Łkające ryby i inne opowiadania

Okładka książki Łkające ryby i inne opowiadania Zijian Chi
Okładka książki Łkające ryby i inne opowiadania
Zijian Chi Wydawnictwo: Kwiaty Orientu literatura piękna
192 str. 3 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Kwiaty Orientu
Data wydania:
2019-05-01
Data 1. wyd. pol.:
2019-05-01
Liczba stron:
192
Czas czytania
3 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788395159046
Tłumacz:
Magdalena Stoszek-Deng
Tagi:
przyroda literatura chińska
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Literacka podróż za siedem gór i siedem mórz



1701 361 267

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
60 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
23
23

Na półkach:

Świetna książka, by odpocząć od problemów życia codziennego. Wszystko jest wyważone, a opisy są przepiękne

Świetna książka, by odpocząć od problemów życia codziennego. Wszystko jest wyważone, a opisy są przepiękne

Pokaż mimo to

avatar
183
121

Na półkach:

Proza Chi Zijian ( ur.1964 r.) była dla mnie wielkim zaskoczeniem. Nie spodziewałam się po niej tylu pięknych wzruszeń i tak wielu emocji. Całkowicie dałam się ponieść autorce w odległe, nieznane krainy zamieszkane przez ludzi o egzotycznych zwyczajach, ale rozterkach i problemach bardzo znajomych, czasem bardzo bliskich. W internecie przeczytałam, że chińska literatura postmodernistyczna odznacza się fascynacją folklorem, poszukiwaniem korzeni. Cechy te można odnaleźć w "Łkających rybach..." , które wpisują się w nurt tzw. "literatury rodzinnych stron".

Autorka niniejszego zbioru urodziła się na peryferiach Chin, na obszarze Mandżurii, w najdalej wysuniętej na północ prowincji graniczącej z Rosją, zamieszkanej przez liczne mniejszości etniczne. Są to tereny górzyste, silnie zalesione, o surowych, długich zimach i niewielkim zaludnieniu. Właśnie ta sceneria i majestatyczna przyroda stanowią tło opowiadań Zijian, a jej niezamożni i niewykształceni bohaterowie żyją w zgodzie z rytmem natury. Autorka utrwala obrazy tradycyjnego, ale mijającego już świata. Znajdziemy tu wiele ze zwyczajów, obrządków i przesądów obecnych w chińskiej kulturze, ale też elementy typowe dla dobrze nam znanego z naszego kręgu kulturowego realizmu magicznego. Szczególnie nastrojowo, wręcz poetycko, opisuje piękno przyrody i zachodzące w niej zmiany oraz pokorne dostosowanie się do jej cykli ciężko pracujących rolników. Bo w tym wszystkich równie ważni są ludzie, małe społeczności, które wiele łączy, ale gdzie każdy jest inny i niesie przez życie własny bagaż. Sporo tu smutku i śmierci, ale same opowiadania nie są dołujące. Powiedziałabym nawet, że niosą coś w rodzaju pocieszenia, akceptacji tego, na co nie mamy wpływu, czego nie możemy zmienić. Uczą pogodzenia się z losem, prowadzą w kierunku wyciszenia. Niewątpliwie jest w tej prozie coś wyjątkowego, niemal terapeutycznego. Szczerze polecam.

Proza Chi Zijian ( ur.1964 r.) była dla mnie wielkim zaskoczeniem. Nie spodziewałam się po niej tylu pięknych wzruszeń i tak wielu emocji. Całkowicie dałam się ponieść autorce w odległe, nieznane krainy zamieszkane przez ludzi o egzotycznych zwyczajach, ale rozterkach i problemach bardzo znajomych, czasem bardzo bliskich. W internecie przeczytałam, że chińska literatura...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1292
952

Na półkach:

