Kolekcjoner motyli

Uff, przebrnęłam przez tą książkę czekając do końca na jakieś wow, którego nie było. Jeśli ktoś twierdzi, że książka jest "przerażająca" to chyba nie czytał innych autorów. Dla mnie nuda.

Uff, przebrnęłam przez tą książkę czekając do końca na jakieś wow, którego nie było. Jeśli ktoś twierdzi, że książka jest "przerażająca" to chyba nie czytał innych autorów. Dla mnie nuda.

Sama nie wiem... Jak to mowią "nie wazne, jak sie zaczyna - ważne, jak sie kończy" i cos w tym jest! Książki nie mozna odłozyć, siedzialam nocą, zeby dotrzec do tej wielkiej, końcowej tajemnicy i... nudy. Tak, jak doskonala byla przez 2/3 swojej objetosci, tak niedoskonala byla w ostatniej 1/3. Szkoda, bo mocna, z doskonalym pomyslem na fabułę, ale taka niedokończona :-/ Mimo tego polecam!

Sama nie wiem... Jak to mowią "nie wazne, jak sie zaczyna - ważne, jak sie kończy" i cos w tym jest! Książki nie mozna odłozyć, siedzialam nocą, zeby dotrzec do tej wielkiej, końcowej tajemnicy i... nudy. Tak, jak doskonala byla przez 2/3 swojej objetosci, tak niedoskonala byla w ostatniej 1/3. Szkoda, bo mocna, z doskonalym pomyslem na fabułę, ale taka niedokończona :-/...

Jejku jakie to było dobre! Już dlugo nie trafiłam na książkę,która by mnie tak pochlonela!
Czy można się przyzwyczaić do Piekła?? Przez całą książkę zadawałam sobie to pytanie. Patrząc na losy bohaterek myślę,że można. Nigdy się go nie zaakceptuje ale można nauczyć się w nim funkcjonować. Do tego właśnie została zmuszona główna bohaterka i jej współtowarzyszki, żeby przezyc.
Wyobraźcie sobie piekny ogród z jeziorkiem, rzeczka, wodospadem i klifem,a w nim piękne motyle. Brzmi jak raj, prawda? A co jeżeli ten Ogród to Wiezienie, a te piękne Motyle to tak naprawdę piękne kobiety trzymane wbrew ich woli?? Już nie wygląda to tak pięknie... a nad wszystkim trzyma piecze On, Ogrodnik.
FBI przeprowadza dochodzenie w sprawie Ogrodu, Ogrodnika i jego Motyli, a pomaga im w tym jedna z uratowanych dziewczyn, Maya. Kim była wcześniej? Jak trafiła do Ogrodu?? Przez co musiala przejsc??? I najważniejsze pytanie, które zadają sobie agenci FBI, czy napewno była ofiara????
Na te pytania znajdziecie odpowiedź w tej książce, a mówię wam warto!
Książkę oceniam 10/10 i już żałuję,że ja skończyłam,bo bym ją przeczytala jeszcze raz!

Jejku jakie to było dobre! Już dlugo nie trafiłam na książkę,która by mnie tak pochlonela!
Czy można się przyzwyczaić do Piekła?? Przez całą książkę zadawałam sobie to pytanie. Patrząc na losy bohaterek myślę,że można. Nigdy się go nie zaakceptuje ale można nauczyć się w nim funkcjonować. Do tego właśnie została zmuszona główna bohaterka i jej współtowarzyszki, żeby...

Mam mieszane uczucia co do tej pozycji. Nie wiem dlaczego, ale w trakcie czytania czułam pewnego rodzaju niesmak i mój ogólny odbiór tej ksiązki jest negatywny. Nie uważam przede wszystkim, że motyle są piękne, a wręcz przeciwnie. Po drugie nie rozumiem fascynacji tatuowania ciała czymkolwiek. Stąd chyba mój odbiór tej książki.

Mam mieszane uczucia co do tej pozycji. Nie wiem dlaczego, ale w trakcie czytania czułam pewnego rodzaju niesmak i mój ogólny odbiór tej ksiązki jest negatywny. Nie uważam przede wszystkim, że motyle są piękne, a wręcz przeciwnie. Po drugie nie rozumiem fascynacji tatuowania ciała czymkolwiek. Stąd chyba mój odbiór tej książki.

W mojej opinii świetna.

W mojej opinii świetna.

