-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać460
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2013-08-19
2013-08-09
"Jeśli nie chcecie, żebym poszła, to pójdę."
"Nie bardzo wiedziała, jak ma się zachować w stosunku do dziecka. Dzieci uważała - przy tych rzadkich okazjach, kiedy w ogóle o nich myślała - za coś pośredniego między ludźmi a zwierzętami. Znała się na niemowlakach: z jednego końca trzeba lać mleko, a drugi utrzymywać w czystości. Dorośli są jeszcze łatwiejsi, bo sami się karmią i myją. Ale pomiędzy jednymi a drugimi istniał świat, którego nie próbowała nawet zrozumieć."
"Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno."
"Niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
"Cały zakres świata wyraża się dla nich jako rzeczy, które: a) nadają się do kopulacji, b) nadają się do jedzenia, c) należy przed nimi uciekać i d) kamienie."
"Jeśli ktoś ignoruje zasady, w połowie przypadków ludzie spokojnie napiszą je na nowo tak, żeby się do niego nie odnosiły."
"Istotnym warunkiem sukcesu jest brak wiedzy o niemożliwości tego, co człowiek próbuje osiągnąć."
"Magowie rozstawali się z pieniędzmi tylko trochę mniej chętnie niż tygrysy rozstają się z zębami."
"Książkom była przeciwna z powodów moralnych: słyszała, że wiele z nich napisali ludzie nieżyjący, rozsądek podpowiadał zatem, że czytanie ich byłoby równie grzeszne jak nekromancja."
"Złodzieje, jako istoty nocne, potrafią rozpoznać zagrożenie, zwłaszcza kiedy się z nim zderzą."
"Większość rzeczy, w jakie wierzy większość ludzi, jest nieprawdziwa."
"Jeśli nie chcecie, żebym poszła, to pójdę."
"Nie bardzo wiedziała, jak ma się zachować w stosunku do dziecka. Dzieci uważała - przy tych rzadkich okazjach, kiedy w ogóle o nich myślała - za coś pośredniego między ludźmi a zwierzętami. Znała się na niemowlakach: z jednego końca trzeba lać mleko, a drugi utrzymywać w czystości. Dorośli są jeszcze łatwiejsi, bo sami się...
2013-08-08
"Był miejskim magiem. Wiedział wprawdzie, że rozmaite gatunki drzew różnią się między sobą, dzięki czemu ich ukochani i najbliżsi potrafią je rozpoznać. Ale sam był pewien tylko jednego: że koniec bez liści powinien tkwić w ziemi. Wokół znajdowało się zbyt wiele drzew, ustawionych w całkowitym bezładzie. Od wieków chyba nikt tu nie sprzątał."
"Całkowite lekceważenie wszelkich zagrożeń sprawiało jakoś, że zagrożenia zniechęcały się, rezygnowały i znikały."
"W dobrze zorganizowanym społeczeństwie ludzie nie mogą ot, tak sobie, tonąć."
"Kilka drzew usiłowało nawiązać rozmowę, jednak Rincewind był niemal pewien, że nie jest to normalne zachowanie drzew. Dlatego je ignorował."
"-Jak myślisz, czy w lesie można znaleźć coś do jedzenia?
- Tak - stwierdził z goryczą mag. - Nas."
"Wiedział o regułach wszystko i zawsze uważał, że dobre są do stanowienia, nie do przestrzegania."
"Zawsze uważał, że panika jest najlepszą metodą ujścia z życiem. W dawnych latach, jak tłumaczył swoją teorię, ludzie spotykający wygłodniałe szablozębne tygrysy, dzielili się na tych, którzy wpadali w panikę, i tych, co stali w miejscu powtarzając 'Cóż za przepiękna bestia' albo 'Kici kici'."
"Naturalnie, jak wszyscy druidzi, wierzyli w zasadniczą jedność wszelkiego życia, w leczniczą moc ziół, naturalny rytm pór roku i konieczność palenia żywcem na stosie każdego, kto nie odnosił się do tego wszystkiego z należytym szacunkiem."
"Czuł, że ciemność pełna jest niewyobrażalnych potworów... A cały problem z niewyobrażalnymi potworami polega na tym, że aż nazbyt łatwo je sobie wyobrazić."
"Nie tylko patrzy na świat przez różowe okulary... postrzega go też różowym mózgiem i słyszy różowymi uszami."
"- Twój przyjaciel?
- Owszem, łączy nas szczera nienawiść."
"Kobieta zdecydowana mieczem zarabiać na życie nie będzie wędrować po świecie, wyglądając jak ktoś z okładki katalogu wyrafinowanej bielizny dla pewnej szczególnej grupy nabywców."
"Mężczyźni nie traktowali jej poważnie, dopóki ich nie zabiła, ale wtedy to już naprawdę nie miało znaczenia."
"Ciekawość podobno zabiła kota, zaś ciekawość Herreny mogłaby zmasakrować stado lwów."
"Słyszał kiedyś o uczciwej walce i już dawno zdecydował, że nie chce mieć z nią nic wspólnego."
"Ktoś, kto całe życie spędził pod gołym niebem, umie docenić solidną, grubą księgę. Jeśli człowiek ostrożnie wyrywa kartki, taka księga wystarczy na cały rok rozpalania ognisk."
"W każdym normalnym człowieku tkwi szaleniec i próbuje wydostać się na zewnątrz. Nikt szybciej nie wpada w obłęd niż osoba całkowicie normalna."