Jak ja lubię takie książki, niespieszne, opowiadające o prozie życia, o lokalsach z ich punktu siedzenia, z nutką nostalgii, czasami gorzkie, niekiedy prześmiewcze, rzadziej smutne. Niby nic nie wnoszą, przenoszą historie wręcz banalne, tymczasem pozostawiają posmak obcowania z jądrem istnienia. Opowiadania Chu Xijian czytało mi się niczym balsam kojący zestresowaną egzystencję, nostalgicznie sięgając do czasów, gdy życie bez Internetu, bez globalizmu było bardziej namacalne, prostsze i szczęśliwsze.
Zachodzi niemalże bliźniacze podobieństwo pomiędzy niniejszym dziełem, a czytanym przeze mnie jakiś czas temu zbiorkiem "Opowieści znad rzeki Hulan" Xiao Hong (oba m.in. dzieją się w Mandżurii). Zasadnicze różnice są dwie - Xiao Hong swoje dzieło tworzyła w latach czterdziestych, dzieło Chu Xijian jest współczesne, po drugie nostalgia Xiao Hong jest smutna i tragiczna, Chu Xijian ma dla swoich wspomnień dużo ciepła, co prawdopodobnie zaznacza się w różnych losach obu pisarek.
Warto sięgnąć po każde z nich.

Jak ja lubię takie książki, niespieszne, opowiadające o prozie życia, o lokalsach z ich punktu siedzenia, z nutką nostalgii, czasami gorzkie, niekiedy prześmiewcze, rzadziej smutne. Niby nic nie wnoszą, przenoszą historie wręcz banalne, tymczasem pozostawiają posmak obcowania z jądrem istnienia. Opowiadania Chu Xijian czytało mi się niczym balsam kojący zestresowaną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
456
249

Na półkach: , ,

Zijan Chi „Łkające ryby i inne opowiadania”

Nieuchwytny urok i wrażliwość z jaką Zijan Chi, prezentuje świat przedstawiony w „Łkających rybach i innych opowiadaniach”, powinien zachwycić nawet wybrednego czytelnika. Chińska prowincja opisana przez Chi zapewne nie jest najbardziej popularnym kierunkiem w pisarstwie, więc stad chyba warto docenić, że ten wycinek świata zostaje nam przybliżony w niniejszej książce. Dodatkowym smaczkiem jest piękny, subtelny język który pięknie przybliża nam ten kawałek Chin i oczywiście – gorzką prozę życia.

Zjian Chi w swoim pisarstwie stawia na prostotę, podkreśla wartość dbałości o naturę, a jej talent pisarski przejawia się w kreowaniu swoich bohaterów. Oczywiście tłem nie może być nic innego, jak wszechobecne od zarania dziejów, zmieniające się pory roku, które wydają się być „zespolone” z mieszkańcami wiejskich terenów, i tak też w istocie jest. Bowiem ten harmonijny duet nie może bez siebie współistnieć i ciężko sobie wyobrazić, by było inaczej. Galeria ludzi wykreowanych przez pisarkę przypomina niezmienną prawdę – świat kreowany jest przez jednostki różne, ale każda z nich jest na swój sposób zapadająca w pamięć. Trud codziennego prostego wiejskiego życia pokazuje ich siłę i charakter, która jest nieodzowna by móc radzić sobie z niedogodnościami takiego życia. Mieszkańcy prowincji Heilongjiang na łamach książki Zijan Chi są przez to jeszcze bardziej namacalni, realni a ich problemy wydają się nam zupełnie normalne, ba wręcz codzienne, a świat na łamach „Łkających ryb” staje się niejako i światem czytelnika. Wszak uniwersalność jest chyba najlepszą receptą bez oglądania się na inne różnice.

Jeśli podkreślimy do tego subtelny, piękny, chwilami wręcz oniryczny język to mamy przepis na prozę wręcz doskonałą. I tak też jest w istocie, bo każde z opowiadań Zijan Chi zapada dzięki temu w pamięć i urzeka swoim stylem. Autorka dzięki temu oddaje hołd prostocie tego niewygórowanego wiejskiego życia. Czytelnik zaś ma niebywałą okazję obejrzeć małe klisze tej chińskiej prowincji. Podróż w głąb książki zanurzy nas w piękny, ale odległy świat Chin, ale dzięki pisarstwu Zijan Chi, możemy czuć że tam jesteśmy. Do takich historii zawsze warto wracać, a „Łkające ryby i inne opowiadania” przyciągają tym bardziej. To proza warta polecenia i zwrócenia uwagi na samo wydawnictwo, gdyż wydaje mi się, że Kwiaty Orientu jeszcze nie raz nas tak miło zaskoczy.

Polecam 9/10

Zijan Chi „Łkające ryby i inne opowiadania”

Nieuchwytny urok i wrażliwość z jaką Zijan Chi, prezentuje świat przedstawiony w „Łkających rybach i innych opowiadaniach”, powinien zachwycić nawet wybrednego czytelnika. Chińska prowincja opisana przez Chi zapewne nie jest najbardziej popularnym kierunkiem w pisarstwie, więc stad chyba warto docenić, że ten wycinek świata...

więcej Pokaż mimo to

avatar
209
44

Na półkach:

Przepiękna.

