rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Fajna historia, ciekawy pomysł, konstrukcja powieści straszna, naiwna fabuła. Książkę bronią historie karkonoskie, reszta to strata czasu. Rozumiem że to debiut dlatego trzymam kciuki bo potencjał ogromny.

Fajna historia, ciekawy pomysł, konstrukcja powieści straszna, naiwna fabuła. Książkę bronią historie karkonoskie, reszta to strata czasu. Rozumiem że to debiut dlatego trzymam kciuki bo potencjał ogromny.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Siembieda jak zwykle dobry, trzyma poziom. Jednak wolę Szanownego Pana Kanię :)

Siembieda jak zwykle dobry, trzyma poziom. Jednak wolę Szanownego Pana Kanię :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

No nie znoszę takich książek. Najpierw człowiek zaczyna czytać, wciąga się i potem nie może się oderwać. Chwyta się za książkę w każdej wolnej minucie, żeby chociaż jeden rozdział, jedną stronę. I tak przez dni kilka, a potem zostaje pustka.... Nie wiadomo co ze sobą zrobić i żal, że już się skończyło....
Polecam. Świetna książka, jak zawsze w przypadku Severskiego.

No nie znoszę takich książek. Najpierw człowiek zaczyna czytać, wciąga się i potem nie może się oderwać. Chwyta się za książkę w każdej wolnej minucie, żeby chociaż jeden rozdział, jedną stronę. I tak przez dni kilka, a potem zostaje pustka.... Nie wiadomo co ze sobą zrobić i żal, że już się skończyło....
Polecam. Świetna książka, jak zawsze w przypadku Severskiego.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciekawie napisana, jednak bardzo po polsku. Chwilami miałem wrażenie, że czytam turecką wersję powstania listopadowego (oczywiście w odpowiednim fragmencie, ponieważ książka obejmuje dużo większy zakres czasowy). Tak czy inaczej, polecam bo to bardzo ciekawy kawałek historii (także polskiej)

Ciekawie napisana, jednak bardzo po polsku. Chwilami miałem wrażenie, że czytam turecką wersję powstania listopadowego (oczywiście w odpowiednim fragmencie, ponieważ książka obejmuje dużo większy zakres czasowy). Tak czy inaczej, polecam bo to bardzo ciekawy kawałek historii (także polskiej)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przede wszystkim jest to broszura, która dla zwiększenia objętości, wydana jest dużą czcionką. Nazywanie tego książką i kasowanie za takową pieniędzy jest dużym nadużyciem. To takie ostrzeżenie dla chcących przeczytać. Generalnie treść zmieściła by się bez problemu w sobotnim wydaniu Gazety Wyborczej. Co do samej treści to raczej nic odkrywczego nie znalazłem, autor podaje w dość przystępny sposób sprawy ogólnie wiadome. Może ktoś będzie zadowolony, że zebrane jest to w jednym miejscu. Mnie ten artykuł nie powalił.

Przede wszystkim jest to broszura, która dla zwiększenia objętości, wydana jest dużą czcionką. Nazywanie tego książką i kasowanie za takową pieniędzy jest dużym nadużyciem. To takie ostrzeżenie dla chcących przeczytać. Generalnie treść zmieściła by się bez problemu w sobotnim wydaniu Gazety Wyborczej. Co do samej treści to raczej nic odkrywczego nie znalazłem, autor podaje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Cudowna książka, której można słuchać wielokrotnie (nie trafiłem na egzemplarz do czytania, chociaż poświęciłem temu trochę czasu). Bajkowa opowieść o czasach jeszcze wolnych plemion Wielkich Równin i miłości tak wielkiej, że aż przerzuconej w czasie :). Gdybym wiedział o czym jest tak książka, pewnie nigdy bym się za nią nie zabrał i.... mocno, naprawdę mocno bym tego żałował. Książka odprężająca, napisana lekkim językiem, często rozbawiająca, nadająca się do słuchania we dwoje, letnimi wieczorami przy lampce wina.

