Begin Again

- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Cykl:
- Begin Again (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Begin Again
- Wydawnictwo:
- Jaguar
- Data wydania:
- 2018-02-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-02-28
- Data 1. wydania:
- 2016-10-14
- Liczba stron:
- 504
- Czas czytania
- 8 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376866550
- Tłumacz:
- Ewa Spirydowicz
- Tagi:
- namiętność odmiana losu poszukiwanie szczęścia romans spotkanie tajemnica uczucie
- Inne
50 000 sprzedanych egzemplarzy w Niemczech!
Mona Kasten ‒ autorka z europejskich list bestsellerów nareszcie w Polsce!
Allie ‒ świeżo upieczona studentka ‒ przybywa do obcego miasta, by rozpocząć studia. Los chce, że wynajmuje pokój z przystojnym, młodym, choć nieco nieokrzesanym młodzieńcem. Wynika z tego mnóstwo złego i dobrego.
Książki „czytają się same”. I to z wypiekami na twarzy!
Tom 2: Feel again w czerwcu 2018
Tom 3: Trust again w sierpniu 2018
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oficjalne recenzje
Zasady są po to, aby je łamać
Emocjonująca, wciągająca już od pierwszego rozdziału i zabawna – „Begin Again” trafia do mojej dziesiątki ulubionych książek młodzieżowych. Oprawa całej serii jest eteryczna i od razu przyciąga wzrok. Jak z treścią? „Begin Again” to jedna z książek, od których trudno się oderwać. Jeszcze jeden rozdział i idę spać? Także w tym przypadku jest to niemożliwe.
Allie Harper zostawia swoje dawne życie, którego nienawidzi i przeprowadza się na studia do Woodshill. Na początek – musi wynająć mieszkanie. Po kilku katastrofach spotyka zarozumiałego Kadena, który ma wolny pokój, ale od razu ustanawia dziwne zasady. Jednak Allie nie ma wyjścia i musi zamieszkać z nieznośnym przystojniakiem. Tylko jak tu nie złamać zasady, mówiącej, że jakiekolwiek zbliżenia są zakazane?
Mona Kasten zbudowała bardzo atrakcyjną fabułę – mamy pewnego siebie chłopaka oraz dziewczynę po przejściach, która nie da sobą pomiatać. I zakazane uczucie, bo nagle wprowadzone zasady zaczynają być coraz bardziej naginane. Obserwujemy, jak bohaterowie krążą wokół siebie, czujemy narastające napięcie i niesamowitą chemię. Książkę czyta się błyskawicznie, bo życie Allie i Kadena od razu nas pochłania. Co więcej, polubiłam główną bohaterkę, a jeśli czytujecie powieści młodzieżowe, to wiecie, że zwykle postaci kobiece wywołują skrajne emocje. Allie wchodzi w życie Kadena niczym burza, łamiąc jego głupie zasady oraz fasadę bycia niedostępnym dla wszystkich – patrzymy, jak bohaterowie zaczynają od szorstkiej relacji i kończą na prawdziwym, mocnym uczuciu.
Autorka zbudowała również ciekawe tło fabularne, jakim jest środowisko studenckie. Allie i Kaden studiują, dzięki czemu spotykają się również na uczelni. Jako pobocznych bohaterów mamy przyjaciół Allie oraz Kadena – to dwie ciekawe grupy, które wiele wnoszą do powieści i sprawiają, że cała historia nabiera dynamizmu. Podoba mi się, że Kasten nie skupiła się tylko i wyłącznie na romansie postaci, że pojawiają się inne wątki, jak rodzina bohaterów, relacje pomiędzy ich przyjaciółmi czy wydarzenia z przeszłości. Dodatkowo autorka bardzo fajnie ukazała, to co facetom może przeszkadzać w mieszkaniu z dziewczyną, jak np. zapachowe świeczki, długie kąpiele, babskie perfumy oraz na odwrót, czyli wchodzenie bez pytania do łazienki czy brak delikatności, jeśli chodzi o kobiece uczucia.
