Wszystkie twoje winy

Okładka książki Wszystkie twoje winy Maja Kołodziejczyk
Okładka książki Wszystkie twoje winy
Maja Kołodziejczyk Wydawnictwo: Ale! Cykl: Wszystkie twoje ślady (tom 2) literatura obyczajowa, romans
470 str. 7 godz. 50 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Wszystkie twoje ślady (tom 2)
Wydawnictwo:
Ale!
Data wydania:
2024-04-24
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-24
Liczba stron:
470
Czas czytania
7 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
9788326844997
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
28 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
442
324

Na półkach:

„Gdyby informacje o tym, co ich łączy, ujrzały światło dzienne, mogliby mieć poważne kłopoty. O wiele gorsze od niewybrednych komentarzy i wytykania palcami. Podstawowym celem Adama była ochrona Vincenta.(…)”

„Wszystkie twoje winy” @majakolodziejczyk to kontynuacja historii bohaterów poprzedniej książki „Wszystkie twoje ślady”.
Tak jak poprzednia część tak i ta wciągnęła mnie w wir przeżyć bohaterów. Po raz kolejny autorka odkrywa powoli przed bohaterami nowe fakty jak i nieodkryte uczucia.

Powieść wciąga od pierwszej strony i nie pozwala się oderwać aż do ostatniego zdania. Pełna emocji, wręcz namaclanych, napięcia i niezapomnianych chwil.

Nie brakuje tutaj również nieoczekiwanych zwrotów akcji. „Wszystkie Twoje winy” to nie tylko kontynuacja historii znanych już czytelnikom postaci, ale również pokazanie przed nimi nowych perspektywych.

Tina, podąża śladami swojego brata, a jej towarzyszem w podróży staje się Gabriel. To, co miało być prostą misją poznania prawdy, szybko zamienia się w niezapomnianą przygodę i odkrycie brakujących puzzli w życiu rodzeństwa.

Adam, podczas wakacji z przyjaciółmi musi zmierzyć się z własnymi emocjami i skrywanymi tajemnicami. Tworzy książkę, w której próbuje wyrazić swoje uczucia i doświadczenia.
Czy Adam w końcu odnajdzie siebie? Czy Tina i Adam odjadą się jako rodzeństwo? Tego dowiecie się po lekturze „Wszystkie twoje winy”.

„Gdyby informacje o tym, co ich łączy, ujrzały światło dzienne, mogliby mieć poważne kłopoty. O wiele gorsze od niewybrednych komentarzy i wytykania palcami. Podstawowym celem Adama była ochrona Vincenta.(…)”

„Wszystkie twoje winy” @majakolodziejczyk to kontynuacja historii bohaterów poprzedniej książki „Wszystkie twoje ślady”.
Tak jak poprzednia część tak i ta wciągnęła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
215
213

Na półkach:

„Nikt nie wiedział. Nikt nie musiał wiedzieć. To krążyło w moich żyłach, mąciło myśli, wywoływało bezsenność.”

Wciąż szukasz. Tego, komu możesz zaufać. Tych, przy których potrafisz być sobą. Tej utraconej przed laty, gotowej skoczyć za Tobą w ogień. Młodość to czas gonitwy za nęcąco nieuchwytnym, odkryciami i nowymi doznaniami. Czy w ferworze całego tego szaleństwa nie zagubisz jednak prawdziwego siebie? Zamierzasz to sprawdzić mimo wszystko, czerpiąc z życia całymi garściami. Czy finalnie okaże się, że „Wszystkie Twoje winy” wcale nie są Twoimi przewinami?

„(…) potrafił fascynować. Miał w sobie to coś, co przyciągało i intrygowało.”