"Najważniejsze we wspomnieniach jest to, żeby potem mieć się gdzie zatrzymać i tam je wspominać. Rozumiesz? Trzeba kiedyś przestać. Człowiek nigdzie naprawdę nie był, póki nie wróci do domu."
"Był miejskim magiem. Wiedział wprawdzie, że rozmaite gatunki drzew różnią się między sobą, dzięki czemu ich ukochani i najbliżsi potrafią je rozpoznać. Ale sam był pewien tylko jednego: że koniec bez liści powinien tkwić w ziemi. Wokół znajdowało się zbyt wiele drzew, ustawionych w całkowitym bezładzie. Od wieków chyba nikt tu nie sprzątał."
"Całkowite lekceważenie...
2013-08-06
"Czasy są ciężkie i nie ma co liczyć na miękkie łoża."
"Bogów na dysku nie tyle czci się, co obwinia."
"Gdyby nadciągał całkowity i absolutny chaos, on w mokrym miedzianym pancerzu stanąłby na szczycie wzgórza w czasie burzy z piorunami i wrzeszczał:'Wszyscy bogowie to bękarty!'"
"Milicja zawsze baczyła, by nie mieszać się do bójek zbyt wcześnie, póki nie zyskała miażdżącej przewagi. Praca gwarantowała emeryturę i przyciągała ludzi ostrożnych i rozważnych."
"To właśnie jest głupie w tej całej magii. Przez dwadzieścia lat studiujesz czar, który sprowadza ci do sypialni nagie dziewice. Ale wtedy jesteś już tak zatruty parami rtęci i półślepy od czytania starych ksiąg, że nie pamiętasz, co dalej robić."
"-Och, nie... - wyszeptał.
ALEŻ TAK, odpowiedział Śmierć."
"Nawet Zło wymaga pewnej energii życiowej."
"W tym właśnie punkcie język potoczny rezygnuje i wychodzi na piwo."
"- Czy możemy coś na to poradzić?
- Nie.
- W takim razie panika nie ma najmniejszego sensu."
"Nienawiść jest siłą przyciągającą, tak jak miłość."
"Poznałem już emocje i poznałem nudę. Nuda była lepsza."
"Czasy są ciężkie i nie ma co liczyć na miękkie łoża."
"Bogów na dysku nie tyle czci się, co obwinia."
"Gdyby nadciągał całkowity i absolutny chaos, on w mokrym miedzianym pancerzu stanąłby na szczycie wzgórza w czasie burzy z piorunami i wrzeszczał:'Wszyscy bogowie to bękarty!'"
"Milicja zawsze baczyła, by nie mieszać się do bójek zbyt wcześnie, póki nie zyskała...
2013-11-01
"Kopniesz w ławę, to śpiący spadnie i się ocknie, ale jak będziesz wysuwać ją spod niego po kawałeczku, to łagodnie opadnie na ziemię i się nie obudzi."
"Wielkie plany wymagają ofiar."
"Bohaterstwo to tylko śmierć odświętnie ubrana do pieśni."
"Kto chce układów, musi mieć kark giętki."
"Przejście od wroga za miedzą do weroga za dwoma miedzami to najlepsze rozwiązanie."
"Młodość jest daleka od świętości."
"Tym się różnią uczeni od rycerzy: brakiem odwagi."
"Jeden krok dzieli odwagę od okrucieństwa, chwałę od pychy i miłość od nienawiści. I potęgę od rozpadu."
"Nie daj Boże zjazd piastowski! [...] Gdzie dwóch Piastów, tam wojna, a gdzie trzech, tam apokalipsa!"
"A czymże jest pokój w naszych szalonych czasach, jeśli nie gotowością na wojnę?"
"Kobiety lubią być kimś, na kogo nie wyglądają."
"Każdy z nas składa przysięgi, które potem stoją mu ością w gardle."
"Las kocha swe dzieci."
"Świętość jest bezwzględna i nie uznaje słabości."
"Wierność okazuje się gorzką cnotą. Oby nie stała się bolesną nauczką!"
"Dobrze jest szanować i doceniać przeciwnika. Niedoceniony zawsze się mści."
"Kto weźmie do ręki broń, prędzej czy później jej użyje. I kto raz rozsmakuje się we krwi, będzie chciał pić ją bez ustanku."
"- I pytanie stawiam: czy człowiek tak się może zmienić jednego dnia?!
- Człowiek nie, ale kobieta wszystko może!"
"Królewny nigdy nie są wolne."
"Kto pyta, musi być gotów usłyszeć odpowiedź."
"Małe żbiki wyrastają na leniwe kocice, a czasami najsłabsze szczenię z miotu potrafi walczyć o życie bardziej zajadle niż najmocniejsze. Między dzieckiem a kobietą może się zmieścić cały świat."
"Ale co jest pierwsze? Przeznaczenie czy wolna wola?"
"Wszystko zaczyna się od marzeń."
"- Panie?
- Wody przynieś.
- Pozwolę sobie przypomnieć, że już się książę mył.
- Nie będę się myć! Chcę pić!
- Wodę? A książę zdrów?"
"Mężczyźni są tak przewidywalni, jak woda w garnku nad paleniskiem."
"Orlica, chcąc sprawdzić, które z piskląt są prawdziwie jej, zabiera je w lot ku słońcu. Albowiem tylko orzeł patrzeć może w blask i nie tracić ostrości widzenia."
"Niepozorny posłaniec to bezpieczne pismo."
"Pierwszą żonę daje królowi ojciec, drugą wybiera sobie sam."
"Władza to nie jest trzymanie za mordę. To równowaga między szacunkiem a oddaniem. To moralne prawo wsparte ludzką wolą. To zaznaczenie przez Boga."