W „Begin Again” jest wiele emocji, ale nie jest to książka, która zostawi Was w stanie załamania nerwowego. Relacja postaci nie jest przesłodzona, co w tego rodzaju pozycjach jest dużą zaletą. Kasten mogła tylko trochę zmniejszyć liczbę dramatów – przeszłość Allie i Kaden to wielkie problemy, dlatego, gdyby minimalnie odejść od motywu „młodych i skrzywdzonych przez los”, to książka byłaby bardziej autentyczna. Dobrze, że autorka wprowadziła sporo zabawnych sytuacji, ironicznych dialogów oraz gorących i namiętnych scen – dzięki temu fabuła jest bardziej wyważona, a bohaterowie nie siedzą i nie płaczą nad tym, co ich spotkało.
„Begin Again” wyróżnia styl pisarki – lekki i plastyczny, dzięki czemu powieść czyta się bardzo przyjemnie. Narratorką została Allie, przez co razem z nią można przeżywać każdy moment tej historii. Dosyć szczegółowe opisy, dowcipne, pełne dynamizmu dialogi, emocjonujące sceny, zwroty akcji i urocze zakończenie – to wszystko tutaj znajdziesz!
Jak to jest mieszkać z przystojnym współlokatorem, który sprawia, że jednocześnie chcesz mu przyłożyć i go pocałować? „Begin Again” to kobieca powieść nie tylko dla młodzieży, ale i dla starszych dziewczyn. Motyw „kto się czubi, ten się lubi” zawsze się sprawdza i podkręca każdą fabułę. „Begin Again” to mocny początek trylogii Mony Kasten, dlatego już nie mogę doczekać się kolejnych części – „Feel Again” i „Trust Again”. Czy będą o tych samych bohaterach? A może o kimś innym? Już zacieram ręce i z wyczekiwaniem wypatruję paczki od listonosza!
Gabriela Rutana
Popieram [ 11 ] Link do recenzji
OPINIE i DYSKUSJE
Świetna książka, polecam
Świetna książka, polecam
Pokaż mimo toDawno nie czytałam tak dobrej książki. Dawno żadna mnie tak nie kupiła jak ta. Dawno nie zarwałam nocy tylko po to, żeby doczytać książkę do końca. Dawno nie śmiałam się w głos i wzruszałam przy czytaniu. Historia Allie i Kadena (do którego mam niezwykłą słabość) kupiła mnie całą, od palców u stóp po czubek głowy. Skończyłam ją i miałam ochotę zacząć jeszcze raz.
Kocham tę pozycję i nie raz będę do niej wracać <3
Dawno nie czytałam tak dobrej książki. Dawno żadna mnie tak nie kupiła jak ta. Dawno nie zarwałam nocy tylko po to, żeby doczytać książkę do końca. Dawno nie śmiałam się w głos i wzruszałam przy czytaniu. Historia Allie i Kadena (do którego mam niezwykłą słabość) kupiła mnie całą, od palców u stóp po czubek głowy. Skończyłam ją i miałam ochotę zacząć jeszcze raz.
więcej Pokaż mimo toKocham tę...
Allie to fajna dziewczyna która chce się uwolnić od toksycznego środowiska i walczy o to co pragnie. Na jej drodze jest współlokator który chyba też postanowił walczyć z przeszłością.. tylko ich cele są różne a jednak gdzieś się przecinają. Przeciwieństwa czy bratnie dusze ?
Allie to fajna dziewczyna która chce się uwolnić od toksycznego środowiska i walczy o to co pragnie. Na jej drodze jest współlokator który chyba też postanowił walczyć z przeszłością.. tylko ich cele są różne a jednak gdzieś się przecinają. Przeciwieństwa czy bratnie dusze ?