Przepiękny zbiór opowiadań o Chinach, o ludziach, o naturze. Spokojne, zrównoważone, przepełnione niesamowitą atmosferą.

Każde opowiadanie jest o czymś innym, łączy je natomiast miłość do natury. Wszystkie postacie występujące w tych krótkich formach są ludźmi prostymi, którzy na pozór nie posiadają wiele. Mają jednak coś, czego brakuje innym - kontakt z przyrodą, która jest największym darem.

Opisany w ten sposób region Chin wysunięty najbardziej na północ sprawia, że przynajmniej na moment oderwałam się z mojego świata i teleportowałam się te setki kilometrów. Miałam wrażenie, że tam jestem, blisko tych wszystkich ludzi, choć zarazem tak daleko. Cudowny styl pisania, przepełniony liryzmem, poetyckością...

Każde opowiadanie przekazuje również pewną mądrość, mniej lub bardziej zaakcentowaną, mniej lub bardziej uniwersalną. Niesamowite jest to, że o wielu rzeczach można mówić na wielu kontynentach, posługując się tym, z czym człowiek jest najbardziej tożsamy - własną kulturą. Dla Europejczyka historie opisane po chińsku, przez pryzmat orientalny jest tylko wartością dodaną.

Warto też podkreślić, jak dobrą robotę wykonało tutaj wydawnictwo. Zbiór opowiadań opatrzony jest wstępem, który wprowadza czytelnika w świat Chi Zijian. Subtelne adnotacje tłumaczące pewne zjawiska, zupełnie obce polskiemu czytelnikowi, są niezwykle istotne. Dodatkowo te rysunki pojawiające się co jakiś czas, jeszcze podkreślają tę aurę chińską... Gratulację, chylę czoła...

Niesamowicie cieszę się, że natrafiłam na właśnie tę pozycję. Żałować mogę tylko jednego - że ta książka nie jest praktycznie w ogóle znana, bardzo mało się o niej mówi, mało dyskutuje. Wielka szkoda, bo właśnie przeżyłam fantastyczną przygodę, o której mam ogromną chęć mówić i mówić...

Przepiękna.

Przepiękny zbiór opowiadań o Chinach, o ludziach, o naturze. Spokojne, zrównoważone, przepełnione niesamowitą atmosferą.

Każde opowiadanie jest o czymś innym, łączy je natomiast miłość do natury. Wszystkie postacie występujące w tych krótkich formach są ludźmi prostymi, którzy na pozór nie posiadają wiele. Mają jednak coś, czego brakuje innym - kontakt z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
276
16

Na półkach:

W tych krótkich, delikatnych jak płatki śniegu lub ciała ryb opowiadaniach uchwycone jest wielkie piękno. Natura obejmuje ludzi nieosłoniętych jeszcze naroślami przemysłu, technologii i pędzącego czasu. Narodziny i smierć, mała społeczność i silne więzi, urywki życia mieniące się barwami wieczności.
Nie przeczytacie tego niewielkiego zbioru w jeden wieczór. Każde opowiadanie mimo pozornej lekkości zostaje w głowie na długo, odbija się w nas echem dalekiego, niemalże baśniowego świata.
Właśnie po tej lekturze zaczęłam zastanawiać się nad różnicą między pisarzami i pisarkami; jest w opowiadaniach Chi Zijian coś niezwykłego, pewna wrażliwość, której nie dostrzegam w podobnych książkach spod pióra mężczyzn.
Polecam!

W tych krótkich, delikatnych jak płatki śniegu lub ciała ryb opowiadaniach uchwycone jest wielkie piękno. Natura obejmuje ludzi nieosłoniętych jeszcze naroślami przemysłu, technologii i pędzącego czasu. Narodziny i smierć, mała społeczność i silne więzi, urywki życia mieniące się barwami wieczności.
Nie przeczytacie tego niewielkiego zbioru w jeden wieczór. Każde...

