Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ważna książka dla zrozumienia naszego położenia w Europie i na świecie. Mi sprawiła lekki zawód, gdyz w sumie nic nowego nie wnosi. Jeśli ktoś przeczytał większość prac Zychowicza i Bartosiaka to w zasadzie może ją sobie odpuścić. Mam wrażenie, że praca powstała dla nowych osób, żeby zainteresować tematem niż dla wiernych fanów obu autorów.

Ważna książka dla zrozumienia naszego położenia w Europie i na świecie. Mi sprawiła lekki zawód, gdyz w sumie nic nowego nie wnosi. Jeśli ktoś przeczytał większość prac Zychowicza i Bartosiaka to w zasadzie może ją sobie odpuścić. Mam wrażenie, że praca powstała dla nowych osób, żeby zainteresować tematem niż dla wiernych fanów obu autorów.

Bardzo ciekawa, chociaż momentami aż kłuje w oczy duża liczba literówek. Korekta się nie popisała.

Bardzo ciekawa, chociaż momentami aż kłuje w oczy duża liczba literówek. Korekta się nie popisała.

Interesujące wspomnienia z przełomu XVIII i XIX wieku, dużo szczegółowych informacji z ceremoniału i życia elit w tamtych czasach na tle wielkich wydarzeń epoki. Po lekturze jestem nieco rozczarowany, liczyłem na więcej informacji o Warszawie, ks. Poniatowskim, Kostce Potockim czy Wilanowie.

Interesujące wspomnienia z przełomu XVIII i XIX wieku, dużo szczegółowych informacji z ceremoniału i życia elit w tamtych czasach na tle wielkich wydarzeń epoki. Po lekturze jestem nieco rozczarowany, liczyłem na więcej informacji o Warszawie, ks. Poniatowskim, Kostce Potockim czy Wilanowie.

Bardzo fajna książka, a raczej przewodnik po Pradze pod kątem wydarzeń z lat 40 i 50. Po lekturze pozostaje jednak pewien niedosyt, niektóre opisy są zbyt lakoniczne.
Książka aspiruje do bycia naukową, jednak aparat naukowy (przypisy) jest bardzo niechlujny, po tytule i autorze podaje się strony, z których czerpiemy cytat lub informację.
Potencjał jest i mam nadzieję, że autorka będzie kontynuować swoje badania w tym temacie.

Bardzo fajna książka, a raczej przewodnik po Pradze pod kątem wydarzeń z lat 40 i 50. Po lekturze pozostaje jednak pewien niedosyt, niektóre opisy są zbyt lakoniczne.
Książka aspiruje do bycia naukową, jednak aparat naukowy (przypisy) jest bardzo niechlujny, po tytule i autorze podaje się strony, z których czerpiemy cytat lub informację.
Potencjał jest i mam nadzieję, że...

Bardzo ciekawa pozycja, nieco chaotycznie napisana, trudno czasem się zorientować, w którym jesteśmy roku. Poza tym dużo informacji o zwierzętach i życiu w okupowanej Warszawie.

Bardzo ciekawa pozycja, nieco chaotycznie napisana, trudno czasem się zorientować, w którym jesteśmy roku. Poza tym dużo informacji o zwierzętach i życiu w okupowanej Warszawie.

Bardzo dobre, rzetelne opracowanie. Jedyna wada? Zdecydowanie za krótka!

Bardzo dobre, rzetelne opracowanie. Jedyna wada? Zdecydowanie za krótka!

Dobre opracowanie dotyczące roku 68 w Niemczech, jednak nie jestem do końca przekonany, że bunt pokolenia 68 jest podobny do tego z 33 roku. Widać pewne cechy wspólne, ale to chyba za dużo, żeby stawiać znak równości.

Dobre opracowanie dotyczące roku 68 w Niemczech, jednak nie jestem do końca przekonany, że bunt pokolenia 68 jest podobny do tego z 33 roku. Widać pewne cechy wspólne, ale to chyba za dużo, żeby stawiać znak równości.

Temat ciekawy, ale książka mocno przeciętna. Widać dobrą bazę źródłową, ale wyciąganie wniosków kuleje. Sam tytuł mocno prowokacyjny, pewnie żeby się lepiej sprzedawało.