"Orlica bierze swe młode na podniebny lot, by sprawdzić, które z nich jest prawdziwie jej. Bo słońce nie spali Orłów, przeciwnie, wlewa w nie życiodajne siły."
"Królestwo bez króla jest łodzią bez sternika rzuconą w sztorm; jest koniem bez jeźdźca, mieczem bez dłoni zdolnej nim władać! Ale królestwo to coś więcej niż król! To naród skupiony w krąg swego władcy niczym rodzina wokół głowy rodu. Połączeni pod świętą koroną, zespoleni więzami pochodzenia dajemy czytelny znak, że iść pragniemy za pasterzem stada. Że zdolni jesteśmy do zgody, że wspólny przyświeca nam cel. A on ma imię nadane mu przez pierwszego króla: Polska!"
"Kopniesz w ławę, to śpiący spadnie i się ocknie, ale jak będziesz wysuwać ją spod niego po kawałeczku, to łagodnie opadnie na ziemię i się nie obudzi."
"Wielkie plany wymagają ofiar."
"Bohaterstwo to tylko śmierć odświętnie ubrana do pieśni."
"Kto chce układów, musi mieć kark giętki."
"Przejście od wroga za miedzą do weroga za dwoma miedzami to najlepsze...
2013-04-16
2013-09-19
2013-08-15
2013-10-06
2013-09-02
"Noc była czarna jak wnętrze kota."
"- Czego tu można się bać? - wyszeptała niepewnie.
- Nas - odparła z dumą Babcia Weatherwax."
"Ale to, że coś jest oczywiste, nie oznacza jeszcze, że jest prawdą."
"Trzeba urodzić się błaznem, żeby zostać królem."
"Rzeczy, które próbują wyglądać jak rzeczy, często wyglądają bardziej jak rzeczy niż same rzeczy."
"- Kobieta nie powinna samotnie bywać w takich miejscach.
Babcia pokiwała głową. Pochwalała takie zwyczaje, przynajmniej dopóki nikt nie sugerował, że sama powinna się do nich stosować."
"Wszystko było takie, jakie być powinno, z tym tylko zastrzeżeniem, że nic nie było jak należy."
"Każde miejsce leży tam, gdzie jest, od czasu kiedy pierwszy raz tam trafiło. To się nazywa geografia."
"Książę Felmet spoglądał ponuro na ociekający deszczem las. Było go strasznie dużo. Książę nie miał nic przeciwko drzewom jako takim, jedynie widok tak wielu ich w jednym miejscu wpędzał go w depresję. Ciągle miał ochotę je liczyć."
"Szła szybko poprzez ciemność, długim krokiem kogoś, kto jest przynajmniej pewien, że w tę wilgotną i wietrzną noc po lesie spacerują niezwykłe i straszne istoty. I że ona jest jedną z nich."
"Książę miał umysł, który tykał jak zegarek i jak z zegarka regularnie wyskakiwał z niego ptaszek."
"Coś jej mówiło, że w takich czasach solidny, ostry nóż do chleba jest prawdopodobnie najlepszym przyjacielem każdej dziewczyny."
"Zastanawiasz się pewnie, czy naprawdę potrafię ci poderżnąć gardło. Ja też tego nie wiem. Pomyśl, jaką będziemy mieli zabawę sprawdzając."
"To jeden z tych maniaków depresyjnych. W górę i w dół, jak coś tam. W jednej chwili cię zabije, w następnej spyta, czy dobrze się czujesz."
"Kiedy łamiesz zasady, łam je mocno i na dobre."
"Odpowiedzialne zachowanie to coś, co przychodzi z wiekiem. Jak żylaki."
"Mieszkańcy Morpork byli dość kosmopolityczni, jednak przejawiali swobodny, rzeczowy stosunek do ras nieludzkich, mianowicie tłukli je cegłą po głowie i wrzucali do rzeki. Nie dotyczyło to trollów, ma się rozumieć. Trudno jest żywić rasowe uprzedzenia wobec istot mających siedem stóp wzrostu i potrafiących przegryzać mury. W każdym razie trudno je żywić długo."
"Tylko we śnie jesteśmy wolni. Na jawie musimy się spieszyć."
"Po co w ogóle pytać, jeśli nie słucha się odpowiedzi?"
"Czarownice nie są takie - ciągnęła Magrat. - Żyjemy w harmonii z wielkimi cyklami natury, nikomu nie robimy krzywdy. I wstrętne jest twierdzić inaczej. Powinnyśmy wypełnić im kości roztopionym ołowiem."
"Noc była czarna jak wnętrze kota."
"- Czego tu można się bać? - wyszeptała niepewnie.
- Nas - odparła z dumą Babcia Weatherwax."
"Ale to, że coś jest oczywiste, nie oznacza jeszcze, że jest prawdą."
"Trzeba urodzić się błaznem, żeby zostać królem."
"Rzeczy, które próbują wyglądać jak rzeczy, często wyglądają bardziej jak rzeczy niż same rzeczy."
"- Kobieta nie powinna...
2013-11-13
"Żadni wrogowie nie zdobyli jeszcze Ankh-Morpork. To znaczy owszem, formalnie tak, nawet dość często. Miasto chętnie witało szastających pieniędzmi barbarzyńskich najeźdźców, a ci po kilku dniach odkrywali ze zdumieniem, że ich własne konie już do nich nie należą, a po paru miesiącach stawali się kolejną mniejszością etniczną, charakteryzującą się własnym stylem graffiti i własnymi sklepami spożywczymi."
