Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Arcydzieło!!!

Arcydzieło!!!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowałam się poczytać Carolla, bo nawet lubiłam jego książki w liceum. Nic z tej książki nie rozumiem, ani składu, ani ładu, zmarnowałam kulka godzin.

Zdecydowałam się poczytać Carolla, bo nawet lubiłam jego książki w liceum. Nic z tej książki nie rozumiem, ani składu, ani ładu, zmarnowałam kulka godzin.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka pisana na rynek amerykański - o złych talibach i wspaniałych Amerykanacgch, pokazująca wojnę w Afganistanie w sposób jednostronny i stronniczy. Pod koniec dużo bezsensownych wątków, a na końcu wjeżdża deus ex machina. Da się czytać, ale z dystansem.

Książka pisana na rynek amerykański - o złych talibach i wspaniałych Amerykanacgch, pokazująca wojnę w Afganistanie w sposób jednostronny i stronniczy. Pod koniec dużo bezsensownych wątków, a na końcu wjeżdża deus ex machina. Da się czytać, ale z dystansem.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak na książkę tego typu i pisaną na fejsie, całkiem nieźle. Dobrze się czyta, a niczego innego od tego typu literatury nie oczekuję.

Jak na książkę tego typu i pisaną na fejsie, całkiem nieźle. Dobrze się czyta, a niczego innego od tego typu literatury nie oczekuję.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak to u Bondy - mnóstwo bohaterów, postaci i czasem ciężko się połapać, tak namieszane. Ale widać, że poczyniła jakiś progres, w miarę to spójne, nie tak źle się czyta i dosyć ciekawa historia.

Jak to u Bondy - mnóstwo bohaterów, postaci i czasem ciężko się połapać, tak namieszane. Ale widać, że poczyniła jakiś progres, w miarę to spójne, nie tak źle się czyta i dosyć ciekawa historia.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Podoba mi się śmiały język, w jakim książka jest napisana. Ale, takie to o niczym. Rozumiem zamysł, tylko straszna nuda.

Podoba mi się śmiały język, w jakim książka jest napisana. Ale, takie to o niczym. Rozumiem zamysł, tylko straszna nuda.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Powiedzieć, że nie podzielam wielu poglądów tego autora, to nic nie powiedzieć. Uwielbiam jednak jego bardzo prowokujący ton i płynięcie pod prąd. Jedzie po wszystkich. Ta powieść to wyraz jego obaw, co do przyszłości Europy, pokazująca nihilistyczny upadek. Socjalistyczny humanizm doprowadził do moralnego upadku Zachodu, Kościół "się przeżył", a współcześni nie potrafią się odnaleźć w jego staroświeckich granicach, zaś islam jako "najgłupsza religia świata", mająca zasoby intelektualne, militarne i finansowe opanowuje Europę. Autor momentami irytuje szowinizmem, konserwatyzmem - ale chyba o to mu właśnie chodzi. To chyba jego najwyrazistsza książka.

Powiedzieć, że nie podzielam wielu poglądów tego autora, to nic nie powiedzieć. Uwielbiam jednak jego bardzo prowokujący ton i płynięcie pod prąd. Jedzie po wszystkich. Ta powieść to wyraz jego obaw, co do przyszłości Europy, pokazująca nihilistyczny upadek. Socjalistyczny humanizm doprowadził do moralnego upadku Zachodu, Kościół "się przeżył", a współcześni nie potrafią...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kalka kalk. Są dobre momenty, ale końcówka (rodem z kiepskiego romansu) rozczarowuje, tym bardziej, że to czyste epigoństwo. Zdania czasem pisane, jak przez niezbyt ogarniętego 14-latka. Trochę się Pan Przemek nauczył, ale powoli to idzie. Polskie kryminały niestety nadal marne.

