Szczęście małych rybek. Listy z Antypodów. O literaturze i nie tylko
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Tytuł oryginału:
- Le bonheur des petits poissons : Lettres des Antipodes
- Wydawnictwo:
- Drzewo Babel
- Data wydania:
- 2011-06-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-06-17
- Liczba stron:
- 152
- Czas czytania
- 2 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788389933416
- Tłumacz:
- Wiktor Dłuski
- Tagi:
- literatura belgijska eseje eseistyka publicystyka literacka
Niezwykły spacer po świecie literatury i sztuki, pozwalający niemal zajrzeć na chwilę do okien sławnych pisarzy i artystów. Podglądamy burzliwe relacje pisarz-wydawca, zabawne dziwactwa i zaskakujące upodobania, obsesje i odwieczny lęk przed pustą kartką.
Simon Leys w pięknym stylu pokazuje nam barwną rzeczywistość twórców.
"Książki są boskie, a kto żyje bez nich, ten nie jest godzien życia – przekonuje każda ze stron tej niewielkiej i pięknej pochwały czytania. Książka Simona Leysa jest jak szampan z truskawkami przy słynnym Place du Tertre paryskiego Montmartre’u. Czytam z ołówkiem w ręku, podkreślam zdania, które chcę zapamiętać. Tę książkę muszę wykuć na pamięć. Omal każde ze zdań odurza." - Remigiusz Grzela
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Psychoterapia? Nie, w Anglii czytamy powieści
Ta krótka, lecz niezwykle treściwa książka, która w zasadzie jest zbiorem felietonów publikowanych przez autora głównie w „Magazine litteraire”. Jako że Pierre Leys (a tak naprawdę to Pierre Ryekmans) jest sinologiem i krytykiem literackim jego felietony wypełnia zaawansowana wiedza literacko-sinologiczna.
Bez wątpienia wymagający czytelnik zainteresuje się zawartością tego zbioru. Jednak Leys nie pozostawia żadnego umysłu w bezczynności. W wielu felietonach bowiem przemyca anegdoty na temat świata kulturalnego (z naciskiem na pisarzy), utrwala błyskotliwe wypowiedzi wielu autorów. Dowiemy się dlaczego Rilke nie zdecydował się na terapię psychoanalityczną, jak Schopenhauer określa sztukę nieczytania, znajdziemy też refleksje na temat natchnienia, bezczynności, bestsellerów i światka wydawniczego. Polecam felieton „Słowa”, w którym poznamy ostatnie słowa kilku znanych osobistości.
Z żadnej chyba książki nie wynotowałam tylu cytatów, interesujących postaci czy tytułów do przeczytania. Przyznaję, że to pierwszy zbiór felietonów jaki wpadł mi w ręce, być może to bogactwo jest ich znakiem rozpoznawczym? W związku z owym bogactwem nie polecam książki na jeden wieczór. Warto każdy felieton trochę przetrawić, skonfrontować swój sposób myślenia z tezami przedstawionymi przez Leysa albo też – pochłonąć zbiorek i wracać do niego w miarę zapotrzebowania.
Anna Kaczmarczyk
Książka na półkach
- 178
- 89
- 29
- 7
- 6
- 5
- 5
- 4
- 3
- 2
Opinia
„Szczęście małych rybek” to zebrany w jeden tomik zbiór felietonów, które ukazały się w latach 2005-2006 w „Le Magazine litteraire” – we francuskim miesięczniku literacko-kulturalnym. Autor to wykładowca sinologii na Uniwersytecie w Sydney, członek Australijskiej Akademii Nauk Humanistycznych i Królewskiej Akademii Literatury Francuskiej, a także laureat prestiżowej, literackiej nagrody: Prix mondial Cino Del Duca. Wszystkie przytoczone tytuły, cała ta naukowa otoczka jest ważna, bo pozwoli czytelnikowi uzmysłowić sobie, że autor będzie miał wobec niego spore wymagania. Zabierze go w niezwykłą podróż, ale zarazem zmusi do wspinaczki na intelektualne wyżyny. Jestem przekonana, że spotkanie z prozą Simona Leysa może dostarczyć maksimum satysfakcji, jeżeli zapewni się tej lekturze odpowiednio dużo przestrzeni i skupienia…jeżeli poświęci się mu trochę czasu i - nie będzie się chciało „ skonsumować Leysa” zbyt dużymi porcjami.
Tytuł zbiorku zaczerpnięty jest z pierwszego felietonu, w którym najogólniej mówiąc autor rozwodzi się nad naturą prawdy, a „szczęśliwe małe rybki” zaczerpnięte zostały z symbolicznej przypowieści Zhuangzi (369-298 r p.n.e.), jednego z najważniejszych mistrzów taoizmu, stając się pretekstem rozmowy między logikiem, a poszukiwaczem „prawdziwej natury”…
Każdy utwór ze zbioru to felieton w klasycznej, najczystszej postaci. Spełnia wszystkie cechy i założenia tego gatunku. Każdy jest króciutkim artykułem dziennikarskim, literackim majstersztykiem, utrzymanym w lekkim, osobistym tonie. Tematem przewodnim każdego utworu jest wydarzenie(nie zawsze poważne - np. zatrzymanie znanego aktora Hugha Granta z prostytutką), które uruchamia w pisarzu lawinę skojarzeń. Poznajemy obserwacje pisarza, poparte rzeczową analizą ale też gęsto zobrazowane anegdotami. Autor z dużą swobodą i ze swadą (w stylu gawędziarskim, ale nie nadętym) wiedzie swoją myśl, gładko prześlizgując się między tematami, od wydarzenia, które go zainspirowało, poprzez skojarzenia garściami zaczerpniętymi z historii, literatury, kultury, filozofii i religii aż do…mistrzowskiej puenty. Tematy - wydawać by się mogło - dowolne. Autor jednakże wiedzie nas swoimi, często krętymi, literackimi ścieżkami, sprowadzając do jednego wniosku, bowiem „Szczęście małych rybek” to apoteoza czytania.
Najciekawsze utwory? Najbardziej podobały mi się „Słowa” i „Imperium brzydoty”. Z kolei felieton „O kłamstwach, które mówią prawdę” jest najmniej dowcipny, a zarazem najmocniej mnie poruszył i chyba najgłębiej zapadł w pamieć.
Komu polecam ten niepozorny a paradoksalnie – naładowany treścią tomik? Tobie czytelniku, jeśli cenisz dobrą rozmowę, poczucie humoru, barwny język i styl, sprawny przepływ myśli i dobrą puentę. Jeśli doceniasz to, że pisarz szanuje Twoją inteligencję. Gwarantuję dobrze zainwestowany czas, bo będziesz się pysznie bawić podążając tropem myśli autora, bo te - skaczą po tematach, skrzą się, mienią erudycją…płyną bystrym nurtem skojarzeń niczym „szczęśliwe małe rybki” w nurtach rzeki Hao.
„Szczęście małych rybek” to zebrany w jeden tomik zbiór felietonów, które ukazały się w latach 2005-2006 w „Le Magazine litteraire” – we francuskim miesięczniku literacko-kulturalnym. Autor to wykładowca sinologii na Uniwersytecie w Sydney, członek Australijskiej Akademii Nauk Humanistycznych i Królewskiej Akademii Literatury Francuskiej, a także laureat prestiżowej,...
więcej Pokaż mimo to