-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
Biblioteczka
2024-05-23
2024-05-22
2024-05-20
2024-05-20
2024-05-19
2024-05-18
2024-05-13
2024-04-28
2024-04-13
2024-04-12
2024-03-17
2024-02-19
2024-02-19
2024-02-18
2024-02-14
2024-02-04
Cóż...
Mamy grupę bogatych dzieciaków...
Mamy piękną, tajemniczą i elitarną szkołę dla wybranych...
Mamy grupę uprzywilejowanych "złych" chłopaków...
Mamy sekrety, zdrady, tajemnicze zniknięcia, spory...
Oczywiście mamy niepohamowane rządze i ociekające pożądaniem stronnice...
Mamy traumatyczne dzieciństwo...
Mamy konflikt z rodzicami...
Mamy bardzo silną i niezależną bohaterkę...
Mamy super wspierającą przyjaciółkę...
Mamy kogo "naprawiać"...
Mamy, mamy wszystko co klasyczna książka tego gatunku może w sobie zawierać.
Patrząc z perspektywy mam wrażenie, jakby autorka połączyła w swojej książce kilka innych historii, z którymi spotkałam się już wcześniej i zupełnie mi to nie przeszkadza. Książkę czyta się bardzo przyjemnie. Fabuła wciąga, czasami zaskakuje a czasami daje się przewidzieć. Parę rzeczy się nie spina a przymykam na to oko.
W ogólnym rozrachunku książka przyciąga uwagę, interesuje swoją historią i spełnia oczekiwania jakie ma się w stosunku do takiego typu książek.
Cóż...
Mamy grupę bogatych dzieciaków...
Mamy piękną, tajemniczą i elitarną szkołę dla wybranych...
Mamy grupę uprzywilejowanych "złych" chłopaków...
Mamy sekrety, zdrady, tajemnicze zniknięcia, spory...
Oczywiście mamy niepohamowane rządze i ociekające pożądaniem stronnice...
Mamy traumatyczne dzieciństwo...
Mamy konflikt z rodzicami...
Mamy bardzo silną i niezależną...
2024-01-10
2024-01-02
2023-12-31
2023-12-27
Kiedy zaczynałam poznawanie życia Rose i Zaydena byłam zachwycona zbudowanym przez autorkę światem.
Jednak, z każdym kolejnym tomem moja ekscytacja przeradzała się w monotonię jakiej doznawałam podczas czytania. Nawet to co podobało mi się w bohaterach od początku czytania tej serii, z biegiem czasu zaczynało zanikać w kontekście bańki jaka została zbudowana pomiędzy nimi. Niektóre sytuacje są pozostawione bez wyjaśnienia, choć np. Zayden próbuje się dowiedzieć co się stało, finalnie cała sprawa zostaje rozmyta, zbagatelizowana czy po prostu zostawiona sama sobie. Mam wrażenie, że ostatni tom serii można byłoby skrócić o połowę, a fabuła zbytnio by na tym nie ucierpiała. Książki z biegiem historii w ogóle nie progresują fabuły.
Nadal uważam, że pierwszy tom serii jest najbardziej niesamowitym przeżyciem czytelniczym jakiego doświadczyłam do polskiej autorki. Jednak z biegiem historii jaka rozwijała się wokoło najbardziej kłótliwej pary jaką udało mi się poznać, straciłam kompletnie zainteresowanie postaciami i całą fabułą jaka wokoło nich zdążyła się zbudować.
Zarówno w ostatnim tomie, jak i poprzednich, niektóre wątki zostały kompletnie odcięte zaraz po pojawieniu się wzmianki o nich w fabule, albo zostały całkowicie zbagatelizowane.
Nawet ciągła batalia z Taylorem Williamsem, w końcu i tak nie ma sensu. Tomy są tak poszatkowane, że w ostatniej rozgrywce jaka ma miejsce pomiędzy bohaterami fabuła rozmywa się na rzecz ckliwych chwil czy kolejnej kłótni.
Książka w pewnym momencie staje się całkowicie do przewidzenia, tak jakby samym bohaterom przestało się chcieć dalej brnąć w fabułę.
Czy czuje rozczarowanie? Raczej zaskoczenie tak błahym zakończeniem historii, jednocześnie skupieniem się na bardzo trywialnych sprawach.
Mam bardzo mieszane uczucia co do całej serii po jej zakończeniu. Teraz już nie wiem, czy byłabym skora zarekomendować komuś te książki.
Kiedy zaczynałam poznawanie życia Rose i Zaydena byłam zachwycona zbudowanym przez autorkę światem.
Jednak, z każdym kolejnym tomem moja ekscytacja przeradzała się w monotonię jakiej doznawałam podczas czytania. Nawet to co podobało mi się w bohaterach od początku czytania tej serii, z biegiem czasu zaczynało zanikać w kontekście bańki jaka została zbudowana pomiędzy nimi....
Bardzo fajna książka, czytałam z przymrużeniem oka.
Bohaterka bardzo płaczliwa, bohater udaje chamskiego. Oraz wielkie problemy rodzinne. Standard...
Ale czytałam z przyjemnością.
Bardzo fajna książka, czytałam z przymrużeniem oka.
Pokaż mimo toBohaterka bardzo płaczliwa, bohater udaje chamskiego. Oraz wielkie problemy rodzinne. Standard...
Ale czytałam z przyjemnością.