-
Artykuły
Plenerowa kawiarnia i czytelnia wydawnictwa W.A.B. i Lubaszki przy Centrum Nauki KopernikLubimyCzytać2 -
Artykuły
W świecie miłości i marzeń – Zuzanna Kulik i jej „Mała Charlie”LubimyCzytać1 -
Artykuły
Zaczytane wakacje, czyli książki na lato w promocyjnych cenachLubimyCzytać2 -
Artykuły
Ma 62 lata, jest bezdomnym rzymianinem, pochodzi z Polski i właśnie podbija włoską scenę literackąAnna Sierant6
Biblioteczka
Cudowny pomysł na książkę, uroczy kryminał osadzony w Krakowie, w osobliwych czasach konwenansów i sztywnej etykiety. Profesorowa swoją wyniosłością urzekła mnie od pierwszych stron. Czekam na kolejne przygody.
Cudowny pomysł na książkę, uroczy kryminał osadzony w Krakowie, w osobliwych czasach konwenansów i sztywnej etykiety. Profesorowa swoją wyniosłością urzekła mnie od pierwszych stron. Czekam na kolejne przygody.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPiękny język, dość barokowy, ale bardzo pasujący do opisywanej historii. Trafiłam na Lalę przypadkiem, ale od tego momentu Jacek Dehnel stał się jednym z moich ulubionych współczesnych pisarzy.
Piękny język, dość barokowy, ale bardzo pasujący do opisywanej historii. Trafiłam na Lalę przypadkiem, ale od tego momentu Jacek Dehnel stał się jednym z moich ulubionych współczesnych pisarzy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-07-07
Książka ciekawa, łatwa i przyjemna, choć czasem opowiada o sprawach trudnych i przerażających, które w głowie nam, Europejczykom się po prostu nie mieszczą. Mam jedno mocne "ale": język. Według mnie jest trochę toporny, mało literacki.
Książka ciekawa, łatwa i przyjemna, choć czasem opowiada o sprawach trudnych i przerażających, które w głowie nam, Europejczykom się po prostu nie mieszczą. Mam jedno mocne "ale": język. Według mnie jest trochę toporny, mało literacki.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-10-22
Filip Springer bardzo trafnie oraz pięknym językiem opisuje potwory polskiego krajobrazu. Ta książka jest dla mnie jak włożenie małego palca w oko naszemu społeczeństwu, które dąży do przepychu, tak często "taniego", kiczowatego i co najważniejsze- kolorowego! Ktoś w końcu mówi głośno i wyraźnie, że PASTELOZA to nowa choroba cywilizacyjna.
Filip Springer bardzo trafnie oraz pięknym językiem opisuje potwory polskiego krajobrazu. Ta książka jest dla mnie jak włożenie małego palca w oko naszemu społeczeństwu, które dąży do przepychu, tak często "taniego", kiczowatego i co najważniejsze- kolorowego! Ktoś w końcu mówi głośno i wyraźnie, że PASTELOZA to nowa choroba cywilizacyjna.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-11-01
Książka miła, łatwa i przyjemna, ale nie zachwyciła mnie ani fabuła, ani język, jakim powieść jest napisana.
Książka miła, łatwa i przyjemna, ale nie zachwyciła mnie ani fabuła, ani język, jakim powieść jest napisana.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-10-29
Nie można się od niej oderwać! Świetna i piękny język.
Nie można się od niej oderwać! Świetna i piękny język.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Uwielbiam wtykanie palca do oka naszemu społeczeństwu za pomocą reportaży. Obnażanie wad oraz tymczasowych trendów udało się Marcinowi Kołodziejczykowi wyśmienicie. Choć niestety nie wszystkie reportaże zostają w głowie na dłuższy czas, niektóre się po prostu ulatują w momencie zamknięcia książki
Uwielbiam wtykanie palca do oka naszemu społeczeństwu za pomocą reportaży. Obnażanie wad oraz tymczasowych trendów udało się Marcinowi Kołodziejczykowi wyśmienicie. Choć niestety nie wszystkie reportaże zostają w głowie na dłuższy czas, niektóre się po prostu ulatują w momencie zamknięcia książki
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to