Jesteśmy społecznością, która kocha książki

To miała być wzruszająca historia o cudach, życiu, przyjaźni, miłości z piękną puentą, a była to nijaka powieść. Tyle gwiazdek daje za to, że na początku naprawdę mnie ta historia ciekawiła. Czułam, że może to być piękna przygoda. A jednak okazało się, że było nudno, bez puenty i sama nie wiem dlaczego to ma takie wysokie oceny.

To miała być wzruszająca historia o cudach, życiu, przyjaźni, miłości z piękną puentą, a była to nijaka powieść. Tyle gwiazdek daje za to, że na początku naprawdę mnie ta historia ciekawiła. Czułam, że może to być piękna przygoda. A jednak okazało się, że było nudno, bez puenty i sama nie wiem dlaczego to ma takie wysokie oceny.

Jestem świeżo po przeczytaniu i nie wiem co myśleć. Ostatnio w krzyżówce miałam napisać co "walczy ze złem" odpowiedź: dobro ! Tu mamy trochę pomieszany ten świat. Kaci Hadesa to grupa motocyklistów zajmująca się nielegalnymi sprawami. Z drugiej strony mamy sektę z imionami, które zostały wzięte z Biblii - ta sekta to jedno wielkie zło. I to mi się jednak nie podobało.. Nie podobało mi się to, że te osoby o imieniu Mojżesz, Noe, Gabriel (itp.) zostają przedstawieni jako gwałciciele. To są dla mnie imiona "święte" i drażni mnie kiedy zostają wykorzystywane do takich ról. To właśnie tak średnio mi się podobało. I w książce wychodzi na to, że grupa motocyklistów jest lepsza w czynieniu dobra, niż ta sekta. Ale nie brakuje tutaj wątku erotycznego, opisów zabójstw.. trochę mitologii. Książka ratuje się wątkiem Styxa i Mae , tam czuć trochę więcej magii - sama postać Mae mi się podoba. Nie wiem czy sięgnę po kolejne części

Jestem świeżo po przeczytaniu i nie wiem co myśleć. Ostatnio w krzyżówce miałam napisać co "walczy ze złem" odpowiedź: dobro ! Tu mamy trochę pomieszany ten świat. Kaci Hadesa to grupa motocyklistów zajmująca się nielegalnymi sprawami. Z drugiej strony mamy sektę z imionami, które zostały wzięte z Biblii - ta sekta to jedno wielkie zło. I to mi się jednak nie podobało.. Nie...

Ależ to była fantastyczna historia i wszystko działo się na "moich" terenach. Znałam każdą ulicę czy miejsce opisane w książce. Było trochę błędów, na które zwracam uwagę. Słowa miały o jedną literę za dużo albo za mało - było wiadomo o co chodzi, ale takie błędy nie powinni się zdarzać.

Brakowało mi w podsumowaniu historii, którą autor się inspirował. Znalazłam w internecie informacje, że dnia 27 listopada 1997 roku zostały odnalezione zwłoki mężczyzny, który był przed śmiercią torturowany. Mężczyznę znalazł jego brat - czyli tak jak w opowieści. Jednak w "prawdziwym życiu" prokuratura umorzyła śledztwo z powodu niewykrycia sprawców. Nikomu nic nie udowodniony. A przecież oprócz ciała znaleziono butelki, które służyły ofierze przy nielegalnej rozlewni alkoholu i właśnie w tym kierunku można było iść.

Historia Michała Ptaka bardzo mi się podobała. To jak konsekwentnie szedł w zaparte by udowodnić, że sprawa z zabójstwami i odcinanymi uszami, a sprawy gangsterkie braci S. to dwie różne zbrodnie... Zachowanie jego bardzo mi imponowało, mimo, że na swojej drodze zrobił wiele złego, żeby dojść do prawdy. Dlatego też nie podoba mi się jak kończy się ta książka. Zostałam wielką fanką tego bohatera (dobrze, że to słowo ma wiele znaczeń) i mam nadzieję, że w świecie po za literackim (czyt. wymyślonym kolejnym tomie lub w mojej głowie) Ma się on dobrze, żyje sobie dobrze i jakoś układa to życie na nowo. :)

Ależ to była fantastyczna historia i wszystko działo się na "moich" terenach. Znałam każdą ulicę czy miejsce opisane w książce. Było trochę błędów, na które zwracam uwagę. Słowa miały o jedną literę za dużo albo za mało - było wiadomo o co chodzi, ale takie błędy nie powinni się zdarzać.