Cudowna książka, której można słuchać wielokrotnie (nie trafiłem na egzemplarz do czytania, chociaż poświęciłem temu trochę czasu). Bajkowa opowieść o czasach jeszcze wolnych plemion Wielkich Równin i miłości tak wielkiej, że aż przerzuconej w czasie :). Gdybym wiedział o czym jest tak książka, pewnie nigdy bym się za nią nie zabrał i.... mocno, naprawdę mocno bym tego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To jedna z najlepszych monografii jakie czytałem. Przedstawiony bieg wydarzeń, jest wręcz niesamowity a czyta się to jak dobrą powieść historyczną. Szczerze mówiąc, bieg wydarzeń przedstawionych przez autora kupuję w całości. NIesamowita jest też analiza źródeł przeprowadzona przez autora. Ogrom pracy, włożonej w konstrukcję tej historii naprawdę robi wrażenie a wyciągnięte wnioski nie pozostawiają wiele pola do dyskusji. Po przeczytaniu tej książki mam wrażenie, że lekcje historii na które chodziłem w szkole podstawowej, omawiające ten okres dziejów, były oparte na lekturze Kajka i Kokosza :). Naprawdę znakomita praca. Polecam wszystkim, nie tylko tym zainteresowanym historią.

To jedna z najlepszych monografii jakie czytałem. Przedstawiony bieg wydarzeń, jest wręcz niesamowity a czyta się to jak dobrą powieść historyczną. Szczerze mówiąc, bieg wydarzeń przedstawionych przez autora kupuję w całości. NIesamowita jest też analiza źródeł przeprowadzona przez autora. Ogrom pracy, włożonej w konstrukcję tej historii naprawdę robi wrażenie a wyciągnięte...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zabrałem się za Wojny Wikingów, natchniony przez serial Netfilxa, który wywarł na mnie ogromne wrażenie. Rzadko spotykana u mnie sytuacja ale zawsze musi być pierwszy raz. Serial mnie zachwycił. A książka?
O rany, jest jeszcze lepsza. No więc mam przed sobą jeszcze 11 tomów fantastycznych przygód Utrheda:)
Jeżeli znajdzie się ktoś jeszcze kto nie przeczytał - zdecydowanie zachęcam

Zabrałem się za Wojny Wikingów, natchniony przez serial Netfilxa, który wywarł na mnie ogromne wrażenie. Rzadko spotykana u mnie sytuacja ale zawsze musi być pierwszy raz. Serial mnie zachwycił. A książka?
O rany, jest jeszcze lepsza. No więc mam przed sobą jeszcze 11 tomów fantastycznych przygód Utrheda:)
Jeżeli znajdzie się ktoś jeszcze kto nie przeczytał - zdecydowanie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czyta się świetnie. Jednak z trzech części, które do tej pory przeczytałem, ta wydaje się być najsłabsza. Nie zmienia to jednak faktu, że chętnie przeczytam ją raz jeszcze, jak również sięgnę po kolejne części przygód Jakuba Kani.

Czyta się świetnie. Jednak z trzech części, które do tej pory przeczytałem, ta wydaje się być najsłabsza. Nie zmienia to jednak faktu, że chętnie przeczytam ją raz jeszcze, jak również sięgnę po kolejne części przygód Jakuba Kani.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Uwielbiam opowieści z Krukowca, uwielbiam bohaterów. Ale ...
co to ma być, tego nie wiem. 17 stron.... nic nie wnoszących do całości. Mam nadzieję, że Autorka napisze jeszcze dalsze części serii, i będą tak dobre jak 4 pierwsze części. Mam też nadzieję, że obiecana seria 12 opowiadań, nie będzie już uzupełniana tego typu opowiastkami i w taki sposób nie dobrniemy do obiecanej 12stki.

Uwielbiam opowieści z Krukowca, uwielbiam bohaterów. Ale ...
co to ma być, tego nie wiem. 17 stron.... nic nie wnoszących do całości. Mam nadzieję, że Autorka napisze jeszcze dalsze części serii, i będą tak dobre jak 4 pierwsze części. Mam też nadzieję, że obiecana seria 12 opowiadań, nie będzie już uzupełniana tego typu opowiastkami i w taki sposób nie dobrniemy do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie jest to jakieś wielkie działo literackie. Ciężko też mówić o rasowym kryminale, więcej tu życiowych doświadczeń i tragedii niż kryminału właśnie. Takie kilka dni z życia policjantów. Pierwsza połowa książki była słabiutka, później się trochę rozkręciło. Pomimo, że akcja dzieje się w moich stronach, nie czułem, abym chodził po ulicach razem z komisarzem Grossem. To trochę, jakby autor pisał o miejscach, które zna z opowiadań ale ich nie czuje (i wiem, że się tu urodził). Generalnie, można przeczytać.

