-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel5
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant8
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2023-12-31
2023-09
2023-09
2022-06
Mackiewicz - mistrz pióra. Kolejna arcyciekawa książka autorstwa Cata. Jak zawsze czyta się wspaniale. Książka pisana w latach wojny, bardzo emocjonalna, czasami nieobiektywna, ale taki był Mackiewicz. Mówił to co mówił, pisał to co pisał i zawsze znalazł podparcie dla swoich twierdzeń. Tu jest nie inaczej, jednak czasami emocje biorą górę. Jak zwykle polecam bardzo mocno. Zresztą to wspaniała lekcja polityki międzynarodowej. Przyda się każdemu, szczególnie w dzisiejszych czasach.
Mackiewicz - mistrz pióra. Kolejna arcyciekawa książka autorstwa Cata. Jak zawsze czyta się wspaniale. Książka pisana w latach wojny, bardzo emocjonalna, czasami nieobiektywna, ale taki był Mackiewicz. Mówił to co mówił, pisał to co pisał i zawsze znalazł podparcie dla swoich twierdzeń. Tu jest nie inaczej, jednak czasami emocje biorą górę. Jak zwykle polecam bardzo mocno....
więcej mniej Pokaż mimo to2022-01
2022-01
Iron Maiden do zespół, od którego zaczęła się moja przygoda z metalem, więc jest to zespół bardzo ważny w mojej hierarchii. Jednak z niewiadomych dla mnie przyczyn, książka ta czekała kilka lat zanim się za nią zabrałem. I jako fan Ironów, przeczytałem ją przyjemnością. Nie jest to jednak typowa historia zespołu rockowego w stylu popularnych książek o Metallice, Guns'n'Roses czy tym podobnych. To jakby historia firmy założonej przez Steva Harrisa. Każdy członek zespołu, właściwie nie przystępował do niego, tylko dostawał w nim pracę. Jest to po prostu historia marzenia, przekutego w dobrze prosperujące przedsiębiorstwo. Zespołem - takim w dosłownym tego słowa znaczeniu - Iron Maidne stał się dopiero po powrocie Bruce'a. Tak można wywnioskować z książki. Tak więc dla fanów na pewno pozycja obowiązkowa, jednak dla kogoś kto miałby się zainteresować Ironami - już niekoniecznie. Nie ma tu skandali, alkoholu i narkotyków jest tyle co kot napłakał. Oczywiście powstaje pytanie czy to dobrze czy źle. Każdy musi ocenić sam, jednak biografia (pewnie przez autoryzację i podejście samego Steva) jest tak wygładzona, że aż chwilami niewiarygodna. Najprościej rzecz ujmując, styl opowiadania tej historii bardziej pasowałaby do historii np. Microsoftu a nie metalowej kapeli. Ja jednak jako zagorzały fan - polecam.
Iron Maiden do zespół, od którego zaczęła się moja przygoda z metalem, więc jest to zespół bardzo ważny w mojej hierarchii. Jednak z niewiadomych dla mnie przyczyn, książka ta czekała kilka lat zanim się za nią zabrałem. I jako fan Ironów, przeczytałem ją przyjemnością. Nie jest to jednak typowa historia zespołu rockowego w stylu popularnych książek o Metallice,...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-11
Aż dziw bierze, że do tej pory nikt nie nakręcił filmu na temat Kościuszki. Ta książka to gotowy scenariusz.
Tadeusz Kościuszko - cóż głównie kojarzy nam się z insurekcją i upadkiem Rzeczypospolitej. Warto przeczytać tą biografię, aby rozszerzyć nieco spojrzenie na naszego bohatera. Znajdziemy tu intrygi, historie miłosne, przyjaźnie, czyli to co cechuje każdego człowieka. Do tego to niesamowity wykład historyczny dotyczący Stanów Zjednoczonych, Europy, Polski i Polaków końca XVIII i początków XIX wieku. Naprawdę solidna lekcja historii. Jedyne do czego można mieć zastrzeżenie, to brak skaz głównego bohatera. Nawet naiwność polityczna przypisywana Polakom jako cecha negatywna, u Kościuszki wygląda zgoła inaczej. To oczywiście zabieg autora, który chciał przedstawić Kościuszkę w jak najlepszym świetle, zapomniał tylko, że każdy człowiek z krwi i kości ma swoje wady. Niemniej jednak, dawno nie czytałem tak dobrej biografii.
Aż dziw bierze, że do tej pory nikt nie nakręcił filmu na temat Kościuszki. Ta książka to gotowy scenariusz.
Tadeusz Kościuszko - cóż głównie kojarzy nam się z insurekcją i upadkiem Rzeczypospolitej. Warto przeczytać tą biografię, aby rozszerzyć nieco spojrzenie na naszego bohatera. Znajdziemy tu intrygi, historie miłosne, przyjaźnie, czyli to co cechuje każdego człowieka....