Brakowało mi w podsumowaniu historii, którą autor się inspirował. Znalazłam w...

Po przeczytaniu całości zrozumiałam jak bardzo ta historia byłą smutna. Samotny ojciec wychowujący córeczkę i ukrywający się przed całym światem w środku lasu w zapomnianej chacie. Główny bohater za sobą ma wiele traumatycznych przeżyć - mimo wszystko musiał się "jako-tako" ogarnąć by móc walczyć o życie swojej rodziny.

Po przeczytaniu całości zrozumiałam jak bardzo ta historia byłą smutna. Samotny ojciec wychowujący córeczkę i ukrywający się przed całym światem w środku lasu w zapomnianej chacie. Główny bohater za sobą ma wiele traumatycznych przeżyć - mimo wszystko musiał się "jako-tako" ogarnąć by móc walczyć o życie swojej rodziny.

Pierwszy tom o wiele lepszy, chociaż ten nie był zły, ale nie interesowało mnie to już tak bardzo. W pierwszej części wiemy, że nie żyją dwie osoby, ale nie jesteśmy pewni kto zabił i co się stało, a tutaj po prostu ktoś" zaginął". I albo sie znajdzie albo nie. Albo żywy albo nieżywy. Nie jest to tak interesujące jak szukanie zabójcy - moim zdaniem !

Pierwszy tom o wiele lepszy, chociaż ten nie był zły, ale nie interesowało mnie to już tak bardzo. W pierwszej części wiemy, że nie żyją dwie osoby, ale nie jesteśmy pewni kto zabił i co się stało, a tutaj po prostu ktoś" zaginął". I albo sie znajdzie albo nie. Albo żywy albo nieżywy. Nie jest to tak interesujące jak szukanie zabójcy - moim zdaniem !

Morderstwo, samobójstwo, narkotyki, gwałt - czytając te 4 słowa przed oczami nam się pojawia serial na Netfliksie "13 powodów" 🎬 Jednak ja nie przychodzę z serialem, a z książką młodej pisarki Holly Jackson. 📖 "Przewodnik po zbrodni według grzeczne dziewczynki" to najlepszy thriller jaki do tej pory czytałam. To historia bogatej i (nie)lubianej dziewczyny - Andie, która zostaje zamordowana przez swojego chłopaka - Sala. To znaczy wszyscy w mieście tak uważają, oprócz rodziny Sala i głównej bohaterki - Pippy, która pisze projekt na zaliczenie i robi wszystko, żeby udowodnić niewinność Sala. 💔

4 razy "wiedziałam" kto zabił. Historia trzyma w napięciu aż do samego końca. 💔💓 Poruszono w tej historii dużo ważnych kwestii, ale tam gdzie nie ma powagi, jest śmiech 😂 Najpiękniejsze jest przekleństwo, które bardzo mnie rozbawiło, powiedzcie mi że ktoś tak mówi, błagam 😂😂 : z gówna gówna dupy bladej małpich szczyn syfiaste kotlety 🤦🏼‍♀️🤷🏼‍♀️😂

Czekam na inne pozycje tej autorki, bo to było mocne ! Bardzo.

Morderstwo, samobójstwo, narkotyki, gwałt - czytając te 4 słowa przed oczami nam się pojawia serial na Netfliksie "13 powodów" 🎬 Jednak ja nie przychodzę z serialem, a z książką młodej pisarki Holly Jackson. 📖 "Przewodnik po zbrodni według grzeczne dziewczynki" to najlepszy thriller jaki do tej pory czytałam. To historia bogatej i (nie)lubianej dziewczyny - Andie, która...

Ada budzi się w szpitalu psychiatrycznym po kolejnej nieudanej próbie samobójczej. To choroba przekreśliła jej szansę na "normalne życie". Cukrzyca sprawiła, że została sama. Mimo iż mieszkała z rodzicami nie miała u nich wsparcia. Jedyną osobą, która dawała jej jakiegokolwiek poczucie bezpieczeństwa i wsparcia emocjonalnego jest babcia.