Ameryka, lata osiemdziesiąte. Czas fascynujący feerią barw, będący Twoją codziennością. Nowo nabyte wolności nie wszędzie jednak wiążą się z całkowitą tolerancją, o którą w pewnych kręgach w dalszym ciągu trzeba walczyć. Poznany na uniwersytecie artystycznym Vincent w końcu jest tylko Twój, choć nie masz jeszcze na tyle odwagi, aby się z tym obnosić. O Waszym związku nie wie jego brat. Nie jest go świadoma Twoja mama. Nawet w Waszej kolorowej, zżytej paczce przyjaciół jest on tajemnicą. Choć Poliszynela – wolisz myśleć, że jest inaczej. Jest pewien urok w tych wykradzionych pod osłoną nocy pocałunkach, potajemnych uściskach dłoni pod stołem czy spędzaniu wakacji pod jednym dachem: razem, a jednak osobno. Jest trochę magii w wymienianych pokątnie liścikach, ukradkowych spojrzeniach, zrozumiałych jedynie dla Was gestów. Waszych słowach; a przecież tak ważne są dla Ciebie słowa. Ale czy miłość faktycznie powinna pozostać całkowicie skryta pod woalem niedopowiedzeń, zakamuflowana przed wzrokiem wścibskich oczu? A jeśli nawet: jak długo można udawać? I po co właściwie? Jeśli naprawdę kochasz, wszelkim niedogodnościom i przeciwnościom losu powinieneś stawić czoła z uniesioną wysoko głową, czyż nie?

„Nie ma co się przejmować zachowaniem obcych ludzi. Najważniejsze jest to, co myślą najbliżsi.”

Jest też ona. Twoja prawdziwa siostra, z którą rozdzielono Cię wiele lat temu. Dziewczyna znana Ci jako kilkulatka, która stała się na powrót bliska za sprawą listów. Tych, które już od dawna nie trafiają do Twojej skrzynki, pozostawiając ją wręcz namacalnie boleśnie pustą. Przez pewien czas magiczny box – teraz już całkowicie bezwartościowy. Czy kiedykolwiek uda się Wam na powrót odnaleźć? Dwie nieco zagubione duszki w pełnym kontrastów świecie amerykańskiego snu…

„Flirtowanie w taki sposób, żeby nikt nie zauważył, było w pewien sposób ekscytujące.”

Dzięki Vincentowi jesteś śmielszy. Weselszy. Pozwalasz sobie na dumę ze swej osobowości, skrywanej dawniej przed absolutnie każdym, odnajdując się w nowej rzeczywistości; szczęśliwej. Wciąż jednak pozostajesz pełen empatii i miłości do wyrazów, którymi skrzętnie przelewasz na papier swoje uczucia. Być może w dniu, w którym w końcu postawisz ostatnią kropkę w tworzonej wampirzej powieści, zyskasz odwagę, by powiedzieć światu o tym, że gdzieś na jego skrawku odnalazłeś siebie samego – na powrót jedną i skończenie kompletną całość.

„Ludzie robią dziwne rzeczy, gdy są zakochani. Wręcz totalnie porąbane.”

Będące kontynuacją „Wszystkich Twoich śladów”, „Wszystkie Twoje winy” zdecydowanie utrzymały wysoki poziom pierwszej części. Książki Mai Kołodziejczyk są doskonałymi przedstawicielami gatunku new adult/young adult, w których próżno szukać właściwie jakichkolwiek nieścisłości. Brak w mnóstwa niecenzuralnych wyrazów, płytkich bohaterów czy bezsensownych ciągów imprez, którymi niestety w ogromnym stopniu są każone dzisiejsze młodzieżówki. Autorka przenosi czytelnika do zróżnicowanego i barwnego świata Ameryki z końca lat osiemdziesiątych minionego wieku i czyni to nader umiejętnie, doskonale wplatając w tło fabuły ich realia. Kompletności obrazu dopełniają kreacje głównych postaci – nieszablonowe, prawdziwe i wartościowe. Choć życie bohaterów można ocenić raczej mianem bardziej gorzkiego niż słodkiego, są to osoby, z którymi książkomaniak bez większej chwili zastanowienia chciałby się zaprzyjaźnić. Zżycie się z jeszcze zagubionymi w swoim związku Vincentem i Adamem przychodzi właściwie bez większego problemu; naturalnie. Samą historię mogłabym ocenić jako lekką powieść na jeden wieczór, jednak z zaznaczeniem, że zostaje w niej również poruszona wciąż istotna problematyka (choroby czy niechęć do homoseksualizmu). We „Wszystkich Twoich winach” nie znajdziesz jednak nachalnej propagandy tychże, zbędnie moralizatorskiego tonu, ani przekraczania smaczności granic. Nie ma tam nienawidzonych przeze mnie mądrości a’la Coelho. Najnowsza propozycja Kołodziejczyk jest po prostu tak zwanym „comfort bookiem”, który swoim ciepłem otuli każdą osobę wciąż walczącą o zaistnienie swojego prawdziwego ja. Bo tak, to właśnie ono ma znaczenie. 7/10 – czyli zasłużona ocena bardzo dobra.