Temat ciekawy, ale książka mocno przeciętna. Widać dobrą bazę źródłową, ale wyciąganie wniosków kuleje. Sam tytuł mocno prowokacyjny, pewnie żeby się lepiej sprzedawało.

Dobrze się to czyta, nie jak typową biografię, urodził się, żył i zmarł. Autor podchodzi do osoby Waldorffa tematycznie: rodzina, wojna, przyjaźnie. Z biografiami jest ten problem, że zazwyczaj są swego rodzaju laurkami. Tutaj jest podobnie, ale jednak autor odpowiednio to maskuje i gdzie niegdzie wstawia mniej pozytywne opinie o Wladorffie.

Dobrze się to czyta, nie jak typową biografię, urodził się, żył i zmarł. Autor podchodzi do osoby Waldorffa tematycznie: rodzina, wojna, przyjaźnie. Z biografiami jest ten problem, że zazwyczaj są swego rodzaju laurkami. Tutaj jest podobnie, ale jednak autor odpowiednio to maskuje i gdzie niegdzie wstawia mniej pozytywne opinie o Wladorffie.

Genialne! W zasadzie to jeden wielki podręcznik do geografii naszej części Europy z pięknym dodatkiem w postaci hipotetycznej wojny z Rosją, który urywa się w "najlepszym" momencie.

Genialne! W zasadzie to jeden wielki podręcznik do geografii naszej części Europy z pięknym dodatkiem w postaci hipotetycznej wojny z Rosją, który urywa się w "najlepszym" momencie.

Zdecydowanie lepsze wydanie niż o Zamkach i Pałacach, ale również można natrafić na błędy w datach czy literówki, całe szczęście nie tak liczne... Poza tym dużo ciekawostek, przyjemnie się to czyta.

Zdecydowanie lepsze wydanie niż o Zamkach i Pałacach, ale również można natrafić na błędy w datach czy literówki, całe szczęście nie tak liczne... Poza tym dużo ciekawostek, przyjemnie się to czyta.

Ocena była by wyższa, ale to wydanie jest tragiczne. Błąd na błędzie, jak w ogóle można coś takiego wydać, ja rozumiem jakaś pojedyncza literówka czy błąd w dacie, ale czasem na jednej stronie jest ich kilka! Również liczne powtórzenia i błędy stylistyczne. Kto robił korektę? Niewidomy? Ciekaw jestem czy inne książki wydane przez Skarpę też tak fatalnie wydane...

Ocena była by wyższa, ale to wydanie jest tragiczne. Błąd na błędzie, jak w ogóle można coś takiego wydać, ja rozumiem jakaś pojedyncza literówka czy błąd w dacie, ale czasem na jednej stronie jest ich kilka! Również liczne powtórzenia i błędy stylistyczne. Kto robił korektę? Niewidomy? Ciekaw jestem czy inne książki wydane przez Skarpę też tak fatalnie wydane...

Świetne, mimo że napisane ponad 100 lat temu, czyta się to jak by dotyczyło współczesnych problemów Polski i Europy.

Świetne, mimo że napisane ponad 100 lat temu, czyta się to jak by dotyczyło współczesnych problemów Polski i Europy.

Dziwnie się to czyta, mocno chaotyczna, skacze po tematach, choć tak naprawdę ma się wrażenie, że momentami autor już o tym pisał. Ale fragmenty czyta się z wielkim zainteresowaniem. Raczej mocno popularnonaukowa, bez aparatu krytycznego, dla żądnych ciekawostek, krwi i seksu niż porządnej naukowej pracy o historii Wenecji.

Dziwnie się to czyta, mocno chaotyczna, skacze po tematach, choć tak naprawdę ma się wrażenie, że momentami autor już o tym pisał. Ale fragmenty czyta się z wielkim zainteresowaniem. Raczej mocno popularnonaukowa, bez aparatu krytycznego, dla żądnych ciekawostek, krwi i seksu niż porządnej naukowej pracy o historii Wenecji.

