Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Muzyką i kulturą jamajską interesuję się od 15 lat, przez ten czas zdążyłem wystarczająco je poznać. Wiele osób przede mną zdążyło podzielić się swoimi opiniami, z niektórymi zgadzam się mniej lub bardziej, są jednak te z którymi zgodzić się kompletnie nie mogę. /Wulgarna, tylko o seksie, tylko morderstwa, brutalna/ - i tak dalej i tak dalej. Drodzy czytelnicy, niestety na Jamajce tak właśnie było, jest i niewiele wskazuje, żeby cokolwiek miało się zmienić. Jamajka jest miejscem z najliczniejszą statystyką zabójstw na świecie, seks i kultura dancehall trzęsą wyspą od dobrych 20 lat - jest zdecydowaniem głównym nurtem obecnego jamajskiego mainstreamu, a wojny w gettach przewijają się tam co dekadę. Wpiszcie na YT 'dancehall', prędko się przekonacie jak wyglądają realia. Książka w 100% oddaje klimat jamajskich gett, rudeboy'i i zadymionej muzyki reggae. Warto ją przeczytać, choćby dlatego żeby przekonać się, że reggae ma niewiele wspólnego z radosną, delikatną muzyką, a Jamajka niewiele z hamakiem na plaży ;)

Muzyką i kulturą jamajską interesuję się od 15 lat, przez ten czas zdążyłem wystarczająco je poznać. Wiele osób przede mną zdążyło podzielić się swoimi opiniami, z niektórymi zgadzam się mniej lub bardziej, są jednak te z którymi zgodzić się kompletnie nie mogę. /Wulgarna, tylko o seksie, tylko morderstwa, brutalna/ - i tak dalej i tak dalej. Drodzy czytelnicy, niestety na...