Aktualności
2
W końcu ją zaprosił. Nie mógł dłużej czekać, zwłaszcza że Marcin też ewidentnie do niej uderzał. Co prawda robił to z gracją orangutana, lec...
W końcu ją zaprosił. Nie mógł dłużej czekać, zwłaszcza że Marcin też ewidentnie do niej uderzał. Co prawda robił to z gracją orangutana, lecz nawet małpi wdzięk, wytrwały i konsekwentny, przynosi ostatecznie efekty.