Czytamy w weekend

LubimyCzytać LubimyCzytać
18.03.2016

Już tradycyjnie, jak co tydzień, zdradzamy Wam, co będziemy czytać w ciągu najbliższych dni i zachęcamy Was do podzielenia się z nami, czym Wy będziecie się zajmować, oczywiście jako czytelnicy, w ten weekend. Jesteście ciekawi? My tak! To zaczynamy!

Czytamy w weekend

Stało się coś, czego się nie spodziewałam – sięgnęłam po kolejną część kryminałów Läckberg.

Pierwsze tomy sagi o Fjällbace pochłaniałam jednym tchem. W tej chwili nie potrafiłabym powiedzieć, jakiej zagadki kryminalnej która część dotyczyła, ale losy głównego bohatera i jego żony wciągnęły mnie jak dobry serial. Później coś się stało. Autorce spadła forma, a może to ja odczułam przesyt jej stylem. I pomyślałam, że „Fabrykantka aniołków" była ostatnim kryminałem, przez który przebrnęłam. Od premiery Pogromcy lwów minęło już przeszło pół roku i starałam się omijać tę książkę oraz wszelkie jej dobre rekomendacje. Aż przyszedł wczorajszy wieczór. Zmęczona po intensywnym dniu pracy, z czytnikiem w ręku leżałam na kanapie i nie mogłam się zdecydować, którą książkę zacząć czytać (nota bene właśnie skończyłam Najgorszego człowieka na świecie Małgorzaty Halber – bardzo polecam).

I tak od niechcenia zajrzałam do Fjällbacki. I poczułam się tak wygodnie, w tym znajomym klimacie, z bohaterami, których lubię, a przy tym przeraziła i zaintrygowała mnie makabryczna zbrodnia i już wiem, że ten weekend spędzę w zimnej, skandynawskiej aurze – nie mogę się doczekać. A to dobrze wróży.

Na początek drobne zwierzenie. Nie przepadam za opowiadaniami ani za literaturą faktu. Opasłe tomiszcza, po brzegi wypełnione fikcyjną, drobiazgowo skonstruowaną fabułą, bogatymi opisami i pogłębionymi charakterystykami bohaterów – to jest mój żywioł. Dlatego odwlekałem lekturę tomu NieObcy od trzech miesięcy. Ostatecznie przekonała mnie, bardzo bliska mojemu sercu, idea stojąca za wydaniem tej książki. Jej podtytuł brzmi: „21 opowieści, żeby się nie bać. Polscy pisarze dla uchodźców”. Cały dochód z niej jest przekazywany Polskiej Akcji Humanitarnej, pomagającej ludziom przybywającym do Europy z ogarniętych przemocą krajów Bliskiego Wschodu i Afryki.

Zebrani tu autorzy, pro bono, udostępnili drobne perły swojej twórczości. I w tym miejscu dochodzę do sedna, czyli punktu, w którym szlachetne pobudki spotykają się ze świetną literaturą.

Od pierwszego opowiadania, tj. „Rubieży” Olgi Tokarczuk, dałem się uwieść tym krótkim narracjom. Z opowiadań, które już mam za sobą, największe wrażenie zrobił na mnie „Kieszonkowy pancernik” Łukasza Orbitowskiego – historia małego człowieka, który sięgał wysoko, a także reportaż o Ludmile Foxlee, kobiecie pomagającej imigrantom przypływającym na słynna Ellis Island, autorstwa Małgorzaty Szejnert i miniaturka Ignacego Karpowicza o awaryjnym lądowaniu na Tuvalu. Nie mogę się doczekać, kiedy w ten weekend znajdę wolną chwilę, by w spokoju usiąść i przeczytać opowiadania, które mam jeszcze przed sobą.

Ta książka trafiła w moje ręce zupełnie niespodziewanie. Właściwie to ona znalazła mnie, a nie ja ją. Autor, Daniel Galera, to młody brazylijski pisarz. Jego powieści, w tym Broda zalana krwią, ukazały się już na rynkach anglojęzycznych, teraz zostaną wydane po polsku (przez Dom Wydawniczy Rebis) w przekładzie mojego ulubionego tłumacza, Wojciecha Charchalisa.

