-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik252
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2019-04-20
2018
2018-10-19
2018-10-22
2018-10-05
2018-05-31
2018-05-03
2018-01-16
2018-01-11
Ta książka nie wymaga żadnego komentarza, ją należy przeczytać, ponieważ tego nie da się opisać jakie są w niej zawarte emocje! Nie wiem sama czy to szczęśliwe czy nieszczęśliwe zakończenie! Polecam!
Ta książka nie wymaga żadnego komentarza, ją należy przeczytać, ponieważ tego nie da się opisać jakie są w niej zawarte emocje! Nie wiem sama czy to szczęśliwe czy nieszczęśliwe zakończenie! Polecam!
Pokaż mimo to2018-01-06
Czy ktos mi wyjaśni o co chodzi z Lazmetem Novakiem na samym końcu? Bo to wydało mi się najbardziej bezsensowne w całej książce. Bardzo ciężka lektura. W niektórych momentach opisy były bardzo trudne do zrozumienia. Również stwierdzam, jak inni zauwazyli, książka nie jest warta ponownego przeczytania.
Czy ktos mi wyjaśni o co chodzi z Lazmetem Novakiem na samym końcu? Bo to wydało mi się najbardziej bezsensowne w całej książce. Bardzo ciężka lektura. W niektórych momentach opisy były bardzo trudne do zrozumienia. Również stwierdzam, jak inni zauwazyli, książka nie jest warta ponownego przeczytania.
Pokaż mimo to2017-10-10
Książka jak na polską pisarkę jest w miarę dobra. Fajnie, że książka cały czas utrzymywała równe tępo wydarzeń, tylko moim zdaniem jest za dużo poruszonych wątków i wszystko co możemy się spodziewać po połączeniu Ojca Chrzestnego i trylogii 50 twarzy Greya zamieściła w jednym tomie książki. Jestem ciekawa czy pisarka zaskoczy mnie czymś jeszcze w kolejnym tomie skoro wszystkie wątki rozpoczęła już w pierwszym. Po zakończeniu książki możemy się spodziewać że będzie kontynuacja, ale żeby tak w dziwny sposób skończyć tom, to byłam zaskoczona i niepocieszona, w środku akcji tak jakby skończył się papier lub tusz, tu jest minus dla pisarki. Lubie otwarte zakończenia, ale tu, to było bardzo słabe. Czekam już na kolejny tom. :)
Książka jak na polską pisarkę jest w miarę dobra. Fajnie, że książka cały czas utrzymywała równe tępo wydarzeń, tylko moim zdaniem jest za dużo poruszonych wątków i wszystko co możemy się spodziewać po połączeniu Ojca Chrzestnego i trylogii 50 twarzy Greya zamieściła w jednym tomie książki. Jestem ciekawa czy pisarka zaskoczy mnie czymś jeszcze w kolejnym tomie skoro...
więcej Pokaż mimo to