więcej Pokaż mimo to

avatar
862
752

Na półkach: ,

Łkające ryby to tylko jedno z dziewięciu niepowiązanych ze sobą opowiadań, jakie znajdziemy w książce Chi Zijian. Odnajdziemy tu nie tyle wciągającą fabułę, co przepięknie nakreślony świat, w którym żyła, dorastała autorka. Poza urzekającymi opisami miejsc mamy tu więc bardzo barwne postacie, charakterystyczne dla kultury, w jakiej wyrastała Zijian. Tu ludzie żyją niespiesznie, według dawno ustalonego i zgodnego z naturą rytmu (Łkające ryby, Ukochane ziemniaki, W leśnym parowie, Zbieracze jagód),w niezwykle bliskim kontakcie ze śmiercią, którą uważają za coś nieuchronnego (Czuwając przy trumnie, nie potrzeba słów, Cmentarz pokryty śniegiem, Kolej),chorób (Ukochane ziemniaki) czy przemocy (W leśnym parowie, Miesiąc mgieł),nadal wierzący w wiele powiedzeń czy zabobonów oraz praktykujący tradycję (Łkające ryby, Ości, Cmentarz przykryty śniegiem). Każdy etap życia jest tu przyjmowane z pokorą, a wszelkie odstępstwa od zasad zwykle źle się kończą (Zbieracze jagód). Chińska pisarka opisuje świat powoli odchodzący w przeszłość, gdzie ludzie z lekkim niepokojem przyjmują nowe zdobycze technologii (Kolej) czy medycyny (Ukochane ziemniaki). Każde z opowiadań, choć przecież mówi o bardzo odległych geograficznie i kulturowo od nas miejscach, jest niezwykle uniwersalne i urzeka swoja prostotą oraz plastycznymi opisami przyrody.

Więcej na https://www.monime.pl/lkajace-ryby-i-inne-opowiadania-chi-zijian/

Łkające ryby to tylko jedno z dziewięciu niepowiązanych ze sobą opowiadań, jakie znajdziemy w książce Chi Zijian. Odnajdziemy tu nie tyle wciągającą fabułę, co przepięknie nakreślony świat, w którym żyła, dorastała autorka. Poza urzekającymi opisami miejsc mamy tu więc bardzo barwne postacie, charakterystyczne dla kultury, w jakiej wyrastała Zijian. Tu ludzie żyją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
866
863