"-Nigdy nie dostał od nich tego, czego najbardziej potrzebuje wrażliwy, dorastający jakmutam. Takie jest moje zdanie.
- Chodzi ci o miłość i dobrą radę? - spytał Rincewind.
- Chodzi mi o porządne, solidne jakmutam, lanie. - wyjaśniła papuga."
"Demony istnieją na Dysku co najmniej tak długo jak bogowie, których pod wieloma względami przypominają. Różnica jest zasadniczo taka, jak między terrorystami a bojownikami o wolność."
"Co ciekawe, bogów Dysku nigdy nie interesowały sądy nad duszami zmarłych, więc ludzie szli do Piekła tylko wtedy, gdy w głębi serca wierzyli, że powinni tam trafić. Oczywiście nie wierzyli, jeśli nie wiedzieli o jego istnieniu. To tłumaczy, dlaczego tak ważne jest, by strzelać bez ostrzeżenia do wszelkich misjonarzy."
"Świat jest zabawny, stwierdził da Quirm. Trzeba się śmiać, bo w przeciwnym wypadku człowiek oszaleje. Prawda?"
"- Tam są drzwi - szepnął.
- Dokąd prowadzą?
- O ile zauważyłem, stoją w miejscu."
"Rincewind westchnął. Wiele już razy usiłował wyjaśnić ludziom podstawy swej filozofii, ale jakoś nic do nich nie docierało.
- Nie martw się o 'dokąd' - powiedział. - z moich doświadczeń wynika, że ta kwestia zawsze się jakoś rozwiąże. Kluczowym słowem jest 'stąd'."
"Żadni wrogowie nie zdobyli jeszcze Ankh-Morpork. To znaczy owszem, formalnie tak, nawet dość często. Miasto chętnie witało szastających pieniędzmi barbarzyńskich najeźdźców, a ci po kilku dniach odkrywali ze zdumieniem, że ich własne konie już do nich nie należą, a po paru miesiącach stawali się kolejną mniejszością etniczną, charakteryzującą się własnym stylem graffiti i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-11-12
"Każdy zbiór nawet zwyczajnych książek deformuje przestrzeń, o czym łatwo można się przekonać, odwiedzając jeden z tych naprawdę staroświeckich antykwariatów. [...] Dobra księgarnia to po prostu elegancka czarna dziura umiejąca czytać."
"Wszystkie krasnoludy są z natury obowiązkowe, poważne, rozsądne, posłuszne i myślące; ich jedyną drobną wadą jest skłonność by po jednym drinku rzucać się na wrogów z okrzykiem 'Airrrrrgh!' i odrąbywać im nogi pod kolanami."
"Nikt się przecież nie spodziewa smoka za rogiem!"
"Niejasno zdawał sobie sprawę, że pił, aby zapomnieć. Zadanie było trudne, ponieważ nie pamiętał już, o czym właściwie chce zapomnieć. Pod koniec pił już, żeby zapomnieć o piciu."
"Straż z zasady nie miesza się do bójek. O wiele prościej jest wkroczyć później i aresztować wszystkich nieprzytomnych."
"- Dlaczego kopiecie leżących?
- Tak jest bezpieczniej."
"- Czy to rozsądne, kapitanie?
- Oczywiście, że nie. Gdybyśmy byli rozsądni, nie trafilibyśmy do Straży."
"Jeśli człowiek ma Plan, to jest już w połowie drogi do celu."
"Ostatnia beznadziejna szansa zawsze się sprawdza. Inaczej nic by nie miało sensu. Równie dobrze można by nie żyć."
"- Co jest, sierżancie? Chce pan żyć wiecznie?
- Nie wiem. Spytaj mnie jeszcze raz za pięćset lat."
"Moim zdaniem życie sprawia panu tyle problemów, ponieważ wierzy pan, że są dobrzy ludzie i źli ludzie. Myli się pan, oczywiście. Istnieją wyłącznie i niezmiennie jedynie źli ludzie, ale niektórzy stoją po przeciwnych stronach."
"Tam, w dole żyją ludzie, którzy pójdą za każdym smokiem, będą czcić każdego boga, dopuszczą do każdego występku. A wszystko to ze zwykłej monotonii, codziennego zła. To nie prawdziwie wybitna, twórcza ohyda wielkich grzeszników, ale rodzaj masowo produkowanego mroku duszy. Grzech, można powiedzieć, bez krzty oryginalności. Akceptują zło nie dlatego, że mówią mu 'tak', ale dlatego, że nie mówią 'nie'."
"Widzi pan, kapitanie, dobrzy ludzie są dobrzy tylko w obalaniu złych ludzi. W tym jesteście naprawdę dobrzy, przyznaję. Kłopot polega na tym, że to jedyna rzecz, w jakiej jesteście dobrzy. Jednego dnia biją dzwony i pada zły tyran, a następnego wszyscy narzekają, że od upadku tyrana nikt nie wywozi śmieci. Ponieważ źli ludzie umieją planować. To element charakterystyki, można powiedzieć. Każdy zły tyran ma plan, jak rządzić światem. Dobrzy ludzie jakoś sobie z tym nie radzą."
"Dwie kobiety chodziły pracowicie między skrzynkami. Dwie damy właściwie. Były zbyt obdarte jak na zwykłe kobiety. Żadna zwyczajna kobieta nie pozwoliłaby sobie na tak zaniedbany wygląd. Do noszenia takich ubrań potrzebna jest absolutna pewność siebie, która bierze się z wiedzy, kim był czyjś prapraprapradziadek."