Kiedy Ada wraca do domu czeka na nią smutna wiadomość. "Babcia nie żyje, ale zostawiła dla Ciebie list". W liście znajduje się informacja by Ada dała sobie 30 dni na "normalne życie, normalnej nastolatki. Jednak jeśli po miesiącu stwierdzi, że życie nie jest dla niej, niech go skończy tak jak planowała to zrobić do tej pory".

💔 Książkę czytałam na raty. Początek o samobójstwie, braku akceptacji ze strony religijnej rodziny oraz depresja dziewczyny brzmiały dla mnie bardzo znajomo przez co czułam ból w trakcie czytania książki. Emocje jakie towarzyszyły mi przez dalszą część książki, gdzie Adam naprawdę się stara "żyć normalnie" były u mnie mieszane. Raz chciało mi się płakać, raz byłam szczęśliwa, a często byłam zła na postacie, które w Ady życiu występowały.

Co musiało by się stać by Ada dała szansę sobie i życiu i chciała zostać po 30 dniach ? To pytanie tkwiło w mojej głowie do końca książki. 📖🥺 Zakończenie zaskakujące, tak jakby całe nasze życie było zapisane w gwiazdach... 🌠

Ada budzi się w szpitalu psychiatrycznym po kolejnej nieudanej próbie samobójczej. To choroba przekreśliła jej szansę na "normalne życie". Cukrzyca sprawiła, że została sama. Mimo iż mieszkała z rodzicami nie miała u nich wsparcia. Jedyną osobą, która dawała jej jakiegokolwiek poczucie bezpieczeństwa i wsparcia emocjonalnego jest babcia.

Kiedy Ada wraca do domu czeka na...

Książka "Gdzie w góry na weekend" to obowiązkowa pozycja dla osób, które:
- zaczynają swoją przygodę z wędrówkami,
- wiecznie nie mogą wybrać się na urlop w tygodniu i zostaje tylko weekend (to ja🐼)
- potrzebują wiedzy "skąd wyruszyć, co zobaczyć, jak się przygotować"

W książce znajdziemy 16 przykładowych tras w Beskidzie Małym, Żywieckim oraz Śląskim. Mam w planie zaliczyć je wszystkie😌🌷

Jeśli ktoś w tym roku chciałby dołączyć do mnie i pójść w "nieznane" to piszcie w wiadomościach prywatnych. Znajdziemy dogodny dla wszystkich termin i wyruszymy w świat 🏞️

Książka "Gdzie w góry na weekend" to obowiązkowa pozycja dla osób, które:
- zaczynają swoją przygodę z wędrówkami,
- wiecznie nie mogą wybrać się na urlop w tygodniu i zostaje tylko weekend (to ja🐼)
- potrzebują wiedzy "skąd wyruszyć, co zobaczyć, jak się przygotować"

W książce znajdziemy 16 przykładowych tras w Beskidzie Małym, Żywieckim oraz Śląskim. Mam w planie...

Książka zawiera wiele pytań, które trzeba sobie zadać i szczerze odpowiedzieć. Czy jednak odpowiedzi na te pytania coś zmieniają ? Nie. Bo książka ma za mało stron i za bardzo skupia się na błahych sprawach. Nie analizuje odpowiedzi, bo przeciez nie ma jak. Nie działa jak psycholog - to wiadome !

Ta książka to dla mnie za mało. To jest dobry etap dla początkujących, więc nie dla mnie. Ja potrzebuje czegoś więcej niż kilka afirmacji.

Książka zawiera wiele pytań, które trzeba sobie zadać i szczerze odpowiedzieć. Czy jednak odpowiedzi na te pytania coś zmieniają ? Nie. Bo książka ma za mało stron i za bardzo skupia się na błahych sprawach. Nie analizuje odpowiedzi, bo przeciez nie ma jak. Nie działa jak psycholog - to wiadome !

Ta książka to dla mnie za mało. To jest dobry etap dla początkujących, więc...

Jest zima. Kiedy kończę czytać tę książkę, na zewnątrz jest -6 stopni. Nie mam ferii, wakacji, może jedynie urlop (ale też ciężko). Mam za to wolne weekendy w pracy, a co za tym idzie, mogę wyjechać na weekend. I właśnie ta książka przy krótkich opisach, świetnych fotografiach i ładnych obrazkach pokazuje mi (nam), gdzie możemy się wybrać. Ziór opisanych miejsc jest naprawdę w porządku, ja jedynie mogłam zweryfikować te w Małopolsce. I szczerze, gdybym kiedykolwiek się decydowała kupić taką książkę (ta jest z biblioteki) wolałabym kupić taką, która jest w stanie opisać kilka ciekawych miejsc (tak powyżej 50) z konkretnego województwa.

