Życie Claire zmienia się bezpowrotnie, gdy dowiaduje się, że traci wszystkie oszczędności, i to nie ze swojej winy. Widmo utraty dachu nad głową zbiega się w czasie z zaskakującą ofertą pracy. Nie mając alternatywy, Claire zgadza się na objęcie posady głównej księgowej kasyna. Wkracza do niebezpiecznego świata hazardu i walki o wpływy w mieście. Najbardziej niepokojące jest jednak to, że jej szefem zostaje Declan Grimaldi, którego w Nowym Orleanie nazywają Samaelem – aniołem śmierci. Ku niezadowoleniu obojga Claire wprowadza się do jego majestatycznej posiadłości, która skrywa niejedną tajemnicę.
Czy tej dwójce uda się zachować służbowe relacje? Czy też rosnące pożądanie skutecznie popchnie ich ku sobie? Cokolwiek by się wydarzyło, na ogień trzeba uważać. Inaczej łatwo się poparzyć.

Życie Claire zmienia się bezpowrotnie, gdy dowiaduje się, że traci wszystkie oszczędności, i to nie ze swojej winy. Widmo utraty dachu nad głową zbiega się w czasie z zaskakującą ofertą pracy. Nie mając alternatywy, Claire zgadza się na objęcie posady głównej księgowej kasyna. Wkracza do niebezpiecznego świata hazardu i walki o wpływy w mieście. Najbardziej niepokojące jest...

Hope S. Ward
Znaleźć się w sytuacji bez wyjścia

Los iej nie rozpieszczał przez to znalazła się w sytuacji trudnej nie mogła nic temu zaradzić. Pogodziła się swoim losem .
Ksiazka od samego początku skrywała tajemnicza chorobę która nieznana spalała się nieodkrytym doświadczeniem.
to niezwykła opowieść o życiu Claire, które nagle obraca się do góry nogami po utracie wszystkich oszczędności. Zmuszona do podjęcia pracy jako główna księgowa w kasynie, Claire staje się częścią niebezpiecznego świata hazardu, gdzie jej szefem jest tajemniczy Declan Grimaldi, zwany Samaelem – aniołem śmierci. Relacje między nimi są napięte, a rosnące pożądanie tylko pogłębia konflikt. Czy zdołają zachować profesjonalizm, czy też uczucia okażą się silniejsze od obowiązków zawodowych? Autorka w mistrzowski sposób miesza intrygę, napięcie i romans, tworząc wciągającą historię, która trzyma czytelnika w napięciu do ostatniej strony. Ruletka to opowieść o ryzyku, pożądaniu i tajemnicach, które przyciągają czytelnika jak magnes.

Hope S. Ward
Znaleźć się w sytuacji bez wyjścia

Los iej nie rozpieszczał przez to znalazła się w sytuacji trudnej nie mogła nic temu zaradzić. Pogodziła się swoim losem .
Ksiazka od samego początku skrywała tajemnicza chorobę która nieznana spalała się nieodkrytym doświadczeniem.
to niezwykła opowieść o życiu Claire, które nagle obraca się do góry nogami po utracie...

Cześć 😊
Jak często sięgacie po romanse ?

Przyznaję się, że ja nie sięgam po nie często z wielu względów. Dziś przychodzę do Was z książką autorstwa @b.a.feder.autor która udowadnia, że można napisać ciekawą historię miłosną, niekoniecznie niesmaczną czy z absurdalnym zachowaniem bohaterów, o scenach, podczas których przewracamy oczami nie wspominając.

Historia zaczyna się na pozór niewinnie, nie zapowiada większych emocji czy wrażeń, jednak to tylko pozory..

Na tle rodzącego się romansu autorka wzięła na warsztat nie tylko problemy emocjonalne, ale także traumy z przeszłości, które potrafią skutecznie utrudnić życie codzienne i relacje z innymi ludźmi. Głęboko skrywane rany, nie tylko te cielesne, ale przede wszystkim psychiczne tkwią w człowieku i nie pozwalają się otworzyć. Bolesna i trudna historia, którą skrywa Decklan rozrywała mi serce🥺
Ciekawa byłam jak rozwinie się relacja dwójki bohaterów i ich bliskich, z zaciekawieniem więc śledziłam ich losy :) Autorka raz po raz funduje niespodziewane zwroty akcji, podsyca ciekawość i nie zwalnia tempa.