Na półkach: ,

Opowiadania chińskiej pisarki są mocną i urzekającą od pierwszych stron obowiązkową pozycją. Co jest ich wyróżnikiem? Inność. Ona stanowi o nietuzinkowych wartościach i zaletach tych krótkich i skondensowanych opowieści, o ich walorach i urokach, o których nie da się zapomnieć, obok których nie można przejść obojętnie. I o to właśnie chodzi w twórczości. Przyciągnąć czytelnika i nie wypuścić, osaczyć i zahipnotyzować ... I to znakomicie udało się autorce tych opowiadań, Chi Zijian.
Łkające ryby i inne opowiadania przenoszą nas w klimat północnych terenów Chin. Tam, gdzie przyroda rządzi człowiekiem, zaspokaja jego najintymniejsze potrzeby i zniewala. Życiem ludzi kieruje otoczenie, górzyste tereny, wietrzne poranki, zasypane lśniąco białym śniegiem chatki, wijące się rzeczki i strumyki. Nie można o niej zapominać, gdyż ona nie zapomina też o człowieku. Pozwala mu się rodzić, rozwijać, trwać śmiało i odchodzić, gdy nadejdzie odpowiednia pora.
Poznajemy życie zwykłych mieszkańców odległych terenów Chin. Ludzie biednych, ale uczciwych, ogarniętych chorobami i ułomnościami, do ostatnich dni walczących z przeciwnościami losu. Ludzi naiwnych i łatwowiernych, gotowych w każdej chwili nieść pomoc sąsiadom. Uległych i poddanych, których rytm życia wyznaczają pory roku. Ich codzienność jest naznaczona przez pogodę, w zależności czy jest zimno czy ciepło, wietrznie czy spokojnie, tak żyją ci ludzie, wykonują też takie czynności, jakie nakazuje im aura.
Czytelnik od pierwszych chwil czuje się oczarowany przyrodą. Delektuje się nią i cieszy, sprawia niesamowitą radość. Nie często mamy możliwość tak bliskiego i bezpośredniego kontaktu z cudnymi dziełami natury. Czujemy delikatny podmuch wiatru, trzask łamanych gałęzi, promienie słoneczne ukwiecają naszą twarz, delikatny mróz smaga nasze policzki. Oddajemy się bezwiednie chwili. Marzymy, chwilo trwaj wiecznie, nie odchodź, bądź przy nas! Taka radość jest chwilowa, ale jak przyjemna i rozkoszna.
Ta lektura ma w sobie coś z magii i nieuchwytności, co spostrzegawczy czytelnik odnajdzie w niej drugie dno, ten przekaz, który na pierwszy rzut oka jest niewidoczny, a który przy głębszej refleksji wydobywa się na wierzch. Czy zrozumiałeś przesłania płynące z tych krótkich opowiadań, czy zrozumiałeś co tak naprawdę autorka chciała nam przekazać? Pochyl się nad tą pasjonującą lekturą i odkryj jej wnętrze. Ona cię oczaruje i wprowadzi w nostalgiczny, bardzo odległy klimat …
Łkające ryby i inne opowiadania to opowieści o miłości, krzywdzie i niesprawiedliwości losu. To wewnętrzna walka ludzi z codziennym, trudnym i nieokiełznanym życiem, z nieoswojoną naturą. To obraz godzenia się z losem, czasem przewrotnym i niesprawiedliwym, ale nakazanym przez siły wyższe. Zwycięża prawda, prawość i miłość.
Muszę przyznać, że ta lektura jest trudna, ale przez to niesamowicie satysfakcjonująca. Niby krótkie opowieści o zwyczajnych ludziach i ich codzienności, a tak naprawdę wydobywają z siebie niesamowitą lekcję życia, pokazują, jak należy przyjmować to wszystko, co Pan nam zsyła, jak być pokornym i z ufnością przyjmować koleje losu. Te historyjki prowokują do głębokich refleksji nad sensem życiem, nad naszym postępowaniem, zasadami, którymi się kierujemy. Wyzwalają w nas skrajne emocje, od złości, buntu, gniewu i smutku, po radość i euforię. Uczą pokory wobec życia, pokazują, jak przyjmowanie tego, co nas spotyka, ma niewyobrażalny wpływ na nasze życie. A ponadto to wszystko jest przekazane nam magicznie i delikatnie, z wielką dozą subtelności.
Niesamowita lektura. Oczaruje od pierwszych stron. Aura magii wyzwala się na odległość. Wyborna uczta dla wytrawnego czytelnika. O tej książce nie można szybko zapomnieć, wraca się do niej, zwłaszcza w chwilach trudnych i niespokojnych. Dlaczego? To oczywiste, ona działa jak balsam na zranione dusze. Pokrzepi, wzmocni, doda otuchy i napełni optymizmem. Czy można czegoś więcej oczekiwać od dobrej książki?

Opowiadania chińskiej pisarki są mocną i urzekającą od pierwszych stron obowiązkową pozycją. Co jest ich wyróżnikiem? Inność. Ona stanowi o nietuzinkowych wartościach i zaletach tych krótkich i skondensowanych opowieści, o ich walorach i urokach, o których nie da się zapomnieć, obok których nie można przejść obojętnie. I o to właśnie chodzi w twórczości. Przyciągnąć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1023
131

Na półkach: , , , ,

Dobrze jest poświęcić trochę czasu na niezaszumione opowiadania Chi Zijian pomiędzy książkami autorów, którzy we wszystkim ścigają się z innymi autorami. Doczytać się nie do tego, czy tajny agent z rekordowo niskimi szansami dokona rekordowo trudnego wyczynu, tylko czy Jixi złowi rybę albo czy staruszka umrze. Dać się ponieść uprawie ziemniaków. Wejść w nurt po ość. Wyczekiwać ocielenia. Nie musieć składać do kupy wszystkiego od nowa tuż przed samym finałem. Jeśli czytelnik odnajdzie się w tych klimatach, to przeżyje i wzruszenia, i przypomnienia, dotknie pierwotności, a może nawet naładuje się harmonią.

Żółta kartka dla tłumaczki i redakcji za niewiedzę o zasadzie tożsamości podmiotów w konstrukcjach z imiesłowami przysłówkowymi. Wszystko inne wybaczam, nawet klasyczne niedociągnięcie korekty do ostatnich stron, ale tego nie.