"Były to niezwykle eleganckie ubrania - to znaczy były eleganckie kiedyś: ubrania kupione pewnie przez rodziców, ale tak kosztowne i tak dobrej jakości, że się nie przecierały i przekazywano je spadkobiercom jak starą porcelanę, srebrną zastawę i podagrę."
"Zapewne istnieje pewien specjalny rodzaj ubóstwa, na który mogą sobie pozwolić tylko bardzo, bardzo bogaci..."
"Znalazł się w jadalni. Stał tu stół tego rodzaju, że osoby siedzące po dwóch końcach przebywały już w innych strefach czasowych."
"Są takie chwile, kiedy największą satysfakcję sprawia natychmiastowe rzucenie bomby."
"Każdy zbiór nawet zwyczajnych książek deformuje przestrzeń, o czym łatwo można się przekonać, odwiedzając jeden z tych naprawdę staroświeckich antykwariatów. [...] Dobra księgarnia to po prostu elegancka czarna dziura umiejąca czytać."
"Wszystkie krasnoludy są z natury obowiązkowe, poważne, rozsądne, posłuszne i myślące; ich jedyną drobną wadą jest skłonność by po jednym...
2013-09-14
"Było to lustro wysokości człowieka. Wszyscy skrytobójcy mają w pokojach takie duże lustra, ponieważ byłoby dla człowieka straszliwą obrazą, gdyby został zabity przez kogoś nieodpowiednio ubranego."
"Czuł przywiązanie do rzek, które - jego zdaniem - zostały stworzone, by mieć na wierzchu lilie wodne, a krokodyle w głębi."
"Nie dałbym rady znaleźć własnego tyłka, nawet z atlasem w ręku."
"Teraz, kiedy nie miał już ciała, nękającego swoimi potrzebami, ów świat wydawał się pełen niespodzianek. Niestety, jedną z pierwszych był fakt, że większość z tego, co uważał za prawdę, teraz było tak pewne i niezmienne jak gaz bagienny. A także wiedza, że teraz kiedy mógł wreszcie tym światem się cieszyć, miał zostać pochowany w piramidzie. Kiedy człowiek umiera, po pierwsze traci życie. A zaraz potem złudzenia."
"Nie znaczy to, że miał coś przeciwko wierze. Ludzie potrzebują wiary w bogów, choćby dlatego, że tak trudno jest wierzyć w ludzi. Bogowie są niezbędni. Wymagał tylko, żeby trzymali się z daleka i pozwolili mu działać po swojemu."
"Ludzie potrzebują wiary w bogów, choćby dlatego, że tak trudno jest wierzyć w ludzi."
"Instynktownie nie ufał ludziom, którym religia przychodziła zbyt łatwo. Religijni z natury, uważał, są chwiejni, skłonni do wędrówek po pustyni i doznawania objawień - jakby bogowie zniżali się do takich aktów. Tacy ludzie niczego nie potrafią zrobić porządnie."
"Śmierć traktował jako irytujący okres przejściowy w wiecznej egzystencji. Fakt, że ludzie umierają, był dla niego tylko niewygodą, podobną do sytuacji, gdy nie ma ich pod ręką, kiedy akurat są potrzebni."
"Leżało na podłodze i na jednym końcu miało poduszkę. Musiało zatem być łóżkiem."
"Jeśli najgorsze i tak ma ci się zdarzyć, równie dobrze możesz się więcej nie przejmować."
"Faktem jest, że wielbłądy są o wiele inteligentniejsze od delfinów. Są tak mądre, że szybko odkryły najrozsądniejszą rzecz, jaką może zrobić każde inteligentne zwierzę, jeśli nie chce, by jego potomkowie spędzali czas na stole operacyjnym, z elektrodami podłączonymi do mózgu, albo mocując miny do statków, albo pod rozkazami tępych zoologów. Chodzi o to, żeby ludzie się nie dowiedzieli. Dlatego wielbłądy już dawno przyjęły taki styl życia, który w zamian za pewne usługi transportowe i za okładanie kijem gwarantuje im dostateczną ilość pożywienia, czesanie zgrzebłem, a czasem także możliwość bezkarnego splunięcia człowiekowi w oko."
"Był człowiekiem religijnym. Wielką pociechą była dla niego świadomość, że gdzieś są bogowie. Wiedza, że są tutaj, była straszna."
"Niewiele jest rzeczy, które mogą zachwiać wiarą tak jak zobaczenie wyraźnie i na własne oczy obiektu tej wiary. Zobaczyć bowiem, wbrew powszechnym przekonaniom, wcale nie znaczy uwierzyć. Wtedy właśnie wiara się kończy, ponieważ nie jest więcej potrzebna."
"Realna manifestacja bóstw nikogo nie martwi bardziej niż kapłanów. To tak, jakby nagle w firmie pojawiła się kontrola finansowa."
"Kłopot z życiem polega na tym, że nie ma okazji go przećwiczyć i od razu robi się to na poważnie."
"Było to takie miejsce, gdzie sprawy podwijały rękawy i zaczynały się dziać."
"Ptraci nie tylko wykoleiła pociąg jego myśli, ale także wyrwała tory, spaliła stacje i przetopiła mosty na złom."
"Nieszczęśliwy wielbłąd nie jest wstydliwą istotą. Nie wysiaduje samotnie w barach nad drinkami. Nie dzwoni do starych przyjaciół, żeby im się wypłakać. Nie wpada w depresję, nie pisuje długich, smętnych poematów o Życiu i jakie jest okrutne, kiedy ogląda się je z pustego mieszkania. Nie wie nawet, co to jest zgryzota."