2021-11
Bardzo dobra książka. Autor tłumaczy wiele zawiłych spraw, dotyczących otaczającego nas świata. Łatwiej było mi przyjąć rzeczy, o których uczyłem się w szkole. Nowości, musiałem przerabiać kilka razy. Zresztą, tej książki nie da się czytać od tak, jak literaturę przygodową. Niemniej, Wszechświat w twojej dłoni wpisuje się w cykl książek, tłumaczących całą wiedzę z danej dziedziny w jednym miejscu
, dodatkowo przekładając ją na język zrozumiały dla większości czytelników (tak jak Świat Zofii tłumaczy filozofię a np. Sekretne życie drzew tłumaczy procesy zachodzące w świecie przyrody). Na pewno będę wracał do poszczególnych rozdziałów.
A tak na marginesie, dawno tak nie wysilałem wyobraźni:). Polecam
Bardzo dobra książka. Autor tłumaczy wiele zawiłych spraw, dotyczących otaczającego nas świata. Łatwiej było mi przyjąć rzeczy, o których uczyłem się w szkole. Nowości, musiałem przerabiać kilka razy. Zresztą, tej książki nie da się czytać od tak, jak literaturę przygodową. Niemniej, Wszechświat w twojej dłoni wpisuje się w cykl książek, tłumaczących całą wiedzę z danej...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-03
2021-02
Męczyłem się już przy 1 tomie. W tym przypadku nie dotrwałem do połowy.
Nie chodzi mi o to, że temat nieciekawy a książka niepotrzebna. Wręcz przeciwnie. Ale sposób napisania i natłok emocji - zbyt wielki jak dla mnie. Po prostu mało z tego wynika.
Męczyłem się już przy 1 tomie. W tym przypadku nie dotrwałem do połowy.
Nie chodzi mi o to, że temat nieciekawy a książka niepotrzebna. Wręcz przeciwnie. Ale sposób napisania i natłok emocji - zbyt wielki jak dla mnie. Po prostu mało z tego wynika.
2021-09
2021-05
2021-04
2021-02
Warto przeczytać. ale to dziwna książka. To właściwie życie Stalina widziane od strony domowej, rodzinnej, nie politycznej. Dziwnie się to czyta, obiady, rozmowy, cierpienie na zesłaniu... Jakby inna osoba... A jednak pamiętamy za co odpowiadał i co robił..
Naprawdę warto
Warto przeczytać. ale to dziwna książka. To właściwie życie Stalina widziane od strony domowej, rodzinnej, nie politycznej. Dziwnie się to czyta, obiady, rozmowy, cierpienie na zesłaniu... Jakby inna osoba... A jednak pamiętamy za co odpowiadał i co robił..
Naprawdę warto
2021-02
2021-02
Grenlandia opisana przeżyciami różnych ludzi - rodowitych Grenlandczyków oraz ludzi, którzy żyją tam z wyboru. Kalejdoskop spojrzeń, emocji, różnorodności, dramatów, łez, ale także przebaczenia i dumy. Najbardziej jednak zaskoczyła mnie jedna sprawa, na którą nigdy wcześniej nie zwracałem uwagi. Grenlandia to obszar geograficznie amerykański, politycznie europejski, a dokładnie należący do Danii. I ta Dania, to taka zła siostra, która wie lepiej. Kolonie nadal istnieją a w koloniach żyją ludzie, posiadający swoją tożsamość, przywiązanie do tradycji, swoją historię.... trzeba przeczytać.
Grenlandia opisana przeżyciami różnych ludzi - rodowitych Grenlandczyków oraz ludzi, którzy żyją tam z wyboru. Kalejdoskop spojrzeń, emocji, różnorodności, dramatów, łez, ale także przebaczenia i dumy. Najbardziej jednak zaskoczyła mnie jedna sprawa, na którą nigdy wcześniej nie zwracałem uwagi. Grenlandia to obszar geograficznie amerykański, politycznie europejski, a...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-12
2020-11
Przede wszystkim jest to broszura, która dla zwiększenia objętości, wydana jest dużą czcionką. Nazywanie tego książką i kasowanie za takową pieniędzy jest dużym nadużyciem. To takie ostrzeżenie dla chcących przeczytać. Generalnie treść zmieściła by się bez problemu w sobotnim wydaniu Gazety Wyborczej. Co do samej treści to raczej nic odkrywczego nie znalazłem, autor podaje w dość przystępny sposób sprawy ogólnie wiadome. Może ktoś będzie zadowolony, że zebrane jest to w jednym miejscu. Mnie ten artykuł nie powalił.
Przede wszystkim jest to broszura, która dla zwiększenia objętości, wydana jest dużą czcionką. Nazywanie tego książką i kasowanie za takową pieniędzy jest dużym nadużyciem. To takie ostrzeżenie dla chcących przeczytać. Generalnie treść zmieściła by się bez problemu w sobotnim wydaniu Gazety Wyborczej. Co do samej treści to raczej nic odkrywczego nie znalazłem, autor podaje...
więcej Pokaż mimo to