Dobrze jest poświęcić trochę czasu na niezaszumione opowiadania Chi Zijian pomiędzy książkami autorów, którzy we wszystkim ścigają się z innymi autorami. Doczytać się nie do tego, czy tajny agent z rekordowo niskimi szansami dokona rekordowo trudnego wyczynu, tylko czy Jixi złowi rybę albo czy staruszka umrze. Dać się ponieść uprawie ziemniaków. Wejść w nurt po ość....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1076
629

Na półkach:

Odnoszę wrażenie, że pragnienie potwierdzenia istnienia własnego wycinka świata jest dominantą zbioru „Łkające ryby i inne opowiadania”. Aby uświadomić sobie i rozwiać wszelkie wątpliwości co do faktycznego swojego istnienia (i w szerszym sensie także miejsca, w którym się wychowało),pisarka uprawia działalność namacalną (w zakresie kontaktu z naturą) i nieuchwytną (wszędzie tam, gdzie bierzemy pod uwagę pierwiastek ludzki). Łączy więc dwa światy i stara się je sprowadzić do wspólnego mianownika. Wykorzystuje w tym celu techniki znane literaturze od dawna (realizm magiczny, naturalizm, gawęda, baśń),przerabiając je jednak według własnego pomysłu. Wyobraźnię i język obraca w kręgu tego co uchwytne, proste i w jakiś sposób pewne, zaś wierzenia i zwyczaje maluje bajkowymi barwami. Chi Ziijan wychodzi z założenia, że jednym z lepszych sposobów poświadczenia naszej egzystencji i jestestwa jest drugi człowiek. Toteż pisarka przywołuje szereg barwnych postaci, których losy kreują dla nas obraz miejsca odchodzącego w przeszłość. Tak naprawdę nie wiemy, czy są to istoty znane autorce. Może są wymyśleni, wyśnieni, może trwają we wspomnieniach lub fantazjach, być może na zawsze przenieśli się w nieznane obszary i już od dawna nie żyją, albo stoją obok nas w kolejce do kasy? Taka czy inna forma obecności ludzi i tematów stwarza możliwość snucia opowieści, prowadzenia intymnego dialogu, a przynajmniej milczącego porozumienia. Stwarza też przestrzeń na uniwersalność i możliwość odczytania dzieł w różnych kontekstach kulturowych. Nie należy się więc bać niezrozumienia czy egzotyki. Most porozumienia jest tu zbudowany na wyjątkowo solidnych podstawach. Dlatego nieważne czy pracujesz w korporacji, czy w szkole, czy oglądasz Netflixa czy filmy Zoltána Huszárika, czy wolisz gotować, czy jeść, czy może zaklinasz węże lub zbierasz pudełka po zapałkach – wszystkich nas łączy życie i towarzyszące mu emocje, które odpowiednio przetransformowane sprawiają, że „Łkające ryby i inne opowiadania” będą czytelne dla każdego.

Sytuacje rozpisane w zbiorze przypominają trochę rozmowę z odbiciem w starym i zakurzonym lustrze, czyli z zawartością pamięci, ze światem odwzorowanym w doświadczeniach pisarza lub wykreowanym przez niego. Znane nam dawniej, ważne dla naszych uczuć, osoby, rośliny, zapachy, zdarzenia przemieniają się w iluzje. Trudno uwierzyć, że te magiczne maniery i wierzenia, wywodzą się z empirycznie znanej rzeczywistości, że należą też do nas, jeśli brak choćby strzępka potwierdzenia, małego konkretu, drobnego dowodu na niegdysiejsze istnienie ich pierwowzorów. Pamięć domaga się konsekwentnego odświeżania i utrwalania, w przeciwnym razie rozprasza się i roztrzepuje, jak łkające ryby, które każdy powinien złapać, ale nie zawsze się udaje. W tych sugestywnych, przepełnionych miłością da natury miniaturach literackich, chodzi właśnie o odsłonięcie rzeczy potwierdzających przekonanie, że nasze życie nie jest tylko śnionym snem. Ale co jest rzeczywiste, gdy ogarnia nas żywioł fantasmagorii, konstelacji wspomnień, niejasności naszych powiązań ze światem, a wreszcie niemożności oparcia się na czymś solidnym?