"Jego twarz była obrazem, prawdopodobnie namalowanym późną nocą przez artystę, który natchnienie kupował na receptę."
"Nigdy nie ufaj gatunkowi, który ciągle się uśmiecha. Na pewno coś knuje."
"Było to lustro wysokości człowieka. Wszyscy skrytobójcy mają w pokojach takie duże lustra, ponieważ byłoby dla człowieka straszliwą obrazą, gdyby został zabity przez kogoś nieodpowiednio ubranego."
"Czuł przywiązanie do rzek, które - jego zdaniem - zostały stworzone, by mieć na wierzchu lilie wodne, a krokodyle w głębi."
"Nie dałbym rady znaleźć własnego tyłka, nawet z...
2013-08-31
"A czym byliby ludzie bez miłości?
GINĄCYM GATUNKIEM, odparł Śmierć."
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę. KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."
"ODSUWASZ TYLKO NIEUNIKNIONE, zauważył.
- Na tym przecież polega życie."
"Jeśli chodzi o błyszczące obiekty, magowie charakteryzują się gustem i opanowaniem obłąkanej sroki."
"Wysoki i chudy, wyglądał, jakby w swoich poprzednich wcieleniach był koniem i z trudem uniknął tego w obecnym. Zawsze sprawiał na ludziach wrażenie, jakby patrzył na nich zębami."
"Bagaż można opisać jako skrzyżowanie walizki z maniakalnym mordercą."
"Wyższe poziomy magii to niebezpieczne miejsce. Każdy z magów usiłuje pozbyć się tych, którzy stoją nad nim, a równocześnie depcze po palcach tym z dołu; powiedzieć, że magowie mają w swej naturze zdrowe współzawodnictwo, to jakby powiedzieć, że piranie są z natury nieco łakome."
"W pewnych częściach miasta ciekawość nie była pierwszym stopniem do piekła, ale do rzeki, z ołowianymi ciężarami u nóg."
"Powód, dla którego magowie nie władali Dyskiem, był całkiem prosty: wystarczy wręczyć dwóm magom kawałek liny, a natychmiast zaczną ciągnąć w przeciwne strony. Coś w genach, czy może jakiś element szkolenia, budził w nich taki stosunek do owocnej współpracy, że stary słoń-samotnik ze śmiertelnie bolącym kłem przypominałby przy nich mrówkę-robotnicę."
"Ten złodziej potrafił przejąć inicjatywę, ukraść całusa i wyjąć człowiekowi słowa z ust."
"Zwykłe 'dzień dobry' wypowiedziane tym głosem brzmiałoby jak zaproszenie do łóżka."
"- Szybko! Musisz pójść ze mną - rzuciła. - Grozi ci wielkie niebezpieczeństwo!
- Dlaczego?
- Bo cię zabiję, jeśli nie pójdziesz."
"Nie wierz we wszystko, co przeczytasz."
"Bagaż nie miał żadnych rysów twarzy, jeśli nie liczyć zamka i pary zawiasów, ale umiał się wpatrywać lepiej niż stado iguan. Mógłby wytrzymać pojedynek na spojrzenia ze szklanookim posągiem. A jeśli chodziło o wygląd zdradzonego nieszczęśnika, Bagaż mógłby zapędzić z powrotem do klatki przeciętnego kopniętego spaniela."
"Rincewind oklapł.
- Dlaczego ja? - jęknął.
Dla dobra Uniwersytetu. Dla honoru wszystkich magów. Dla przyszłości świata. Dla spełnienia pragnień swego serca. I dlatego, że jeśli odmówisz, zamrożę cię żywcem."
"Rzeczy definiowane są przez pełnione funkcje. Ludzie też, ma się rozumieć. To podstawowa zasada magii."
"Przyczaiła się niczym dzikie zwierzę z dżungli, albo - co gorsza - dzika kobieta z dżungli."
"Po co komu świeca w południe?"
"- Nie grasz przypadkiem na harfie?
- A ile ona ma ostrzy?"
"Człowiek ten, można by powiedzieć, nosił tytuł Wielkiego Wezyra niemal wypisany na twarzy. Nikt nie mógłby go niczego nauczyć w przedmiocie wydziedziczania wdów i więzienia wrażliwych młodych ludzi w grotach rzekomo pełnych klejnotów. Jeśli chodzi o brudną robotę, to prawdopodobnie napisał o niej książkę, albo - co pewniejsze - komuś ją ukradł."
"Talent określa co człowiek robi. Nie określa, kim człowiek jest. Znaczy, w głębi duszy. Kiedy wiesz, kim jesteś, możesz dokonać wszystkiego. [...] Najważniejsze to wiedzieć, kim się jest naprawdę."
"Magowie nie zabijają zwykłych ludzi, ponieważ a) rzadko zwracają na nich uwagę, b) jest to uznawane za dowód braku manier i c) poza tym, kto by zajmował się gotowaniem, uprawą i w ogóle."
"Zwykle niewiele chciał od świata - jedynie całkowitego wymarcia wszelkich innych form życia."
"Nijel należał do ludzi, którzy na polecenie 'nie patrz teraz' natychmiast odwracają głowę niby sowa na kole garncarskim. To ci sami, którzy - jeśli pokazać im, powiedzmy, rosnący tuż obok niezwykle piękny krokus, odwracają się bezmyślnie i stawiają stopę przy wtórze smutnego chrupnięcia. Jeśli zagubią się na pustyni, najłatwiej ich znaleźć kładąc gdzieś na piasku coś małego i kruchego, na przykład bezcenny kubek, należący do rodziny od pokoleń. Potem wystarczy przybiec, kiedy usłyszy się trzask."