„Życie nauczyło ją, że najszczęśliwsze momenty bywają bardzo ulotne.”
instagram.com/thrillerly

„Nikt nie wiedział. Nikt nie musiał wiedzieć. To krążyło w moich żyłach, mąciło myśli, wywoływało bezsenność.”

Wciąż szukasz. Tego, komu możesz zaufać. Tych, przy których potrafisz być sobą. Tej utraconej przed laty, gotowej skoczyć za Tobą w ogień. Młodość to czas gonitwy za nęcąco nieuchwytnym, odkryciami i nowymi doznaniami. Czy w ferworze całego tego szaleństwa nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach: ,

Nie wiem co innego mogę powiedzieć, ta dylogia skradła moje serce. Po prostu. Odnalazłam w niej komfort, niesamowicie przywiązałam się do bohaterów, którzy zaskakiwali mnie z każdym rozdziałem.

W tym tomie mamy "perspektywy" dwóch par, co było coś zupełnie nowym.
Z queerową parą, spędzałam wakacje w domkach letniskowych. Z bólem serca patrzyłam jak muszą się ukrywać z uczuciem, które ich łączy ze względu na aktualne w latach 80 podejście do par homoseksualnych. A Ich miłość była przepełniona wsparciem, oddaniem i zaufaniem.
Druga para musiała się ukrywać, oboje nie mogli ujawnić prawdy na temat ich prawdziwego wyjazdu ze względu na pewną umowę, która ich łączyła.
Z początku nie byłam co do tego układu przekonana, jednak gdy z Bonnie i Clydem (🤪) szukałam prawdziwej tożsamości Tiny i Gabriela oraz faktów na temat z życia Adama, niebywale się z nimi polubiłam.

Maja Kołodziejczyk, ponownie uderzyła mnie wieloma plot twistami, zagwozdkami i tego jak wszystko się ze sobą łączy.
Utwierdziła mnie także w fakcie jak osoby które na pozór mają wszystko, nie mają zbyt wiele. Pokazała mi zdrową stronę związku, wzruszyła i sprawiła, że przepadłam dla tej dylogii.

Tak się cieszę, że miałam okazję poznać historię o odkrywaniu swojego "ja" w latach 80 i odczuwać tyle różnych emocji podczas czytania jej. Czuję, że zostanie w mojej pamięci już na zawsze.

[ współpraca reklamowa | barterowa]

Nie wiem co innego mogę powiedzieć, ta dylogia skradła moje serce. Po prostu. Odnalazłam w niej komfort, niesamowicie przywiązałam się do bohaterów, którzy zaskakiwali mnie z każdym rozdziałem.

W tym tomie mamy "perspektywy" dwóch par, co było coś zupełnie nowym.
Z queerową parą, spędzałam wakacje w domkach letniskowych. Z bólem serca patrzyłam jak muszą się ukrywać z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
181
145

Na półkach:

Po wstrząsającym odkryciu Tina postanawia dowiedzieć się czego więcej o swoim zaginionym bracie, zanim wyzna mu prawdę. Gabriel zamierza jej pomóc, więc, zamiast spędzić wakacje na obozie sportowym, potajemnie udaje się wraz z nią w okolice Ohio. Podczas podróży, między bohaterami rodzi się uczucie. W tym samym czasie Adam wraz z przyjaciółmi wyjeżdża na wakacje. Do męskiej paczki dołączają koleżanki ze studiów oraz Colin. Vincent szybko staje się zazdrosny, gdyż nowy znajomy niebezpiecznie zbliża się do jego sympatii. Adam zaczyna pisać książkę, w którą próbuje przelać swoje emocje.