Pokaż mimo to🟡 Bookstagram - @pozycja.ksiazkujaca 👇
⭐ Ocena: 6,5
Gdybym nie sięgała po młodzieżówki od czasu do czasu, po przeczytaniu tej książki uznałabym, że to kwestia mojego wieku i dojrzałości, że zapewne wyrosłam z takich historii. Tylko, że inne przedstawicielki tego gatunku nie wywoływały we mnie takich odczuć, więc jakby na to nie spojrzeć to trochę wina „Begin Again” 🤷♀️
Nie polubiłam głównego bohatera, według mnie bardziej zachowywał się jak dzieciak niż młody mężczyzna po przejściach. Nie uwierzyłam w zachowania wykreowane przez autorkę, a będące pokłosiem jego przeżyć wewnętrznych. Wiele z nich było tak przesadnie chamskich i idiotycznych, że właśnie przywodziło na myśl nie do końca dojrzałych chłopców, którzy metaforycznie tupali nogą i obrażali się na cały świat, bo ten nie wyglądał tak kolorowo jakby chcieli. W jednym momencie Kaden narzeka na świece zapachowe Allie, nie daje jej klucza do łazienki, posyła jej mordercze spojrzenia a w drugiej zabiera na spacer w góry, do miejsc bliskich jego sercu. Nie wiem dlaczego, ale miałam poczucie surrealizmu, kiedy jego zachowanie zmieniło się tak nieoczekiwanie. Wyglądało to trochę tak jakby w książce było dwóch Kadenów, którzy zmieniali się w zależności jaki wątek wprowadziła akurat autorka. Jego postać była dla mnie zbyt „papierowa” i nieautentyczna.
Drugą kwestią dotyczącą tego bohatera jest to jak bardzo toksyczną był on osobą, zwłaszcza w kontraście z postacią Allie, która manipulowana przez rodzinę przez wiele lat, właśnie zaczyna stawiać pierwsze samodzielne kroki w nowym życiu. Podobało mi się wykreowanie właśnie takiej dziewczyny i polubiłam ją od początku 😉
Sama historia zbyt odkrywcza nie jest, ale miała swoje momenty, w których zostałam pozytywnie zaskoczona. Nie jestem jednak zachęcona do dalszej lektury pozostałych części, nawet jeśli dotyczą innych bohaterów wykreowanego przez Monę świata. Zdecydowanie bardziej podobało mi się „Save me“😉
🟡 Bookstagram - @pozycja.ksiazkujaca 👇
więcej Pokaż mimo to⭐ Ocena: 6,5
Gdybym nie sięgała po młodzieżówki od czasu do czasu, po przeczytaniu tej książki uznałabym, że to kwestia mojego wieku i dojrzałości, że zapewne wyrosłam z takich historii. Tylko, że inne przedstawicielki tego gatunku nie wywoływały we mnie takich odczuć, więc jakby na to nie spojrzeć to trochę wina „Begin Again”...
Już od pierwszej strony wiedziałam, że to miłość od pierwszego wejrzenia, ale wiem też, że Mona Kasten skradła bezwarunkowo moje serce serią o Maxton Hall i było bardziej niż pewne, że i tym razem będzie to strzał w dziesiątkę. Nie pomyliłam się i choć już mnie świerzbi, żeby wskoczyć w kolejny tom, a do tego mam straszną ochotę znów przeczytać tą drugą serię, muszę poczekać, aż emocje opadną. Bo było ich mnóstwo!
Jest coś takiego w romansach, których akcja dzieje się w środowisku uniwersyteckim, co sprawia, że nie dość, że nie umiem przejść obok nich obojętnie, to na dodatek nie znalazłam takiego, który do tej poty by mi się nie spodobał. Niejednokrotnie udaje mi się przewidzieć część fabuły, ale nigdy mnie to nie zniechęciło, a wręcz przeciwnie - niecierpliwie wyczekuję momentu, w którym moje domysły się potwierdzą!
