-
ArtykułyZakładki, a także wszystko, czego jako zakładek używamy. Czym zaznaczasz przeczytane strony książek?Anna Sierant7
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać335
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel1
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać8
Biblioteczka
2024-03-22
2024-03-16
2024-02-29
2024-01-19
2023
2023-10-20
2023-10-18
O książkach z cyklu o Harrym Potterze zostało już powiedziane i napisane wszystko. Cóż więc mogę dodać?
O książkach z cyklu o Harrym Potterze zostało już powiedziane i napisane wszystko. Cóż więc mogę dodać?
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-10-09
Nie ma co, Sapkowski mistrzem jest i kropka. Długo się zbierałem do przeczytania pierwszego tomu "Trylogii husyckiej". Nie wiedziałem w sumie czego się spodziewać. A tu się okazało, że pozwalałem na siebie czekać prawdziwej perełce.
Sapkowski w swoim stylu doskonale łączy świat fantazji z rzeczywistym, a wszystko doprawia charakterystycznym dla siebie humorem. Nie ma chyba drugiego autora w Polsce, który wyróżnia się taką charyzmą jak ojciec Wiedźmina.
"Narrenturm" w głównej mierze to podróż po ziemi Śląskiej okresu wojen husyckich. Wydaje się wręcz, że książka bardziej skupia się na obrazowaniu ówczesnych realiów, aniżeli na fabule. Tak czy inaczej, pierwszy tom zachwyca i duża w tym zasługa autora, który dysponuje nie tylko świetnym piórem, ale też obszerną wiedzą.
Nie ma co, Sapkowski mistrzem jest i kropka. Długo się zbierałem do przeczytania pierwszego tomu "Trylogii husyckiej". Nie wiedziałem w sumie czego się spodziewać. A tu się okazało, że pozwalałem na siebie czekać prawdziwej perełce.
Sapkowski w swoim stylu doskonale łączy świat fantazji z rzeczywistym, a wszystko doprawia charakterystycznym dla siebie humorem. Nie ma chyba...
2023-10-02
2023-09-26
2023-09-15
Podszedłem do tej książki z dużym optymizmem. Zachęciła mnie okładka oraz tematyka marynistyczna. I się kurcze rozczarowałem. Zamiast powieści historycznej dostałem kiepskiej jakości obyczajówkę.
Jeszcze pierwsza połowa książki, gdzie autorka opisuje podróż głównych bohaterów do portu, w którym mają zostać zaokrętowani na "Wilhelma Gustloffa", jakoś się to trzyma kupy. Później jednak historia jest opowiedziana po łebkach, jakby na skróty.
O samym okręcie "Wilhelm Gustloff" dowiadujemy się w zasadzie niewiele. Brakuje jakichś szerszych opisów obrazujących statek.
Myślę, że historia związana z Operacją Hannibal i tą tragiczną morską katastrofą zasługuje na coś więcej.
Należy jednak oddać autorce, że dzięki "Soli Morza" wiele osób w ogóle dowiedziało się o jednej z największych morskich katastrof w dziejach.
Podszedłem do tej książki z dużym optymizmem. Zachęciła mnie okładka oraz tematyka marynistyczna. I się kurcze rozczarowałem. Zamiast powieści historycznej dostałem kiepskiej jakości obyczajówkę.
Jeszcze pierwsza połowa książki, gdzie autorka opisuje podróż głównych bohaterów do portu, w którym mają zostać zaokrętowani na "Wilhelma Gustloffa", jakoś się to trzyma kupy....
2023-08-12
2023-08-07
2023-07-12
Niestety, ale pokonała mnie ta książka. Dobrnąłem do 150 strony i odpuściłem. Mimo że sam temat jest fascynujący, to autor posługuje się taką formą przedstawiania wiedzy, że casualowy czytelnik może dostać bólu głowy.
Jeśli ktoś już ma jakąś tam wiedzę z zakresu historii naturalnej, to pewnie się tutaj odnajdzie.
Dla mnie jednak było tutaj zbyt dużo "akademickiego" stylu.
Tak więc nadal na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o tego typu książki, pozostaje "Krótka historia prawie wszystkiego". Napisana lekko, z humorem i w ciekawy sposób wyjaśniająca historię Ziemi od samego jej początku.
