Wykorzystuję, nie marnuję. 52 wyzwania zero waste

Okładka książki Wykorzystuję, nie marnuję. 52 wyzwania zero waste Sylwia Majcher
Okładka książki Wykorzystuję, nie marnuję. 52 wyzwania zero waste
Sylwia Majcher Wydawnictwo: Buchmann poradniki
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
poradniki
Wydawnictwo:
Buchmann
Data wydania:
2019-10-16
Data 1. wyd. pol.:
2019-10-16
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328071452
Tagi:
eko ekologia zero waste mniej plastiku niemarnowanie
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
329 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
64
35

Na półkach:

Takie o niczym trochę. Jak ktoś zaczyna temat nie marnowania to spoko, ale poza tym nic odkrywczego. Nie podoba mi się porada, żeby trzymać śmieci w domu bo można z nich coś ładnego zrobić.

Takie o niczym trochę. Jak ktoś zaczyna temat nie marnowania to spoko, ale poza tym nic odkrywczego. Nie podoba mi się porada, żeby trzymać śmieci w domu bo można z nich coś ładnego zrobić.

Pokaż mimo to

avatar
775
725

Na półkach: , , ,

Jeden z najlepszych poradników od zero waste jaki czytałam (a kilka już przeczytałam). Świetnie odnosi się do realiów polskich, choć przyznaję, że bardziej do dużych miast chyba, gdzie bywają np. lodówki foodsharing. Tymniemniej autorka porusza po pierwsze bardzo szeroki zakres - od ciuchów, jedzenia, po rzeczy typu "przydasie", a po drugie - w każdym rozdziale podaje notki pozwalające zastanowić się nad tym, jak osobiście coś wykorzystujemy oraz porady, w jaki sposób polepszyć jakość życia i planety. Najlepsze są jednak przykłady z życia (autorki lub zaprzyjaźnionych osób, z którymi jest kilka wywiadów) oraz przejrzyste podejście, że nie ze wszystkim nam się uda, co autorka sama stwierdza na własnym doświadczeniu, ale to nie oznacza, że nie trzeba próbować :). Świetna książka, niedługa i atrakcyjna wizualnie, z której wiele rzeczy skopiuję do swoich nowych nawyków i każdemu będę polecać tę autorkę.

Jeden z najlepszych poradników od zero waste jaki czytałam (a kilka już przeczytałam). Świetnie odnosi się do realiów polskich, choć przyznaję, że bardziej do dużych miast chyba, gdzie bywają np. lodówki foodsharing. Tymniemniej autorka porusza po pierwsze bardzo szeroki zakres - od ciuchów, jedzenia, po rzeczy typu "przydasie", a po drugie - w każdym rozdziale podaje notki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
81
31

Na półkach:

Książka zawiera dużo ciekawych pomysłów dotyczących ochrony środowiska naturalne.
Dotyczą one nie tylko jedzenia.

Dodatkowo, w niektórych wyzwaniach autorka:
* podaje strony internetowe, które mogą poszerzyć naszą wiedzę
* przeprowadza wywiady ze specjalistami w ramach poruszanego wyzwania

Książka zawiera dużo ciekawych pomysłów dotyczących ochrony środowiska naturalne.
Dotyczą one nie tylko jedzenia.

Dodatkowo, w niektórych wyzwaniach autorka:
* podaje strony internetowe, które mogą poszerzyć naszą wiedzę
* przeprowadza wywiady ze specjalistami w ramach poruszanego wyzwania

