-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2024-05-03
2024-04-19
"Nie ponosisz porażki, gdy tracisz wszystko. Przegrywasz dopiero wtedy, gdy się poddajesz."
„Domek nad potokiem” Katarzyny Michalak, to moje kolejne spotkanie z twórczością autorki po sadze Przytulna. I chcę powiedzieć, że jestem zauroczona przedstawionym klimatem tej powieści.
Fabuła toczy się powoli, w swoim rytmie, co tutaj bardzo mi odpowiada. Autorka zgrabnie połączyła ze sobą wątki obyczajowe z wątkami miłości dzięki czemu historia poruszyła moje serce.
Polubiłam bohaterów książki,Jagodę i Jaśmina vel Janka, za ich charakter, determinację i odwagę. Dają nadzieję, że dzięki takim cechom ludzie mimo przeciwnościom losu mogą przetrwać trudne chwile w życiu i dają nadzieję na lepsze jutro.
Relacja między tą dwójką rozwija się powoli co dodaje tej historii klimatu.
Historia Janka i Jagody wciągnęła mnie, trzymała w napięciu, bo bardzo chciałam poznać tajemnicę ciotki Róży … choć poniekąd się jej domyślałam.
„Domek nad potokiem” to powieść, która wciąga od pierwszych stron, wzrusza, daje do myślenia … i myślę, że przypadnie Wam do gustu :).
Jagoda Ciszek rozwiodła się z mężem, ten zlicytował jej mieszkanie. Nie ma gdzie się udać. Dzięki determinacji i domku nad potokiem od ciotki Róży, stara się wziąść w garść. Jednak domek nad potokiem nie wygląda jak z katalogu …
Janek traci swoją lecznicę, mama ma do niego ogromny żal. Ten postanawia wyjechać na drugi kraniec Polski aby móc prowadzić swoją praktykę weterynaryjną…
W jaki sposób drogi Janka i Jagody się splotą? Sprawdźcie!
"Nie ponosisz porażki, gdy tracisz wszystko. Przegrywasz dopiero wtedy, gdy się poddajesz."
„Domek nad potokiem” Katarzyny Michalak, to moje kolejne spotkanie z twórczością autorki po sadze Przytulna. I chcę powiedzieć, że jestem zauroczona przedstawionym klimatem tej powieści.
Fabuła toczy się powoli, w swoim rytmie, co tutaj bardzo mi odpowiada. Autorka zgrabnie...
2024-02-04
„Miłość wbrew regułom” @kbgrabowska to urocza opowieść, której głównymi bohaterkami są dwie wyjątkowe kobiety - Sabina, pełna energii pani adwokat, oraz Kinga, która choć z pozoru żyje beztroskim życiem u boku bogatego męża, to ukrywa w sobie tęsknotę za własnym spełnieniem. Autorka w ciepły i lekki sposób ukazuje ich przyjaźń, która staje się kluczowa, gdy obie kobiety muszą stawić czoła życiowym trudnościom.
Różne aspekty życia bohaterek nadają opowieści dynamiczny charakter, dzięki temu z łatwością można się utożsamić z ich codziennymi zmaganiami.
Książka porusza ważne tematy, takie jak przyjaźń, odwaga w zmienianiu życiowych ścieżek, a także odnajdywanie siebie w obliczu trudności. Humor, stanowi doskonałe uzupełnienie dla głębszych refleksji.
„Miłość wbrew regułom” to lektura, która rozśmiesza, wzrusza i jednocześnie pobudza do myślenia o istocie przyjaźni, odwadze w podejmowaniu decyzji oraz znaczeniu miłości w naszym życiu. Idealna propozycja dla miłośników romansów, którzy cenią sobie subtelny humor i ciepło ludzkich historii.
„Miłość wbrew regułom” @kbgrabowska to urocza opowieść, której głównymi bohaterkami są dwie wyjątkowe kobiety - Sabina, pełna energii pani adwokat, oraz Kinga, która choć z pozoru żyje beztroskim życiem u boku bogatego męża, to ukrywa w sobie tęsknotę za własnym spełnieniem. Autorka w ciepły i lekki sposób ukazuje ich przyjaźń, która staje się kluczowa, gdy obie kobiety...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-07
2024-04-20
Macie ochotę na książkę, która Was wciągnie w mroczną i niepokojącą historię i trzyma w napięciu do ostatniej strony??