Drugi tom cyklu „Wszystkie twoje ślady” zaskakuje nas zmianą formy. W książce otrzymujemy podwójną perspektywę: Adama i Tiny. Zazwyczaj jestem w stanie wskazać, która perspektywa podobała mi się bardziej, jednak w tym przypadku nie jestem w stanie wybrać. Oba wątki były ogromnie angażujące. Bardzo podobało mi się napięcie w tej historii, ukazanie jak blisko odkrycia prawdy był Adam. Poszukiwanie siostry, która praktycznie była cały czas pod nosem. Bohaterowie, tak jak i w pierwszym tomie, zostali bardzo dobrze wykreowani. Nowe postacie zostały wprowadzone zmyślnie i bardzo dobrze połączyły się z fabułą. Autorka w tym tomie porusza ważne wątki m.in. Samoakceptacja, zazdrość oraz utajanie swojej tożsamości. Bardzo podoba mi się przemiana Adama, ukazana w tym tomie. Uzmysławia nam, jak człowiek potrafi rozkwitnąć pośród właściwych ludzi.

Książka opowiada o poszukiwaniu prawdy, samoakceptacji, siłę przyjaźni i miłości. Jestem pewna, że ta dylogia na długo pozostanie ze mną i kiedyś sięgnę po nią kolejny raz. Bawiłam się wyśmienicie, uwielbiam klimat lat 80, ukazany w książce. Czułam ogromną więź między bohaterami i odnalazłam w nich troszkę siebie. Z całego serduszka polecam zapoznać się z tą dylogią!

Po wstrząsającym odkryciu Tina postanawia dowiedzieć się czego więcej o swoim zaginionym bracie, zanim wyzna mu prawdę. Gabriel zamierza jej pomóc, więc, zamiast spędzić wakacje na obozie sportowym, potajemnie udaje się wraz z nią w okolice Ohio. Podczas podróży, między bohaterami rodzi się uczucie. W tym samym czasie Adam wraz z przyjaciółmi wyjeżdża na wakacje. Do męskiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
252
252

Na półkach:

Tina po wstrzasajacym odkryciu postanawia dowiedzieć się czegoś więcej o swoim bracie. Udaje się z Gabrielem w "rodzinne" strony Adama, aby dowiedzieć się o nim czegoś więcej. Nieoczekiwanie para przeżyje niezapomniane lato. W tym samym czasie Adam wyjeżdża na wakacje z przyjaciółmi. Dziewczyny zabierają ze sobą Colina. Ma on być nowym członkiem zespołu chłopaków. Vincent zauważa, że nowy znajomy niebezpiecznie zbliża się do jego partnera. Ukrywanie związku przed innymi nie jest dla nich łatwe. Jak potoczą się losy bohaterów w tej powieści?

"Wszystkie twoje winy" to kontynuacja powieści "Wszystkie twoje ślady". Pierwsza część skradła moje serce, a tom drugi utrzymał poziom. Muszę przyznać, że dawno nie czytałam tak komfortowej książki. Wszystko mi w niej zagrało, bawiłam się znakomicie i spędziłam cudowny czas z niezwykłymi ludźmi.
W tej części akcje dzielimy między dwie pary: Adam i Vincent oraz Tina i Gabriel. Chłopcy spędzają czas z przyjaciółmi na wakacjach. Dobrze się bawią, choć dołącza do nich chłopak, który denerwuje Vincenta. Ich związek cały czas jest tajemnicą i ukrywanie go nie jest dla nich łatwe. Było mi ich szkoda, że nie mogli zachowywać się jak "normalna" para. Jednak mimo wszystko, ich relacja rozwija się świetnie i miło jest być tego świadkami. Tina i Gabriel wyruszają w podróż, która odmieni ich życie. Ona chce poznać bliżej otoczenie brata i to gdzie się wychował. Chłopak jej towarzyszy, ponieważ bardzo mu na niej zależy. Polubiłam ich i byłam ciekawa jak ich losy się potoczą. Z całą pewnością czytelnikom spodobają się historie obu par, które w pewnym momencie się połączą.
Kolejny raz dało się odczuć ten magiczny klimat lat 80. Jestem nim zachwycona i ta podróż w czasie na maksa mi się podobała. Ogromną zasługę mieli w tym również bohaterowie, którzy robią robotę nie do ocenienia. Wakacyjny vibe, pierwsze miłości i zauroczenia, imprezy oraz uczelniane przyjęcie to coś co pochłonie nas bez reszty.
W tej części poznamy więcej faktów z życia Tiny. Niektóre z nich będą wstrząsające. Dowiemy się jak naprawdę wyglądało życie dziewczyny i dlaczego jest tak jak jest. Gabriel oczywiście stanie się dla niej ogromnym wsparciem w walce o powrót do własnego ja.
"Wszystkie twoje winy" to wspaniała historia, która skradnie serca czytelników. Genialnie napisana, czyta się ją rewelacyjnie, ciężko się od niej oderwać. Wspaniale jest móc przenieść się do studenckiego życia. Genialny wakacyjny klimat, świetna muzyczna playlista, dzięki czemu możemy posłuchać czego słuchają bohaterowie tej książki. Obie części skradły moje serce i bardzo chciałabym kolejnych tomów, bo mówiąc szczerze, ciężko mi się z nimi rozstać. Jestem pod ogromnym wrażeniem tych historii, dlatego polecam je również Wam ❤️ Czytajcie, naprawdę warto ❤️

