasjonująca i dająca sporo informacji o arktycznych odkrywcach a zwłaszcza o ich rodzinach.

Książka o kobietach niezwykłych i odważnych. Bycie żoną polarnika to zadanie niełatwe, ale czasem też pomocne kiedy samemu ma się żyłkę podróżnika i awanturnika a kobiecie to nie przystoi. Żony polarników to książka ciekawa,pasjonująca i dająca sporo informacji o arktycznych odkrywcach a zwłaszcza o ich rodzinach.

Pokaż mimo to

avatar
62
51

Na półkach:

O polarnikach napisano wiele, o ich żonach właściwie nie pisał nikt. A to niesamowite kobiety, prawie zawsze były w cieniu, mimo że żyły w różnych wiekach. Wspierające mężów ale i mające własne plany, organizatorki, czasem porzucone. Dużo ciekawych źródeł, często prywatnych, wcześniej nie publikowanych.

O polarnikach napisano wiele, o ich żonach właściwie nie pisał nikt. A to niesamowite kobiety, prawie zawsze były w cieniu, mimo że żyły w różnych wiekach. Wspierające mężów ale i mające własne plany, organizatorki, czasem porzucone. Dużo ciekawych źródeł, często prywatnych, wcześniej nie publikowanych.

Pokaż mimo to

avatar
550
244

Na półkach: ,

Zacznijmy od tego, że autorka _ Kari Herbert - jest córką jednego z wybitnych polarników, Wally'ego Herberta, więc temat zna, jakby od podszewki. Jak sama twierdzi pracowała nad swą książką 5 lat, więc myślę, że bardzo się do niej przyłożyła. Żony polarników, to historia 7 kobiet, które zdecydowały związać swoje życie z niezwykłymi mężczyznami - polarnikami. Poznajemy:
- Jo Peary; żonę Roberta
- Eleanor Franklin oraz Jane Franklin; żony Johna
- Evę Nansen; żonę Fridtjofa
- Emily Shackelton; żonę Ernesta
- Kathleen Scott; żonę Roberta Falcon
- Marie Herbert; żonę Wally'ego.

Te siedem kobiet niekiedy bardzo różniły się od siebie. Część z nich miało w sobie awanturniczego ducha i żyłkę podróżnika, inne chciały być postrzegane jako samodzielne osoby a nie tylko żony swoich mężów, kolejne zaś zadowalały się życiem w cieniu i dla swego męża dbały o ognisko domowe. Trzeba przyznać, że żadna z nich nie miała łatwego zadania. Długie lata rozłąki, niebezpieczeństwo, na które ich mężowie się narażali a także ich ambicja oraz pokusy na nich czyhające nie tworzyły dobrej atmosfery dla rodzinnego życia. A jednak, pomimo wszystko te niezwykłe kobiety trwały przy swych polarnikach i wspierały ich jak mogły.

Lektura była bardzo ciekawa. Nieznajomość tematu troszkę mi przeszkadzała, ale to nie wina książki i mimo wszystko czytało się to dobrze. Podziwiam te dzielne kobiety, które były w stanie tyle znieść. tym bardziej, że ich mężowie byli raczej trudnymi towarzyszami życia. Troszkę trudności sprawiała tylko forma książki, gdyż historie w niej opowiedziane były poszatkowane. Epizody z życia poszczególnych pań przeplatały się ze sobą, przez co czasem mogły się poplątać :) Na plus za to zaliczam fragmenty miłosnych listów polarników do ich żon (oraz wzajemnych). Rany, jak oni potrafili pięknie pisać, wspaniale ubierać uczucia i emocje w słowa! Szczególnie wzruszył mnie list Scotta, napisany tuż przed śmiercią, gdy polarnik wiedział już, że z tej wyprawy nie wróci. Szczerze mówiąc nie wiem, co pchało tych ludzi w tę lodową, mroźną dzicz. bezkresny lód, niebezpieczeństwo, zimno, samotność, głód, odmrożenia... Kto dobrowolnie wybiera się w taką podróż? I wraca tam po raz drugi, trzeci... Niesamowite. To musieli być niezwykli ludzie.

