Abstrahując od tematyki, od zaserwowanych przez Autora mniej i bardziej sensacyjnych faktów, od tego wszystkiego co może niektórym przewrócić spojrzenie na piłkę nożną, a nawet cały współczesny, skomercjalizowany do bólu sport, ta książka jest momentami wręcz niemożliwa do przebrnięcia. Z najbardziej prozaicznych powodów. Ogrom zebranych informacji robi wrażenie, nie sposób nie docenić "researchu" Autora, ani nawet pewnego pomysłu na tę książkę, która rozpoczyna się szerokim historycznym ujęciem. Ale wszystko rozbija się potem o elementarną nieumiejętność pisania w przystępny sposób. "FIFA mafia" jest tak przeładowana nazwami, personaliami, liczbami i informacjami (często zbędnymi),jak światowy futbol - korupcją. Łatwo się w tym pogubić już po kilku stronach, gdyż Autor nie daje oddechu od tego ogromu danych, a fatalne formatowanie (wąskie marginesy, dramatycznie mała interlinia) dodatkowo w tym nie pomaga. Coś, co może miałoby sens dla krótkiego artykułu prasowego, długą na ponad 300 stronic książkę wpędza do grobu. Dowolnie wybraną pracę magisterską z analizy matematycznej czytałoby się pewnie przyjemniej "do poduszki". Szkoda, bo temat zasługuje na klarowniejsze opracowanie.

Abstrahując od tematyki, od zaserwowanych przez Autora mniej i bardziej sensacyjnych faktów, od tego wszystkiego co może niektórym przewrócić spojrzenie na piłkę nożną, a nawet cały współczesny, skomercjalizowany do bólu sport, ta książka jest momentami wręcz niemożliwa do przebrnięcia. Z najbardziej prozaicznych powodów. Ogrom zebranych informacji robi wrażenie, nie sposób...

Książka swoją budowa może zanudzić swojego czytelnika na śmierć. Autor przytacza przykłady przekrętów w futbolu z tak perfekcyjną, aż do przesady dokładnością, że czytelnik po kilkunastu stronach danego rozdziału już nie wie o co w nim do końca chodzi. Książka mogła być bardzo mocna, ze względu na mnogość naruszeń w organizacji FIFA, lecz stała się nudną próbą wyliczeń i obliczeń autora.

Książka swoją budowa może zanudzić swojego czytelnika na śmierć. Autor przytacza przykłady przekrętów w futbolu z tak perfekcyjną, aż do przesady dokładnością, że czytelnik po kilkunastu stronach danego rozdziału już nie wie o co w nim do końca chodzi. Książka mogła być bardzo mocna, ze względu na mnogość naruszeń w organizacji FIFA, lecz stała się nudną próbą wyliczeń i...

Piłka nożna, czyli gra która elektryzuje miliony ludzi na całym świecie. Piłkarze zarabiają niebotyczne pieniądze, ktoś stwierdzi że przesadzone, być może (w przypadku polskich ligowców, z całą pewnością). Tak jak na czele Kościoła stoi Watykan, tak i piłka nożna ma swoją organizację, która nie przejmuje się przepisami prawa, kręci wałki, stanowi swoiste państwo w państwie. Jest to swego rodzaju tajemnica poliszynela, każdy o tym wie, jednak instytucje które mają narzędzia do tego, aby położyć temu kres, dziwnym trafem nie są w stanie, albo nie chcą tego zrobić.
O tym właśnie jest ta książka, o różnego rodzaju machinacjach, korupcji, szwindlach, jednym słowem szambo. Przerażająca sprawa.

Piłka nożna, czyli gra która elektryzuje miliony ludzi na całym świecie. Piłkarze zarabiają niebotyczne pieniądze, ktoś stwierdzi że przesadzone, być może (w przypadku polskich ligowców, z całą pewnością). Tak jak na czele Kościoła stoi Watykan, tak i piłka nożna ma swoją organizację, która nie przejmuje się przepisami prawa, kręci wałki, stanowi swoiste państwo w państwie....

jeżeli wierzysz w czystość piłki nożnej, piękne i szlachetne idee sportowe, żyjesz meczami reprezentacji, esencję Twojego życia stanowi wytrwanie pomiędzy jednym sezonem a drugim, pomiędzy jednymi mistrzostwami a kolejnym - NIE CZYTAJ TEJ KSIĄŻKI!!!
ps. Jako (były już ) kibic właśnie zrezygnowałem z nc+ - po wcześniejszej lekturze Football Leaks, nic już nie jest takie samo :/

jeżeli wierzysz w czystość piłki nożnej, piękne i szlachetne idee sportowe, żyjesz meczami reprezentacji, esencję Twojego życia stanowi wytrwanie pomiędzy jednym sezonem a drugim, pomiędzy jednymi mistrzostwami a kolejnym - NIE CZYTAJ TEJ KSIĄŻKI!!!
ps. Jako (były już ) kibic właśnie zrezygnowałem z nc+ - po wcześniejszej lekturze Football Leaks, nic już nie jest takie samo :/

Ucieszyłem się bardzo słysząc, że taka książka wreszcie pojawi się na rynku, ale później przyszło spore rozczarowanie. Zdawałem sobie przy tym jednocześnie sprawę, iż nie będzie to typowa publikacja sportowa o tajnikach szatni, czy o poślizgnięciu się Messiego na bananie podczas przedsezonowego zgrupowania. Niestety książka okazała się aż nazbyt zapełniona szczegółami, a także napisana po prostu mało przystępnym językiem, lub też została nie najlepiej przetłumaczona. Tym samym jest towarem zdatnym do użycia jedynie dla najbardziej wyrobionych kibiców piłkarskich, zainteresowanych futbolem jako jednym z rodzajów biznesu.