Allie Harper to bohaterka, którą polubiłam już od pierwszej strony. To dziewczyna, która pragnie zacząć wszystko od nowa, uwolnić się od toksycznej rodziny i bolesnej przeszłości. W poszukiwaniu pokoju do wynajęcia trafia na Kadena, który z miejsca jej odmawia, bo nie ma zamiaru mieszkać z kobietą. Jednak, gdy kolejna osoba odwołuje umówione spotkanie, zmęczony poszukiwaniami zgadza się, ale stawia Alle trzy warunki. A właściwie trzy zasady, których musi przestrzegać: Nie będzie zawracała mu głowy swoją paplaniną. Nie będzie komentowała tego, kogo przyprowadza do domu. Nigdy się ze sobą nie spikną. Tyle, że Allie, czy tego chce czy nie, nie zamierza trzymać się tych zasad.
Uwielbiałam tych dwoje na początku, gdy skakali sobie do gardeł i w tych nielicznych uroczych momentach Kaden pokazywał swoją cieplejszą stronę (wycieczka w góry? My heart melted!). Wiedziałam, że za tym wszystkim kryje się o wiele więcej i choć historia Allie była okropna i ciężka, to ta należąca do Kadena złamała mi serce. Druga połowa książki za to sprawiła, że przez większość czasu się uśmiechałam albo starałam się niezbyt głośno wzdychać z zachwytu. Nie zliczę też tych wszystkich "Aaaaawwwww", które z siebie wydawałam!
Dostaliśmy też mnóstwo cudownych i wyrazistych postaci drugoplanowych, wiele śmiesznych i rozbrajających scen i naprawdę nie mogę się doczekać, aż zacznę kolejne tomy! Jedyne zastrzeżenie mam do samego zakończenia, coś mi tam nie zgrzytnęło, nie do końca mi pasowało do całej historii, ale jak na debiut (to debiut!) był to naprawdę dobry debiut, od którego ciężko się oderwać. Ja takie historie uwielbiał, idealnie trafiają w mój gust, więc jestem też totalnie nieobiektywna, ale kto by się tam przejmował :)
Już od pierwszej strony wiedziałam, że to miłość od pierwszego wejrzenia, ale wiem też, że Mona Kasten skradła bezwarunkowo moje serce serią o Maxton Hall i było bardziej niż pewne, że i tym razem będzie to strzał w dziesiątkę. Nie pomyliłam się i choć już mnie świerzbi, żeby wskoczyć w kolejny tom, a do tego mam straszną ochotę znów przeczytać tą drugą serię, muszę...
więcej Pokaż mimo toNiestety, muszę stwierdzić że książka nie jest dla mnie. Gdybym przeczytała ją te kilka lat temu, najprawdopodobniej by mnie zachwyciła, ale lata zrobiły swoje i wyrosłam już z takich opowiastek. Ale nie mówię, że jest ona zła, bo tak nie jest. Polecam osobom, które lubią w książkach młodzieńcze romansy.
Niestety, muszę stwierdzić że książka nie jest dla mnie. Gdybym przeczytała ją te kilka lat temu, najprawdopodobniej by mnie zachwyciła, ale lata zrobiły swoje i wyrosłam już z takich opowiastek. Ale nie mówię, że jest ona zła, bo tak nie jest. Polecam osobom, które lubią w książkach młodzieńcze romansy.
Pokaż mimo to📖🐲
No, nie powiem, książkę czyta się szybko, ale niestety powiela ona toksyczne wzorce męskości i wyglądu związku.
Kaden jest po prostu przemocowcem i manipulatorem emocjonalnym, a Allie idealnie nadaje się na ofiarę, bo całe życie to rodzice sterowali jej wyborami.