Książka dostarczyła mi wielu emocji, idealnie wyważona, nie przerysowana. Cieszę się, że zdecydowałam się po nią sięgnąć :)

Cześć 😊
Jak często sięgacie po romanse ?

Przyznaję się, że ja nie sięgam po nie często z wielu względów. Dziś przychodzę do Was z książką autorstwa @b.a.feder.autor która udowadnia, że można napisać ciekawą historię miłosną, niekoniecznie niesmaczną czy z absurdalnym zachowaniem bohaterów, o scenach, podczas których przewracamy oczami nie wspominając.

Historia zaczyna się...

Nie podobała mi się. Niestety, ale nie będę pisać pochlebnych opinii o książce, która zaczęła mnie tak bardzo męczyć, że chciałam jak najszybciej skończyć kierując się moją zasadą, że zawsze kończę czytanie rozpoczętej książki. W połowie zaczęła mnie irytować główna bohaterka, płaczliwa ze szczęścia i nieszczęścia właściwie płakała w każdych okolicznościach. Zaniepokojona zniknięciem męża szybko zakochuje się w innym mężczyźnie, hmm dla mnie to trochę za szybko, ale ok może to był ten grom z jasnego nieba. Declan też jakoś szybko został uleczony ze swojej traumy, rozwiązuje problemy szybko i agresywnie, też mnie to nie przekonało. Ostatnia kwestia to thriller mafijny - i tego szukałam, a znalazłam tylko jego namiastkę. Dla mnie to byli tacy, dobrzy mafiozi ;),właściciele kasyn, w których wszystko odbywa się zgodnie z literą prawa. Bardziej odebrałam tę powieść jako romans z dużą dawką mocnych scen erotycznych, a nie thriller. Jeśli ktoś lubi czytać tego typu powieści to ok, ale ja już nie sięgnę po powieści Pani Feder z całym szacunkiem dla jej umiejętności pisarskich. Dlatego moja ocena jest taka niska.

Nie podobała mi się. Niestety, ale nie będę pisać pochlebnych opinii o książce, która zaczęła mnie tak bardzo męczyć, że chciałam jak najszybciej skończyć kierując się moją zasadą, że zawsze kończę czytanie rozpoczętej książki. W połowie zaczęła mnie irytować główna bohaterka, płaczliwa ze szczęścia i nieszczęścia właściwie płakała w każdych okolicznościach. Zaniepokojona...

To moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, ale po tej lekturze wiem, że nie ostatnie. Ogólnie, to książkę przeczytałam z polecenia Rity. :D
Historia mocno mną wstrząsnęła. Zupełnie nie chodzi o fabułę, która była bardzo fajna i w zasadzie normalna, jednak o emocje.
Declan jest mocno doświadczonym przez życie mężczyzną. Gdy był małym chłopcem jego ojciec, pijak, znęcał się nad jego matką, a potem także nad nim. Malec był także świadkiem makabrycznych wydarzeń. Co prawda żył, ale to wszystko mocno się na nim odcisnęło. Nie dziwię mu się. Nie ma się co oszukiwać, każdy inny człowiek, by po takich przejściach pozostać w pełni władz umysłowych musiałby zbudować wokół siebie mur i odciąć się od emocji. Co też uczynił nasz główny bohater.
Dec wzbudził we mnie całą gamę emocji. Od współczucia po złość. Nieraz miałam ochotę nim potrząsnąć, jednak za każdym razem zdawałam sobie sprawę, że on po prostu nie rozumie emocji i nie do końca potrafi się komunikować. Trzeba przyznać, że prowadził smutne życie, dopóki nie poznał Claire.
Nasza główna bohaterka za to jest jak dla mnie zbyt ugodowa i zbyt zahukana. Przez większość lektury miałam co do niej ambiwalentne uczucia. Bo z jednej strony rozumiałam, że oddała pełną kontrolę mężowi, w końcu wiele kobiet tak robi, a z drugiej strony nie sądziłam, że można być tak naiwnym. Potem zaś rosły jej pazurki i pokazywała swoją drugą twarz, która była bardziej ciekawa. Ogólnie była naprawdę dobrą dziewczyną, jednak trochę taka nijaka w porównaniu do Declana.
Fabuła mnie miło zaskoczyła, bo spodziewałam się mafii i bohatera, który za nic nie przeprasza i zostawia za sobą krwawe ślady, a w zamian za to dostałam skrzywdzonego przez najbliższą mu osobę bohatera, który z każdą przeczytaną stroną coraz bardziej się otwierał i coraz bardziej pokazywał swoje złote serce.
Jedynym co mnie trochę zdziwiło, to szybkość akcji. Spodziewałam się nieco dłuższego procesu zakochiwania się, szczególnie przez kogoś tak bardzo skrzywdzonego przez los oraz nieco dłuższego czasu rozwijania się fabuły. Przez to miałam niedosyt.

To moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, ale po tej lekturze wiem, że nie ostatnie. Ogólnie, to książkę przeczytałam z polecenia Rity. :D
Historia mocno mną wstrząsnęła. Zupełnie nie chodzi o fabułę, która była bardzo fajna i w zasadzie normalna, jednak o emocje.
Declan jest mocno doświadczonym przez życie mężczyzną. Gdy był małym chłopcem jego ojciec, pijak, znęcał się...

Czy tytuł tej książki, to W PUNKT to co znajdziecie w środku? Owszem! W "Emocjonalnej ruletce" ciągle coś się dzieje!

Z opisu wynika, że jest to romans mafijny, ale samej mafii jest tutaj dosyć mało. Generalnie wiemy, że główny bohater i jego ojciec prowadzą kasyno, a razem z kasynem trochę nielegalnych interesów. Mafiowości dodaje też strzeżona rezydencja, ochroniarze i taka łatwo uchwytna aura czegoś niebezpiecznego w powietrzu. Nie ma tutaj jednak takich typowych mocnych porachunków, jest za to... dużo emocji między bohaterami.

I Claire i Declan nie mieli w życiu łatwo. On był katowany za dziecka, przez co nabawił się okropnej traumy i nie potrafi radzić sobie ze swoimi emocjami, ani nikomu zaufać. Ona została paskudnie oszukana przez swojego męża hazardzistę i pozostawiona, dosłownie, z niczym.

Ojciec Declana rzuca więc Claire propozycję nie do odrzucenia. Dziewczyna ma pracować u niego jako księgowa i w ten sposób niejako odpracować dług swojego męża i odzyskać mieszkanie. Przyparta do muru Claire zgadza się na propozycję i przenosi się do rezydencji Grimaldich. Tam, na jej drodze staje Declan. I sprawy przybierają nieoczekiwany obrót.

"Emocjonalna ruletka", to już druga książka autorki, którą miałam przyjemność czytać. Jej bohaterowie zawsze są złożeni, ciągnie się za nimi pewien bagaż doświadczeń i paradoksalnie, dzięki temu, nie są płascy i nijacy. Claire i Declan ciągle ścierają się ze sobą. On totalnie nieuczuciowy i ona, z sercem na ręku, bardzo wrażliwa i emocjonalna.

Książkę czyta się na prawdę szybko i przyjemnie. Jeśli lubicie romanse mafijne, owiane nutką tajemnicy, trochę zakazane, trochę wątpliwe moralnie... sięgnijcie po książkę Basi Feder.

Czy tytuł tej książki, to W PUNKT to co znajdziecie w środku? Owszem! W "Emocjonalnej ruletce" ciągle coś się dzieje!

Z opisu wynika, że jest to romans mafijny, ale samej mafii jest tutaj dosyć mało. Generalnie wiemy, że główny bohater i jego ojciec prowadzą kasyno, a razem z kasynem trochę nielegalnych interesów. Mafiowości dodaje też strzeżona rezydencja, ochroniarze i...

"Emocjonalna ruletka" - B. A. Feder
🎲 8,5/10


"Lęk jest potężną emocją. Informuje o zagrożeniu i potrafi uchronić przed doznaniem krzywdy. Jeszcze cenniejsza jest umiejętność jego wzbudzania. Niezawodne narzędzie kontroli. Zamierzałem je wykorzystać."

