-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1156
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać409
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
Biblioteczka
2022-08-31
2023-01-23
Teraz i ja znam tajemnicę sukcesu „Przybysza” i jego wysokich notowań na LC. I dołączam swoją ku nim cegiełkę. I staję się fanką Shauna Tana.
Do mnie najbardziej przemówiły następujące ilustracje:
1) 12 stop klatek niezwykle sugestywnie pokazujących niezrozumienie - miny i gesty wyrażające zakłopotanie, niepewność, szukanie sposobu na porozumienie - wspaniałe.
2) Nogi żołnierskie - na bruku, na piasku, w wodzie, na kamieniach, w górach, biegnące, uciekające? Naprawdę nie trzeba słów by odczytać przesłanie.
3) Splecione na pożegnanie ręce - wzruszające.
I podobało mi się pokazywanie historii od szczegółu do ogółu, tak, jakby fotograf za każdym razem cofał się o krok lub kilka kroków i robił to samo ujęcie z większego dystansu.
Jakże pomysłowe i trafne jest zastosowanie realizmu magicznego definiującego obcy kraj.
Wspaniale narysowana historia.
Warto ją poznać i po wielokroć do niej wracać.
Teraz i ja znam tajemnicę sukcesu „Przybysza” i jego wysokich notowań na LC. I dołączam swoją ku nim cegiełkę. I staję się fanką Shauna Tana.
Do mnie najbardziej przemówiły następujące ilustracje:
1) 12 stop klatek niezwykle sugestywnie pokazujących niezrozumienie - miny i gesty wyrażające zakłopotanie, niepewność, szukanie sposobu na porozumienie - wspaniałe.
2) Nogi...
1988-04-01
Komiks z lat siedemdziesiątych. Jeden z hitów „literackich” mojego dzieciństwa. Nieskomplikowana fabuła, zabawni i sympatyczni bohaterowie, przyjemna dla oka kreska. A w odwiecznej walce dobra ze złem, to pierwsze wygrywa i wszystko dobrze się kończy.
Współczesnych dzieci (przynajmniej moich 😉) Kajko i Kokosz nie zachwycił, a i mnie udzielił się ich „entuzjazm”. 😉
Wraz z upływem lat czar wojów Mirmiła trochę przybladł.
Komiks z lat siedemdziesiątych. Jeden z hitów „literackich” mojego dzieciństwa. Nieskomplikowana fabuła, zabawni i sympatyczni bohaterowie, przyjemna dla oka kreska. A w odwiecznej walce dobra ze złem, to pierwsze wygrywa i wszystko dobrze się kończy.
Współczesnych dzieci (przynajmniej moich 😉) Kajko i Kokosz nie zachwycił, a i mnie udzielił się ich „entuzjazm”. 😉
Wraz z...
2022-09-13
2022-09-10
2022-08-31
2022-08-29
2022-08-23
1985
2022-08-08
Orwell po mistrzowsku, bo konkretnie i klarownie pokazuje despotyzm i totalitaryzm. Jak łatwo naginać i łamać zasady, manipulować i wmawiać, że to czego nie ma – jest.
Ta powieść graficzna nie dość, że o tym mówi, to jeszcze to pokazuje. Malarskie tło, na którym rozgrywają się wydarzenia jest wspaniale sugestywne i dość przewrotne, bo niby akwarela, niby pastelowe kolory, które zapowiadać mają przyjemną, sielską, wiejską historyjkę, to jednak te grube kreski, sporo brązu i szarości burzą pozorną harmonię. I rodzi się niepokój.
WYZWANIE CZYTELNICZE XI 2023
Przeczytam książkę straszną/niepokojącą
Przeczytane w 2022 i 2023
Orwell po mistrzowsku, bo konkretnie i klarownie pokazuje despotyzm i totalitaryzm. Jak łatwo naginać i łamać zasady, manipulować i wmawiać, że to czego nie ma – jest.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTa powieść graficzna nie dość, że o tym mówi, to jeszcze to pokazuje. Malarskie tło, na którym rozgrywają się wydarzenia jest wspaniale sugestywne i dość przewrotne, bo niby akwarela, niby pastelowe kolory,...