Oto i ona …
.
.
„Złe dziecko” Camilla Way to thriller, który od samego początku wprowadził mnie w stan niepokoju i zagadki. Opowieść zaczyna się od dość makabrycznego zdarzenia, Beth znajduje na swojej poduszce odciętą główkę swojego kanarka…
Autorka według mnie doskonale zbudowała atmosferę grozy i niepewności, prowadząc mnie jako czytelnika przez labirynt zagadek i emocji. W „Złym dziecku” nie ma nudy, pełno w nim zwrotów akcji, które zmieniały moje myślenie, kto co i jak. Podobały mi się dwie linie czasowe, na które zdecydowała się autorka.
Krok po kroku dowiadywaliśmy się jak przeszłość bohaterów wpływała na ich przyszłość.
„Złe dziecko” zapadło mi w pamięć i mogę Wam je z czystym sumieniem polecić. Książka zostawiła mnie z szeregiem przemyśleń nad naturą ludzkiej psychiki.
Hannah wydaje się być dzieckiem wyjątkowo trudnym, a jej zachowania stają się coraz bardziej zatrważające oraz okrutne.
Rodzice, Beth i Doug, zmagają się z własnymi tajemnicami i przeszłością, która staje się punktem zwrotnym w życiu ich córki. Strach przed tym, co Hannah może zrobić, oraz niemożność zrozumienia i opanowania jej zachowań prowadzi do wzrastającego napięcia i niepewności…
Luke, chłopak Clara znika. Nikt nie wie gdzie on jest. Razem z jego przyjacielem starają się go odnaleźć poznając tajemnice Lukę i jego rodziny … Co ma z tym wspólnego nasza główna bohaterka Hannah?
Sprawdźcie!
Macie ochotę na książkę, która Was wciągnie w mroczną i niepokojącą historię i trzyma w napięciu do ostatniej strony??
Oto i ona …
.
.
„Złe dziecko” Camilla Way to thriller, który od samego początku wprowadził mnie w stan niepokoju i zagadki. Opowieść zaczyna się od dość makabrycznego zdarzenia, Beth znajduje na swojej poduszce odciętą główkę swojego kanarka…
Autorka...
2024-04-06
Wracam do Was z recenzją poruszającego romansu „Taką, jaką jestem” @zycia_skrawki, którą jestem poruszona. Autorka w dość przystępny i prawdziwy sposób przedstawiła trudności, z jakimi borykają się bohaterowie, ale również piękno, które tkwi relacjach, przyjaźni i … miłości.
Książka porusza bardzo ważne tematy, takie jak akceptacja osób z niepełnosprawnościami czy budowanie prawdziwie rodzinnych więzi.
„Taką, jaką jestem” poruszyła moje czytelnicze serce do tego stopnia, że potrzebowałam kilku dni, żeby emocje ze mnie zeszły :)
Michalina, którą porzucił narzeczony postanawia za namową przyjaciół przenieść się do Gdańska. Kuba, samotny ojciec Maksa, chorego na autyzm, musi nauczyć byc tatą wyjątkowego chłopca. Spotkanie w windzie Michaliny, Kuby i Maksa sprawia ze los zawiązuje ich losy, dzięki czemu mogą rozwijać nową relację.
Wracam do Was z recenzją poruszającego romansu „Taką, jaką jestem” @zycia_skrawki, którą jestem poruszona. Autorka w dość przystępny i prawdziwy sposób przedstawiła trudności, z jakimi borykają się bohaterowie, ale również piękno, które tkwi relacjach, przyjaźni i … miłości.
Książka porusza bardzo ważne tematy, takie jak akceptacja osób z niepełnosprawnościami czy...
2024-04-12
„Pomóż mi sobie przypomnieć” autorstwa Corinne Michaels @corinnemichaels to przepiękna, pełna emocji powieść o wielkiej miłości i odnajdywaniu siebie na nowo.