Włażenie bez pukania do pokoju i łazienki u normalnej osoby od razu spowodowałoby co najmniej rozmowę o granicach albo od razu wyprowadzkę, tudzież założenie sobie chociaż zasuwki do zamknięcia się od środka. Ale tu nie, absolutnie. Kaden jest cały czas tłumaczony przez wszystkich wokół, „bo on taki skrzywdzony jest”. [email protected] prawda. On ma po prostu w [email protected] wszystkich innych poza sobą i w ogóle nikogo nie pyta o zdanie. Próbuje uzależnić Allie od siebie (nie mówi gdzie idą w góry, nie pozwala jej zabrać komórki, WTF?), odstawia akcje chorobliwej zazdrości o innych mężczyzn lub potencjalnych współlokatorów. No i obowiązkowe wielkie gesty po potraktowaniu jak rzeczone [email protected]
Taki związek to koszmar i wieczna huśtawka emocjonalna i w realnym życiu nie do przetrwania. Na pewno za to znajdzie się milion obrończyń, bo on taki przystojny i to tylko książka. Sorki, ale ja podziękuję za takie historie, bo to kolejna wersja nieprawdziwego przekonania, że zaborczość = mocna miłość. Nie polecam.
📖🐲
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNo, nie powiem, książkę czyta się szybko, ale niestety powiela ona toksyczne wzorce męskości i wyglądu związku.
Kaden jest po prostu przemocowcem i manipulatorem emocjonalnym, a Allie idealnie nadaje się na ofiarę, bo całe życie to rodzice sterowali jej wyborami.
Włażenie bez pukania do pokoju i łazienki u normalnej osoby od razu spowodowałoby co najmniej rozmowę o...
Ciekawa treść, w przystępny sposób napisane. Polecam!
Ciekawa treść, w przystępny sposób napisane. Polecam!
Pokaż mimo to"Begin again" Mona Kasten
To historia przeczytana w ramach książkowego wyzwania @o mamo i córko.
Wcześniej nigdy ten tytuł, ani jego autorka, nie obiły mi się o uszy.
"Begin again" to powieść romantyczna z dość przewidywalnym zakończeniem. I w moim odczuciu przeznaczona raczej dla młodszych czytelników.
Zakończenie choć przewidywalne, to cała historia do niego prowadząca - już nie.
"Begin again" to opowieść o miłości, o tym jak duży wpływ ma na nas przeszłość i jak kształtuje nas jako ludzi. To historia o trudnym zaczynaniu od nowa, o zaufaniu i przyjaźni, na której fundamentach ma szansę narodzić się dojrzała miłość.
Ja nie pokochałam tej książki. Nie potrafiłam zrozumieć zachowania Kadena, choć to wszystko zostaje wyjaśnione, jednak dla mnie i tak to wszystko go nie usprawiedliwiało.
Osobiście chyba nie potrafiłabym zbudować z nim relacji.
A Allie? Allie była naiwna, szczególnie wierząc swojej matce.
Ta książka niesie ze sobą również wartościowe treści, bo cały ten aspekt radzenia sobie z przeszłością, z ciężarem wcześniejszych błędów, czy bycia niezrozumianym/niewysłuchanym jest bardzo ważny i bardzo dobrze przedstawiony. Myślę wręcz, że głównym zadaniem tej opowieści było pokazanie z czym musi się zmierzyć psychika człowieka po przejściach. I to jej ogromna zaleta.
Ale ja chyba zwyczajnie nie polubiłam głównych bohaterów, a wtedy zawsze ciężko pokochać mi książkę.
"Begin again" Mona Kasten
więcej Pokaż mimo toTo historia przeczytana w ramach książkowego wyzwania @o mamo i córko.
Wcześniej nigdy ten tytuł, ani jego autorka, nie obiły mi się o uszy.
"Begin again" to powieść romantyczna z dość przewidywalnym zakończeniem. I w moim odczuciu przeznaczona raczej dla młodszych czytelników.
Zakończenie choć przewidywalne, to cała historia do niego...
Książka jest fajna, luźna i szybko się ją czyta. Historia bohaterów była do przewidzenia. Cała powieść jest dobra, ale czegoś mi tam jeszcze brakowała.
Książka jest fajna, luźna i szybko się ją czyta. Historia bohaterów była do przewidzenia. Cała powieść jest dobra, ale czegoś mi tam jeszcze brakowała.
Pokaż mimo to