Ucieszyłem się bardzo słysząc, że taka książka wreszcie pojawi się na rynku, ale później przyszło spore rozczarowanie. Zdawałem sobie przy tym jednocześnie sprawę, iż nie będzie to typowa publikacja sportowa o tajnikach szatni, czy o poślizgnięciu się Messiego na bananie podczas przedsezonowego zgrupowania. Niestety książka okazała się aż nazbyt zapełniona szczegółami, a...

nareszcie coś sensownego o tak zwanym sporcie,polecam tym wszystkim rozwrzeszczanym kibicom ,owiniętym szalikami w barwach narodowych,--cokolwiek to znaczy,--aby mogli odkryć kim tak naprawdę są w łapach bosów sportu

nareszcie coś sensownego o tak zwanym sporcie,polecam tym wszystkim rozwrzeszczanym kibicom ,owiniętym szalikami w barwach narodowych,--cokolwiek to znaczy,--aby mogli odkryć kim tak naprawdę są w łapach bosów sportu

Nie skończyłem czytać tej książki, bo już miałem dosyć. Oczywiście godne pochwały jest to, że autor przeprowadził bardzo szczegółowe śledztwo i wykazał mnóstwo korupcyjnych powiązań w FIFA, ale sposób w jaki to opisał jest niestety nudny. Książka bardziej przypomina jakiś biznesowy lub prawniczy raport - mnóstwo nic niemówiących przeciętnemu czytelnikowi nazw różnych firm, instytucji i organizacji, mnóstwo opisów zakulisowych (również niezrozumiałych dla większości czytelników)działań piłkarskich decydentów. A jeszcze drobny druk i małe marginesy - nie czyta się tego dobrze.

Nie skończyłem czytać tej książki, bo już miałem dosyć. Oczywiście godne pochwały jest to, że autor przeprowadził bardzo szczegółowe śledztwo i wykazał mnóstwo korupcyjnych powiązań w FIFA, ale sposób w jaki to opisał jest niestety nudny. Książka bardziej przypomina jakiś biznesowy lub prawniczy raport - mnóstwo nic niemówiących przeciętnemu czytelnikowi nazw różnych firm,...

Koncertowo spaprana książka. A szkoda, bo temat bardzo interesujący i wzbudzający wiele emocji nie tylko wśród fanów piłkarskiego pół-światka. Z pewnością autor tej pozycji posiada niebywałą, wręcz faktograficzną wiedzę na temat Fify i rządzących się szwajcarską organizacją non-profit (!) praw. Niestety przekazuje ją z takim bólem, jakby rodził kamienie nerkowe albo co najmniej odbębniał zawód stenotypisty w Sądzie Okręgowym w Pcimiu Dolnym z lufą przystawioną do głowy. Spoko, ma prawo. Tylko, że ja chciałam przeczytać książkę, a nie chronologię zdarzeń. Dawno żadna pozycja, którą czytałam mnie tak nie rozsierdziła. Daję tróję. Ale tylko ze względu na fakt, że lubię tematykę futbolową.

Koncertowo spaprana książka. A szkoda, bo temat bardzo interesujący i wzbudzający wiele emocji nie tylko wśród fanów piłkarskiego pół-światka. Z pewnością autor tej pozycji posiada niebywałą, wręcz faktograficzną wiedzę na temat Fify i rządzących się szwajcarską organizacją non-profit (!) praw. Niestety przekazuje ją z takim bólem, jakby rodził kamienie nerkowe albo co...

Książka jest na prawdę ciekawa jednak autor za często pluje jadem co wpływa nieco negatywnie na jej odbiór przez czytajacego. Mnóstwo nazw firm, nazwisk, kwot - człowiek może się zgubic pare razy. Warto przeczytać, żeby wiedzieć co tak na prawdę dzieje się w FIFA.

Książka jest na prawdę ciekawa jednak autor za często pluje jadem co wpływa nieco negatywnie na jej odbiór przez czytajacego. Mnóstwo nazw firm, nazwisk, kwot - człowiek może się zgubic pare razy. Warto przeczytać, żeby wiedzieć co tak na prawdę dzieje się w FIFA.

Za dużo jakiś nazw firm, instytucji, organizacji co nic nam nie mówią, nazwisk, kwot itd. Napisana małą czcionką z dodatkowymi marginesami.. nie czyta się tego dobrze i oczy bolą.

Tytuł książki prawidłowy, ale ogółem męczarnia i nie polecam!

Za dużo jakiś nazw firm, instytucji, organizacji co nic nam nie mówią, nazwisk, kwot itd. Napisana małą czcionką z dodatkowymi marginesami.. nie czyta się tego dobrze i oczy bolą.

Tytuł książki prawidłowy, ale ogółem męczarnia i nie polecam!