Autorka w mistrzowski sposób pokazuje emocje, dość trudne, u swoich bohaterów pokazując ich wewnętrzne przemyślenia. Dla mnie osobiście książka należy do tych nieodkładalnych, trzyma w napięciu do ostatniej strony a do tego napisana jest prostym językiem. Bardzo polubiłam głównych bohaterów, czytając chwilami czułam ich rozterki i to jest cała siła tej powieści. Plusik za wątek amnezji.
„Pomóż mi sobie przypomnieć” to przepiękna powieść, która poruszy miłośniczkę lub miłośnika romansów. Ukazuje siłę miłości i przyjaźni w obliczu tragedii. Pokazuje, że można odnaleźć nadzieję i radość nawet w najciemniejszych chwilach życia
Ciekawe czy będzie drugi tom?
„Pomóż mi sobie przypomnieć” autorstwa Corinne Michaels @corinnemichaels to przepiękna, pełna emocji powieść o wielkiej miłości i odnajdywaniu siebie na nowo.
Autorka w mistrzowski sposób pokazuje emocje, dość trudne, u swoich bohaterów pokazując ich wewnętrzne przemyślenia. Dla mnie osobiście książka należy do tych nieodkładalnych, trzyma w napięciu do ostatniej strony a...
2024-04-04
2024-04-04
2024-04-04
„To, co chcemy zostawić za sobą” @lucyscore to trzecia część bestsellerowej serii Knockemout.
W poprzednich częściach poznaliśmy historię Knoxa i Naomi, Liny i Nasha, których historia ma ciąg dalszy w części trzeciej.
Cóż, wiem jedno, to jedna z moich ulubionych serii, dlatego zgodnie z moją tradycją najfajniejsze książki wędrują do mojej przymałej już biblioteczki :)
To książki, które mimo swojej obszerności (mają po 700 stron) czyta się szybko i przyjemnie od pierwszej po ostatnią stronę. <hot> sceny nie są nieprzyjemne w odbiorze, wręcz przeciwnie.
Jestem pełna podziwu dla autorki, że potrafi w tak świetny sposób wykreować fabułę, baaardzo intrygującą relację i dołożyć do niej interesującą czytelnika historię. Bardzo podobały mi się dialogi między bohaterami, były pełne humoru, czasem przepełnione żalem, przede wszystkim nie były nudne i odzwierciedlały emocje, jakie „siedziały” w bohaterach. Znajdziecie tutaj również pełno tajemnic, napięcia i zwrotów akcji, które potrafią zmienić historię książki i trzymają w napięciu do końca.
„To, co chcemy zostawić za sobą” @lucyscore to trzecia część bestsellerowej serii Knockemout.
W poprzednich częściach poznaliśmy historię Knoxa i Naomi, Liny i Nasha, których historia ma ciąg dalszy w części trzeciej.
Cóż, wiem jedno, to jedna z moich ulubionych serii, dlatego zgodnie z moją tradycją najfajniejsze książki wędrują do mojej przymałej już biblioteczki...
2024-03-21
apiszę wprost - „Trzcinowisko” @kingawojjcik nie da się odłożyć! Ostrzegam :)
Jak już zaczniecie poznawać historię i jej bohater to przepadnięcie, jak ja!
„Trzcinowisko” to poruszający i wciągający kryminał, który jest pełen tajemnic, napięcia właściwie od początku po ostatnią stronę książki.
Bohaterowie są wiarygodnie wykreowani przez Kingę Wójcik. Ich świetnie dobrane charaktery stanowiły idealną całość. Osobiste dylematy, wątpliwości nadały książce dodatkowej wartości. Każdy z nich skrywa jakąś tajemnicę, przez co prawda jest trudna do ujawnienia.
Uważam, że jednym z najmocniejszych punktów książki są … zwroty akcji. Tak proszę państwa, autorka wprowadza je z mistrzowskim sprytem. To książka typu „ jeszcze jeden rozdział”, żeby zobaczyć co zadziało się dalej. Kinga Wójcik nieustannie zaskakiwała mnie kolejnymi odkryciami, które zmieniały tok śledztwa.
Klimat oddany w tej książce również mnie przyciągnął. Autorka ma talent kreowania świetnego klimatu, gęstego od tajemnic i niepewności. Wszelkie opisy postaci czy miejsc są tak napisane, żeby czytelnik miał wrażenie, że jest na miejscu razem z bohaterami.