http://czarneespresso.blogspot.com/2015/10/zony-polarnikow-kari-herbert.html

Zacznijmy od tego, że autorka _ Kari Herbert - jest córką jednego z wybitnych polarników, Wally'ego Herberta, więc temat zna, jakby od podszewki. Jak sama twierdzi pracowała nad swą książką 5 lat, więc myślę, że bardzo się do niej przyłożyła. Żony polarników, to historia 7 kobiet, które zdecydowały związać swoje życie z niezwykłymi mężczyznami - polarnikami. Poznajemy:
- Jo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1182
913

Na półkach: ,

To nie są historie o nudnych Penelopach, co wiernie czekają na swoich dzikich podróżników. To siedem portretów nieszablonowych kobiet, z których każda inaczej przeżywała bycie żoną człowieka, który marzy o zdobyciu bieguna. Poetki, artystki, arystokratki, twarde babki, które czasem uruchamiały duże marzenia wśród mężczyzn. Znosiły lata rozłąki, sukcesy, porażki i dziwne humory mężów, czasem zdradzały, a czasem ... same organizowały wyprawy ratunkowe.

A gdyby tę książkę odnieść do własnego życia, nawet jeśli żyjesz w innych temperaturach niż -30? Czy jesteś dla kogoś taką mocną ostoją, dla której można zrobić niesamowite rzeczy? Czy dodajesz komuś odwagi, czy go raczej ściągasz w dół? Czy też masz kogoś, kto Tobie dodaje odwagi i stoi za Tobą murem?

To nie są historie o nudnych Penelopach, co wiernie czekają na swoich dzikich podróżników. To siedem portretów nieszablonowych kobiet, z których każda inaczej przeżywała bycie żoną człowieka, który marzy o zdobyciu bieguna. Poetki, artystki, arystokratki, twarde babki, które czasem uruchamiały duże marzenia wśród mężczyzn. Znosiły lata rozłąki, sukcesy, porażki i dziwne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15434
2030

Na półkach: ,

wielcy odkrywcy są darzeni estymą i ludzkim szacunkiem. Często muszą zmierzyć się z nieznanym, głódem, cłodem, trudnymi warunkami atmosferycznymi. Wymaga się od nic tężyzny fizycznej, twardości i niezlomności. Najciekawszymi odkrywcami są niewątpliwie polarnicy, którzy porzucają ciepło domowego ogniska by eksplorować ieguny, niejednokrotnie płacąc najwyższą cenę za podążanie za swoją pasją. Autorka znacznie bardziej interesuje się niezwykłymi kobietami, które stały za sukcesem owych poszukiwaczy przygód, czyli żonami i towarzyszkami życia. Z konieczności część z nich zostawała w domu opiekując się dziećmi, ale niektóre podejmowały trud wędrówki i są godne podziwu potomnych. Były też orędowniczkami kolejnych wypraw, oraz godziły się na upublicznienie swojego życia. Zbierały też środki na kolejne ekspedycje lub angażowały się w poszukiwania mężów, jeśli ich los pozostawał niejasny. Osobiście najbardziej podobała mi się Jo Peary, która dotarła za mężem do inuickich domostw, walczyła o swoje małżeństwo, nawet w obliczu druzgocącego odkrycia, że mąż miał eskimoską kochankę i doczekał się z nią synka. Żona Shackletona z ulgą przyjęła wieść o jego uratowaniu, niestety Lady Franklin musiała zaś pogodzić się z największą stratą. W pamięci utkwiła mi też pani Hansen i kulisy wiktoriańskich odkryć. Jeśli interesuje was tematyka kobieca, sylwetki niepospolitych żon, które swoją odwagą i fantazją skutecznie walczyły z konwenansami, to jest to lektura dla was.

wielcy odkrywcy są darzeni estymą i ludzkim szacunkiem. Często muszą zmierzyć się z nieznanym, głódem, cłodem, trudnymi warunkami atmosferycznymi. Wymaga się od nic tężyzny fizycznej, twardości i niezlomności. Najciekawszymi odkrywcami są niewątpliwie polarnicy, którzy porzucają ciepło domowego ogniska by eksplorować ieguny, niejednokrotnie płacąc najwyższą cenę za...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
106
72