Nie jest to jakieś wielkie działo literackie. Ciężko też mówić o rasowym kryminale, więcej tu życiowych doświadczeń i tragedii niż kryminału właśnie. Takie kilka dni z życia policjantów. Pierwsza połowa książki była słabiutka, później się trochę rozkręciło. Pomimo, że akcja dzieje się w moich stronach, nie czułem, abym chodził po ulicach razem z komisarzem Grossem. To...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak zwykle rewelacja. I jest jedna historia poświęcona w części płytom winylowym. Jesteśmy nieprzerwanie zakochani w tej twórczości i w tych bohaterach.

Jak zwykle rewelacja. I jest jedna historia poświęcona w części płytom winylowym. Jesteśmy nieprzerwanie zakochani w tej twórczości i w tych bohaterach.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Najgorzej jak dorabia się filozofię do spraw oczywistych, obecnych w życiu od jego zarania i otaczających nas na codzień. Książkę porównałbym do poprawności politycznej TVN. Przegadana, stare i nieaktualne pierdoły, wsadzone w usta bohaterów. Miałem wrażenie ze to ma być książka o próżności ale jednak nie. Książkę brałem na 3razy, wiele razy mnie uśpiła (za go tez gwiazdka). Chciałem doczytać, bo Autorka potrafi zamieszać na koniec. Nie tym raziem. Świetny język. Przed przeczytaniem usłyszałem w wywiadzie z Autorką „moje książki nie są dla wszystkich”. No wiec ta pozycja wybitnie nie była dla mnie.

Najgorzej jak dorabia się filozofię do spraw oczywistych, obecnych w życiu od jego zarania i otaczających nas na codzień. Książkę porównałbym do poprawności politycznej TVN. Przegadana, stare i nieaktualne pierdoły, wsadzone w usta bohaterów. Miałem wrażenie ze to ma być książka o próżności ale jednak nie. Książkę brałem na 3razy, wiele razy mnie uśpiła (za go tez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę znalazłem w hotelu. Tak po prostu leżała sobie na stoliku. Przeczytałem, bo miałem już wcześniej kontakt z twórczością Autora. Jednak Alchemik mi się podobał. Szpieg nie. Przede wszystkim nudno. A ponadto, facet nie powinien się zabierać za sferę uczuciową i emocjonalną kobiety (i vice versa), a jak się zabiera to wychodzi taki właśnie pasztet. Historycznie tez porażka. 3 gwiazdki za język. I to by było na tyle.

Książkę znalazłem w hotelu. Tak po prostu leżała sobie na stoliku. Przeczytałem, bo miałem już wcześniej kontakt z twórczością Autora. Jednak Alchemik mi się podobał. Szpieg nie. Przede wszystkim nudno. A ponadto, facet nie powinien się zabierać za sferę uczuciową i emocjonalną kobiety (i vice versa), a jak się zabiera to wychodzi taki właśnie pasztet. Historycznie tez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niesamowita.

Niesamowita.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W przypadku serii o komisarzach policji czy ogóle serii kryminalnych, numer 1 to komisarz Wallander. Reszta to tylko próby, mniej lub bardziej udane. W takim kontekście Kruk daje radę. To bardzo udany kryminał, z inteligentnym piórem, konkretnym pomysłem, bez zbędnej brutalności i z minimalna acz genialnie wpasowaną ilością wulgaryzmów. Książka przyciąga fabułą a nie opisem cierpienia czy wylewających się faktów. Rzecz dziś rzadko spotykana. W moim osobistym rankingu „reszty”, Maciej Siembieda dostał zdrową konkurencję, i to ze wskazaniem na konkurencję.

W przypadku serii o komisarzach policji czy ogóle serii kryminalnych, numer 1 to komisarz Wallander. Reszta to tylko próby, mniej lub bardziej udane. W takim kontekście Kruk daje radę. To bardzo udany kryminał, z inteligentnym piórem, konkretnym pomysłem, bez zbędnej brutalności i z minimalna acz genialnie wpasowaną ilością wulgaryzmów. Książka przyciąga fabułą a nie opisem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo nam się podobała ta książka. Namawiałem młodzież od dawna, ale nie chciała. Dopiero, kiedy Pani w bibliotece zachwalała Nelę, książka wylądowała w domu. O jakież było moje zaskoczenie, kiedy wróciłem z pracy i usłyszałem: tato, poczytasz mi książkę?
A książka jest fantastyczna, znakomicie opowiada o różnych miejscach na świecie językiem, który jest dla dzieci zrozumiały i klarowny. My wiele się z niej nauczyliśmy. Polecam. Na pewno sięgniemy po kolejne tomy.