Tak wolałabym mieć 16 książek na półce niż jedną z takim misz-maszem. Bo mając do wyboru jeden weekend to raczej nie pojeździmy po innych województwach, żeby pojechać po pracy i wrócić przed drugą pracą. A taki był właśnie zamysł. Wycieczka na jeden dzień, na weekend. |

Niemniej jednak.. jeśli ktoś lubi podróżować i ma możliwość wzięcia kilku dni by pojeżdzić po Polsce, to jak najbardziej taki przewodnik "wszystko w jednym" może być dla niego ułatwieniem niż 16 książek :)

Jednak tak jak wspominałam ja wolałabym, się skupić na jednym województwie by tych informacji było więcej.

Jest zima. Kiedy kończę czytać tę książkę, na zewnątrz jest -6 stopni. Nie mam ferii, wakacji, może jedynie urlop (ale też ciężko). Mam za to wolne weekendy w pracy, a co za tym idzie, mogę wyjechać na weekend. I właśnie ta książka przy krótkich opisach, świetnych fotografiach i ładnych obrazkach pokazuje mi (nam), gdzie możemy się wybrać. Ziór opisanych miejsc jest...

Wypożyczyłam z biblioteki zachęcona "nowościami" na półce. Ta mini książka to nic specjalnego. Bardzo denerwująca postać Hanki na sam początek, na koniec nie ma żadnego wyjaśnienia co dalej .. taka dziwna ta powieść była.

Wypożyczyłam z biblioteki zachęcona "nowościami" na półce. Ta mini książka to nic specjalnego. Bardzo denerwująca postać Hanki na sam początek, na koniec nie ma żadnego wyjaśnienia co dalej .. taka dziwna ta powieść była.

Świetna książka opisująca przemyślenia autorki połączone z naukowymi opisami. Jezyk jest bardzo prosty. Dieta bardzo mocno przypomina (a może nawet równa się) diętę Keto. Dla zwykłego "zjadacza chleba", który chce pozbyć się pewnych schorzeń i chce to zrobić przed ięte, to książkę bardzo mocno polecam. Szukajcie jej w bibliotekach, bo ja własnie tam ją znazłam.

Świetna książka opisująca przemyślenia autorki połączone z naukowymi opisami. Jezyk jest bardzo prosty. Dieta bardzo mocno przypomina (a może nawet równa się) diętę Keto. Dla zwykłego "zjadacza chleba", który chce pozbyć się pewnych schorzeń i chce to zrobić przed ięte, to książkę bardzo mocno polecam. Szukajcie jej w bibliotekach, bo ja własnie tam ją znazłam.

"Co by było gdyby...?" 🤔

Myślę, że nie raz sobie zadaliście to pytanie. Główna bohaterka (Claire) powieści "Gwiazdy, które spłonęły" zadała sobie to samo pytanie, kiedy rozpoczęła "niewinny" internetowy romans z Dean'em, jej pierwszą miłością sprzed lat.

Claire dla rodziny porzuciła karierę. Jest żoną i matką. Jej życie (jak i cała narracja książki) jest nudne. Autorka książki pokazuje obraz kobiety samotnej w małżeństwie. Kobiety, której potrzebna jest mała iskra, by wzniecić wielki ogień 🔥 "Ogień" to kluczowe hasło w tej książce.

Męczyłam się z tą książką. Zamysł autorki był naprawdę ciekawy. Samotność w związku to częsty przypadek naszych czasów. Dużo słyszy się o zaniedbywaniu drugiej połówki co rodzi konflikty, zdrady czy depresje. Uczucie jakie towarzyszyło mi przy czytaniu tej książki to na pewno współczucie. Niestety narracja książki jest bardzo nudna. A w tej książce tak dużo się przecież dzieje: mamy romans, mamy przeszłość, która nie daje o sobie zapomnieć, w tej przyszłości są relacje z matką. Popełniane są wykroczenia (nie chce spojlerować, chociaż niektórzy się już pewnie domyslają 🤪) W w tej książce jest tyle emocji, ale przez to jak jest prowadzona narracja tego nie da się czytać. Wkrada się chochlik, który chce nas uśpić.