Pokaż mimo to

avatar
529
15

Na półkach: ,

Książka dotyka tematu w bardzo podstawowy sposób. Zdecydowanie dla osób którzy do tej pory nigdy nic nie myśleli o ekologi. Więc oceniam ją trochę przez pryzmat swoich oczekiwań. Gdyby nie wcześniejsze moje zaangażowanie w ten temat pewnie ocena była by wyższa. Książka dla kogoś, kto ma choć orientacyjne pojęcie o temacie będzie raczej mówiła o oczywistych sprawach. Na plus przepisy kulinarne. Mimo to uważam że i tak ważna pozycja bo każde mówienie o ekologi jest potrzebne i wbrew pozorom jest wiele osób dla których te sprawy mogą być odkrywcze. Sama walczę w rodzinie o segregowanie śmieci, które teoretycznie jest już obowiązkowe. Czy gaszenie świateł, które u niektórych palą się czasami w pustych pomieszczeniach po kilka godzin. Nie mogłam podjąć właściwie żadnego wyzwania bo już dawno wprowadziłam je w życie.
Moje rodzinne miasto Wrocław, który został tu podany jako przykład dobrych zmian. I owszem jest tu wiele fajnych inicjatyw jak lodówki społeczne, spółdzielnia ubranek dziecięcych, sąsiedzkie wyprzedaże szaf i nie tylko, widzialna ręka, uwaga śmieciarka jedzie gdzie ludzie dzielą się tym co spod śmietnika pod domem ciekawego można jeszcze przywrócić do obiegu i wiele innych, ale to wszystko kropla w morzu. Jakiś czas temu zaczęłam wysyłać ubrania na cele charytatywne. Ciekawa koncepcja „Ubrania do oddania”. Polecam tym, którzy nie mają w swojej okolicy gdzie oddać ubrań. I kiedyś pod moim blokiem ktoś zostawił kilka reklamówek ubrań. I tak rozeznałam się trochę w temacie. Porozmawiałam z osobami porządkującymi teren i okazuje się że praktycznie pod każdym śmietnikiem codziennie leży reklamówka jak nie kilka reklamówek ubrań. Często nowych z metkami, nie tylko z sieciówek, ale też markowych. Najczęściej starannie spakowanych i wyprasowanych z myślą że ktoś sobie to weźmie. No i tu zaczyna się problem, bo osoby odpowiedzialne za porządek nie mogą tego zostawić tylko wrzucają do kontenera bo są po prostu rozliczane z pracy. Umówiłam się z jednym starszym panem żeby zawsze rano poczekał aż ja to odbiorę i przez rok z dwóch bloków przekazałam na różne cele prawie 2 tony ubrań w bardzo dobrym stanie, które trafiły pod śmietnik. Jak zobaczyłam podsumowanie tego to nie chciało mi się wierzyć. W sumie nie duży nakład pracy. Ubrania przejrzeć czy się nadają do przekazania, spakować w karton, zamawia się kuriera, a one wracają w obieg.
Wiem, że odbiegłam od oceny książki skupiając się na jej tematyce, ale skoro ktoś po nią sięgnął to taka informacja go może zainteresować i trochę podpowiedzieć jak można zadbać o środowisko niedużym nakładem pracy i jeszcze pomóc charytatywnie potrzebującym osobom. Nie chcę wyjść na nawiedzoną, ale teraz mi aż ciężko przestać widząc ile tego się marnuje. Szczerze trochę liczyłam na tego typu opowieści w tej książce.

Książka dotyka tematu w bardzo podstawowy sposób. Zdecydowanie dla osób którzy do tej pory nigdy nic nie myśleli o ekologi. Więc oceniam ją trochę przez pryzmat swoich oczekiwań. Gdyby nie wcześniejsze moje zaangażowanie w ten temat pewnie ocena była by wyższa. Książka dla kogoś, kto ma choć orientacyjne pojęcie o temacie będzie raczej mówiła o oczywistych sprawach. Na plus...

więcej Pokaż mimo to

avatar
187
115

Na półkach:

Niewybitna, nie dowiedziałam się w sumie nic nowego a na domiar złego proponuje niby dobre dla środowiska ale niedobre dla nas sposoby. Produkcję kosmetyków zostawmy specjalistom bo nasz naturalny kremik z przepisu z książki może się okazać wcale nie taki wspaniały a ciężki i zapychający.

Niewybitna, nie dowiedziałam się w sumie nic nowego a na domiar złego proponuje niby dobre dla środowiska ale niedobre dla nas sposoby. Produkcję kosmetyków zostawmy specjalistom bo nasz naturalny kremik z przepisu z książki może się okazać wcale nie taki wspaniały a ciężki i zapychający.