"Magowie zawsze potrafią uratować cię z kłopotów, w jakie tylko magowie mogą cię wpędzić. A potem oczekują, że będziesz im wdzięczny."
"- Nie wiem, co robić - wyznał.
- To nic takiego. Ja też nigdy nie wiem - zapewnił Rincewind ze sztuczną wesołością. - Przez całe życie jestem kompletnie zagubiony. - Zawahał się. - O ile pamiętam, nazywa się to człowieczeństwem czy jakoś tak."
"A czym byliby ludzie bez miłości?
GINĄCYM GATUNKIEM, odparł Śmierć."
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę. KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."
"ODSUWASZ TYLKO NIEUNIKNIONE, zauważył.
- Na tym przecież polega życie."
"Jeśli chodzi o błyszczące obiekty, magowie...
2013-06-10
"Nie wierz w nic, co ci opowiadają przy piersi. Istnieją rzeczy, których można się nauczyć nawet od zmarłych."
"Trudno jest przyjmować rozkazy od człowieka, z którego śmiejesz się za jego plecami."
"- Czy można okazać dzielność, bojąc się jednocześnie?
- Tylko wtedy można być naprawdę dzielnym."
"Ten, kto wydaje wyrok, sam powinien go wykonać. Jeśli chcesz odebrać komuś życie, powinieneś spojrzeć mu w oczy i wysłuchać jego ostatnich słów. Jesteś mu to winien. Kiedy nie masz odwagi tego uczynić, skąd możesz wiedzieć, że ten człowiek zasługuje na śmierć?"
"Nigdy nie zapominaj o tym, kim jesteś, bo świat na pewno o tym nie zapomni. Uczyń z tego swoją siłę, a wtedy przestanie to być twoim słabym punktem. Zrób z tego swoją zbroję, a nikt nie użyje tego przeciwko tobie."
"- Ja nawet nie znam swojej matki.
- Bez wątpienia była to kobieta. Przeważnie są to kobiety."
"Dziewczyny dostają herby, lecz nie dostają mieczy. Bękartom daje się miecze, ale nie herby. Tak to już jest."
"Matki. Czasem wydaje mi się, że po urodzeniu dziecka w waszych umysłach zachodzą jakieś zmiany. Wszystkie jesteście szalone."
"Śmierć jest tak przerażająco ostateczna, tymczasem życie obfituje w niezliczoną ilość możliwości."
"Moją bronią jest mój umysł. Brat ma swój miecz, król Robert ma swój młot, a ja mam swój umysł... umysł zaś potrzebuje książek, podobnie jak miecz potrzebuje kamienia do ostrzenia, jeśli, oczywiście, ma zachować swoją ostrość."
"Nigdy nie wyciągaj miecza, jeśli nie masz zamiaru go użyć."
"Bardzo pouczające jest patrzeć na ludzi nieświadomych tego, że ktoś ich obserwuje. Nigdy nie wiadomo, czego można się dowiedzieć."
"Jak to się dzieje, że gdy tylko ktoś zbuduje mur, ktoś inny zaraz chce wiedzieć, co jest po jego drugiej stronie?"
"- Nie nazywaj mnie lordem Snow.
Karzeł uniósł brwi. - Wolałbyś, żeby cię nazywali karłem? Żeby widzieli, że mogą cię ranić swoimi słowami, a ty i tak nigdy nie uwolnisz się od ich drwin? Jeśli dostaniesz jakieś imię, przyjmij je, uczyń je swoim, a wtedy już nigdy cię nim nie zranią."
"Umysły są jak miecze. Te stare rdzewieją."
"Nocne piękności bledną o świcie, a ojciec wyrzeka się rano dzieci spłodzonych nocą po pijanemu."
"- Dlaczego Petyr miałby kłamać?
- A dlaczego niedźwiedź załatwia się w lesie? Ponieważ taka jest jego natura."
"W grze o tron zwycięża się albo umiera. Nie ma ziemi niczyjej."
"Nadchodzi noc i zaczyna się moja warta. Zakończy ją tylko śmierć. Nie wezmę sobie żony, nie będę miał ziemi, ojca ani dzieci. Nie założę korony i zapomnę o zaszczytach. Będę żył i umrę na posterunku. Jestem mieczem w ciemności. Jestem strażnikiem na murach. Jestem ogniem, który odpędza zimno, światłem, które przynosi świt, rogiem, który budzi śpiących, tarczą, która osłania krainę człowieka. Moje życie i mój honor należą teraz do Nocnej Straży na tę noc i na wszystkie pozostałe."
"Serce kłamie, a głowa nas zwodzi. Jedynie oczy widzą prawdę. Patrz oczyma. Słuchaj uszami. Wąchaj nosem i czuj przez skórę. Potem dopiero myśl. W ten sposób poznasz prawdę."
"Szybka jak jeleń. Cicha jak cień. Strach rani głębiej niż miecz. Zwinna jak wąż. Spokojna jak stojąca woda. Strach rani głębiej niż miecz. Silna jak niedźwiedź. Dzika jak wilczyca. Strach rani głębiej niż miecz. Ten, kto boi się przegrać, już przegrał."
"Zawsze tak się dzieje, że niszczy nas to, co kochamy."
"Miarą człowieka nie jest tytuł przed jego imieniem."
"Nie znajdziesz w świecie bardziej niebezpiecznej istoty od prawdziwie sprawiedliwego męża."