Tina po wstrzasajacym odkryciu postanawia dowiedzieć się czegoś więcej o swoim bracie. Udaje się z Gabrielem w "rodzinne" strony Adama, aby dowiedzieć się o nim czegoś więcej. Nieoczekiwanie para przeżyje niezapomniane lato. W tym samym czasie Adam wyjeżdża na wakacje z przyjaciółmi. Dziewczyny zabierają ze sobą Colina. Ma on być nowym członkiem zespołu chłopaków. Vincent...

więcej Pokaż mimo to

avatar
20
19

Na półkach:

[współpraca reklamowa wydawnictwo ale]

Jak zapewne dobrze pamiętacie we wczorajszej recenzji poruszyłam temat ,,Wszystkich twoich śladów” autorstwa Mai Kołodziejczyk! Zaledwie dzień po skończeniu tej historii zabrałam się za drugą część, którą dzisiaj sobie podsumujemy!

Dowiedzmy się więc wspólnie jak to w końcu jest! Czy jest to dylogia, którą warto przeczytać czy nie do końca?

Drugi tom w odróżnieniu od pierwszego zaczął się naprawdę ciekawie! Doza niepewności, która została ze mną po skończeniu pierwszej części przypominała o sobie co jakiś czas, i to w najmniej spodziewanych momentach!

To dzięki temu mogę śmiało stwierdzić, że drugi tom jest do niebo lepszy!

Wiecie czym jeszcze wyróżnia się ta część? Siostrą Adama, którą mamy możliwość poznać za pomocą rozdziałów które pojawiają się z jej perspektywy. Od początku polubiłam się z jej postacią i może zabrzmi to dość absurdalnie (w końcu to nie ona jest główną bohaterką tej dylogii),jednakże stała się ona moją ulubioną postacią, i to dzięki jej zasłudze udało mi się dokończyć tę serię do końca bez konieczności dawania dnf, który przy pierwszej części wiele razy przemknął mi przez myśl.

Dodatkowo relacja Adama i Vinniego była naprawdę urocza, a sceny, o które miałam problem w poprzedniej części przestały być żenujące. Jest to naprawdę duży plus dla autorki, która poprowadziła akcję w taki sposób w którym nie czułam się ani niezręcznie, ani też absurdalnie.

Absurd i jedyny zarzut, który mam do tej historii pojawił się jednak gdzieś indziej. Moment, w którym Eve decyduje, że zamiast rozmowy z Adamem (podczas której na spokojnie wszystko by sobie wyjaśnili) pojedzie do jego domu znajdującego się się zupełnie innym mieście, po to aby przeszukać mu dom i dowiedzieć się o nim czegoś więcej? Osobiście uważam, że jest to dość abstrakcyjne i do tej pory nie umiem do końca zrozumieć co nią kierowało. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, czym jest fikcja literacka, ale z perspektywy czytelnika uważam, że można było ugryźć temat z innej strony.

Generalnie jestem niesamowicie zaskoczona i tak jak w przypadku poprzedniej części uważałam, że historia jest jedynie ,,ciekawym doświadczeniem” tak tu z przyjemnością przyznam, że jest ona na swój sposób warta przeczytania! Pojawiają się w niej ważne wątki i motywy, a niektóre momenty i kwestie wypowiadane przez bohaterów sprawiały że płakałam ze śmiechu!