„Trzcinowisko” to lektura dla miłośników kryminałów i nie tylko, zapewni niezapomniane wrażenia i długo będzie pozostanie w pamięci.
apiszę wprost - „Trzcinowisko” @kingawojjcik nie da się odłożyć! Ostrzegam :)
Jak już zaczniecie poznawać historię i jej bohater to przepadnięcie, jak ja!
„Trzcinowisko” to poruszający i wciągający kryminał, który jest pełen tajemnic, napięcia właściwie od początku po ostatnią stronę książki.
Bohaterowie są wiarygodnie wykreowani przez Kingę Wójcik. Ich świetnie dobrane...
2024-03-24
Z przyjemnością polecę Wam „Domek w Niebiosach” od Pauliny Kozłowskiej. To moje kolejne spotkanie z piórem autorki i przyznam, że "Domek w Niebiosach" to lekka i przyjemna lektura, która zapewniła mi chwilę relaksu i uśmiechu. Bardzo polubiłam parę bohaterów, których konflikt mocno mnie bawił, a przy okazji dzięki temu przewracałam kartki książki aby zobaczyć jak faktycznie skończy się ta historia. Czyli krótko mówiąc, nie zabrakło emocji!
Bardzo podobała mi się malownicza sceneria domku w Niebiosach, która książce dodała uroku i atmosfery historii.
Bohaterowie mają mocno wykreowane charaktery, dzięki czemu wydali mi się bardziej autentyczni, zwłaszcza w takich celebryckich klimatach.
"Domek w Niebiosach" to idealna lektura dla osób, które szukają czegoś lekkiego i przyjemnego. Książka świetnie sprawdzi się jako towarzysz w chwilach odpoczynku i relaksu, a jej sympatyczna fabuła na pewno umili wieczory czytelnicze.
Z przyjemnością polecę Wam „Domek w Niebiosach” od Pauliny Kozłowskiej. To moje kolejne spotkanie z piórem autorki i przyznam, że "Domek w Niebiosach" to lekka i przyjemna lektura, która zapewniła mi chwilę relaksu i uśmiechu. Bardzo polubiłam parę bohaterów, których konflikt mocno mnie bawił, a przy okazji dzięki temu przewracałam kartki książki aby zobaczyć jak faktycznie...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-22
Moi drodzy! Mam wielką przyjemność zachęcić Was dzisiaj do najnowszej książki @malgorzata.starosta.autorka „Sprawa Lorda Rosewortha”.
O losie, według mnie to najlepsza książka, która wyszła spod rąk Małgosi! Wkręciłam się w nią nieziemsko.
„Sprawa Lorda Rosewortha” to świetny kryminał, który w magiczny sposób przeniósł mnie do 1959 roku, świata tajemnic i intryg powojennej Wielkiej Brytanii.
Autorka mistrzowsko jak dla mnie zbudowała napięcie, stopniując zagadkę i powoli odkrywając karty przed czytelnikiem zaskakując zwrotami akcji. Emocje sięgały zenitu do ostatniej strony!
Małgosia Starosta doskonale oddała ducha epoki i atmosferę tamtych czasów. Bardzo mi się spodobał ten klimat chociaż często po niego nie sięgam.
„Sprawa Lorda Rosewortha” to idealny kryminał, który zachwyci miłośników gatunku.
Gorąco polecam, wszystkim poszukującym intrygującej i wciągającej lektury. I gorąco polecam odsłuchać, bo wersja audio w interpretacji Filipa Kosiora to mistrzostwo świata!
Współpraca @wydawnictwo_labreto
Johnatan Harper, to detektyw, który przeżywa osobistą tragedię. Mimo to postanawia podjąć się rozwiązania zagadki zabójstwa Lorda Rosewortha. Tym samym zgadza się stanąć przed siecią kłamstw, intryg i tajemnic.
Polecam!
Moi drodzy! Mam wielką przyjemność zachęcić Was dzisiaj do najnowszej książki @malgorzata.starosta.autorka „Sprawa Lorda Rosewortha”.