"Czym jest honor wobec miłości do kobiety? Czym jest obowiązek wobec radości, kiedy trzyma się w ramionach nowo narodzonego syna... albo wspomnienie uśmiechu brata? Wiatr i słowa. Słowa i wiatr. Jesteśmy tylko ludźmi, których bogowie uformowali do miłości. Oto istota naszej chwały i naszej tragedii."
"Nie wierz w nic, co ci opowiadają przy piersi. Istnieją rzeczy, których można się nauczyć nawet od zmarłych."
"Trudno jest przyjmować rozkazy od człowieka, z którego śmiejesz się za jego plecami."
"- Czy można okazać dzielność, bojąc się jednocześnie?
- Tylko wtedy można być naprawdę dzielnym."
"Ten, kto wydaje wyrok, sam powinien go wykonać. Jeśli chcesz odebrać komuś...
2013-01-25
2013-01-28
"Tragiczni bohaterowie zawsze cierpią, kiedy bogowie się nimi zainteresują. Ale naprawdę ciężki los mają ci, na których bogowie w ogóle nie zwracają uwagi."
"- Przecież jest pan Śmiercią - zawołał Mort. - Zabija pan ludzi!
JA? ZABIJAM? Śmierć był wyraźnie urażony. NA PEWNO NIE. LUDZIE BYWAJĄ ZABIJANI, ALE TO ICH PRYWATNA SPRAWA. JA WKRACZAM DOPIERO POTEM. PRZYZNASZ, ŻE ŚWIAT BYŁBY ZUPEŁNIE IDIOTYCZNY, GDYBY LUDZIE BYLI ZABIJANI I NIE UMIERALI, PRAWDA?"
"Albert słyszał o zasadach zdrowego żywienia, ale postanowił się nimi nie przejmować."
"Ludzie nie chcą widzieć tego, co nie może naprawdę istnieć."
"Rzeczywistość nie zawsze jest tym, czym się wydaje."
"Jeśli coś naprawdę zdoła zirytować boga, to właśnie niewiedza na jakiś temat."
"JAK SIĘ NAZYWA TO UCZUCIE W GŁOWIE, UCZUCIE TĘSKNEGO ŻALU, ŻE RZECZY SĄ TAKIE, JAKIE NAJWYRAŹNIEJ SĄ?
- Chyba smutek, panie. A teraz...
JESTEM ZASMUTKOWANY"
"- Jesteś złodziejem? - spytał ojciec. - Mordercą? Skoro tak się zakradłeś, to może nawet... poborcą podatkowym?"
"Obudził ją dźwięk... Jakby był tu ktoś, kto nie wydaje żadnego dźwięku. Nie warto wspominać o materacach i ziarnkach grochu - zwykły dobór naturalny doprowadził do tego, że w królewskich rodzinach najdłużej przeżywali ci, którzy potrafili w ciemności rozpoznać mordercę po dźwięku, którego sprytnie nie wydawał. W kręgach dworskich zawsze znalazła się osoba, która chętnie potraktowałaby nożem następcę tronu."
"Ludzie nie zmieniają historii, tak jak ptaki nie zmieniają nieba. Rysują w niej tylko niezwykłe wzory."
"Byli to ludzie, których zwykle nazywa się solą ziemi. Innymi słowy twardzi, prości i szkodliwi dla zdrowia."
"Matematyka nie jest tak ważna, za jaką się ją uważa."
"Są ludzie, którzy lubią usiąść w fotelu z dobrą książką. Nikt jednak, kto zachował choćby odrobinę zdrowego rozsądku, nie próbowałby tego z księgą czarów, ponieważ w niej nawet pojedyncze słowa prowadzą własne, złowrogie życie. Czytanie ich jest psychicznym odpowiednikiem zapasów. Często się zdarzało, że młody mag próbował czytać zbyt dla niego potężny grimoire, ludzie, którzy usłyszeli krzyki, znajdowali tylko szpiczaste buty z unoszącym się nad nimi klasycznym kłębem dymu, oraz księgę - może odrobinę grubszą. Szperającym w czarodziejskich bibliotekach mogą się przydarzyć rzeczy, wobec których wyssanie twarzy przez mackowatego potwora z Piekielnych Wymiarów wyda się zaledwie delikatnym masażem."
"JAK SIĘ NAZYWA UCZUCIE, ŻE JEST SIĘ BARDZO MAŁYM I ROZGRZANYM?
Keeble bawił się piórem.
- Pigmej?
ZACZYNA SIĘ NA Z.
- Zakłopotanie?
TAK. Zgodził się Śmierć."
"Doprawdy, uznał, droga ku oświeceniu przypomina pół mili po tłuczonym szkle."
"- Powstrzymaj go! - syknął. - Nie mamy czasu!
- Bogowie będą niezadowoleni...
- Nie tak bardzo jak ja, a ja jestem bliżej!"
"Będę koronowana czy nie? - spytała lodowatym tonem. - Chcę umrzeć jako królowa. To straszne, być martwą i pospolitą."
"Tragiczni bohaterowie zawsze cierpią, kiedy bogowie się nimi zainteresują. Ale naprawdę ciężki los mają ci, na których bogowie w ogóle nie zwracają uwagi."
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"- Przecież jest pan Śmiercią - zawołał Mort. - Zabija pan ludzi!
JA? ZABIJAM? Śmierć był wyraźnie urażony. NA PEWNO NIE. LUDZIE BYWAJĄ ZABIJANI, ALE TO ICH PRYWATNA SPRAWA. JA WKRACZAM DOPIERO POTEM. PRZYZNASZ, ŻE...