Opinie użytkownika
Autor osiągnął dno den, czyli szczyt szczytów. Już od kilku poprzednich książek miałem wrażenie, że z każdą kolejną barwy są coraz ciemniejsze. Teraz tytuł zobowiązuje i dostarcza zapowiadanej czerni w ilościach obfitych.
Smoła, smutek, patologia, gniew, antywszelkorasizm przepojony nazizmem.
Po takich słowach, każdy z rozbujaną estetyką słowną i społeczną niech sobie...
Wielka miłość, chwilowe romanse, walka o przetrwanie, walka o pozycję społeczną, przeplatanie się interesów władzy z wpływami kleru. Przemoc, seks, intrygi i polityka, a w tle zwyczajni ludzi z niezwyczajnymi talentami. Można powiedzieć, że to idealny scenariusz na współczesną powieści. „Filary ziemi” opisują jednak zamierzchłe czasy XII wieku. Wszystko wtopione w prawie...
więcej Pokaż mimo to
Wspomnienie dzieciństwa i słuchowiska radiowego z cykly Radio Dzieciom, codziennie o 19:30, program pierwszy PR.
Niesamowity suspens. Ciekawy sposób na pokazanie dziecku czym jest rząd totalitarny, czym jest ideologia jednego wyboru.
Bajecznie opisana,
Idealna do czytania dzieciom do ucha gdy zasypiają... po 19:30
Kilka typowych opowiadań o... niczym.
Jak nie ma się nic do opowiedzenia a jednak ma się przemożną chęć pisania, to najeży ją przemóc i powstrzymać się od pisania.
Nowy - Stary dobry Mróz. Odejście od Chyłki dobrze mu zrobiło. Świeżość historii, nowe wątki, stare i sprawdzone tępo opowiadania, nowe postaci - Świetnie wyrazista i wiele obiecująca postać Arkadiusza. Ukazuje ją dozując równomiernie, co chwilę pokazując że jeszcze wiele do odkrycia w życiorysie.
Ciekawa historia - trochę nieprawdopodobna, ale w dobie tajnych grup,...
Gdyby miała 200 stron mniej to pewnie dynamika zdarzeń byłaby na poziomie akceptowalnym, AV tak trochę zamęczyła me ciało.
Temat, historia i postaci świetne ale zbyt często chciałem wszystkich popędzić batem!
Książka jedna z wielu. Lekka, rytmiczna narracja i niezbyt skomplikowana sprawa - taka na rozgrzewkę serii. Świetnie niewielkie - acz wiele dające wstawki opisowe do zwykłych gestów i scen dzięki czemu jesteśmy bardziej obecni w opisywanej scenie. A to coś zachrzęści pod stopą bohatera, a to półcień pada na ścianę pokoju, w którym właśnie przebywamy, a to mróz i opis mgły....
więcej Pokaż mimo to
Piszą ludzie, że wulgarna, że obrzydliwa, że zbyt dosłowna, że mroczna, że pełna przemocy fizycznej, emocjonalanej i językowej. I tak właśnie jest, i taką być powinna książka traktująca o mrocznym życiu półświadka gangsterskiego handlującego czym się da.
To nie są miałkie tematy, to nie są miękkie postaci rozintelektualizowanych nadwraźliwców, to świat ludzi ziemi,...
Niektórym faktom trudno dać wiarę, inne nie mieszczą się w głowie, jeszcze inne poruszają. Wysokość szczebla władzy, która jest źródłem perypetii autora przytłacza, zwłaszcza, że szczebel ów zdaje się legalizować wszystko to, co w demokratycznych krajach zagrożone jest najwyższym wymiarem kary.
Beznadziejność bezkarności dla ‘wybranych’ nie dodaje skrzydeł – czego nie da...
Znów Chyłka jest Chyłką a Zordon znów jej tłem, znów tylko kimś do kogo Chyłka może mówić, kolejna sprawa, kolejna determinacja Chyłki i kolejne rozwiązanie... nieco różne od pozostałych,
chyba odczuwam zmęczenie materiału (...materiałem)
Przeczytać można, jak nie przeczytasz to wielkiej straty nie będzie.
Powieść monumentalna. Przyjęcie tego do wiadomości jeszcze przed lekturą pozwoli nam lepiej nastawić się do tego wymagającego acz szalenie satysfakcjonującego zadania, jakim jest spotkanie z książką Wyznaję autorstwa Jaume Cabré.
Fabuła prowadzona jest w wielu wątkach jednocześnie. Przeskakiwanie między postaciami, przedmiotami a nawet epokami jest czymś co rzuca się w...
Jeśli nie wiesz, że na co dzień masz na głowie koafiurę a słowo malapropizm mówi Ci jeszcze mniej niż diapazon, to zasiądź na futonie, zarzuć lizeskę i koniecznie rozpłyń się w oniryczności „Szczygła”.
Szalenie wrażliwy i spostrzegawczy obserwator świata Theo Decker, słowami autorki Donny Tart zaprasza czytelnika do niezwykle zrównoważonej, rytmicznej i dojrzałej podróży...
lepsza od pierwszej części, dużo szpiegowskiej pracy u podstaw, dużo odkrytych rosyjskich zakamarków, dużo Jegorowej, dużo Nate'a, a wytrawnego smaczku dodaje obecność pewnego błękitnookiego, krótkopalczastego jegomościa z pulsującym błękitem.
Pokaż mimo to
Autor tak rozwleka się o samym otoczeniu akcji, że ta, wraz z postaciami staje się tłem. Tłem szarym, miałkim, bez wyrazu i znikającym w natłoku zbędnych szczegółów - a te z autystycznym namaszczeniem zakrywają wszystko gęstą mazią i gubią czytelnika w otchłani... nudy.
Trudno mi było zapamiątać kto jest kim i co do kogo mówi i po co... .
Lubię atencję do detali - jak u...
Klasyczny kryminał, potoczysty, porywisty momentami język, ale po 6tym tomie spodziewałbym się więcej. A jest tak samo jak w pozostałych. Nadal wysoki poziom, ale nie widać postępu, rozwoju autora, jego pójścia o krok dalej. Niedosyt pozostał. Czy sięgać po kolejną? Moje wątpliwości są odzwierciedleniem powtarzalności stylu, co w tym przypadku nie są cechą pożądaną.
Pokaż mimo to
Opowiadania przypadkowe, natchnienie samą chęcią pisania. Gdyby nie nazwisko autorki na okładce można by pomyśleć, że pisane przez licealistę. Piątkowego ale "tylko" licealistę.
Bezpłciowe, przewidywalne, wykastrowane z doznań czy smaczków zwykłe czytanie. Naiwne momentami i wręcz nudne.
Napisane pewnie od niechcenia a że nazwisko znane to postanowiono wydać.
Słabizna....
Najciekawsza książka inwentaryzacyjna, proceduralna i instrukcja obsługi w jednym jaką czytałem.
Pokaż mimo toNareszcie kadet Zordon ukazuje ksztę własnej osobowości i staje się kimś więcej niż tylko wybiegiem autora, tworem, do którego może przemawiać główna bohaterka.
Pokaż mimo to