O losie, według mnie to najlepsza książka, która wyszła spod rąk Małgosi! Wkręciłam się w nią nieziemsko.
„Sprawa Lorda Rosewortha” to świetny kryminał, który w magiczny sposób przeniósł mnie do 1959 roku, świata tajemnic i intryg...
2024-03-03
nie mogłam doczekać się aż będę miała przyjemność ją przeczytać.
Dlaczego?
Dlatego, że pierwsza powieść „Dolina jezior” Anetki mnie zachwyciła.
Wszystkim.
Od a do zet.
A teraz dzierżę w dłoni „ Więźniarkę”, która począwszy od pomysłu na powieść a kończąc na okładce bardzo mi się podobała.
Na dodatek zostałam jej patronką!
Anetko, dziękuję Ci za zaufanie. To dla mnie bardzo wiele znaczy 🥰
🩵🩵🩵🩵🩵
„Więźniarka” to przede wszystkim powieść, której historia głównej bohaterki Alice Hackman wciąga od pierwszej strony.
Alice Hackman, została zgwałcona, a nieszczęśliwy wypadek sprawił, że trafiła do więzienia. Jej życie zmieniło się na zawsze.
Po opuszczeniu więzienia pragnie tuciec od przeszłości i zacząć wszystko od nowa. Jednak los ma dla niej inne plany. Spotkanie z taksówkarzem Mironem Franko stawia ją w centrum nowych wydarzeń, które zmieniają jej życie.
Wątek znanego pisarza, szukające inspiracji, Lotara Krause, alkoholika, dopełnił świetnie tą powieść i dodał do powieści niepokoju.
Książka jest napisana z perspektywy bohaterów Alice, Dymitra i Lotara, dzięki czemu mogłam jeszcze bliżej ich poznać i poczuć. I to jest to co mnie ujęło w tej powieści - przekazanie emocji przez bohaterów, mimo że emocje te nie były proste. Aneta Maśluk mistrzowsko pokazała złożoność ludzkiej natury i psychiki jak i dynamikę relacji między bohaterami.
To powieść poruszająca trudne tematy. Traumę, śmierć bliskiej osoby, zmaganie się z przeszłością, alkoholizm. Autorka ukazuje je w sposób subtelny, wplatając je w historię bohaterów.
W „Więźniarce” nie znalazłam nudy, jest pełna zwrotów akcji a zagadkowa fabuła i napięcie towarzyszyło mi na każdej stronie powieści.
Zdecydowanie polecam tę książkę wszystkim poszukującym wciągającej lektury, która porusza serce i umysł.
nie mogłam doczekać się aż będę miała przyjemność ją przeczytać.
Dlaczego?
Dlatego, że pierwsza powieść „Dolina jezior” Anetki mnie zachwyciła.
Wszystkim.
Od a do zet.
A teraz dzierżę w dłoni „ Więźniarkę”, która począwszy od pomysłu na powieść a kończąc na okładce bardzo mi się podobała.
Na dodatek zostałam jej patronką!
Anetko, dziękuję Ci za zaufanie. To dla mnie...
2024-03-16
PROBLEM Z CZASEM POLEGA NA TYM, ŻE TYLKO NAM SIĘ WYDAJE, ŻE GO MAMY.”
„Pod drzewem sykomory” to bardzo wzruszająca i realistyczna opowieść, która skłania do refleksji nad życiem i jego ulotnością. Autorka poprzez powieść i historię głównej bohaterki pokazuje jaką wartość ma czas i jak ważne jest, żyć tu i teraz, aby celebrować każdą chwilę i czerpać z niej szczęście.
Powieść ta porusza też tematy uniwersalne jak miłość choroba, czy strata najbliższej osoby. Autorka w żaden sposób nie unika trudnych tematów, ale ukazuje je w delikatny, pełen empatii sposób. Mnie powieść bardzo wciągnęła do ostatniej strony dzięki ciekawej i emocjonującej fabule.
Bardzo polubiłam bohaterów, którzy musieli stawić czoła swojej przeszłości niosąc na barkach stratę bliskiej osoby. Oboje walczyli z chorobą Emeryt. Oboje znaleźli nic porozumienia pod tytułowym drzewem sykomory. Dzięki autorce zostałam wciągnięta w ich emocjonującą podróż, odczuwając ich radości ale i smutki.