Znika mąż naszej bohaterki, a Claire dowiaduje się, że powodem tego zniknięcia był hazadr. Otóż szanowny małżonek przegrał wszystkie oszczędności, łącznie z ich mieszkaniem, zadłużył się u wątpliwej reputacji ludzi i zwyczajnie zwiał. Kiedy w drzwiach mieszkania staje Rick Grimaldi oznajmiając, że od teraz jej mieszkanie należy do niego. Jednak mężczyzna składa jej pewną propozycję. Kobieta ma przeprowadzić się do jego posiadłości i zostać księgową w należącym do niego kasynie, a po pewnym czasie odzyska mieszkanie. Claire zgadza się nie wiedząc, że jej szefem będzie nie Rick, a jego syn Declan, którego w Nowym Orlenie nazywają aniołem śmierci...

Jak tam lista Waszych książkowych mężów? Macie takich w ogóle? A może jest ich za mało, za dużo? 😁
Pytam o to, ponieważ jakby komuś było mało, to mam idealnego kandydata na książkowego męża 🤭 Declan Grimaldi jest tym kandydatem! No mówię Wam, ma w sobie to coś!
To jest taki typ bohatera, który nie jest oczywisty i łatwy do rozszyfrowania, wręcz przeciwnie, jest skomplikowany, wielowarstwowy, zraniony, noszący blizny wewnątrz i na zewnątrz. Im bardziej go poznajesz, odkrywasz te wszystkie warstwy, tym bardziej on wkrada się do Twojego serducha. Ja tak właśnie miałam. No ale nie o Declanie będę się tu rozwodzić, wypada też napisać parę słów o samej książce 🤭

No więc ➡️ Może będę nudna, ale znów napisze, że jestem zachwycona. Niby mamy tu niczym nie wyróżniający się romans, a jednak wyróżnia się pod wieloma względami. Jestem pod wrażeniem tego jak autorka poprowadziła fabułę, jak budowała napięcie, jak zmieniała dynamikę relacji między Claire i Declanem, jak wplotła w to wszystko psychologiczne wątki, jak przedstawione zostały zaburzenia lękowe.
W tej książce dzieje się wiele, przez co czyta się na jednym wdechu, wręcz pochłania się tą powieść. Nie zabraknie tu emocji, napięcia, pikanterii, dreszczyku, dialogów z pazurem, intryg, czy tajemnic, ale jest też kilka zabawnych momentów, czy takich które rozczulają.
Biorąc tą książkę do ręki, nie nastawiałam się na nic konkretnego, a tymczasem pozytywnie mnie ona zaskoczyła, dając mi przyjemnie spędzony czas. Te 416 stron posiada w sobie kawał dobrej powieści, która wciąga tak, że nawet nie wiesz kiedy a już czytasz epilog.
To było moje drugie spotkanie z twórczością autorki i z całą pewnością nie ostatnie.

Polecam bardzo osobom, które jeszcze książki nie miały okazji czytać.

[Książka pochodzi z mojej prywatnej kolekcji]

"Emocjonalna ruletka" - B. A. Feder
🎲 8,5/10


"Lęk jest potężną emocją. Informuje o zagrożeniu i potrafi uchronić przed doznaniem krzywdy. Jeszcze cenniejsza jest umiejętność jego wzbudzania. Niezawodne narzędzie kontroli. Zamierzałem je wykorzystać."

Znika mąż naszej bohaterki, a Claire dowiaduje się, że powodem tego zniknięcia był hazadr. Otóż szanowny małżonek przegrał...