Kalka kalk. Są dobre momenty, ale końcówka (rodem z kiepskiego romansu) rozczarowuje, tym bardziej, że to czyste epigoństwo. Zdania czasem pisane, jak przez niezbyt ogarniętego 14-latka. Trochę się Pan Przemek nauczył, ale powoli to idzie. Polskie kryminały niestety nadal marne.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Patrzę na tę książkę przez pryzmat całej twórczości Pilcha. Może miał świadomość, że to jego ostatnia powieść. Na początku myślałam, że trochę epigońska - ale niech będzie! Fraza Pilcha jest jedną z moich najukochańszych w literaturze (a w polskiej literaturze najukochańsza). Odbieram tę powieść jako Pilcha bardzo osobistą historię znikania, samotności, choroby, umierania. "Żywego ducha" nie ma jakiejś ogromnej wartości literackiej. Ale interpretując ją wobec całej wcześniejszej twórczości JP, gdzie narrator jest autorem (co Pilchu i rzesze literaturoznawców uważają
za bluźnierstwo), jest to książka na wskroś wzruszająca.

Patrzę na tę książkę przez pryzmat całej twórczości Pilcha. Może miał świadomość, że to jego ostatnia powieść. Na początku myślałam, że trochę epigońska - ale niech będzie! Fraza Pilcha jest jedną z moich najukochańszych w literaturze (a w polskiej literaturze najukochańsza). Odbieram tę powieść jako Pilcha bardzo osobistą historię znikania, samotności, choroby, umierania....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Opowiadanie dobre, ale jak na Witkowskiego to niezbyt. Ale to były czasy, gdy jeszcze tak świetnie nie pisał.
Trochę epigońskie, trochę chaotyczne, bez ładu i składu. Ale wyrósł z niego wielki polski pisarz współczesny .

Opowiadanie dobre, ale jak na Witkowskiego to niezbyt. Ale to były czasy, gdy jeszcze tak świetnie nie pisał.
Trochę epigońskie, trochę chaotyczne, bez ładu i składu. Ale wyrósł z niego wielki polski pisarz współczesny .

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

To chyba najtrudniejsza książka Gombrowicza, z jaką przyszło mi się zmierzyć. Pewnie będę musiała ją jeszcze z 10 razy przeczytać, aby skumać, o co tam biega. Chociaż bardzo doceniam kunszt, styl pisania, to jak dla mnie, na ten moment, jest to książka na granicy (mojej) zrozumiałości.

To chyba najtrudniejsza książka Gombrowicza, z jaką przyszło mi się zmierzyć. Pewnie będę musiała ją jeszcze z 10 razy przeczytać, aby skumać, o co tam biega. Chociaż bardzo doceniam kunszt, styl pisania, to jak dla mnie, na ten moment, jest to książka na granicy (mojej) zrozumiałości.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

No fajno. Tylko mniej więcej w 3/4 zaczyna się dłużyć, a mnogość wątków i postaci zaczęła sprawiać, że przestałam widzieć sens czytania; plus za to, co zwykle u Olgi Tokarczuk, ale chyba to pisarka, której niezbyt do twarzy z takimi kolosami. Wolę jednak jej dawniejszą twórczość, co nie znaczy, że tu jest źle. Wolę jej realizm magiczny, podróże w
głąb ludzkich dusz.

No fajno. Tylko mniej więcej w 3/4 zaczyna się dłużyć, a mnogość wątków i postaci zaczęła sprawiać, że przestałam widzieć sens czytania; plus za to, co zwykle u Olgi Tokarczuk, ale chyba to pisarka, której niezbyt do twarzy z takimi kolosami. Wolę jednak jej dawniejszą twórczość, co nie znaczy, że tu jest źle. Wolę jej realizm magiczny, podróże w
głąb ludzkich dusz.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Kocie mojo, czyli jak być opiekunem szczęśliwego kota Mikel  Maria Delgado, Jackson Galaxy
Ocena 7,7
Kocie mojo, cz... Mikel Maria Delgad...

Na półkach:

Najlepsza książka dla właścicieli kotów. Wszystko opiera się na poszanowaniu dzikości kociej natury. Do tego osobowość autora jest bardzo wyraźna, dzięki czemu czyta się z większym zainteresowaniem. Z niektórymi pomysłami się nie zgadzam, ale szanuję. Polecam!