„Broda zalana krwią” to historia młodego chłopaka, który po samobójstwie ojca przenosi się do nadmorskiej wioski, w której kiedyś mieszkał jego dziadek. Ponoć został tam zamordowany, ale nikt tego nie potwierdza ani temu nie zaprzecza. Jego wnuk wszczyna swoje prywatne śledztwo. I jeszcze coś: chłopak cierpi na pewną neurologiczną chorobę, na skutek której nie może zapamiętać żadnej twarzy, nawet swojej. Czy wie więc, kim jest? Rzecz o poszukiwaniu swojej tożsamości i korzeni.

Wczoraj wieczorem przeczytałam zaledwie 80 stron, ale już mogę Wam powiedzieć: pięknie jest to napisane. W prosty, ale malowniczy sposób. Przed oczami przetaczają się sekwencje kolejnych obrazów (jak chociażby ten o plaży, na której pracują rybacy czy ten zmysłowy, nocny, z seksem z nowo poznaną dziewczyną), ale pod ich pierwszą stonowaną, spokojną warstwą skrywa się druga, kryjąca suspens – może jakieś morderstwo między drzewami na drugim lub nawet trzecim planie.

Styl przywodzi na myśl poetyckość i wyluzowanie Roberto Bolaño oraz precyzję i zagadkowość, jaką spotyka się u innego portugalskojęzycznego autora – José Saramago. Wspaniale się czyta.

A Wy, co będziecie czytać?


komentarze [100]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
eduko7  - awatar
eduko7 25.03.2016 07:49
Czytelniczka

W miniony weekend Bogaty albo biedny. Po prostu różni mentalnie . A teraz Niech w końcu coś się zdarzy[/bookCover] [bookLink]228585 i [bookCover]103199|Spokojna przystań [/bookLink].

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Bogaty albo biedny. Po prostu różni mentalnie  Niech w końcu coś się zdarzy  Spokojna przystań
Barbara  - awatar
Barbara 23.03.2016 18:30
Czytelniczka

Prawie na ukończeniu Wybrańcy
W kolejce czekają Pokój oraz Najgorszy człowiek na świecie

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Wybrańcy  Pokój  Najgorszy człowiek na świecie
Monika  - awatar
Monika 21.03.2016 13:55
Czytelniczka

Zaczęłam Ostatnia noc w Tremore Beach

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Ostatnia noc w Tremore Beach
tomaszszym  - awatar
tomaszszym 20.03.2016 21:11
Czytelnik

Bóg nigdy nie mruga. 50 lekcji na trudniejsze chwile w życiu -Dzisiaj rozpoczetena miesiąc przed weselem.:)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
black_silence  - awatar
black_silence 20.03.2016 19:44
Czytelnik

"Kuracja samobójców Program część 2" Suzanne Young <3

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
tejeda  - awatar
tejeda 20.03.2016 15:52
Czytelniczka

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
gakuko  - awatar
gakuko 20.03.2016 15:42
Czytelniczka

W ten weekend kończę "Will Grayson, Will Grayson" autorstwa Johna Greena i Davida Leviathana, a po tym, w ramach przygotowań do matury, przeczytam "Moralność Pani Dulskiej".

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
witcherrie 20.03.2016 16:08
Czytelniczka

''Will Grayson, Will Grayson'' to całkiem ciekawa książka, jednak jest trochę słabsza niż inne powieści Greena :) Mimo to polecam

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
gakuko 22.03.2016 21:41
Czytelniczka

Skończyłam już czytać i mam właśnie takie odczucia. "Will Grayson, Will Grayson" to ciekawa i przyjemna pozycja, ale w porównaniu do innych jego książek wypada blado.
Mimo to nieźle się bawiłam :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
GrublukTheGrim  - awatar
GrublukTheGrim 20.03.2016 15:39
Czytelnik

Kroniki Świata Wynurzonego Licii Troisi. Moje ulubione fantasy. :-D Nihal z Krainy Wiatru

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Nihal z Krainy Wiatru
awatar
konto usunięte
20.03.2016 15:20
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Martina  - awatar
Martina 20.03.2016 14:54
Czytelniczka

Siewca Wiatru
Zobaczymy, czy weekend będzie ciekawy.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Siewca Wiatru