Książka dobra, ciekawa i inspirująca, tylko ciężko nazwać ją biografią Szanajcy i Lacherta. Dotyczy całej przedwojennej awangardy, czasem ma się wrażenie, że więcej w niej poświęcono uwagi Syrkusom niż tytułowym bohaterom. Z drugiej strony książka mocno chaotyczna, krótkie rozdziały, po których następuje kompletna zmiana tematu. Można odnieść wrażenie, że autorka miała tyle materiału, że zamiast go podzielić na kilka książek koniecznie chciała wszystko upchnąć w jednej publikacji.

Książka dobra, ciekawa i inspirująca, tylko ciężko nazwać ją biografią Szanajcy i Lacherta. Dotyczy całej przedwojennej awangardy, czasem ma się wrażenie, że więcej w niej poświęcono uwagi Syrkusom niż tytułowym bohaterom. Z drugiej strony książka mocno chaotyczna, krótkie rozdziały, po których następuje kompletna zmiana tematu. Można odnieść wrażenie, że autorka miała tyle...

Ciekawa, ale nieco powierzchowna i chaotyczna jeśli chodzi o dobór tekstów.

Ciekawa, ale nieco powierzchowna i chaotyczna jeśli chodzi o dobór tekstów.

Książka jest genialna, agresywna i mocno niepoprawna politycznie, co nie zmienia faktu, że Fallaci idealnie diagnozuję sytuację świata zachodniego wobec islamskiej agresji. Polecam z czystym sumieniem, przeczytałem, a w zasadzie połknąłem te książkę w jeden dzień.

A Pani, która poniżej wystawiła tej książce 1 gwiazdkę (jaki i ponad 40 osobom, które dały jej opinii plusa) polecam przeczytać raz jeszcze, w sumie to polecam czytać aż do skutku. Bo jeśli, ktoś jej nie rozumie, to albo jest taką cykadą (lub pożytecznym idiotą) albo pieniążki z krajów arabskich płyną do niego nieprzerwanym strumieniem.

Książka jest genialna, agresywna i mocno niepoprawna politycznie, co nie zmienia faktu, że Fallaci idealnie diagnozuję sytuację świata zachodniego wobec islamskiej agresji. Polecam z czystym sumieniem, przeczytałem, a w zasadzie połknąłem te książkę w jeden dzień.

A Pani, która poniżej wystawiła tej książce 1 gwiazdkę (jaki i ponad 40 osobom, które dały jej opinii plusa)...

Bardzo ciekawe, trudno się czyta wierszem, ale na pewno warto spróbować. Dodatkowo ciekawe posłowie Roberta Stillera dotyczące trudności z tłumaczeniem tekstu oraz innych ciekawych tematów z zakresu poezji i jego przepraw z wydawcami w Polsce.

Bardzo ciekawe, trudno się czyta wierszem, ale na pewno warto spróbować. Dodatkowo ciekawe posłowie Roberta Stillera dotyczące trudności z tłumaczeniem tekstu oraz innych ciekawych tematów z zakresu poezji i jego przepraw z wydawcami w Polsce.

Genialne, może początkowo ciężko się to czyta, ale z każdym rozdziałem coraz trudniej przerwać. Facet miał niezłego nosa, bo dokładnie to samo dzieje się teraz w Europie, tyle że imigranci są z Bliskiego Wschodu, a nie z Indii.

Trzeba koniecznie przeczytać i wyciągnąć stosowne wnioski. Pozycja obowiązkowa!

Genialne, może początkowo ciężko się to czyta, ale z każdym rozdziałem coraz trudniej przerwać. Facet miał niezłego nosa, bo dokładnie to samo dzieje się teraz w Europie, tyle że imigranci są z Bliskiego Wschodu, a nie z Indii.

Trzeba koniecznie przeczytać i wyciągnąć stosowne wnioski. Pozycja obowiązkowa!

Książka genialna, skończyłem w tydzień. Czyta się bardzo przyjemnie, chociaż faktem jest,że pojawia się w niej wiele nazwisk i różnego rodzaju firm. To nie jest beletrystyka tylko dobrze udokumentowana praca oskarżająca FIFA.

Książka genialna, skończyłem w tydzień. Czyta się bardzo przyjemnie, chociaż faktem jest,że pojawia się w niej wiele nazwisk i różnego rodzaju firm. To nie jest beletrystyka tylko dobrze udokumentowana praca oskarżająca FIFA.