Niestety, ale pokonała mnie ta książka. Dobrnąłem do 150 strony i odpuściłem. Mimo że sam temat jest fascynujący, to autor posługuje się taką formą przedstawiania wiedzy, że casualowy czytelnik może dostać bólu głowy.
Jeśli ktoś już ma jakąś tam wiedzę z zakresu historii naturalnej, to pewnie się tutaj odnajdzie.
Dla mnie jednak było tutaj zbyt dużo "akademickiego"...
2023-06-04
2023-05-13
2023-05-06
2023-04-30
Na początku był chaos....
.... później historia w "Anomalii" zaczęła się klarować i straciła cały swój urok.
Zmęczyła mnie ta książka i to w negatywnym sensie. O ile początek zwiastował naprawdę intrygującą historię, tak w miarę czytania nawarstwiały się różne wątki. Niektóre ciekawsze inne kompletnie nieinteresujące. Mówiąc kolokwialnie: autor przekombinował. Takie mam odczucie.
No i samo zakończenie jakieś takie nijakie, jakby autorowi znudziło się pisanie i powiedział: "Dobra, tutaj koniec".
Szkoda, bo miałem duże oczekiwania co do "Anomalii".
Na początku był chaos....
.... później historia w "Anomalii" zaczęła się klarować i straciła cały swój urok.
Zmęczyła mnie ta książka i to w negatywnym sensie. O ile początek zwiastował naprawdę intrygującą historię, tak w miarę czytania nawarstwiały się różne wątki. Niektóre ciekawsze inne kompletnie nieinteresujące. Mówiąc kolokwialnie: autor przekombinował. Takie mam...
2023-04-04
No cóż, pierwszego spotkania z twórczością Stephena Kinga nie mogę zaliczyć do udanych. Nie zrażam się jednak, ponieważ wiem, że ma on w swoim dorobku mnóstwo wspaniałych książek. "Baśniowa opowieść" jednak z całą pewnością do nich nie należy. Główny bohater to nie zwyczajny siedemnastolatek. To psychol z krwi i kości mający skłonności sadystyczne. Świat, w którym mają miejsce wydarzenia, jest nawet ciekawie wykreowany. Gorzej wypada śledzenie rozgrywającej się w tym świecie fabuły. Ta rozkręca się powoli (pod koniec na szczęście przyspiesza). Autor, pisząc tę książkę, chyba kierował ją do idiotów, bo w kółko powtarza różne informacje. Strasznie mnie to wymęczyło, a książkę niepotrzebnie sztucznie wydłużyło. Podsumowując, nie jest to książka, którą bym polecił osobom szukającym dobrej fantastyki.
No cóż, pierwszego spotkania z twórczością Stephena Kinga nie mogę zaliczyć do udanych. Nie zrażam się jednak, ponieważ wiem, że ma on w swoim dorobku mnóstwo wspaniałych książek. "Baśniowa opowieść" jednak z całą pewnością do nich nie należy. Główny bohater to nie zwyczajny siedemnastolatek. To psychol z krwi i kości mający skłonności sadystyczne. Świat, w którym mają...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Historia Ilse Koch opowiedziana przez Maxa Czornyja wypada niezwykle słabo. Po wielu pozytywnych opiniach, jakie przeczytałem, nastawiłem się na przynajmniej przyzwoitą lekturę.
"Bestia z Buchenwaldu" stara się wywoływać w czytelniku emocje, jednak robi to bardzo nieporadnie. Oprócz tego jest napisana w bardzo płytkim stylu. Owszem, książka ma swoje lepsze momenty, ale generalnie jest bardzo sztampowa. W rezultacie "Bestia z Buchenwaldu" bardziej mnie znudziła, aniżeli mną wstrząsnęła. W sumie mam z tego powodu lekkie wyrzuty sumienia, bo historia okrucieństwa Kochów jest niezwykle smutna, a oni sami byli do szpiku kości złymi ludźmi.
Nie udźwignął autor tego tematu.
Historia Ilse Koch opowiedziana przez Maxa Czornyja wypada niezwykle słabo. Po wielu pozytywnych opiniach, jakie przeczytałem, nastawiłem się na przynajmniej przyzwoitą lekturę.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Bestia z Buchenwaldu" stara się wywoływać w czytelniku emocje, jednak robi to bardzo nieporadnie. Oprócz tego jest napisana w bardzo płytkim stylu. Owszem, książka ma swoje lepsze momenty, ale...