Lowry uczył się prywatnej szkole w Cambridge, jednak jako bardzo młody chłopak (w 1926) zaciągnął się na statek i przez kilka lat pływał po morzach Dalekiego Wschodu. Po powrocie do Anglii ukończył w 1932 studia na Uniwersytecie Cambridge i ponownie zaczął podróżować po świecie (Hiszpania, Francja, Stany Zjednoczone). W 1936 przybył do Meksyku, a w latach 1939-1954 mieszkał w Kolumbii Brytyjskiej. Lowry należy do tego gatunku pisarzy, dla których materiał twórczy stanowi przede wszystkim ich własne życie. Jego utwory są mocno autobiograficzne, momentami ocierają się o ekshibicjonizm. Ultramarynę pisarz oparł na wspomnieniach z Dalekiego Wschodu, Pod wulkanem rozgrywa się w meksykańskim mieście Cuernavaca, a Prom na Gabriolę jest zapisem kanadyjskich przeżyć autora i jego żony. Anglik uchodzi za autora tylko jednej udanej książki[potrzebne źródło] – chodzi o Pod wulkanem, powieść opublikowaną w 1947. Lowry zaczął pisać ją już w Meksyku, ukończył w Kanadzie. Jej główny bohater, Konsul (będący alter ego autora) – były dyplomata brytyjski – zapija się na śmierć w meksykańskim upale. Mimo egzotycznego tła jest to dzieło na wskroś europejskie i oddaje lęki końca lat trzydziestych – w Hiszpanii właśnie dogorywa wojna domowa. Z racji podejmowanej tematyki Pod wulkanem należy do kanonu literatury XX wieku. Pod wulkanem zostało sfilmowane w 1984 przez amerykańskiego reżysera Johna Hustona. Teatralnej adaptacji powieści dokonał Jerzy Grzegorzewski w przedstawieniu Powolne ciemnienie malowideł (1985),zrealizowanym w Teatrze Studio w Warszawie.http://
Przepieknie wydana, emocjonalnie wysublimowana , trafnie dobrane opowiadania najznakomitszych pisarek i pisarzy, a także wstęp -sonet Szekspira, to musi być bomba, nie wiem jak dla innych czytelników , ale dla mnie jest.
Radzę przeczytać, pokontemplować, zachwycić się , albo zbuntować, bo przejść bez żadnych emocji po przeczytaniu sie nie da.
Czy kiedykolwiek sięgnęliście po książkę, by poza rozrywką, poszerzyć swoje horyzonty? Mnie nie zdarza się to znów tak często, jakbym sobie życzyła. Dlatego chętnie skorzystałam z propozycji wydawnictwa, by przeczytać W ciemności grobu-pośmiertnie wydaną powieść autorstwa znakomitego pisarza Malcolma Lowry’ego.
Książka dotyczy podróży do Meksyku małżeństwa artystów-Primose i Sigbjorna Wildernessów. Krótko po II Wojnie Światowej, po osobistej tragedii (spłonięcie domu) wyruszają z Kanady w daleką podróż do różnorodnego, egzotycznego kraju. Sigbjorn, borykający się z problemem alkoholizmu i ciągłym uczuciem melancholii w duszy, próbuje odnaleźć się w życiu. Jest pisarzem i oczekuje na zaaprobowanie jego książki przez wydawnictwo. Podczas podróży chce odwiedzić w Meksyku swego starego przyjaciela, Fernanda.
W ciemności grobu to powieść, która bardzo mnie zaskoczyła. Śmiem twierdzić, że nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z taką prozą. Autor, w wykreowanych postaciach, nawiązuje do swojego małżeństwa i podróży, który faktycznie miała miejsce w ich życiu w 1945 roku. Jest tu sporo nawiązań do poprzednich książek Lowry’ego oraz mnóstwo symboliki. Momentami nie mogłam się odnaleźć w czytanym tekście, zważając na to, że było to moja pierwsza styczność z twórczością autora. Trzeba jednak przyznać, że czyta się lekko i szybko, mając poczucie obcowania z dobrą literaturą.
Przeczytałam w Ciemności grobu i jestem ogromnie ciekawa najsłynniejszej książki Malcolma Lowry’ego-Pod wulkanem. Cieszę się, że miałam okazję odkryć coś zupełnie innego niż czytanie przeze mnie na co dzień książki.