Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać258
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sylwia Majcher
5
6,6/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,6/10średnia ocena książek autora
509 przeczytało książki autora
409 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wykorzystuję, nie marnuję. 52 wyzwania zero waste
Sylwia Majcher
6,4 z 329 ocen
599 czytelników 50 opinii
2019
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Myśl o tym, że użyta przeze mnie reklamówka przeżyje moje dzieci, wnuki i doczeka prawnuków, mobilizuje mnie skutecznie do działania.
1 osoba to lubi
Zaciągamy klimatyczny kredyt, a spłacać go będą musiały nasze dzieci.
1 osoba to lubiMusimy posprzątać bałagan, który sami zrobiliśmy. W oceanach pływa 51 bilionów kawałków plastiku. (...) Plastik zdominował nasze życie stosu...
Musimy posprzątać bałagan, który sami zrobiliśmy. W oceanach pływa 51 bilionów kawałków plastiku. (...) Plastik zdominował nasze życie stosunkowo niedawno. Pół wieku temu niemal go nie było. Teraz w ciągu roku świat produkuje więcej plastiku, niż ważą wszyscy ludzie na ziemi.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Mniej mięsa Sylwia Majcher
5,2
Takie pitu pitu.
Cały długi wstęp jest o mięsie. Najpierw długo o tym jakie mięso, kiedy i gdzie jadała rodzina autorki, i sama autorka, jakie mieso kupować, jak je przechowywać, jak je wybierać, jakie zamienniki kupować. Mięso mięso mięso.
O warzywach jest ledwo wspomniane. Warzywa i owoce są dobre, trzeba je jesć, ale to bardzo trudne, jak twierdzi autorka, więc opowiada o mięsie.
We wstępie wyjaśnia, że jej przepisy są proste i wystarczą do nich podstawowe sprzety kuchenne czyli piekarnik i blender kielichowy. Po czym od razu w pierwszym przepisie okazuje się, że potrzebna jest tez gofrownica.
Przepisy też są takie pitu pitu. To nie są przepisy roslinne, tylko przepisy z dodatkiem warzyw czy roslin. Np bierzemy troszke marchewki, tak na smak, mleko, mąkę, olej itd i robimy gofry, ktore przyozdabiamy plastrami szynki lub dzemem. Co w tym roslinnego?
Robimy mleko z wiorków kokosowych, kupujemy czarną sól i rozne dziwne rzeczy itd.
Ma to sens? Nie lepiej byłoby przede wszystkim stosować polskie/tutejsze warzywa i owoce i przyprawy/zioła.
Można zastosować czasem kumin czy paprykę, lubie i stosuję różne przyprawy -ale skoro, teoretycznie, w tej ksiązce "odchodzimy od mięsa w kierunku warzyw i owoców" i jest tu tyle napisane o śladzie węglowym -to może zamiast mleka z wiorków kokosowych (czasem konserwowanych siarką i przywozonych z daleka) zaproponować sok z marchewki, czy po prostu marchew z jabłkiem zblendowaną w tym blenderze kielichowym ze wstepu. Pyszne, proste, roślinne, polskie.
Mniej mięsa Sylwia Majcher
5,2
Wiedziałam na, co się piszę.
Wiedziałam, że będzie dużo pustosłowia. Wiedziałam, że faktycznej treści będzie mało i w zasadzie można ją znaleźć wszędzie, opisana w 30punktach.
Wiedziałam, że mogę mieć pretensje tylko do siebie, bo to moja decyzja, że sięgnęłam po te książkę.
W zasadzie nie polecam, po prostu nie jest to pozycja na tyle ciekawa, by była warta czasu.
Porady i przepisy spokojnie można znaleźć na YT, blogach, w dużo lepszej formie.
Trochę liczyłam na to, że będą tu ciekawe przepisy.