Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[12]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytała:
2023-09-10
2023-09-10
Średnia ocen:
7,5 / 10
560 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1636
Opinie: 72
Przeczytała:
2021-08-08
2021-08-08
Średnia ocen:
7,7 / 10
1093 ocen
Oceniła na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 2678
Opinie: 124
Przeczytała:
2018-08-25
2018-08-25
Cykl:
Anna (tom 1)
Średnia ocen:
7,3 / 10
1473 ocen
Oceniła na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 3828
Opinie: 243
Przeczytała:
2019-08-06
2019-08-06
Średnia ocen:
7,8 / 10
1543 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 3443
Opinie: 167
Przeczytała:
2018-07-18
2018-07-18
Średnia ocen:
7,4 / 10
2594 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 6000
Opinie: 421
Przeczytała:
2016-08-14
2016-08-14
Średnia ocen:
7,7 / 10
1179 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 3094
Opinie: 212
Przeczytała:
2016-08-03
2016-08-03
Średnia ocen:
6,7 / 10
1076 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (8 plusów)
Czytelnicy: 2858
Opinie: 176
Zobacz opinię (8 plusów)
Popieram
8
Przeczytała:
2014-09
2014-09
Cykl:
Odcień Fioletu (tom 1)
Średnia ocen:
6,8 / 10
479 ocen
Oceniła na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1085
Opinie: 61
Przeczytała:
2015-10
2015-10
Cykl:
Odcień Fioletu (tom 2)
Średnia ocen:
7,1 / 10
253 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 674
Opinie: 25
Cykl:
Błękitna miłość (tom 1)
Średnia ocen:
6,9 / 10
1209 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 2809
Opinie: 141
Cykl:
Błękitna miłość (tom 2)
Średnia ocen:
7,1 / 10
610 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1379
Opinie: 54
Cykl:
Błękitna miłość (tom 3)
Średnia ocen:
7,3 / 10
502 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1253
Opinie: 50
"- ...na tak długo, ile trwa wieczność."
Nie jestem znawczynią duchów. Więcej przeczytanych książek było o cholernych wampirach niż duchach. A jednak zdarzały się duchy... Choćby dwie książki z trylogii Odcień filetu oraz cała trylogia Błękitnej miłości.
Teraz przeczytałam Pomiędzy. W sumie sześć książek o duchach, więc uznam, że mogę wypowiadać.
Po pierwsze i najważniejsze: decydując się na przeczytanie jakiejkolwiek książki sugeruję się oceną, opiniami i przede wszystkim opisem. Opis Pomiędzy był przeciętny, więc na mojej liście książek do przeczytania, gdzie znajdowały się pozycje znacznie wyżej ocenianie i sprawiające wrażenie ciekawszych, Pomiędzy znajdowało się gdzieś na końcu i raczej nie skusiłabym się na przeczytanie książki gdyby nie okładka.
Okładka, która również może przyciągać.
A okładka Pomiędzy tak bardzo mnie urzekała, że musiałam tę książkę wypożyczyć choćby po to tylko, żeby dotknąć łapkami tej przecudnej okładki. Pojęcia nie macie ile minut podczas czytania "zmarnowałam" na jej podziwianie. Moje ulubione kolory, czyli odcienie niebieskiego i czerń tworzą iście cudny obrazek: dziewczyna odwrócona plecami, przezroczyste fałdy jej długiej sukni, gorset, który wydaje się stworzony z ciemnych koron drzew, no i oczywiście tlący się w oddali zachód (a może wschód?) słońca. Oraz toń przywodząca na myśl nieliczne w te wakacje, naprawdę gorące dni, które spędziłam nad wodą.
Tak, wzięłam tą książkę w 99% dla okładki.
Co do treści...
Pomiędzy wcale nie okazało się takie złe. Fabuła była prosta i nieskomplikowana. Lekka. Czasami wyzuta z emocji. Mimo że opisów odczuć jest wiele, te raczej przeszły bez echa.
Pod koniec lektury nie mogłam się powstrzymać, aby nie porównać Pomiędzy do Odcienia fioletu i Błękitnej miłości. Pomiędzy odnajduje się między jednym, a drugim.
Zacznę od tego, że początek był naprawdę obiecujący i kiedy już myślałam, że tak pozostanie książka nagle stała się zwyczajna. Chociaż niektóre rzeczy z nią związane wcale nie były zwyczaje... Kiedy słyszymy hasło duchy, na myśl nasuwa nam się kilka oczywistości. Podobnie jak ze słowem "wampir". Słyszymy takie i od razu myślimy: coś co pije krew. Ale kiedy w jednej z historii o wampirach dostaliśmy mieniące się wampiry (tak mam na myśli Stephenie Meyer) to wielu z pewnością pomyślało: dziwne. Niektórzy mogli nawet stwierdzić, że oryginalne, ale przede wszystkim dziwne.
Parę takich dziwności przedstawia nam również pani Hudson. Mamy więc ducha i...
Ten duch nie ma możliwości wejścia do domu, dopóki drzwi nie zostaną otwarte, ponieważ owy duch nie potrafi przenikać ścian, ani ludzi, gdyż ci omijają go jakby czuli opór w powietrzu (to pewnie dlatego, nikt nie chodzi prosto po chodniku...). Akurat ten zabieg przypadł mi do gustu i wydał się ciekawy, ale weźmy za przykład inny...
Mamy wątek miłosny, który nawiasem mówiąc nie powalał. Był lekki niczym piórko unoszące się przez cały czas na jednym poziomie. Bohaterów zaczyna łączyć uczucie. Szkoda by więc było gdyby nie byli w stanie się dotknąć - bo dziewczyna jest duchem!!! A jednak! Dotykają się, całują, przytulają. Rozumiem, że wątek miłosny miał się rozwijać, - choć jak wspomniałam, nie rozwijał się wcale - ale mamy duchy. Duchy nie dotykają żywych. (W Błękitnej miłości bohaterowie nie mogli się dotykać, chociaż łączyło ich uczucie, a dzięki temu fabuła zyskała jeszcze bardziej w moich oczach.)
Co jeszcze mamy...?
Ach tak! To dziwne światło na samym końcu, ale już nie będę spoilerować. Sami oceńcie.
Na koniec dodam, że nie chciałam, aby książka, za którą zabrałam się w wakacje była nudna, ale nie chciałam też, żeby Pomiędzy spodobało mi się na tyle, by rozpaczać z powodu braku kontynuacji. (Tak jak miało to miejsce przed wydaniem trzeciej części Córki dymu i kości.)
Moje życzenie zostało spełnione. Chwile z Pomiędzy nie były stracone, jednak z łatwością pożegnam się tą książką już po pierwszym tomie, choć ciekawi mnie w jaki sposób autorka zakończyła całą historię - w końcu mamy martwą dziewczynę. Chociaż spekuluję, że po niektórych dziwactwach przedstawionych w pierwszym tomie zakończenie trylogii mogłoby równie dziwnie.
"- ...na tak długo, ile trwa wieczność."
więcej Pokaż mimo toNie jestem znawczynią duchów. Więcej przeczytanych książek było o cholernych wampirach niż duchach. A jednak zdarzały się duchy... Choćby dwie książki z trylogii Odcień filetu oraz cała trylogia Błękitnej miłości.
Teraz przeczytałam Pomiędzy. W sumie sześć książek o duchach, więc uznam, że mogę wypowiadać.
Po pierwsze i...