Jeśli więc skończyliście pierwszą część i nie wiecie, czy sięgnąć po drugą to jak najbardziej zachęcam!

Na sam koniec chcę podziękować wydawnictwu ,,ale” za egzemplarze do recenzji i chęć współpracy! Jest mi z tego powodu niezmiernie miło!

A wy? Czytaliście ,,Wszystkie twoje winy”? Koniecznie dajcie znać w komentarzu! Kocham i do następnego!

[współpraca reklamowa wydawnictwo ale]

Jak zapewne dobrze pamiętacie we wczorajszej recenzji poruszyłam temat ,,Wszystkich twoich śladów” autorstwa Mai Kołodziejczyk! Zaledwie dzień po skończeniu tej historii zabrałam się za drugą część, którą dzisiaj sobie podsumujemy!

Dowiedzmy się więc wspólnie jak to w końcu jest! Czy jest to dylogia, którą warto przeczytać czy nie do...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
508
507

Na półkach:

„Wszystkie Twoje winy” to powieść, która zapiera dech w piersiach swoją głębią emocji i niezapomnianymi momentami. Autorka niezwykle wykreowała postacie i zbudowała napięcie zabierając czytelnika w podróż pełną nieoczekiwanych zwrotów akcji i wzruszeń.

Jednym z najmocniejszych punktów książki są bez wątpienia jej bohaterowie, których wyrazistość i głębia sprawiają, że czytelnik z łatwością się z nimi utożsamia. Każda postać została starannie skonstruowana, z bogatym wewnętrznym światem, który stopniowo odsłania się przed czytelnikiem, nadając historii głębi i autentyczności.

Bohaterowie są realistycznie wykreowani, co daje szanse czytelnikowi na bliższe zżycie się z nimi, ponieważ posiadają swoje momenty słabości i siły, swoje tajemnice i marzenia. Stają się naszym lustrem. To właśnie te ich wewnętrzne konflikty i emocje sprawiają, że łatwo się z nimi utożsamiamy i przeżywa razem przygody. To właśnie dzięki tej bogatej galerii postaci książka staje się nie tylko pasjonującą lekturą, ale także głębokim studium ludzkiego serca i psychiki.

Autorka odważnie podjęła się trudnych tematów, wprowadzając czytelnika w świat miłości, zazdrości, akceptacji siebie i innych oraz konieczności ukrywania własnej tożsamości. Sposób, w jaki te tematy są wplecione w fabułę, jest subtelny, lecz jednocześnie przekonujący. Miłość, jako jeden z głównych tematów książki, jest ukazywana w różnych aspektach. Nie tylko miłość romantyczna między bohaterami, ale także miłość rodzinna i przyjacielska, stanowią istotną część narracji.

Akceptacja siebie i innych jest jednym z głównych przesłań książki. Bohaterowie, mimo swoich różnic i tajemnic, muszą nauczyć się zaakceptować siebie nawzajem i siebie samych. Autorka pokazuje, że każdy ma swoje własne demonów i tajemnice, ale to, jak radzimy sobie z nimi i jak akceptujemy siebie i innych, definiuje naszą prawdziwą siłę i charakter.

Konieczność ukrywania własnej tożsamości, szczególnie w kontekście orientacji seksualnej, jest tematem delikatnym, ale ważnym.
Odważnie podjęta kwestia ukazuje, jak ciężko może być żyć w społeczeństwie, które nie zawsze akceptuje różnorodność. Jednocześnie pokazuje, że każdy zasługuje na prawo do szczęścia, niezależnie od tego, kim jest i jaką ma orientację.

To książka, która porusza, wzrusza i inspiruje do refleksji nad własnymi uczuciami i relacjami z innymi. To opowieść o poszukiwaniu prawdy, akceptacji siebie i innych oraz o sile miłości, która potrafi pokonać wszelkie przeciwności losu. Czytając tę książkę, możemy przenieść się w świat pełen emocji i niezapomnianych chwil, których bohaterowie doświadczają podczas letniego pory roku. Bez wątpienia, ta książka pozostanie w sercach czytelników na długo po jej przeczytaniu.

„Wszystkie Twoje winy” to powieść, która zapiera dech w piersiach swoją głębią emocji i niezapomnianymi momentami. Autorka niezwykle wykreowała postacie i zbudowała napięcie zabierając czytelnika w podróż pełną nieoczekiwanych zwrotów akcji i wzruszeń.