Jestem mile zaskoczona odbiorem fabuły.
Wielki ukłon w stronę autorki za połączenie wielu gatunków od lekkiego romansu po mocny zarys psychologicznego thrillera.
Na kartach książki wiele się dzieje, emocje czasem sięgają zenitu. Zaskoczenie, niebezpieczeństwo, hazard, początek uczucia po budowanie nowej więzi rodzinne - odbudowanie fundamentu rodziny.
Każdy z nas inaczej odbierze powieść, jednak pewne jest to że pozostawia po sobie cząstkę lekkiego uśmiechu i gestu uznania wobec autorki.
Mianowicie za poruszenie tematu aleksytymii i dysasocjacji jak i zjawisk potarumatycznych. Idealnie wplecione zostają powyższe "zjawiska" objawy w fabułę i przeżycia bohaterów.
Zaburzenia lękowe to nie żarty, a wielu dokoła nas ludzi zmaga się niestety z tym "dziadostwem".
Jednak w kręgu rodzinnym i przyjacielskim wszystko jest możliwe...

"Właśnie tak powinna wyglądać miłość...
wprawiać nogi w ruch do tańca. Powinna być mądrzejsza od pokus,a jednocześnie na tyle nierozsądna,by pochwycić cię w swoje sidła."

Zachęcam do lektury...

Jestem mile zaskoczona odbiorem fabuły.
Wielki ukłon w stronę autorki za połączenie wielu gatunków od lekkiego romansu po mocny zarys psychologicznego thrillera.
Na kartach książki wiele się dzieje, emocje czasem sięgają zenitu. Zaskoczenie, niebezpieczeństwo, hazard, początek uczucia po budowanie nowej więzi rodzinne - odbudowanie fundamentu rodziny.
Każdy z nas inaczej...

Zawiodłam się czytając te pozycje. Nie zrozumcie mnie źle, pewnie książka znajdzie fanów, ale w mojej opinii, nie jest to książka która powala na kolana. Pomysł nie był zły, wręcz przeciwnie, podobało mi się że autorka porusza jakże ważne zagadnienia dotyczące natury psychicznej. Sama akcja jednak dla mnie jakaś taka nie równa, bohaterowie zbyt szybko pałają do siebie ogromnym uczuciem, Claire w mgnieniu oka zapomina o mężu?! Uważała swoje małżeństwo za szczęśliwe i udane, a w sekunde i bez refleksyjnie przekreśliła swoją przeszłość na rzecz nowo poznanego mężczyzny, którego na początku się obawiała. Jestem w stanie zrozumieć miłość od pierwszego wejrzenia jasne, ale nie zrozumiem nagłej obojętności względem osoby którą się kochało. Nie polubiłam szczególnie głównych bohaterów. Dec jeszcze ujdzie, ale Claire mnie irytowała okrutnie. Przyznam szczerze nie rozumiem tak wysokich ocen książki, ja się naprawdę męczyłam aby ją skończyć. Na szczęście udało się. Książka dla mniej wymagającego czytelnika, ja poznałam już chyba zbyt dużo powieści o tej tematyce, aby dać się złapać na taką sztampę.

Zawiodłam się czytając te pozycje. Nie zrozumcie mnie źle, pewnie książka znajdzie fanów, ale w mojej opinii, nie jest to książka która powala na kolana. Pomysł nie był zły, wręcz przeciwnie, podobało mi się że autorka porusza jakże ważne zagadnienia dotyczące natury psychicznej. Sama akcja jednak dla mnie jakaś taka nie równa, bohaterowie zbyt szybko pałają do siebie...

Emocjonalna pozycja totalnie.. ruletkowe zagranie na moich emocjach, uczuciach, bardzo dobrze wykreowani bohaterowie, tajemnice, to co lubię. Claire swietna ksiegowa, bardzi mi bliski zawód 😅 i on przystojniak Declain, współwłaściciel kasyna, który dzięki ojcu dostaje księgową . .oczywiście nie będę zdradzała bo mogę pisac i pisać, a nie o to chidzi, ale autorka ma mnie już w swoich rękach także czekam na kolejne książkowe dziecko

Emocjonalna pozycja totalnie.. ruletkowe zagranie na moich emocjach, uczuciach, bardzo dobrze wykreowani bohaterowie, tajemnice, to co lubię. Claire swietna ksiegowa, bardzi mi bliski zawód 😅 i on przystojniak Declain, współwłaściciel kasyna, który dzięki ojcu dostaje księgową . .oczywiście nie będę zdradzała bo mogę pisac i pisać, a nie o to chidzi, ale autorka ma mnie...