-
ArtykułyNatasza Socha: Żeby rodzina mogła się rozwijać, potrzebuje czarnej owcyAnna Sierant1
-
ArtykułyZnamy nominowanych do Nagrody Literackiej „Gdynia” 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyMój stosik wstydu – które książki czekają na przeczytanie przez was najdłużej?Anna Sierant18
-
ArtykułyPaulo Coelho: literacka alchemiaSonia Miniewicz3
Biblioteczka
2023
Brzmi trochę jak fanficion autorstwa "edgy" nastolatka
Brzmi trochę jak fanficion autorstwa "edgy" nastolatka
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMust have dla domowych badylarzy.
Must have dla domowych badylarzy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-09-06
"Kill the beast! Cut his throat! Spill his blood!"
Na początku zostajemy bezceremonialnie wepchnięci w pozornie rajską scenerię - bezludna wyspa, pełna owoców, błękitna woda, prażące słońce, dzieci pozostawione bez opieki rodziców - bez znajomości dalszego biegu historii można by pomyśleć, że jest to wstęp do powieści przygodowej, gdzie bohaterowie jednocząc się pokonują wszelkie przeciwności i wynoszą ważną życiową lekcję. Jednak na dalszych stronicach przekonamy się, tak jak nasi bohaterowie, że nie wszystko jest takie, na jakie pozornie wygląda.
W pobieżnej analizie wywnioskować możemy, że jest to typowa historia "ludzie odcięci od cywilizacji dostają bzika". Jednakże pochylając się głębiej zauważyć możemy, że jest to opowieść konfliktów - dobro kontra zło, inteligencja kontra siła, demokracja kontra totalitaryzm, cywilizacja kontra zezwierzęcenie. Poprzez postać Simona zaznajomieni zostajemy z dualizmem naszych bohaterów - w każdym z nich znajduje się zło i może ono zostać tylko uciszone poprzez balansowanie go za pomocą cech takich jak inteligencja, empatia, sprawiedliwość. Z czasem, gdy książka uleżała się w mojej głowie, doszedłem jednakże do wniosku, że mroczna strona wspomnianego dualizmu wcale nie występuje tylko u opisanych dzieci (gdzie przyjmuje formę bestialskiej zabawy prowadzącej do mordowania innych rozbitków), ale również i u dorosłych (tocząca się w tle opowieści wojna), a co za tym idzie - także i w każdym z nas.
Książka ta skłania do przemyśleń nad naszym codziennym postępowaniem - czy aby na pewno nie ulegamy zbytnio naszej ciemnej stronie? W końcu agresja objawiać się może nie tylko w tak ekstremalny sposób jak w książce, ale w bardziej subtelny i "wyrafinowany" sposób - wyśmiewanie, obrażanie czy zastraszanie. Dzięki niej człowiek zadaje sobie pytanie podczas podejmowania decyzji - czy w ten sposób postąpiłby bardziej Simon lub Ralph, czy może Jack?
"Kill the beast! Cut his throat! Spill his blood!"
Na początku zostajemy bezceremonialnie wepchnięci w pozornie rajską scenerię - bezludna wyspa, pełna owoców, błękitna woda, prażące słońce, dzieci pozostawione bez opieki rodziców - bez znajomości dalszego biegu historii można by pomyśleć, że jest to wstęp do powieści przygodowej, gdzie bohaterowie jednocząc się pokonują...
Trzeba przyznać, że książka do lekkich nie należy, mimo, że zapowiadała się dość błaho. Zarówno opisany przez Żulczyka świat, jak i pesymistyczny światopogląd bohatera połączony z jego pogarszającą się z każdą stroną sytuacją powoduje, że czytelnik może odczuć pewien rodzaj beznadziejności. Że faktycznym celem życia jest jedynie przeżycie i ludzie, jak to ujął bohater - są jedynie robakami.
Trzeba przyznać, że książka do lekkich nie należy, mimo, że zapowiadała się dość błaho. Zarówno opisany przez Żulczyka świat, jak i pesymistyczny światopogląd bohatera połączony z jego pogarszającą się z każdą stroną sytuacją powoduje, że czytelnik może odczuć pewien rodzaj beznadziejności. Że faktycznym celem życia jest jedynie przeżycie i ludzie, jak to ujął bohater - są...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-09-18
"Biblia" technik nauki, podparta mocnymi badaniami naukowymi. Dużym utrudnieniem jest natomiast składnia, Która miejscami odbiega znacznie od typowego formułowania zdań w języku polskim - nie jestem pewien, czy to wina przekładu, czy samych autorów. Niestety, nie jest to jedno z "pożądanych utrudnień", o których wspomina to dzieło. Warto natomiast przez te utrudnienia się przebić, gdyż duża ilość tez z tego utworu nie jest intuicyjna.
"Biblia" technik nauki, podparta mocnymi badaniami naukowymi. Dużym utrudnieniem jest natomiast składnia, Która miejscami odbiega znacznie od typowego formułowania zdań w języku polskim - nie jestem pewien, czy to wina przekładu, czy samych autorów. Niestety, nie jest to jedno z "pożądanych utrudnień", o których wspomina to dzieło. Warto natomiast przez te utrudnienia się...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to