Jednym z najmocniejszych punktów książki są bez wątpienia jej bohaterowie, których wyrazistość i głębia sprawiają, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
280
84

Na półkach: , , , , ,

Dzień dobry kochani! Jeśli macie już plany czytelnicze na majówkę, to bardzo mi przykro, ale musicie je porzucić. Bo oto przedstawiam wam kontynuację najlepszej dylogii jaką kiedykolwiek przeczytacie! Pamiętam jak na początku mojej czytelniczej kariery, gardziłam polskimi autorami, a teraz jestem jak: Maja pisz więcej, bo ja potrzebuje twoich powieści na wczoraj!

Poza tym, bożeeeeee Gabrieeeeel! My sweet boy ❤

Jak tę książkę się cudownie czytało, matko kochana. Nie sądziłam, że będę aż tak zachwycona kontynuacją Śladów, zwłaszcza, że końcówka tomu pierwszego miała w sobie pewien chaos. Jednak ten tom to istnie arcydzieło. Nie tylko fabularnie, ale również pod względem języka, kreacji bohaterów, łączenia wszystkich wątków czy dynamiki.

Przez tę historię dosłownie płynęłam. Za każdym razem jak siadałam by przeczytać „tylko jeden rozdział”, kończyłam o wiele dalej. Nawet świadome dawkowanie było bolesne, ponieważ tak poprowadzona fabuła pochłaniała do reszty. Bardzo podobał mi się podział na „perspektywy” i prawdopodobnie właśnie takiego wyodrębnienia brakowało mi pod końcówką tomu pierwszego.

Wydarzenia są świetnie rozmieszczone w czasie, bohaterowie mają czas na analizę, wnioski i rozwój. Bardzo przyjemnie obserwowało mi się jak dojrzewają w nich pewne emocje, jak dostrzegają nowe możliwości i sposoby radzenia sobie w trudnych warunkach. Relacja Gabriela i Vincenta to moja nowa ulubiona braterska więź.

Nigdy nie byłam fanką lat osiemdziesiątych, ale zdecydowanie już nią jestem. A przynajmniej dla tej dylogii, w której odnalazłam swoje miejsce. Niezaprzeczalnie powrócę do tej historii. Czuję się związana z bohaterami i ich otoczeniem. To tego rodzaju powieść, gdzie macie ochotę wsiąść w samolot i podążać śladami bohaterów! (Poważnie mówię, jedźmy na wycieczkę!)

Współpraca reklamowa @wydawnictwoale

Dzień dobry kochani! Jeśli macie już plany czytelnicze na majówkę, to bardzo mi przykro, ale musicie je porzucić. Bo oto przedstawiam wam kontynuację najlepszej dylogii jaką kiedykolwiek przeczytacie! Pamiętam jak na początku mojej czytelniczej kariery, gardziłam polskimi autorami, a teraz jestem jak: Maja pisz więcej, bo ja potrzebuje twoich powieści na wczoraj!

Poza tym,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1070
954

Na półkach:

Uwaga, wciąga! Radzę od razu zaopatrzyć się w oba tomy. „Wszystkie twoje ślady” oraz „Wszystkie twojej winy” to dylogia o paczce przyjaciół. W zasadzie głównymi bohaterami są dwaj młodzi mężczyźni, którzy poszukują nie tylko swojego miejsca w świecie, ale również bezpiecznej przystani, kogoś komu będą mogli bezgranicznie zaufać. Ich relacja opisana jest w uroczy, delikatny i subtelny sposób. Prawdziwe slow burn. To książka, która traktuje o wielu problemach dotyczących dorastania, odnalezienia się w konkretnej grupie, czy poradzenia sobie ze swoimi emocjami, ale mówi także dużo o więzach rodzinnych, o tym jak nas budują i dlaczego są tak istotne. Dodatkowo autorka świetnie oddaje klimat lat osiemdziesiątych, za sprawą jej pióra możemy przenieść się do tych czasów pełnych wolnościowych poglądów oraz muzyki. To książka, która bawi i uczy, wzrusza, momentami wprawia z nostalgię. Uwielbiam tych bohaterów, autorka stworzyła tak wiele portretów psychologicznych, że czyta się po prostu świetnie. Wszystko to poszerzona jest co najmniej kilka ciekawych zwrotów akcji i i sekret, który nieźle namiesza. Zakończenie tej dylogii niezwykle przypadło mi do gustu, bardzo się cieszę, że natrafiłam na tę serię i będę ciepło ją wspominać.
Adam świetnie wie czym jest samotność. Chłopak został adoptowany po aby stać się tanią siłą roboczą na farmie. Na szczęście w końcu los się do niego uśmiecha i może wyjechać na studia. Na Florydzie poznaje przyjaciół i Vincenta, który staje się dla niego wzorem i powiernikiem sekretów.