Tej książki się nie odkłada, wciąga od pierwszej kartki i trzyma w napięciu przez kolejne stronny. Książka dla ludzi o silnych nerwach, dużo tu przemocy, zła i czyta się szybko aby dowiedzieć się więcej i więcej. Te motyle w życiu niejednej dziewczyny zmienią wiele. Polecam

Tej książki się nie odkłada, wciąga od pierwszej kartki i trzyma w napięciu przez kolejne stronny. Książka dla ludzi o silnych nerwach, dużo tu przemocy, zła i czyta się szybko aby dowiedzieć się więcej i więcej. Te motyle w życiu niejednej dziewczyny zmienią wiele. Polecam

„Kolekcjoner motyli” to taka książka, którą ciężko się czyta i równie ciężko odkłada w trakcie lektury. Na początku przeskoki w czasie bywają lekko mylące, ale kiedy wpadnie się w rytm powieści, leci już z górki. Główna bohaterka od pierwszych stron wydaje się dziwna; ofiara porwania, przetrzymywana wraz z innymi dziewczynami całymi miesiącami, okaleczona, napiętnowana, skrzywdzona na wiele sposobów- podczas przesłuchań wciąż coś ukrywa, włącznie ze swoją prawdziwą tożsamością.

W trakcie trwania przesłuchania mamy szansę poznać Mayę bliżej, spróbować zrozumieć jej zachowanie, podejście do przesłuchania i do tego, co ją spotkało. Momentami czyta się to naprawdę ciężko, dziewczęta zwane przez swego oprawcę Motylami przeżyły prawdziwe piekło. Oczywiście te, które przeżyły. A Maya nie może pochwalić się pięknym i szczęśliwym życiem przed porwaniem. Jej historia jest bardzo poruszająca.

Portret Ogrodnika- totalnie skrzywionego psychopaty, który uważa, że robi coś pięknego i dobrego, jest bardzo dobrze przedstawiony. Ten człowiek naprawdę nie sądził, że robił cokolwiek złego, nawet dając przyzwolenie synowi- sadyście na torturowanie swoich Motyli. Nie uważał, że to złe zabierać wolność, godność i życie młodym dziewczynom, z których robił pośmiertnie eksponaty.

Mocna, mroczna książka.

„Kolekcjoner motyli” to taka książka, którą ciężko się czyta i równie ciężko odkłada w trakcie lektury. Na początku przeskoki w czasie bywają lekko mylące, ale kiedy wpadnie się w rytm powieści, leci już z górki. Główna bohaterka od pierwszych stron wydaje się dziwna; ofiara porwania, przetrzymywana wraz z innymi dziewczynami całymi miesiącami, okaleczona, napiętnowana,...

Książka wciąga od pierwszych stron, trudno się oderwać Jest tak mroczna, chwilami mrozi krew w żyłach, działa na wyobraźnię,

Książka wciąga od pierwszych stron, trudno się oderwać Jest tak mroczna, chwilami mrozi krew w żyłach, działa na wyobraźnię,

Tak, jak bardzo podobała mi się fabuły i pomysł na tą książkę, tak równie mocno nie podoba mi się wykonanie. Te części, które działy się w ogrodzie - ile bym dała, żeby cała książka była po prostu napisana z perspektywy trzeciej osoby... Niestety, ale forma przesłuchania i opowiadania wydarzeń się u mnie nie sprawdza, bo przeokropnie mnie coś takiego nudzi. Poza tym jest to naprawdę dobra, solidna książka, choć mnie, jako fanki krwawych kryminałów, nie porwała nie wiadomo jak i plasuje się raczej pośrodku. Zdecydowanie mogłaby byś lepsza, ale jestem zadowolona i chętnie sięgnę po drugi tom.

Tak, jak bardzo podobała mi się fabuły i pomysł na tą książkę, tak równie mocno nie podoba mi się wykonanie. Te części, które działy się w ogrodzie - ile bym dała, żeby cała książka była po prostu napisana z perspektywy trzeciej osoby... Niestety, ale forma przesłuchania i opowiadania wydarzeń się u mnie nie sprawdza, bo przeokropnie mnie coś takiego nudzi. Poza tym jest...

Wciągająca, niepokojąca, trzymająca w napięciu. To książka z gatunku tych, które ciężko odłożyć. Dobrze skonstruowana fabuła i intrygujący, złożeni bohaterowie. Polecam

Wciągająca, niepokojąca, trzymająca w napięciu. To książka z gatunku tych, które ciężko odłożyć. Dobrze skonstruowana fabuła i intrygujący, złożeni bohaterowie. Polecam