Właśnie na tym oparciu Chi Ziijan buduje co najmniej kilka ze swoich opowiastek. W „Miesiącu mgieł” młody chłopiec pada ofiarą wypadku, a dalej także rodzinnej przemocy, w efekcie czego rośnie z niego bezrozumny pastuch. W „Zbieraczu jagód” społecznymi męczennikami są bliźnięta, które chodź radzą sobie ze światem, nie potrafią rozpoznać co jest czarne, a co białe. W opowiadaniu „W leśnym parowie” chińska pisarka porusza też jeden z kluczowych tematów rodzimej kultury – brak możliwości decydowania o wyborze osoby, z którą spędzi się życie. Trochę podobnie jak w tytułowej opowieści, gdzie wiekowa już kobieta wspomina mężczyznę, przez którego nadal czuje się zdradzona (właśnie przez brak wyboru jej na żonę). Oparciem może być też miejsce, w którym się żyje, a które czasami trzeba opuścić w imię rozwoju technologicznego kraju („Kolej”). Chi Ziijan udowadnia, że fundamentów naszego bycie tu i teraz jest wiele, a każdy równie mocno domaga się permanentnego zaspokojenia.

Jednym z ważniejszych tematów poruszanych przez chińską pisarkę jest także przemijanie, które dobrze podkreślają zmiany pór roku. Chi Ziijan sytuuje w rolach bohaterów bardzo często starców i dzieci. Co ciekawe, dzieci są niemal bez wyjątku w jakiś sposób upośledzone, brzydkie, odrzucane. Próżno tu szukać wysoko urodzonych, szybko rozwijających się modelów. Te wyjątki społeczne, młodzi i starzy oderwani od realiów świata przedstawionego, czują i rozumieją więcej, niż „normalni ludzie”. Ta osobliwość nie chroni ich jednak przed niesprawiedliwym czy bezdusznym postępowaniem. Ich życie wyznaczają silne ambiwalentne relacje, tak z innymi, jak i z samymi sobą. Miłość może bardzo łatwo przeistoczyć się w nienawiść, a bezgraniczne zaufanie, w obronną ścianę. Poszukiwania harmonii dnia codziennego, także w stosunku do otaczającej przyrody, są tu nakreślone dosadnie, ale też z empatią i wrażliwością.

Proza Chi Zijian to piękne świadectwo wystawione tym miejscom i ludziom, którzy normalnie nie dostają głosu. Te odległe światy, przypominają mi nieco Cape Breton Alistaira MacLeoda, chociaż uczciwie trzeba przyznać, że styl i metoda pisarska Kanadyjczyka, znacząco różnią się od rzemiosła Chi Zijian. Oboje okopują się w podobnej, bliskiej im tematyce przestrzeni, pór roku i surowości, zestawianej z wyrazistymi charakterami ludzkimi. Oboje interesują się też czasami minionymi, które coraz silniej wypierane są przez objawy współczesności. U chińskiej pisarki przybiera to na przykład postać troski o zbiory, które ostatecznie porzucane są na rzecz obietnic bogatego kupca w opowiadaniu „Zbieracze jagód” lub miłość do domu rodzinnego, który starsza pani musi opuścić przez budowę kolei. Jest jeszcze melancholia, jako przewodnie uczucie towarzyszące lekturze „Łkających ryb i innych opowiadań” oraz „Skoro ptaki czynią słońce”. Wypływa ona nie tylko z losów bohaterów, ale też z otoczenia, pełnego detali. Tereny opisane w tych książkach można zobaczyć, poczuć, usłyszeć. One tętnią wielobarwnym życiem, tradycją i nieuchronnością odchodzenia. Wszystko to opisane jest z niezbędną czułością, dzięki czemu „Łkające ryby i inne opowiadania” są tak urocze i wartościowe.

Recenzja ukazała się pod adresem http://melancholiacodziennosci.blogspot.com/2019/07/recenzja-kajace-ryby-i-inne-opowiadania_4.html

Odnoszę wrażenie, że pragnienie potwierdzenia istnienia własnego wycinka świata jest dominantą zbioru „Łkające ryby i inne opowiadania”. Aby uświadomić sobie i rozwiać wszelkie wątpliwości co do faktycznego swojego istnienia (i w szerszym sensie także miejsca, w którym się wychowało),pisarka uprawia działalność namacalną (w zakresie kontaktu z naturą) i nieuchwytną...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    150
  • Przeczytane
    66
  • Posiadam
    25
  • 2019
    6
  • 2022
    4
  • 2021
    4
  • Ulubione
    4
  • Daleki Wschód
    3
  • Chcę w prezencie
    3
  • Teraz czytam
    3

Cytaty

Więcej
Zijian Chi Łkające ryby i inne opowiadania Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także