Uwaga, wciąga! Radzę od razu zaopatrzyć się w oba tomy. „Wszystkie twoje ślady” oraz „Wszystkie twojej winy” to dylogia o paczce przyjaciół. W zasadzie głównymi bohaterami są dwaj młodzi mężczyźni, którzy poszukują nie tylko swojego miejsca w świecie, ale również bezpiecznej przystani, kogoś komu będą mogli bezgranicznie zaufać. Ich relacja opisana jest w uroczy, delikatny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
127
105

Na półkach:

Maja Kołodziejczyk powraca w wielkim stylu za sprawą kontynuacji "Wszystkich twoich śladów". Tym razem postawiła na rozbudowę swojej powieści, nowych bohaterów w także nowe przygody.
Jak ja czekałam na tę część, to pojęcia nie macie😅 poprzedni tytuł zostawił mnie z kacem, niedosytem i nie mogłam się doczekać aż w moje ręce wpadnie ten tom! I nie zawiodłam się. Tym razem autorka zaspokoiła mnie czytelniczo, gdyż wątek zaginionej siostry jest tutaj mocno rozbudowany. Tina i Gabriel chcąc dowiedzieć się więcej o zaginionym bracie dziewczyny wyruszają w podróż do Ohio. Ich perspektywa rzuca nowe światło na fabułę, przy okazji też mamy możliwość podejrzeć rodzące się między nimi uczucie.

Adam tymczasem, wraz z przyjaciółmi, wybiera się na sportowy obóz, gdzie poznajemy nowego bohatera Colina. Wystawi on na próbę związek Shepa i Vinniego😁
W tej części autorka przeplata ze sobą historię dwóch par, więc ciągle coś się dzieje i nie mamy poczucia nudy, czy monotonii. Co ekawym zabiegiem są losy dwóch par a także rodzeństwa, które próbuje się odnaleźć. Adam mocno tutaj dojrzewa, zmienia się na naszych oczach. Z nieśmiałego i pełnego kompleksów chłopaka, staję się pewnym siebie mężczyzną, nie tracąc przy tym swojego wewnętrznego uroku.

Nie brakuje tutaj czułości, delikatności, szacunku z jakim darzą się bohaterowie. Maja Kołodziejczyk ma dar tworzenia postaci bardzo delikatnych, kruchych a jednocześnie pełnych wewnętrznej siły, walczących o własne marzenia i przyszłość. To było jak ponowne odwiedziny u starych przyjaciół, których uwielbiamy a dawno się nie widzieliśmy.

Dodatkowym smaczkiem jest lista muzyczna, którą możemy słuchać wraz z bohaterami i tocząca się fabułą. Uzupełnia ona klimat wakacji, a także lat 80- tych.

Maja Kołodziejczyk powraca w wielkim stylu za sprawą kontynuacji "Wszystkich twoich śladów". Tym razem postawiła na rozbudowę swojej powieści, nowych bohaterów w także nowe przygody.
Jak ja czekałam na tę część, to pojęcia nie macie😅 poprzedni tytuł zostawił mnie z kacem, niedosytem i nie mogłam się doczekać aż w moje ręce wpadnie ten tom! I nie zawiodłam się. Tym razem...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    31
  • Chcę przeczytać
    19
  • Posiadam
    5
  • Teraz czytam
    4
  • Legimi
    3
  • Współprace
    2
  • Współpraca 2024
    1
  • 2024 - przeczytane
    1
  • W papierze
    1
  • Młodzieżówki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wszystkie twoje winy


Podobne książki

Przeczytaj także