"Co by było gdyby...?" 🤔

Myślę, że nie raz sobie zadaliście to pytanie. Główna bohaterka (Claire) powieści "Gwiazdy, które spłonęły" zadała sobie to samo pytanie, kiedy rozpoczęła "niewinny" internetowy romans z Dean'em, jej pierwszą miłością sprzed lat.

Claire dla rodziny porzuciła karierę. Jest żoną i matką. Jej życie (jak i cała narracja książki) jest nudne. Autorka...

I za*ebiście ! Opowiada o typowym człowieku. O tym co czuję itd. Bardzo kontrowersyjna książka, ale mi się podoba :) Autor miał pomysł - pokazał swoje? życie . Nie pieprzył się :) ! Nie znajdziesz tu: "ty jedna na milion, tyś najpiękniejsza, twoje oczy HIPNOTAJZING" Nie ma... Nie lubię jak ludzie czytają romanse np. a później chcą, żeby ich partner/ka był/a tak sam/a. Romantyzm, świeczki, czułe słówka, bmw, seks nad przepaścią. Przeczytaj tę książkę, a poznasz całą prawdę :>

I za*ebiście ! Opowiada o typowym człowieku. O tym co czuję itd. Bardzo kontrowersyjna książka, ale mi się podoba :) Autor miał pomysł - pokazał swoje? życie . Nie pieprzył się :) ! Nie znajdziesz tu: "ty jedna na milion, tyś najpiękniejsza, twoje oczy HIPNOTAJZING" Nie ma... Nie lubię jak ludzie czytają romanse np. a później chcą, żeby ich partner/ka był/a tak sam/a....

Książka mnie trochę zawiodła. Nie podobają mi się te wywiady. Można to było zrobić w formie krótkich informacji, te wywiady były niepotrzebne. Oprócz wywiadów to denerwuję mnie wałkowanie cały czas tego samego, a książka stara nie jest bo z 2019 r. - jednak gdyby popatrzeć na tą pozycję, jak na poradnik dla początkujących to może dobrze, że takie informacje są zawarte. Niestety ja nie jestem początkująca, więc oceniam książkę tylko na 6.

Książka mnie trochę zawiodła. Nie podobają mi się te wywiady. Można to było zrobić w formie krótkich informacji, te wywiady były niepotrzebne. Oprócz wywiadów to denerwuję mnie wałkowanie cały czas tego samego, a książka stara nie jest bo z 2019 r. - jednak gdyby popatrzeć na tą pozycję, jak na poradnik dla początkujących to może dobrze, że takie informacje są zawarte....

Poradnik MISTRZOSTWO !Kolejny raz się dowiaduje, że piękne wnętrze to nie kwestia pieniędzy, ale pomysłu. W książce najbardziej podoba mi się to, że autorka poleca nam różne darmowe strony/narzędzia do przygotowania pomieszczeń oraz to, że autorka podaje nam różne sklepy w których znajdziemy meble, dodatki do dekoracji, przedmioty do wyposażenia łazienki, a także profile/blogi ludzi z których możemy czerpać inspiracje. Bo pamiętajmy, że jest wiele stron, nie tylko "pinterest" z którego głównie korzystamy.

Książkę czyta się bardzo szybko, jednak kiedy jesteśmy w momencie planowania zmian w mieszkaniu/domu/pomieszczeniu to wiadomo, że trochę z czytaniem nam schodzi. Książka to mój must-have na półce i na pewno się w nią zaopatrzę.

I jeśli zapytacie mnie kiedyś o mój ulubiony rozdział to nosi on nazwę "Pokaż mi swoją biblioteczkę, a powiem Ci, kim jesteś" - musiscie sobie wyobrazić te piękne zdjęcie (nawet w małym mieszkaniu da radę zrobić coś cudownego)

Polecam wszystkim ! Książka wypożyczona z biblioteki.

Poradnik MISTRZOSTWO !Kolejny raz się dowiaduje, że piękne wnętrze to nie kwestia pieniędzy, ale pomysłu. W książce najbardziej podoba mi się to, że autorka poleca nam różne darmowe strony/narzędzia do przygotowania pomieszczeń oraz to, że autorka podaje nam różne sklepy w których znajdziemy meble, dodatki do dekoracji, przedmioty do wyposażenia łazienki, a także...