Bardzo nam się podobała ta książka. Namawiałem młodzież od dawna, ale nie chciała. Dopiero, kiedy Pani w bibliotece zachwalała Nelę, książka wylądowała w domu. O jakież było moje zaskoczenie, kiedy wróciłem z pracy i usłyszałem: tato, poczytasz mi książkę?
A książka jest fantastyczna, znakomicie opowiada o różnych miejscach na świecie językiem, który jest dla dzieci...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z tego co pamiętam, Odrodzone królestwo było planowane na 3 tomy. To jest 4, a więc temat się przyjął i należało napisać ciąg dalszy. Hmmm... Mam duże wątpliwości czy należało, czy trzeba było. Z mojego punktu widzenia to była konieczność!!! Z jednej strony nie mogę się doczekać przeczytania kolejnego, już ostatniego tomu, ale z drugiej nie mogę sobie wyobrazić sytuacji, że już mam wszystko za sobą.
Pierwsze tomy są trochę inne, świeższe. Ale pomimo togo, że w powieści minęło kilkadziesiąt lat, pojawili się nowi bohaterowie, a Ci do których się już przyzwyczaiłem odeszli, Autorka nie zgubiła głównego wątku, powieść nadal jest ciekawa, wciągająca. W tej części główne role grają akurat bohaterowie, którzy nie są moimi ulubionymi, ale całość się broni i to broni znakomicie. Nie jest to książka, na jeden wieczór, czyta się ją długo, ale dzięki temu, na dłużej możemy przenieść się do średniowiecznego Krakowa i spędzić więcej czasu na Wawelu, gdzie Łokietek dwoi się i troi w utrzymaniu Królestwa na powierzchni i umocnieniu jego fundamentów. Polecam!!!

Z tego co pamiętam, Odrodzone królestwo było planowane na 3 tomy. To jest 4, a więc temat się przyjął i należało napisać ciąg dalszy. Hmmm... Mam duże wątpliwości czy należało, czy trzeba było. Z mojego punktu widzenia to była konieczność!!! Z jednej strony nie mogę się doczekać przeczytania kolejnego, już ostatniego tomu, ale z drugiej nie mogę sobie wyobrazić sytuacji, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ciężko powiedzieć, co autor miał na myśli, wydając tą książkę. W mojej ocenie, nie odpowiada ona na zadane w tytule pytanie. Właściwie nie jestem w stanie określić, dla kogo jest ta książka. Dla czytelnika zainteresowanego tym okresem - nie, ponieważ nie wnosi nic nowego, dla nowicjusza - nie, ponieważ właściwie niczego się z niej nie dowie, ani tym bardziej nie zainteresuje go ta pozycja do dalszych poszukiwań. Dla uczniów - nie, podręczniki są lepiej napisane.
Jest to krótka, pobieżna broszura na temat czasów panowania Bolesława Chrobrego, nic ponad to.
Fajnie wydana, ale raczej szkoda czasu.

Ciężko powiedzieć, co autor miał na myśli, wydając tą książkę. W mojej ocenie, nie odpowiada ona na zadane w tytule pytanie. Właściwie nie jestem w stanie określić, dla kogo jest ta książka. Dla czytelnika zainteresowanego tym okresem - nie, ponieważ nie wnosi nic nowego, dla nowicjusza - nie, ponieważ właściwie niczego się z niej nie dowie, ani tym bardziej nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mackiewicz - mistrz pióra. Kolejna arcyciekawa książka autorstwa Cata. Jak zawsze czyta się wspaniale. Książka pisana w latach wojny, bardzo emocjonalna, czasami nieobiektywna, ale taki był Mackiewicz. Mówił to co mówił, pisał to co pisał i zawsze znalazł podparcie dla swoich twierdzeń. Tu jest nie inaczej, jednak czasami emocje biorą górę. Jak zwykle polecam bardzo mocno. Zresztą to wspaniała lekcja polityki międzynarodowej. Przyda się każdemu, szczególnie w dzisiejszych czasach.

Mackiewicz - mistrz pióra. Kolejna arcyciekawa książka autorstwa Cata. Jak zawsze czyta się wspaniale. Książka pisana w latach wojny, bardzo emocjonalna, czasami nieobiektywna, ale taki był Mackiewicz. Mówił to co mówił, pisał to co pisał i zawsze znalazł podparcie dla swoich twierdzeń. Tu jest nie inaczej, jednak czasami emocje biorą górę. Jak zwykle polecam bardzo mocno....

więcej Pokaż mimo to