„Pod drzewem sykomory," to nie tylko romans. To wartościowa powieść z przekazem, który pozostanie ze mną na długi czas.
PROBLEM Z CZASEM POLEGA NA TYM, ŻE TYLKO NAM SIĘ WYDAJE, ŻE GO MAMY.”
„Pod drzewem sykomory” to bardzo wzruszająca i realistyczna opowieść, która skłania do refleksji nad życiem i jego ulotnością. Autorka poprzez powieść i historię głównej bohaterki pokazuje jaką wartość ma czas i jak ważne jest, żyć tu i teraz, aby celebrować każdą chwilę i czerpać z niej...
2024-03-17
Moi drodzy, dziś z przyjemnością polecę Wam książkę mojej ukochanej @b.a.feder.autor „Zniszcz mnie jeszcze raz”. Do dziś trzymają mnie mega pozytywne emocje! Pokochałam pióro autorki już po spotkaniu z jej pierwszą książką. I tak jak myślałam nie zawiodła mnie i teraz.
Zacznę od części wizualnej, czyli od okładki. Moja część, która jest okładkową sroką była za-chwy-co-na! Jest nieziemsko piękna!
Idąc dalej. Pokochałam tą książkę za całokształt. Historia Lei i Cedrica została jedną z moich ulubionych. I to nie tylko w tym roku. Uwielbiam ten wir emocji, który czułam podczas czytania.
„Zniszcz mnie jeszcze raz” poruszyła moje serce i umysł. To romantyczna opowieść o dwójce ludzi, którzy niosąc bagaż trudnych doświadczeń pokazują, że warto walczyć o siebie, o spełnienie marzeń i nigdy się nie poddawać przeciwnościom losu.
Znalazłam tutaj całą gamę emocji ♥️, radość, miłość, smutek, żal a autorka w ciekawy sposób postawiła bohaterów przed bardzo trudnymi wyborami, doświadczyła ich trudnym dzieciństwem, po to aby mogli odnaleźć siebie i miłość, której nie mieli.
„Zniszcz mnie jeszcze raz” to emocjonalna huśtawka, która trzymała mnie do ostatniej strony.
Bardzo bardzo Wam ją polecam! Lea i Cedric chętnie opowiedzą Wam historię swojej miłości.
Moi drodzy, dziś z przyjemnością polecę Wam książkę mojej ukochanej @b.a.feder.autor „Zniszcz mnie jeszcze raz”. Do dziś trzymają mnie mega pozytywne emocje! Pokochałam pióro autorki już po spotkaniu z jej pierwszą książką. I tak jak myślałam nie zawiodła mnie i teraz.
Zacznę od części wizualnej, czyli od okładki. Moja część, która jest okładkową sroką była za-chwy-co-na!...
2024-02-11
„The naturals. Genialne umysły”. to pierwszy tom cyklu od Jennifer Lynn Barnes @authorjenlynnbarnes
Dawno mnie tak nie wciągnęła młodzieżówka. Od pierwszych stron po ostatnią nie mogłam się od niej oderwać. Znalazłam tutaj również pełno emocji i zwrotów akcji!
Podobał mi się pomysł na intrygę i fabułę a przedstawienie bohaterów jako osoby z ponad naturalnymi talentami, które doskonale nadają się do analizy zbrodni był świetnie trafiony! Dzięki temu mogli odgadywać intencję morderców a odczytywanie gestów i analizowanie dowodów stwarza gotowość do rozwiązywania najbardziej skomplikowanych spraw kryminalnych.
„The Naturals” to bardzo wciągająca powieść, którą polecam! Nie mogę doczekać się kolejnej części. Tutaj każda strona skrywa nową tajemnicę, a każdy rozdział zaskakuje i trzyma w napięciu. To opowieść o odkrywaniu siebie, przyjaźni i wyborach, które definiują często nasze życie.
„The naturals. Genialne umysły”. to pierwszy tom cyklu od Jennifer Lynn Barnes @authorjenlynnbarnes
Dawno mnie tak nie wciągnęła młodzieżówka. Od pierwszych stron po ostatnią nie mogłam się od niej oderwać. Znalazłam tutaj również pełno emocji i zwrotów akcji!