Najlepsza książka dla właścicieli kotów. Wszystko opiera się na poszanowaniu dzikości kociej natury. Do tego osobowość autora jest bardzo wyraźna, dzięki czemu czyta się z większym zainteresowaniem. Z niektórymi pomysłami się nie zgadzam, ale szanuję. Polecam!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Nawet bym nie pomyślała, że mi się spodoba, bo to trochę nie moja bajka - tak myślałam pożyczając z biblioteki; a jednak. Dobrze prowadzona narracja, dbałość o szczegóły i bardzo wyraziści bohaterowie. Do tego dawka fabularyzowanej (ale jednak) historii Polski.

Nawet bym nie pomyślała, że mi się spodoba, bo to trochę nie moja bajka - tak myślałam pożyczając z biblioteki; a jednak. Dobrze prowadzona narracja, dbałość o szczegóły i bardzo wyraziści bohaterowie. Do tego dawka fabularyzowanej (ale jednak) historii Polski.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Wiem, że to uznana na świecie powieść, ale ja męczyłam się bardzo. Pijackie dywagacje w książce bywają dobre, ale tutaj to mi się nie podobało. Czekałam aż skończy się.

Wiem, że to uznana na świecie powieść, ale ja męczyłam się bardzo. Pijackie dywagacje w książce bywają dobre, ale tutaj to mi się nie podobało. Czekałam aż skończy się.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Stary jak świat motyw sielanki - pasterz, który zachwycony jest życiem na wsi i powoli płynącym życiem i kontakcie z naturą. Znany temat jeszcze p.n.e;)
Czyta się nieźle, ale nic nowego i to już było wałkowane i pokazywane na tysiące sposobów.
Nic nowego tutaj nie ma wniesionego, a też literackiego nowatorstwa jak na lekarstwo. Nie rozumiem ogólnoświatowego podniecenia tą powieścią. Nie jest zła, ale te zachwyty dozę wydają mi się niezbyt uzasadnione.

Stary jak świat motyw sielanki - pasterz, który zachwycony jest życiem na wsi i powoli płynącym życiem i kontakcie z naturą. Znany temat jeszcze p.n.e;)
Czyta się nieźle, ale nic nowego i to już było wałkowane i pokazywane na tysiące sposobów.
Nic nowego tutaj nie ma wniesionego, a też literackiego nowatorstwa jak na lekarstwo. Nie rozumiem ogólnoświatowego podniecenia...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czytałam już kolejny raz i za każdym razem ta powieść, arcypowieść zaskakuje. Całościowy ogląd na sens istnienia, człowieczeństwo, stosunki międzyludzkie - ich rację i konieczniść bytu. Dostojewski poprzez ukazanie zbrodni rodzinnej, w niezwykłej rodzinie, zbliża się do rozstrzygnięcia kwestii - czym tak naprawdę jest zło, miłość, obłęd. Trzej bracia - w istocie trzej odpowiedzialni za śmierć ojca - przechodzą różnorakie przemiany, a ich rezulat zaskakuje - tak jak sam koniec tytanicznego dzieła. Do tego ciekawa konstrukcja, której zwieńczeniem jest traktacik filozoficzny, pod postacią sądowych mów końcowych - zachwyca dociekliwością, niezwykłymi wnioskami i daje wiele, wiele do myślenia...

Czytałam już kolejny raz i za każdym razem ta powieść, arcypowieść zaskakuje. Całościowy ogląd na sens istnienia, człowieczeństwo, stosunki międzyludzkie - ich rację i konieczniść bytu. Dostojewski poprzez ukazanie zbrodni rodzinnej, w niezwykłej rodzinie, zbliża się do rozstrzygnięcia kwestii - czym tak naprawdę jest zło, miłość, obłęd. Trzej bracia - w istocie trzej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Dawno nie czytałam takiego chłamu.
Czasami lubie poczytać literaturę tzw. kobiecą, ale toto dziadostwo nad dziadostwa. Nawet -nie-łzawa historyjka o złym mieście i dobrej wsi. Z każdego bohatera aż wióry leciały. Ckliwy, sztuczny jezyk. Ble.

Dawno nie czytałam takiego chłamu.
Czasami lubie poczytać literaturę tzw. kobiecą, ale toto dziadostwo nad dziadostwa. Nawet -nie-łzawa historyjka o złym mieście i dobrej wsi. Z każdego bohatera aż wióry leciały. Ckliwy, sztuczny jezyk. Ble.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to