Pokaż mimo to

avatar
384
10

Na półkach:

Niestety trochę banalne zasady. Nie dowiedziałam się nic nowego. Zasady które stosuje większość Polaków że zwyczajnej oszczędności, tu zasady te nazwane są życiem zero waste. Spodziewałam się czegoś lepszego.

Niestety trochę banalne zasady. Nie dowiedziałam się nic nowego. Zasady które stosuje większość Polaków że zwyczajnej oszczędności, tu zasady te nazwane są życiem zero waste. Spodziewałam się czegoś lepszego.

Pokaż mimo to

avatar
179
176

Na półkach:

Fajne do przejrzenia, niewątpliwym plusem jest to, że książka jest po prostu krótka. Co do samej treści - typowa celebrycka pozycja pisana z pozycji osoby chcącej podsumować swoją działalność influencerską. Nakierowana na fanów. Wiele pomysłów jest dość prostych, sama książka to w końcu poradnik pozbawiony pogłębienia przedstawianych treści. Największy problem jednak mam z jej celem - duża część z "wyzwań" może i pozwala nam na zachowanie umiaru w codziennym życiu, w żaden sposób jednak nie pomaga w walce ze zmianami klimatu, gdyż jednostkowe decyzje nie mają wpływu na zmiany zachowań społeczeństwa.

Fajne do przejrzenia, niewątpliwym plusem jest to, że książka jest po prostu krótka. Co do samej treści - typowa celebrycka pozycja pisana z pozycji osoby chcącej podsumować swoją działalność influencerską. Nakierowana na fanów. Wiele pomysłów jest dość prostych, sama książka to w końcu poradnik pozbawiony pogłębienia przedstawianych treści. Największy problem jednak mam z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
175
26

Na półkach:

Spoko pozycja dla bardzo początkujących osób w zero waste.

Spoko pozycja dla bardzo początkujących osób w zero waste.

Pokaż mimo to

avatar
35
13

Na półkach:

Jest w książce kilka inspirujących pomysłów, na pewno skłania do myślenia ;)

Jest w książce kilka inspirujących pomysłów, na pewno skłania do myślenia ;)

Pokaż mimo to

avatar
144
11

Na półkach:

To jest straszne ile ta książka zawiera szkodliwych dla
zdrowia (i nie tylko) mitów. A przecież miała być o zero waste!? Przykładowo wystawianie się na ostre słońce bez filtra UV bo witamina D. Ta witamina produkuje się również gdy ma się filtr, a słońca w tych godzinach powinno się unikać bezwzględnie... To samo, że niby żarcie pokrzywy jest świetne bo ma dużo żelaza. Szkoda tylko że jest nieprzyswajalne i równie dobrze można by sobie lizać gwoździa xD Btw torba z bawełny ekologicznej musi być używana przez 20 lat aby zniwelować jej wpływ na środowisko... Co drugie stwierdzenie w tej książce co najmniej wymaga wyjaśnienia (którego tu nie dostaniemy - tematy dotykane powierzchownie),bądź jest po prostu niepoprawne.

To jest straszne ile ta książka zawiera szkodliwych dla
zdrowia (i nie tylko) mitów. A przecież miała być o zero waste!? Przykładowo wystawianie się na ostre słońce bez filtra UV bo witamina D. Ta witamina produkuje się również gdy ma się filtr, a słońca w tych godzinach powinno się unikać bezwzględnie... To samo, że niby żarcie pokrzywy jest świetne bo ma dużo żelaza....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    412
  • Chcę przeczytać
    182
  • 2020
    34
  • Posiadam
    24
  • 2020
    18
  • 2021
    14
  • Audiobook
    13
  • Poradniki
    12
  • Teraz czytam
    12
  • 2022
    8

Cytaty

Więcej
Sylwia Majcher Wykorzystuję, nie marnuję. 52 wyzwania zero waste Zobacz więcej
Sylwia Majcher Wykorzystuję, nie marnuję. 52 wyzwania zero waste Zobacz więcej
Sylwia Majcher Wykorzystuję, nie marnuję. 52 wyzwania zero waste Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także