Podobał mi się pomysł na intrygę i fabułę a przedstawienie bohaterów jako osoby z ponad naturalnymi talentami,...
2024-03-10
Dziś mam dla Was recenzję książki, @k.n.haner , której pióro znam od jakiegoś czasu. Te kilka powieści wstecz, podobały mi się. Zatem co sądzę o „Call Girl” ?
„Call girl” to z pewnością szybka i dość wciągająca lektura, z prostym językiem mimo wątku prawniczego jaki w niej występuje.
Podobał mi się wątek z panem nieznajomym i sam pomysł na fabułę, a zakończenie mówi mi „będzie ciąg dalszy” i ja chętnie dowiem się jak potoczyły się dalsze losy bohaterów.
Autorka wykreowała w powieści silne i dość zdeterminowane postaci które w głębi serca pragną drugiego człowieka. Aurora, to studentka prawa, która aby utrzymać się w wielkim mieście dorabia w s*k* telefonie. Hektor Cross natomiast to bardzo szanowany prawnik i profesor, z nienaganną reputacją. Spotkanie obu bohaterów tworzy napięcie, które czuć podczas czytania książki. Jednak mam malutkie ale … brakło mi takich emocji i iskier między bohaterami jakie poznałam we wcześniejszych książkach autorki.
„Call girl” to opowieść o odwadze, o tym, że żeby myśleć o przyszłości trzeba zamknąć przeszłość. Czekam na ciąg dalszy!
Dziś mam dla Was recenzję książki, @k.n.haner , której pióro znam od jakiegoś czasu. Te kilka powieści wstecz, podobały mi się. Zatem co sądzę o „Call Girl” ?
„Call girl” to z pewnością szybka i dość wciągająca lektura, z prostym językiem mimo wątku prawniczego jaki w niej występuje.
Podobał mi się wątek z panem nieznajomym i sam pomysł na fabułę, a zakończenie mówi mi...
2024-02-18
Ja ostatnio mam mega szczęście do debiutów! A thriller„Gniew halnego” który chciałabym Wam polecić od @maria_gasienica_zawadzka, należy do jednych z nich.
Mroczny klimat wciągnął mnie od pierwszej strony aż do samego końca. I to jest to co uwielbiam w książkach - emocje - tutaj mamy gęstą atmosferę, w której tajemnice bohaterów są tak samo ważne jak wydarzenia.
„Gniew halnego” zabrał mnie w pełną tajemnic podróż do Zakopanego abym mogła poznać sekrety bohaterów. Halny tworzył dość niepokojący klimat a napięcie które dzięki temu się stworzyło dopełniło całość. Halny można też rozumieć jako metaforę tego co dzieje się umysłach bohaterów.
Powieść jest świetnie przemyślana i skonstruowana. Dbałość o szczegóły jest tutaj bardzo zauważalna. Bohaterowie, a jest ich wielu, są świetnie wykreowani. Każdy z nich ma swoją historię, tajemnice i demony przeszłości. Autorka stopniowo odkrywała ich sekrety rzucając w tego sposób lepszy obraź ich przeszłości. Wszystko napisane jest łatwym językiem, dzięki czemu przyjemnie się czyta.
Dla mnie osobiście to świetny debiut, który gorąco polecam bo trzyma w napięciu do samego końca.
Ja ostatnio mam mega szczęście do debiutów! A thriller„Gniew halnego” który chciałabym Wam polecić od @maria_gasienica_zawadzka, należy do jednych z nich.
Mroczny klimat wciągnął mnie od pierwszej strony aż do samego końca. I to jest to co uwielbiam w książkach - emocje - tutaj mamy gęstą atmosferę, w której tajemnice bohaterów są tak samo ważne jak wydarzenia.
„Gniew...