Na półkach: ,

Kari Herbert jest córką jednego z wybitniejszych polarników XX wieku – Wally'ego Herberta. To swoiste dziedzictwo stało się dla niej inspiracją do napisania książki o tych, które czasem pozostając w cieniu swych mężów – wielkich odkrywców, odegrały niemałą rolę w historii polarnej.
Prace nad "Żonami.." zajęły Herbert 5 lat. Jak sama przyznaje nie jest to dogłębne studium polarnictwa ale zbiór opowieści o miłości, poświeceniu i odwadze w bronieniu dobrego imienia. Marie Peary, Jo Peary, Eva Nansen, Emily Shackleton, Kathhleen Scott, Jane Franklin, Eleanor Franklin – niezwykłe kobiety, każda z nich o odmiennym charakterze, każda na swój sposób próbowała odnaleźć się w życiu zdominowanym przez pasję męża. Wyjeżdżały na ekspedycje, dawały odczyty, zbierały fundusze na akcje polarne i ratownicze. Bardzo świadome życia jakie wybrały, o żalu i smutku zwierzały się tylko w pięknych listach.
Interesująca książka, pozwalająca spojrzeć na historię odkryć „oczami drugiej połowy”. Jedyny minus to zastosowana specyficzna chronologia. Autorka przeskakuje od historii do historii, miesza ramy czasowe co niestety wpływa na spójność.

Kari Herbert jest córką jednego z wybitniejszych polarników XX wieku – Wally'ego Herberta. To swoiste dziedzictwo stało się dla niej inspiracją do napisania książki o tych, które czasem pozostając w cieniu swych mężów – wielkich odkrywców, odegrały niemałą rolę w historii polarnej.
Prace nad "Żonami.." zajęły Herbert 5 lat. Jak sama przyznaje nie jest to dogłębne studium...

więcej Pokaż mimo to

avatar
250
93

Na półkach: , , , ,

Przyłączam się do opinii, że historia jest trochę za bardzo poszatkowana.
Pomijając to książka bardzo mi się podobała. Duży plus za "prawdziwość" historii- co mam przez to na myli?
Polarnicy są opisani wraz ze swoimi wadami- nie znajdziemy tu hymnu pochwalnego :)
Jeśli chodzi o tytułowe żony polarników to także znajdziemy tu cały wachlarz osobowości od " czekających" po te realizujące swoje marzenia.
Każda z tych postaw jest godna podziwu.

Przyłączam się do opinii, że historia jest trochę za bardzo poszatkowana.
Pomijając to książka bardzo mi się podobała. Duży plus za "prawdziwość" historii- co mam przez to na myli?
Polarnicy są opisani wraz ze swoimi wadami- nie znajdziemy tu hymnu pochwalnego :)
Jeśli chodzi o tytułowe żony polarników to także znajdziemy tu cały wachlarz osobowości od " czekających" po te...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1562
236

Na półkach:

Trochę pogubiłam się w opowieściach przez przeskakiwania między historiami. Nie lubię sytuacji w których orientuję się, że nie wiem o kim teraz czytam. Oczekiwałam żywszej, emocjonującej powieści i wielkich sylwetek. Tymczasem prawie wszyscy bohaterscy podróżnicy, nie wydają mi się aż tak 'wzniośli w swoich rozważaniach i postępowaniach. Jak rodzina Peary... I czuję, że tylko rodzina Herbert w pełni zrozumiała i podziwiała dziką naturę, czego nie można powiedzieć o pozostałych, którzy odkrywali po to by zyskać sławę i pieniądze. Więc czy nabiorę jeszcze ochoty, na historię o tych wspaniałych, dla tamtych czasów postaci?
"Żony polarników" to siedem opowieści o życiu rodzin Peary, Nansen, Franklin, Shackleton, Scott, Herbert. Poczytamy o namiętnościach, zdradach, niepokojach i wojażach. Zupełnie jak w romansach ;)

Trochę pogubiłam się w opowieściach przez przeskakiwania między historiami. Nie lubię sytuacji w których orientuję się, że nie wiem o kim teraz czytam. Oczekiwałam żywszej, emocjonującej powieści i wielkich sylwetek. Tymczasem prawie wszyscy bohaterscy podróżnicy, nie wydają mi się aż tak 'wzniośli w swoich rozważaniach i postępowaniach. Jak rodzina Peary... I czuję, że...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    336
  • Przeczytane
    150
  • Posiadam
    68
  • Teraz czytam
    13
  • Chcę w prezencie
    6
  • 2014
    4
  • 2013
    4
  • Ulubione
    3
  • Bieguny
    3
  • Podróżnicze
    3

Cytaty

Więcej
Kari Herbert Żony polarników. Siedem niezwykłych historii Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także