2024-02-11
Absolutnie jestem zakochana w tej nieprzeciętnej powieści @michaelthompsonauthor Michael Thompson „Każdy rok Tomymy’ego Llewellyna”. To jest książka, która mnie przekonała do książek fantasy! I tutaj chciałabym pogratulować po raz kolejny patronatu @todomkimiejsce 😍
💫„Każdy Rok Tommy’ego Llewellyna” to niezwykła powieść, bardzo przejmująca i wzruszająca o chłopcu, który co rok w swoje urodziny znika z pamięci innych ludzi. Znika też ze wspomnień, zdjęć. Znikają jego ubrania, zabawki… Co roku zaczyna wszystko od nowa. Jego los okryty jest tajemnicą. 💫Pomysł na fabułę poprzez wymyślenie koncepcji Resetu, jak nazwał to główny bohater, bardzo przypadł mi do gustu. Sam bohater został wykreowany tak, że na długo zostanie w mojej pamięci. Jego siła i chęć życia, to, że nie poddawał się po każdym resecie, gdy musiał zaczynać od nowa jest dla mnie czymś ważnym. Autor pokazuje, że zawsze warto dążyć do celu, tak jak robi to Tommy. Nigdy się nie poddawać i zawsze szukać rozwiązań!
💫Przede wszystkim to za co uwielbiam tą powieść to emocje, za to, że na końcu chciałam rzucić tą książką o ścianę po czym uroniłam łzę wzruszenia. Ta magia się tutaj dzieje, i nie chodzi tylko o mistyczny Reset, a o to jakie przemyślenia przyniosła mi ta powieść.
💫Powieść ta skłania do refleksji, co jest w życiu ważne i daje inspirację do wielu przemyśleń.
Absolutnie jestem zakochana w tej nieprzeciętnej powieści @michaelthompsonauthor Michael Thompson „Każdy rok Tomymy’ego Llewellyna”. To jest książka, która mnie przekonała do książek fantasy! I tutaj chciałabym pogratulować po raz kolejny patronatu @todomkimiejsce 😍
💫„Każdy Rok Tommy’ego Llewellyna” to niezwykła powieść, bardzo przejmująca i wzruszająca o chłopcu, który co...
„Gdyby informacje o tym, co ich łączy, ujrzały światło dzienne, mogliby mieć poważne kłopoty. O wiele gorsze od niewybrednych komentarzy i wytykania palcami. Podstawowym celem Adama była ochrona Vincenta.(…)”
„Wszystkie twoje winy” @majakolodziejczyk to kontynuacja historii bohaterów poprzedniej książki „Wszystkie twoje ślady”.
Tak jak poprzednia część tak i ta wciągnęła mnie w wir przeżyć bohaterów. Po raz kolejny autorka odkrywa powoli przed bohaterami nowe fakty jak i nieodkryte uczucia.
Powieść wciąga od pierwszej strony i nie pozwala się oderwać aż do ostatniego zdania. Pełna emocji, wręcz namaclanych, napięcia i niezapomnianych chwil.
Nie brakuje tutaj również nieoczekiwanych zwrotów akcji. „Wszystkie Twoje winy” to nie tylko kontynuacja historii znanych już czytelnikom postaci, ale również pokazanie przed nimi nowych perspektywych.
Tina, podąża śladami swojego brata, a jej towarzyszem w podróży staje się Gabriel. To, co miało być prostą misją poznania prawdy, szybko zamienia się w niezapomnianą przygodę i odkrycie brakujących puzzli w życiu rodzeństwa.
Adam, podczas wakacji z przyjaciółmi musi zmierzyć się z własnymi emocjami i skrywanymi tajemnicami. Tworzy książkę, w której próbuje wyrazić swoje uczucia i doświadczenia.
Czy Adam w końcu odnajdzie siebie? Czy Tina i Adam odjadą się jako rodzeństwo? Tego dowiecie się po lekturze „Wszystkie twoje winy”.
„Gdyby informacje o tym, co ich łączy, ujrzały światło dzienne, mogliby mieć poważne kłopoty. O wiele gorsze od niewybrednych komentarzy i wytykania palcami. Podstawowym celem Adama była ochrona Vincenta.(…)”
więcej Pokaż mimo to„Wszystkie twoje winy” @majakolodziejczyk to kontynuacja historii bohaterów poprzedniej książki „Wszystkie twoje ślady”.
Tak jak poprzednia część tak i ta wciągnęła...